Pod majowymi zdjęciami z projektu dostałam wsparcie, którego bardzo potrzebowałam:
Maria Nowicka:
Zmiksowany miesiąc bardzo malowniczy. :) Opowiadam się stanowczo za
"(...) może spojrzeć na to inaczej: ten właśnie rok - wyjątkowy, zostanie przeze mnie uwieczniony.
Widać będzie umieranie wielogatunkowej łąki, okres jałowości, a potem wzrost tego "jednego gatunku".
Umieranie i odrodzenie."
Julita: (...) sam pomysł - Projekt Most - jest wyjątkowy.
Agaja: (...) Pomysł jest świetny. Podobnie jak realizacja.
Gosia z Jelcza:
Gosiu, tak się szykowałaś na ten projekt, dojrzewał długo. Nie chcę, abyś go przerwała.
Masz teraz nową towarzyszkę Mikę. Potem powstanie kalendarz na pomoc potrzebującym.
Trzymam kciuki za wytrwałość. Przez ten projekt wracam do wspomnień. Dziękuję.
Ksanthippe: Gosianko, zarzucić projekt?! To nie przejdzie! Już my się o to postaramy!
Wobec takiego postawienia sprawy lecę dalej z tym koksem. :)
Podczas naszego pobytu w Jolinkowie (przy okazji: kózka Okruszek wyzdrowiała!!)
zdjęcia robił mój sąsiad - Piotr.
Jestem świadoma braków tego projektu, widzę, co mogłoby być inaczej,
ale w byciu konsekwentną dostrzegam wielką wartość.
A jak u Was z kończeniem zaczętych przedsięwzięć?
Zazwyczaj porzucacie powzięty zamiar już na początku, w połowie
czy może doprowadzacie go do końca?
Pół roku... |
Sześć miesięcy 2016 roku odeszło do pazernej krainy przeszłości.
Z każdym nowym dniem zaciera się coraz bardziej, niknie, by nigdy już nie wrócić.
Przemijanie... Ostateczność... Zapomnienie...
To smutne.
Tradycyjnie można zagłosować na najciekawsze zdjęcie czerwca
w projekcie MOST 2016 (klik).
Sonda jest na bocznej szpalcie bloga (do 15.07.2016).
Byliś, ucieszyliś i wybraliś. Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli *
A co do realizacji zamierzeń i mojej wytrwałości..., hmm, różnie z tym bywa, ale staram się :) A gdy leń bierze górę, to zerkam na sentencję, która tu na dolnym pasku : "Człowiek ma w życiu albo wymówki, albo wyniki" /J.Canfield/ i w ogóle na wszystko, co dzieje się ZMD i wtedy nie ma już wyjścia, trza mi wziąć się w garść, aby to pierwsze nie przeważyło szali ;)
UsuńAch, te wszystkie zamiary, pomysły, projekty! Mam ich dużo w głowie, czekają na realizację:) Był czas, kiedy sobie zapisywałam, co chcę zrobić, ale to nie bardzo pomagało. Jeśli jednak już się za coś zabiorę, to doprowadzam to do końca. Prędzej lub później:) Teraz mam świadomość uciekającego czasu, więc staram się być bardzo konsekwentna w realizowaniu przeróżnych zamysłów. Gdzież te chwile, kiedy czas nam dany wydawał się nieograniczony...
OdpowiedzUsuńA teraz lecę oglądać i wybierać:)))
Dokładnie; czas się kurczy, jeśli nie teraz to nigdy. Nie ma na co czekać.
UsuńBylim zagłosowalim :)
OdpowiedzUsuńWyświetlanie się sondy morze zależeć od przeglądarki, mnie nie chciała się wyświetlić w jednej, a w innej się wyświetliła.
Nie planuje chwytam chwile...
W Chrome nie idzie niestety. a poprzednie działały.
UsuńZagłosowane. Cieszę się, że kontynuujesz MOST. Ja na ogół kończę to, co zaczęłam. Jedynie z projektem "Odchudzanie" różnie bywa. Zwykle przesuwam do poniedziałku.
OdpowiedzUsuńO, tak! Z tym zero konsekwencji! :(
UsuńDziewczyny - żyjemy tu i teraz :-) To piękne, nie smutne. Gosiu Twoje zdjęcia pokazują właśnie te ulotne chwile, zatrzymane w kadrze. Piękne, powiadam wam. Zagłosowaliś :-)
OdpowiedzUsuńNiesamowite te zdjęcia. Podziwiam za wytrwałość codziennego fotografowania.
OdpowiedzUsuńJak będzie kalendarz to jeden dla mamy wezmę na pewno :)
U mnie niestety Mlody dyktuje nieco warunki ;)
PS. 18 piękna, sonda mi nie wchodzi, więc piszę.
UsuńSonda weszła, zagłosowane
UsuńNo niestety, mimo odnawiania strony sonda sie nie pokazuje. Moge tutaj?
OdpowiedzUsuńNumer 14.
Jestem za bardzo roztrzepana, zeby podejmowac wyzwania na caly rok. Po tygodniu zaczelabym zapominac o zdjeciach.
zagłosowałam i moje trzy typy "na pudle" są jak widzę :)
OdpowiedzUsuńco do konsekwencji ... w ubiegłym roku przez 3 tygodnie słałam Wam zachody słońca :) no, ale nie był to rok!
Ja tobie słałam też przez trzy :-) Z tęsknoty a nie z konsekwencji :-D
UsuńJak zawsze bardzo ciekawe. I zdjęcia i wyniki sondy :)
OdpowiedzUsuńTe zbuorowe urzekają mnie niezmiennie. Cieszę się, że trwasz przy tym projekcie ;)
Zagłosowałam. Nieodmiennie najbardziej podobają mi się te scalone miksy.
OdpowiedzUsuńCzasem nawet nie zaczynam żadnych projektów, bo często jest to słomiany zapał, niestety.
Jest jest Projekt Most bardzo się cieszę.U mnie z postanowieniami różnie bywa.Ale dwa największe postanowienie są w realizacji i trwają.Zagłosowałam.I pół projektu za Tobą Gosiu jeszcze pół i powstanie może kalendarz.
OdpowiedzUsuńNumer 20.
OdpowiedzUsuń"Pazerna kraina przeszłości" - aż zanotowałam to określenie...
Małgosiu, podziwiam twoją konsekwencję.
OdpowiedzUsuńZagłosowane!
OdpowiedzUsuń