Tak, po stokroć tak!
Gdybym miała to jeszcze raz przeżyć… Nie wiem, nie wiem, czy bym się odważyła.
To nie znaczy, że żałuję.
To znaczy tylko, że teraz wiem.
Trzydzieści lat małżeństwa jak jazda kolejką rollercoaster.
Wiele się działo.
Jest dobrze.
Bywało lepiej.
Było dużo gorzej.
Było wspaniale.
Było dużo gorzej niż źle.
Jest dobrze.
Jak dobrze, że jest dobrze.
Pokój pełen dobrych myśli, ulubiona wytarta kanapa, ogień
płonie w kominku.
Szumi, chwieje się,
złoci, a końcami błękici.
Ciche, spokojne żarzenie.
Nie płomień, co spala na proch, a dobre, przyjazne żarzenie.
Tak to widzę.
Tak to widzę.
Ciepło. Bezpiecznie.
Teraz. Tu. My. 30 lat. Razem. Kiedy?!
Szok!
Teraz. Tu. My. 30 lat. Razem. Kiedy?!
Szok!
Najlepszego dla Was! Kolejnych bardzo szczęśliwych lat! Buziaki!
OdpowiedzUsuńPięknie to opisałaś! Wszystkiego co najlepsze Wam życzę! Niech będzie zawsze co najmniej dobrze :))) :*
OdpowiedzUsuńGRATULACJE! :)
OdpowiedzUsuńi kolejnych stu lat razem :) w szczęściu, miłości, pracy, zaufaniu i wszelkiej radości :)
♥
♥♥
OdpowiedzUsuńKolejnych szczęśliwych lat życzę.Gratulacje!!!.
OdpowiedzUsuńOch! Kochani! Bardzo niedawno przeżyliśmy z mężem naszą trzydziestkę :) Czy mój opis byłby taki sam? Nie. Jednak z całą pewnością mogłabym go powtórzyć od miejsca: "Jak dobrze, że jest dobrze", aż do końca. Gratuluję serdecznie! Bądźcie szczęśliwi! ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
OdpowiedzUsuńGosiu - życzę Ci, życzę Wam, aby było jak najlepiej, jak najcieplej.
OdpowiedzUsuń:***
Wielu wielu lat RAZEM by trwało czasem dobrze a czasem więcej niż dobrze. ♥♥
OdpowiedzUsuńObejrzałam niedawno odcinek jakiś serialu "Singielka", pada tam tekst : "a czy ona wie, że ślub kończy się małżeństwem ?"......... ;))
OdpowiedzUsuńGosiu - żeby już zawsze, każdego dnia, było po prostu dobrze :D!
Barbara
Gosiu, gratuluję pięknej rocznicy:-) wspaniale, że jest dobrze, przytulnie, że chce się być i trwać i tak trzymaj:-)..i dla takich chwil warto było się bać przez chwilę przed nieznanym:-)))
OdpowiedzUsuńJeszcze raz wszystkiego najlepszego :-)))!!!
Niech Wam się Gosiu przyjaźnie żarzy następne 30 lat :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego dla Was :)))
OdpowiedzUsuńGosik... szczerze gratuluję bo nie każdemu przychodzi świętować taką rocznicę...
OdpowiedzUsuńżyczę minimum jeszcze tyle kolejnych lat wspólnego pożycia
Niech Wasz żarzący się węgielek nie gaśnie przez następne lata. Jeszcze z niego może być płomyk, a ciepło i poczucie bezpieczeństwa bezcenne. Wszystkiego najlepszego Kochani.
OdpowiedzUsuńNajlepszego Gosiu!!! Małżeństwo jest rzeczą trudną i każdy rok przeżyty razem jest na wagę złota.
OdpowiedzUsuńŻyczę Wam obchodzenia wspólnie, w tej samej kondycji uczuć, Złotych Godów.
My świętowaliśmy je w ub. roku, w sierpniu. Uczucie rzeczywiście nieco niesamowite, ale uważam, że 50 lat wspólnego życia jest już w dzisiejszych czasach wyczynem.
Wszystkiego najlepszego Gosiu. Czasami nie jest łatwo:). Następnych 30-tu jeszcze piękniejszych i radosnych.
OdpowiedzUsuńMy z mężem obchodziliśmy niedawno 20 lat. Dobiero, albo już:).
Gratuluję pięknego jubileuszu.
OdpowiedzUsuńCzas płynie zdecydowanie za szybko.
OdpowiedzUsuńŻyczę Wam samych już spokojnych dni, wzajemnego rozumienia się i tych samych poglądów na wszystko.
Pięknie napisałaś.
Grataulacje najszczersze. Piękna rocznica, jak dobrze móc ją obchodzić :)
OdpowiedzUsuńNiech się żarzy bezustannie :)) Wszystkiego naj naj dla WAS na kolejne 30 lat :-*
OdpowiedzUsuńJak dobrze, że jest dobrze ;)
OdpowiedzUsuńTak patrzę i jakoś Twójcionego politechnicznie kojarzę. A może tylko chcę kojarzyć, bo tęsknię czasami za Wrocławiem...
namalujesz to?
OdpowiedzUsuńKochani, najserdeczniejsze gratulacje! po trzydziestu czasem niełatwych latach razem móc powiedzieć, że jest dobrze, to wielki sukces. życzę Wam kolejnych, co najmniej równie dobrych lat!
♥
Ach jak pięknie to ujęłaś !!! Tak właśnie trzymać następne 30 :))) Nam niedługo minie 34 ,więc wiem o czym mówisz! I niech będzie ciepło i bezpiecznie i łagodnie i jak najdłużej RAZEM!!!!
OdpowiedzUsuńGratulacje! To piękna rocznica :)!...
OdpowiedzUsuńGratuluje. I dobrze, ze jest dobrze. Niech trwa. Joanna-Jo
OdpowiedzUsuńLicze, licze i stale wychodzi mi, ze tych roz nie jest 30. To jak to tak? :)))
OdpowiedzUsuńGratulacje i nastepnych 30 w zdrowiu i harmonii ♥
Ten bezpieczny ogień ogień co się pali a nie spala na proch jest dużo ważniejszy.Gratuluję i życzę pięknych,spokojnych lat razem.
OdpowiedzUsuńKolejnych 13-stu, a potem znów kolejnych :-)
OdpowiedzUsuńPięknie i szczerze napisałaś Gosiu.
Gratulacje i wszystkiego jeszcze lepszego na następne 30, a potem jeszcze raz! ♥♥♥
OdpowiedzUsuńSerdeczności dla młodych małżonków.:))
OdpowiedzUsuńI tego bezpiecznego ciepła życzę Wam na kolejne 30 lat ❤
OdpowiedzUsuńNajpiękniejszych, kolejnych 30 lat w spokojnym żarze kominka!
OdpowiedzUsuńŻyczę Wam, aby się żarzyło jak najpiękniej i jak najdłużej, a i gorącym ogniem namiętności potrafiło wybuchnąć :)
OdpowiedzUsuńSamych uśmiechów!
OdpowiedzUsuńszok niedowierzanie
OdpowiedzUsuńwszystkiego najlepszego
ja się szykuję na srebrne gody za kilka miesięcy, też nie wiem, kiedy to minęło??
Gratuluję serdecznie i życzę kolejnej trzydziestki razem w szczęściu i zdrówku :D
OdpowiedzUsuńLeci leci ten czas jak szalony ... My dwa lata temu mieliśmy 30 rocznicę -;)
Szok ! ;-)))
Pięknie, następnych dobrych wspólnych lat i spełniania co sobie zaplanujecie, cudownych podróży i wymarzonego domku.
OdpowiedzUsuńGratulacje!
Moc najserdeczniejszych życzeń z okazji 30-lecia. Niech Wam się szczęści w każdej minucie bycia razem.
OdpowiedzUsuńNiech zawsze panuje miłość, zgoda i przyjaźń.
Ania
Drodzy Jubilaci !! najcieplejsze życzenia na kolejne 30 lat Wam składam !! miłości, wyrozumiałości i wielu wspaniałych chwil razem !! :)))
OdpowiedzUsuńGratulacje! :)
OdpowiedzUsuńKochani, bardzo, bardzo z całego serca dziękuję za wszystkie życzenia i za każdą literkę tak dla nas życzliwą. :))
OdpowiedzUsuńTo szalenie miłe. Dziękuję i pozdrawiam Was serdecznie.:)
Dobry wieczór, czytam Za moimi drzwiami od dawna, nigdy nie komentowałam, choć treści na blogu i sposób podejścia do życia wydawały mi się zawsze bardzo bliskie. A dziś okazało się, że dokładnie w tym samym dniu, 30 lat temu przeżywaliśmy podobne emocje i że dziś także my przeżywamy 30 rocznicę wspólnego życia. Więc choć u nas jest tylko jeden kot (wybrał nas sobie i został) musiałam się odezwać, aby życzyć Wam wzajemnego ciepła i wielu wspaniałych dni w drugiej trzydziestce!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam
Carla Kraków
Carla, co za historia! Czy podpisałabyś się pod moim postem? Ciekawe czy ta data determinuje taką różnorodność przeżyć. :)
UsuńDzięki, że się odezwałaś, teraz tylko musisz się dokocić dwoma kotami i jednym psem, i już będziecie jak my. :))
Podpisuję się obiema rękami. A co do kotów, to mam ochotę się dokocić, ile razy oglądam za twoimi drzwiami jakieś cudne maluchy np. Woodye'go Allena, albo Światełka. Jestem pod wrażeniem tego, co robisz!
UsuńZapraszam. Czeka na adopcję jeden obiecujący Cienias i prześliczna Anna Dymna. :)
Usuńtutaj>
Ooo...pięknie !☺ ...żeby Wam nadal było że sobą dobrze ...☺justynak
OdpowiedzUsuńI kolejnych pięknych 30 lat:)
OdpowiedzUsuńwszystkiego najlepszego:-))))) u mnie tydzień temu stuknęło 27. Kiedy to minęło?
OdpowiedzUsuńTRZYDZIESCI LAT! Kiedy to zlecialo, i my tez nie mozemy uwierzyc, ze trzydziesci lat z hakiem, minelo nie wiadomo kiedy.
OdpowiedzUsuńWszystkiego co najpiekniejsze dla Was w zdrowiu i milosci.
Usciski:)
Jak ten czas szybko leci! Jak duzo sie zmienia z nas i wokół nas a uczucia stale sie rzeźbią, dojrzewaja, wzmacniają. Życze Wam Gosiu by ciepło Waszych serc i dobro, które Was otacza trwały po wiecznosć i były ponad wszystko.
OdpowiedzUsuńOboje z męzem zasyłamy Wam gorące pozdrowienia i serdeczne gratulacje!:-))***
Nie widzę przerażenia w żadnym oku:)
OdpowiedzUsuńGratulacje i życzenia następnych i szczęśliwych!!!
I ja serdecznie gratuluję i życzę wielu kolejnych, cudownych lat :-)
OdpowiedzUsuńNajlepszego! I dubeltowo!
OdpowiedzUsuńGratuluję i zazdroszczę. życzę wielu cudownych chwil i wiary w lepsze jutro.
OdpowiedzUsuńGratuluję! Tak sobie myślę, że oprócz uczucia, które jest między Wami, scala Was jeszcze miłość do zwierzaków :) Ola L.
OdpowiedzUsuńJeszcze raz z serca dziękuję. :))))
OdpowiedzUsuń