Strony

poniedziałek, 23 lipca 2012

moją żonę fascynuje kastracja samców

Dzień dobry. :-)

Jak humorki? Ja mam doskonały za sprawą naszej blogspotowej statystyki, a konkretnie zakładki "źródła ruchu sieciowego" i wyszukiwanych słów kluczowych, dzięki którym ludzie trafiają na mój blog.

I tu uśmiałam się serdecznie, bo oprócz takich prostych haseł jak:




Pojawiło się też:


  • krowie szpagaty

  • konia sutasz jak dziewczyna depcze

  • moją miłością jest test

  • bella jako matka opowiadania (???)

  • wszystko o moim ojcu justyna piernik 

  • pan pozzo (??)

  • nie mruczek nie burek nie jesz nie ptak...

  • gżegżółka blog romany  (Misiu ktoś Cię szukał!)

  • caprese i nad czym ten zachwyt


ale najbardziej podoba mi się:




Wyobrażam sobie tego męża, jak zmartwiony zainteresowaniami żony przeszukuje internet i prosi wujka Google o radę. :-) A wujek mu na to mój post, z którego wynika, że samców należy kastrować, ha ha ha!

Kto ma jeszcze zły humor, to zapraszam na plażę, na pełen zaciętości mecz. ;-)




Aha, byliśmy wczoraj w kinie na Prometeuszu. Nie polecam. Dla mnie kicha. W jednym zdaniu: efekty - tak, emocje - nie.


(Pragnę też nieśmiało zauważyć, że od kiedy Amisia zaczarowała pogodę, robi się coraz piękniej i wraca lato!)

PODPIS


29 komentarzy:

  1. najlepsze krowie szpagaty, ciekawe czy na 4 kończyny;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Można na różne ciekawe hasła w wyszukiwaniach się natknąć.
    A o kastracji jak się mówi wszyscy panowie robią się nerwowi:-)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Kastracja samców?
    Znam takich,którym by to się przydało...
    Humor zapewnia mi piękna pogoda.
    Jakie cudne słońce!

    OdpowiedzUsuń
  4. :)A u nas w źródłach ruchu sieciowego same koty, i koty, i koty, i hemnes :)

    OdpowiedzUsuń
  5. DZIĘKUJEMY CI AMISIU!!!!!

    Ela i jej Goście.....zaraz wszyscy wyruszamy nad morze kopać grajdoły.
    A Ela do kuchni piec karkówkę na obiad!

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzięki za dobry humor od rana! Z tymi samcami doskonałe. Ale się uśmiałam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Hahahaha, dobre :D
    Ja mam post o nazwie OTO ONE (dotyczy solniczki i pieprzniczki;) ). Swego czasu był to najczęściej odwiedzany post - obczaiłam, że mnóstwo osób wpisuje w Google "oto one" i do mnie trafia. Wpisałam więc i ja. I co się ukazało? Strony erotyczne.

    A jeśli chodzi o siatkówkę to za mną cały weekend pod tym hasłem - wszystkie mecze X Memoriału zaliczone :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, jakby się chciało mieć dużo wejść, należałoby wpisywać sex, erotyka, itp. tłumy waliłyby na okrągło:-)

      Mnie podobał się ten mecz na plaży, był zacięty:-)

      Usuń
  8. Świetne teksty! Czasem rzeczywiście te zestawienia słów bywają nieprawdopodobne. Muszę na to zwrócić uwagę - może też mi się uda znaleźć coś ciekawego.
    Ninka.

    OdpowiedzUsuń
  9. "konia sutasz jak dziewczyna depcze"
    Niech mi ktoś wytłumaczy czego szukał ten ktoś kto wpisał to w wyszukiwarkę?
    I "krowie szpagaty" też nie złe :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Niektóre są doprawdy kosmiczne, hahahah :D w moich raczej nic interesującego się nie pojawiło, pewnie mój blog jest zbyt mało wszechstronny :d

    OdpowiedzUsuń
  11. wszystko o moim ojcu justyna piernik:)))))))))))))))) no i widzę tu związek z kolejnym ...jak się starzejesz?...jak jak?-jak Piernik:)))))Aniu bok mi rozerwało.od tych wszelakich cudności..a ja muszę już wychodzić!!!!!trudno ..mozematka bella mi wybaczy:))

    OdpowiedzUsuń
  12. popłakalam sie przy mruczku, burku i "jeszu" :DDDD

    OdpowiedzUsuń
  13. No wiesz, każdy ma jakieś hobby:)

    OdpowiedzUsuń
  14. hahahaha, faktycznie słowa szukane dzięki którym czytelnicy trafiają na Twojego bloga ciekawe...grunt, że trafiaja;))

    OdpowiedzUsuń
  15. Statystyki na blogu to jest to...ja ostatnio miałam hasło...dupa maryni i józka..o żadnej tylnej części ciała ani maryni ani józka ani o samej maryni czy józku nigdy nie pisałam:).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie dziś doszłó "chuda glina", a ja też nie pisałam o tym:P

      Usuń
  16. :)) świetne!... pograłabym w plażówkę! :D

    OdpowiedzUsuń
  17. :-)))) Swietne! Krowie szpagaty naj:-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Aniu, witam serdecznie.
    Jak zwykle fantastyczny post.
    Zdjęcia z plaży?, dobre na marny humorek.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Ach, a wiesz, że u mnie też największym powodzeniem cieszą się urżnięte jaja we wszelkiej postaci? :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie grałabym w piłkę, tylko spacerowała po plaży. Wyszukane prze Ciebie hasła są zabawne. Czego to jeszcze ludzie nie wymyślą. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  21. To może poproś Amisię w moim imieniu żeby pogodę u mnie też zaczarowała, bo się zrobiła bryndza bleee.

    OdpowiedzUsuń

Fajnie, że piszesz! Pisz, komentuj, daj znak, że jesteś!
Dobrej energii nigdy za wiele. :)