To piszę ja - Mika.
Sami posłuchajcie, co tu się za tymi drzwiami wyprawia!
Ja FaDzik kocham cię, Mikuś, najmocniej na świecie
i błędnym wzrokiem patrzę na ciebie całymi dniami!
Ja ciebie kocham, Mikuniu! - tym razem mówi mi Balbina.
O, nie! Ja ciebie kocham bardziej! - to ponownie FaDzik.
Co ty tam wiesz, Balbi, ja jestem najdłużej z Miką, ja ją kocham najmocniej!
- Fikunia nie wytrzymała.
Ja kocham, ja kocham, ja bardziej, ja, ja! - krzyczą Balbinka i Fado!
Nie fikaj, mała! - Fika straciła cierpliwość. - Ja mam pierwszeństwo w kochaniu Mikuni!
Kiedy ja ją kocham, buuu!! Kocham tak bardzo, że nawet oddałabym jej kawałek mięska!
- Balbinka odchodzi zgaszona.
Co wy wiecie o miłości!
Ja jej nawet nie kocham, ja ją uwielbiam! - FaDziczek śle Mice najmiłośniejsze spojrzenie.
Ja bym jej oddał dwa kawałki mięska!
Phi! - Balbinka jest niewzruszona. - Ja bym to mięsko dla niej nawet pogryzła!
Mikuniu, tak cię kocham, że pogryzę mięsko za ciebie, dobrze, kochana?
Jesteś moją idolką, ukochana! - nie ma umiaru Balbinka.
Wymyślę coś, wymyślę... - mruczy pod nosem FaDziczek.
Tymczasem Balbina triumfuje.
- Pogryzę nawet, pogryzę... - mruczy i oblizuje się.
Czy teraz wierzysz, że to ja cię kocham najgoręcej, Mikuniu?
Nie słuchaj jej, ja też to mięsko za ciebie pogryzę,
ale dziko, dziko pogryzę, jakem FaDzik!
- słucham i uszom nie wierzę, co ten dzieciak wymyśla!
- słucham i uszom nie wierzę, co ten dzieciak wymyśla!
Jesteś najpiękniejszą mamuśką na świecie! - wyznaje mi Balbinka.
Pamiętam dzień, kiedy mnie pierwszy raz powąchałaś pod ogonkiem,
kiedy pierwszy raz poczułam na swoim nosku twój nosek
i kiedy pielęgnowałaś mi uszko, bo było chore...
I teraz kocham cię i nie opuszczę na krok!
- Balbisia rozmarzyła się na dobre, aż mi się jakoś tak rzewnie zrobiło...
I ja cię kocham, siostra! Nie zapominaj o tym!
Dziko pogryzę, dziko pogryzę!! - nie ustaje Faduś.
Naprawdę dziko pogryzę za ciebie mięsko.
Dwa razy!
Ja ciebie kocham bardziej od nich! Prawda, Mikuś??
Dwa razy!
Ja ciebie kocham bardziej od nich! Prawda, Mikuś??
Mika, czy ty to słyszysz? Jak ta mała pierdółka da sobie radę w świecie?
- pyta mnie zamyślona Fika.
Cóż zrobić, musi dać radę. Wierzę w niego - wzdycham ciężko.
Tak ciebie kocham, Mikuniu, ech, gdybyś ty znała głębię mej miłości...
- Balbi wpadła w trans wyznań!
Dziko pogryzę, dziko! Dwa razy! - mruczy pod nosem Faduś.
Już wiem! - woła FaDziczek.
Wiem, jak ci udowodnię, że kocham cię najmocniej, mocniej od Balbiny!
Ja to mięsko za ciebie dziko pogryzę, dwa razy pogryzę, a nawet połknę!
Ech, ty pierdółko, ty... - myślę, ale łezka się w oku kręci ze wzruszenia.
Co za żenujący spektakl!
Och Gosiu, jak cudny i zwariowany jest świat Za Twoimi Drzwiami!
OdpowiedzUsuńGosiak w formie, ktora kocham!
OdpowiedzUsuńOjej, ale się uśmiałam :))
OdpowiedzUsuńMikuniu, my też cię kochamy bardzo, bardzo :)))
Jak ja czekam na te posty.Od Cieebie Gosiu od Was zwierzaczki.
OdpowiedzUsuńCzekałam, kiedy na końcu pojawi się Ptyśka :-D I Chmurzątko oczywiście :-D
OdpowiedzUsuńMuszę w wolnej chwili wrócić do komiksów :-) W wolnej chwili, taaa
Babeczki i chłopaczki z tego bloga!! Wesołych i pogodnych (duchowo) Świąt dla Wszystkich :-*
No uśmiałam się! A puenta najlepsza! :))))
OdpowiedzUsuńDokladnie! :) Grumpy Cat w wersji wroclawskiej :)
UsuńHaha, rzeczywiście Krysiu :))
UsuńMetro Goldwyn Mayer ma swojego ryczącego lwa w każdej czołówce filmu, a Gosia ma Chmurkę która swoją miną potrafi "zgasić" każdą historię. Boska jest!
OdpowiedzUsuńJesteście wspaniali.Wesołych Świąt.
OdpowiedzUsuńPrawdziwie kochający się Dom! Świąteczne buziaki, od Margo też.
OdpowiedzUsuńDawno nie było komiksu, a tu proszę-jest:)).
OdpowiedzUsuńChmurzasta bije wszystkich na głowę :)))
Cudowne zdjęcia:):):) Wszystkiego najlepszego świątecznie:):):)
OdpowiedzUsuńHa ha, najlepsze jak zwykle na koncu :-)))
OdpowiedzUsuńWesolych swiat Gosiu!
Chmurka wymiata ....
OdpowiedzUsuńZakończenie jak w trillerze :) Piękna ta miłość w ZMD :)
OdpowiedzUsuńPtychna i tak kocha najnajnaj, aż osłabła z miłości ;)
OdpowiedzUsuńA Chmurka patrzy i się uczy, zobaczycie, że na moje wyjdzie!
No to wesołych, zdrowych, smacznych i jajecznych!
Galia Anonimia
Uwielbiam ten zwierzyniec:)
OdpowiedzUsuńNie, Chmurka nie nienawidzi... Ona się trochę boi, trochę pamięta to co złe i otoczyła się murem obojętności.
OdpowiedzUsuńA Balbinka naśladująca Mikę z miłością cudowna.
Ella-5
Mika, masz ode mnie Oscara!
OdpowiedzUsuńUśmiechnięte życzenia zostawiam na progu Twoich Drzwi, niechaj ten świąteczny czas przerodzi się w ciepłe wspomnienie, do którego serdeczną myślą wracać będziecie :) Guśka
OdpowiedzUsuńOpowieść jak z dawnych czasów :)))
OdpowiedzUsuńPiękna, a podsumowanie Chmurki celne :)
Wspaniałe, wspaniałe, wspaniałe. Mikuniu tyle zwierzęcych serduszek cię kocha, jednak ludzkich serc jest więcej, jesteśmy MY.
OdpowiedzUsuńZdrowych i pogodnych Świąt dla Wszystkich ZMD.
Miłość króluje :-). Rodzinnych i pogodnych Świąt dla Wszystkich Domowników ZMD.
OdpowiedzUsuń;-D)))))))
OdpowiedzUsuńChmurka moją idolką.
OdpowiedzUsuńGosiu, ech..., łezka w oku. Wstawiam Cię na postumencik :) Wszystkiego dobrego świątecznie :)
OdpowiedzUsuńCzyta się i ogląda całą tą historie rewelacyjnie ������Ściskam was pieski i kotki ��������
OdpowiedzUsuńBardzo udane ujęcia i powalające miłosne dialogi :))A łóżko, to właściwie czyje? :)
OdpowiedzUsuńNareszcie :) Brakuje mi bardzo komiksowych historii ! Ta jest cudna :) Pouśmiechałam się sobie :) Bardzo mi się podoba uczynne gryzienie mięska dla Mikuni :))) ...Mika ma w sobie bardzo rozwinięty instynkt opiekuńczy, Fadzik to czuje, i nie może się od niej odkleić. Na spacerach to widać najlepiej. Trudno mu będzie bez niej w nowym domku.
OdpowiedzUsuńU Ciebie wszyscy wszystkich kochajo :). Spokojnych Swiat.
OdpowiedzUsuńMiłość jest najważniejsza :) i uśmiechy dla Chmurki, za jej chmurność :*
OdpowiedzUsuńSpóźniłam się z życzeniami. Niech te amory trwają jak najdłużej, piękne zdjęcia futrzaków.
OdpowiedzUsuńPogodnego jutra.
Czytam i czytam,lza sie sama kreci,cudne te dialogi.
OdpowiedzUsuń