Strony

niedziela, 10 lipca 2016

Projekt MOST - czerwiec

Pod majowymi zdjęciami z projektu dostałam wsparcie, którego bardzo potrzebowałam:

Maria Nowicka:
Zmiksowany miesiąc bardzo malowniczy. :) Opowiadam się stanowczo za 
"(...) może spojrzeć na to inaczej: ten właśnie rok - wyjątkowy, zostanie przeze mnie uwieczniony.
Widać będzie umieranie wielogatunkowej łąki, okres jałowości, a potem wzrost tego "jednego gatunku". 
Umieranie i odrodzenie."


Julita: (...) sam pomysł - Projekt Most - jest wyjątkowy.


Agaja: (...) Pomysł jest świetny. Podobnie jak realizacja. 


Gosia z Jelcza: 
Gosiu, tak się szykowałaś na ten projekt, dojrzewał długo. Nie chcę, abyś go przerwała. 
Masz teraz nową towarzyszkę Mikę. Potem powstanie kalendarz na pomoc potrzebującym. 
Trzymam kciuki za wytrwałość. Przez ten projekt wracam do wspomnień. Dziękuję.


Ksanthippe: Gosianko, zarzucić projekt?! To nie przejdzie! Już my się o to postaramy!


Wobec takiego postawienia sprawy lecę dalej z tym koksem. :)
Podczas naszego pobytu w Jolinkowie (przy okazji: kózka Okruszek wyzdrowiała!!)
zdjęcia robił mój sąsiad - Piotr.
Jestem świadoma braków tego projektu, widzę, co mogłoby być inaczej, 
ale w byciu konsekwentną dostrzegam wielką wartość.
A jak u Was z kończeniem zaczętych przedsięwzięć?
Zazwyczaj porzucacie powzięty zamiar już na początku, w połowie 
czy może doprowadzacie go do końca?

Pół roku...
Sześć miesięcy 2016 roku odeszło do pazernej krainy przeszłości. 
Z każdym nowym dniem zaciera się coraz bardziej, niknie, by nigdy już nie wrócić.
Przemijanie... Ostateczność... Zapomnienie...
To smutne.

PODPIS

Tradycyjnie można zagłosować na najciekawsze zdjęcie czerwca
projekcie MOST 2016 (klik).
Sonda jest na bocznej szpalcie bloga (do 15.07.2016).

Pozostałe posty: styczeńlutymarzeckwiecień, maj.

Ten zrzut ekranu pokazuje położenie sondy.
Trzeba poczekać chwilkę, aż sonda się załaduje.
Jeśli ktoś jej nie widzi, nie umie, nie może itp., to, proszę, nie zawiadamiajcie mnie o tym.
Ja nic z tym zrobić nie mogę.


21 komentarzy:

  1. Byliś, ucieszyliś i wybraliś. Dziękuję :)
    Miłej niedzieli *

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co do realizacji zamierzeń i mojej wytrwałości..., hmm, różnie z tym bywa, ale staram się :) A gdy leń bierze górę, to zerkam na sentencję, która tu na dolnym pasku : "Człowiek ma w życiu albo wymówki, albo wyniki" /J.Canfield/ i w ogóle na wszystko, co dzieje się ZMD i wtedy nie ma już wyjścia, trza mi wziąć się w garść, aby to pierwsze nie przeważyło szali ;)

      Usuń
  2. Ach, te wszystkie zamiary, pomysły, projekty! Mam ich dużo w głowie, czekają na realizację:) Był czas, kiedy sobie zapisywałam, co chcę zrobić, ale to nie bardzo pomagało. Jeśli jednak już się za coś zabiorę, to doprowadzam to do końca. Prędzej lub później:) Teraz mam świadomość uciekającego czasu, więc staram się być bardzo konsekwentna w realizowaniu przeróżnych zamysłów. Gdzież te chwile, kiedy czas nam dany wydawał się nieograniczony...
    A teraz lecę oglądać i wybierać:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie; czas się kurczy, jeśli nie teraz to nigdy. Nie ma na co czekać.

      Usuń
  3. Bylim zagłosowalim :)
    Wyświetlanie się sondy morze zależeć od przeglądarki, mnie nie chciała się wyświetlić w jednej, a w innej się wyświetliła.
    Nie planuje chwytam chwile...

    OdpowiedzUsuń
  4. Zagłosowane. Cieszę się, że kontynuujesz MOST. Ja na ogół kończę to, co zaczęłam. Jedynie z projektem "Odchudzanie" różnie bywa. Zwykle przesuwam do poniedziałku.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziewczyny - żyjemy tu i teraz :-) To piękne, nie smutne. Gosiu Twoje zdjęcia pokazują właśnie te ulotne chwile, zatrzymane w kadrze. Piękne, powiadam wam. Zagłosowaliś :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Niesamowite te zdjęcia. Podziwiam za wytrwałość codziennego fotografowania.
    Jak będzie kalendarz to jeden dla mamy wezmę na pewno :)
    U mnie niestety Mlody dyktuje nieco warunki ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. No niestety, mimo odnawiania strony sonda sie nie pokazuje. Moge tutaj?
    Numer 14.
    Jestem za bardzo roztrzepana, zeby podejmowac wyzwania na caly rok. Po tygodniu zaczelabym zapominac o zdjeciach.

    OdpowiedzUsuń
  8. zagłosowałam i moje trzy typy "na pudle" są jak widzę :)
    co do konsekwencji ... w ubiegłym roku przez 3 tygodnie słałam Wam zachody słońca :) no, ale nie był to rok!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tobie słałam też przez trzy :-) Z tęsknoty a nie z konsekwencji :-D

      Usuń
  9. Jak zawsze bardzo ciekawe. I zdjęcia i wyniki sondy :)
    Te zbuorowe urzekają mnie niezmiennie. Cieszę się, że trwasz przy tym projekcie ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zagłosowałam. Nieodmiennie najbardziej podobają mi się te scalone miksy.
    Czasem nawet nie zaczynam żadnych projektów, bo często jest to słomiany zapał, niestety.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jest jest Projekt Most bardzo się cieszę.U mnie z postanowieniami różnie bywa.Ale dwa największe postanowienie są w realizacji i trwają.Zagłosowałam.I pół projektu za Tobą Gosiu jeszcze pół i powstanie może kalendarz.

    OdpowiedzUsuń
  12. Numer 20.
    "Pazerna kraina przeszłości" - aż zanotowałam to określenie...

    OdpowiedzUsuń
  13. Małgosiu, podziwiam twoją konsekwencję.

    OdpowiedzUsuń

Fajnie, że piszesz! Pisz, komentuj, daj znak, że jesteś!
Dobrej energii nigdy za wiele. :)