To ja bede miala takiego wyszczekanego czarnucha???:) Wiesz, ze zakochalam sie w Twoich futrach i dlatego mamy Henry'ego? Amisia jest super! Myslisz,ze cos w tym moze byc? Bylas przy niej jak nie mogla wyrzygac klaczka???!!!??? Podejrzane...BARDZO podejrzane... 1111111111111111111111111111 (te ostatnie jedynki napisal Henry, ktory siedzi na biurku, a w zasadzie na klawiaturze:)
Gębusia mi się śmieje od ucha do ucha, dobrze że nikogo nie ma bo do wariatkowa by mnie zamknęli za ryczenie bez powodu ;) Amisia jest cudownie kochana ;) Tylko dlaczego była tłuczona przez Pana Wuja?
No jakby to mój pies miał pisać, to na pewno tak by było, ale mnie to jednak chyba trochę przerasta :)) Wkleję tylko jej zdjęcie i To jej musi wystarczyć, przynajmniej na razie :))
Pięknie sportretowany dowcip na dobry mam nadzieję i radosny początek weekendu :) Uśmiech Amisi pozwolę sobie wykorzystać w kolejnym kotmiksie, który chodzi mi po głowie (być może znajdą się na nim również inne koty z zaprzyjaźnionych blogów :) Niech mi tylko niemoc twórcza odejdzie.
nie wiem dlaczego ale sprawdzę, szczerze nie znam się za bardzo pozdrawiam, patrzyłam na Amisię jak wypadła chyba 10 miejsce jak dobrze popatrzyłam - super pozdrawiam
20 yr old Systems Administrator II Isahella Baines, hailing from Mount Albert enjoys watching movies like Defendor and Coffee roasting. Took a trip to Historic Centre of Guimarães and drives a Defender. skocz tutaj
Hahahah, jaka mina na ostatnim :D dzięki za miły początek dnia!
OdpowiedzUsuńPiękny dowcip:)))
OdpowiedzUsuńSprytnie:)
:-)))
OdpowiedzUsuńRzeczywiście , ciekawe wnioski :-)))
Haha! Nieźle to sobie wykombinowała! ;))
OdpowiedzUsuńHahahahah - swietna ostatnia mina :))))
OdpowiedzUsuńMina na ostatnim zdjęciu bezcenna! Pointa również! Uśmiałam się do łez :D
OdpowiedzUsuńMyślała, myślała, aż wymyśliła! Super!
OdpowiedzUsuńNinka.
A to filozofka z tej Amisi :-)
OdpowiedzUsuńHah, ale się uśmiałam ;)) ;D
OdpowiedzUsuńOstatnie zdjęcie mnie rozwaliło^^
Zdjęcia super(zwłaszcza ostatnie!) podsumowanie rozwalające;))
OdpowiedzUsuńŚciskam;)
O mamo... To ci konstatacja...:D
OdpowiedzUsuńDobre!
OdpowiedzUsuńMina z ostatniego zdjecia bezcenna!
:D
OdpowiedzUsuńGenialny komiks!
Miny Amisi boskie:)))
ahahahaha...toz Ci wdzięczność;)
OdpowiedzUsuńcuuuuuuudne :)))
OdpowiedzUsuńOstatnie zdjęcie :DDDD
OdpowiedzUsuńHa ha ha ha :D :D :D
OdpowiedzUsuńOstatnie zdjęcie wymiata! :P
Świetna puenta :). R
OdpowiedzUsuńA teraz przyznaj się; jak przekupujesz te koty żeby tak pozowały?;)
OdpowiedzUsuńTo ja bede miala takiego wyszczekanego czarnucha???:)
OdpowiedzUsuńWiesz, ze zakochalam sie w Twoich futrach i dlatego mamy Henry'ego?
Amisia jest super! Myslisz,ze cos w tym moze byc? Bylas przy niej jak nie mogla wyrzygac klaczka???!!!???
Podejrzane...BARDZO podejrzane...
1111111111111111111111111111 (te ostatnie jedynki napisal Henry, ktory siedzi na biurku, a w zasadzie na klawiaturze:)
Te jedynki to najpiękniejszy komentarz na całym blogu!!
UsuńChcial napisac wiecej, bo bardzo lubi pisac, tylko pani przeszkadza i mowi,ze musi w koncu pracowac:)
UsuńPani zabrania czegoś Ksieciu Henremu???? Skandal!
UsuńŁysa.. mamut z Ciebie normalnie! Tyle zyć? No wiesz co! :)
OdpowiedzUsuńBezbłędna mina na ostatnim zdjęciu !!:D
pozwalam to sobie podkraść na FB.. przepraszam, ale jest rewela! :D
UsuńNie mamut tylko dinozaur:))) Swietnie że polecilaś, dzieki!
UsuńDobree!!! Coś w tym na pewno musi być:D:D
OdpowiedzUsuń:) nazwyraźniej :))
OdpowiedzUsuńGębusia mi się śmieje od ucha do ucha, dobrze że nikogo nie ma bo do wariatkowa by mnie zamknęli za ryczenie bez powodu ;)
OdpowiedzUsuńAmisia jest cudownie kochana ;) Tylko dlaczego była tłuczona przez Pana Wuja?
Na zapas i żeby Pan Wuj nie wyszedł z wprawy!
UsuńTo najlepsza blogowa historyjka, jaką ostatnio czytałam hahahahahaha :))))
OdpowiedzUsuń(powiedziała moja suczka i kazała mi to napisać :))
Super :)))
I teraz nalega, że też chce mieć swojego bloga !!!
Ale się narobiło :)))
To super! Będziemy mieli kolejny blog do posmiania się:))
UsuńNo jakby to mój pies miał pisać, to na pewno tak by było, ale mnie to jednak chyba trochę przerasta :))
UsuńWkleję tylko jej zdjęcie i To jej musi wystarczyć, przynajmniej na razie :))
Super,kociak uroczy.
OdpowiedzUsuńpozdrawim
Pięknie sportretowany dowcip na dobry mam nadzieję i radosny początek weekendu :) Uśmiech Amisi pozwolę sobie wykorzystać w kolejnym kotmiksie, który chodzi mi po głowie (być może znajdą się na nim również inne koty z zaprzyjaźnionych blogów :) Niech mi tylko niemoc twórcza odejdzie.
OdpowiedzUsuńAmisia łaskawie wyraża zgodę, ale dobrze ją przedstaw bo język ma cięty że ho ho!!!
UsuńHA HA )!... Amisi zęby super :)! I Puenta też D:... :)
OdpowiedzUsuńNo masz, pecha przynosisz:)))
OdpowiedzUsuńUśmiałam się zdrowo:)
OdpowiedzUsuńostatnie najlepsze! :D
OdpowiedzUsuńto dopiero kociak wymyslil...swoją drogą przeurocze te futrzaki
OdpowiedzUsuńot kocia filozofia.... buziaki ::))
OdpowiedzUsuńsuper zdjęcia są wszystkie super.
OdpowiedzUsuńWidać kotka też ma swoją teorię. :)
OdpowiedzUsuńAmisia jest niesamowita - uwielbiam o Niej historyjki, pozdrawiam !!!
OdpowiedzUsuńGdusiu próbowałam komentować na twoim blogu i nie mogę, o co chodzi?
Usuńnie wiem dlaczego ale sprawdzę, szczerze nie znam się za bardzo pozdrawiam, patrzyłam na Amisię jak wypadła chyba 10 miejsce jak dobrze popatrzyłam - super pozdrawiam
UsuńOżeż! Sama słodycz bije od uroczej Lady Vampir - z akcentem na "i". Warto było czekać. :)
OdpowiedzUsuńJolkaM
aaaaaaaaaaaaaaa :-)))))))))))))))))))))))))) ale mi poprawiłaąś humor :-))))) cuuudneeeeeeee toooooooooooooo :-))))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńBędę nudna - ostatnie zdjęcie zarąbiste!!
OdpowiedzUsuńTe Twoje komiksy mogłabym czytać codziennie. Najlepiej rano w pracy - na dobry początek dnia :)
Pecha? Koniecznie coś trzeba z tym zrobić! Może ją adoptuję :)
OdpowiedzUsuńNie pecha, a ratunek Amisiu!
OdpowiedzUsuńhahahaha... pecha... nie, no proszę Cię Ami, przestań, bo umrę ze śmiechu :)
OdpowiedzUsuń20 yr old Systems Administrator II Isahella Baines, hailing from Mount Albert enjoys watching movies like Defendor and Coffee roasting. Took a trip to Historic Centre of Guimarães and drives a Defender. skocz tutaj
OdpowiedzUsuń