Strony

niedziela, 8 czerwca 2014

Razem 26 gramów :)

Dziękuję za wczorajszą akcję niezapeszania, i choć niektóre z Was pękły, bo żal im się zrobiło krytykowanych kociąt (że im na pewno smutno biedaczkom, hi, hi), to kociaki rozwijają się dobrze, przybierają na wadze, są spokojne i kochane (tfu, tfu, ja tego nie powiedziałam!).

Pomiar sprzed chwili (8.00).

Dziewojka marmurkowa przytyła od wczoraj 12 gramów. 
(ważyła 304, teraz 316).






Panieneczka w typie Bułeczki przybrała na wadze 14 gramów.
To dobrze, bo ona jest troszkę mniejsza i słabsza. 
(ważyła 272, teraz 286).

Może by jej imię szykować piekarnicze, skoro podobna do Bułki?
Może dzięki temu też znajdzie taki dobry, kochający domek, jak jej niemiecka koleżanka?
Jeszcze dziś nie jest czas na imiona, ale możecie zacząć myśleć. :)







Dziewczynki zrobiły się puchate, śliczne, mamusia w końcu mogła je dokładnie wymyć. Wydają się zdrowe, żadnego kichania ani innych niepokojących objawów nie stwierdziłam. Jedyny problem to pustki w kuwecie - brakuje do szczęścia, żeby mamusia pokazała mi, że wie, do czego ona służy.  

Zalecam na dziś umiarkowany optymizm, oszczędną ekscytację i wyważone uniesienie - żebyśmy jednak nie zaszkodziły i nie zapeszyły tych dobrych wieści! :)) Jeśli chodzi o koty, to wolę na zimne dmuchać. :)

Miłej niedzieli!


PODPIS

Wieczorne (godz. 22.00) ważenie dobrze wyważonych pannic:

+12 gramów od ósmej rano! 

+ 8 gramów od ósmej rano.

Rosną w oczach!
Kocica wie do czego służy kuweta, hura!

Czy ktoś ten wieczorny dopisek jeszcze przeczytał?

Dobranoc :)



52 komentarze:

  1. no to nic nie mówię :) pozdrawiam jedynie serdecznie i uciekam bo za dużo słów ciśnie mi się na usta ,,, ciiiiii :) :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Wzajemnie miłej niedzieli. Za koteczki kciuki trzymam .... MOCNO !!! :-) :-) :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak calkiem przy okazji powlazilam na linki dotyczace Bulczyka i od nowa sie powzruszalam, czytajac o naszych perypetiach. Nawet nie wiesz, co za skarb nam podarowalas! A tak blisko bylo, by do nas nie trafila. Nie moge sobie wyobrazic domu bez tej malej psotnicy, juz nie pamietam nawet, jak bylo bez niej trzy miesiace temu. Wniosla w nasze zycie tyle radosci i milosci, tyle szkod narobila, ale co tam szkody, najwazniejsze, ze jest nasza. To najcudowniejszy kot pod sloncem!
    Te dwie male kluski sa naprawde urocze, to jest... chcialam powiedziec... szkaradne. W zyciu nie znajda domu, bo kto by chcial takie paskudniki. Roztapiam sie na ich widok...
    Buziaki :***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)) Aniu:*** Wiesz, że "moje" koty idą do najbardziej je kochających ludzi pod słońcem, a Ty jesteś jedną z nich :) Mimo to cieszę się kiedy o tym piszesz, bo mi nigdy tego nie dość! :)) Wtedy moje serce rośnie! Bułeczka jest wyjątkowa i ma wyjątkową mamę :)
      A to małe Mufinkowate (jak sugeruje Viki) nie patrzy z oczu bułką?? Bo coś mi to spojrzenie przypomina... Zupełnie jak ona!

      Idę zobaczyć jak te cud.. brzydactwa się mają.

      :****

      Usuń
  4. Widać, ze robią się jeszcze ślicz..., chciałam powiedzieć paskudniejsze. Trzymam kciuki i życzę pięknego dnia.
    Jak przestawianie czasowe? Już lepiej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wciąż nie do końca. Wczoraj zasnęłam smacznie ok. 23, ale obudziłam się o 1:30 i koniec! Co za cholerstwo! Zasnęłam potem jeszcze na trochę, ale dzięki ćwiartce tabletki. Mam nadzieję, że już dziś nie będę musiała się nią ratować. W tą stronę mi dużo ciężej. Ciekawe czemu...

      Usuń
    2. Bo tam byłaś tak zmęczona łażeniem i nadmiarem wrażeń ,że nawet rury pod głową nie mogły cię odwieść od odpoczynku :))

      Usuń
    3. Coś w tym jest, a od kiedy tu jestem to mam wrażenie, że kręcę się tylko bez sensu i nic z tego nie ma.
      Za to śpiąca już jestem, więc jest szansa...

      Usuń
  5. ach jakie brzydule!
    zwłaszcza ta Mufinka, podobna do Bułeczki wyjątkowo szpetna :P
    dobrej niedzieli, Gosiu :****

    OdpowiedzUsuń
  6. Chcesz powiedzieć, że one już same po tym drapaczku śmigają? E, chyba je tam trochę upozowałaś, przebiegła... ;)

    No to i ja dmucham. Oraz pozdrawiam. :)

    Aha! To marmurkowe mnie zauroczyło. Może się zamienimy na Majtka - skakuna po obsianych grządkach? :]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, Jolu, same po drapaczku śmigają, a mało tego! nawet już mówić potrafią. Słyszałam dziś jak ta marmurkowa mówiła do siostry: ja chcę do JolkiM!!! Może nawet nazwac mnie Stanik, albo Skarpetka, żebym pasowała do Majtka!
      Rezerwować? :)

      Usuń
    2. Zaraz, zaraz, mówiłam o zamianie! Czy Ty chcesz, żeby mnie Pan Mąż spakował do walizki razem z tymi wszystkimi Majtkami, Skarpetami i innymi Trykotami?!

      Usuń
    3. Oj tam, oj tam! Nie czujesz, że to jakiś taki obciach jest, że TY nie masz kotka Zza Moich Drzwi??? TY???
      Spytaj Igora co o tym myśli. :)

      I śpiesz się, bo wiesz, że to cudo pójdzie jak świeża... Chałeczka? Kajzerka? Grahamka?

      Usuń
    4. No jest obciach, jest...
      A Igora to ja pytać nie muszę. Ten to by zbierał wszystkie koty i znosił do domu. Aaaa! ;)

      Usuń
    5. Jolu ! Jak mąż się wkurzy, to się może sam wyniesie, a wtedy się miejsce dla Malutkiej zwolni :) A On zaraz wróci, bo gdzie będzie miał lepiej :)... bo to faktycznie obciach, że nie masz żadnego ZZa Drzwi !

      Usuń
    6. O, Igor! :)) Wiem, że razem dalibyśmy radę mamie, ale nie będziemy tacy, prawda? :)

      Usuń
  7. Małe koty zawsze są prześliczne i rozczulające.
    Waga też jest niesamowita :-)))

    OdpowiedzUsuń
  8. A to pokraki małe :):):) A ta bułkowata to w kawę albo herbatę mordulę wsadziła? Im chyba wolno tylko w mleko! Najlepszego możemy im życzyć, ale Ty nie dziękuj!!! To podobno dziękowanie zapesza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nio, w bawarkę wsadziła. :) Jak była brudna w pierwszy dzień to bałyśmy się, że to może katar, ale nie! Taka jej cud... tzn. okropna uroda. :)

      Usuń
  9. Ale słodkie i śliczne te kocięta, aż chce się przytulić :)

    www.daariaaa.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Odpowiedzi
    1. Jak to zdrobnić? Bo ta końcówka... :)

      Usuń
    2. No co? Przez samo H przeciez! :)))))))))))

      Usuń
    3. Zdrobniś, ależ prosze bardzo - Gramcia- bardzo ładnie moim zdaniem:))

      Usuń
    4. Nawet bardzo ładnie. :) Niech będą u mnie z tydzień, wtedy je nazwiemy.:)

      Usuń
  11. Grubasy jedne :) Mnie aż w dołku ściska, jak patrzę na nie. To przez to brzydactwo, co tak nim epatują. Marmurkowa bardzo mi z umaszczenia przypomina moją Franię. A jak patrzę na Muffinkę, to Vituś mi się przypomina.

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak na te "brzydale" patrzę, to mi się robi ciepło na sercu. Jeśli to mają być brzydale, to brzydale wyjątkowej urody. ;)

    :*

    OdpowiedzUsuń
  13. Są tak brzydkie, że nie mogę przestać na nie "paczeć". Dobrze, że chociaż na wadze przybierają ... i po drapaku biegają.

    OdpowiedzUsuń
  14. Znowu się rozczulacie nad tymi paskudnymi drapieżnikami?
    Roznoszą choroby, zarażają pasożytami i są nosicielami pcheł.
    Jak można toto w domu trzymać. Kot w stodole myszy ma łapać.
    Wystarczy GosiAnko życzeń zdrowia dla kotków?
    Tak pomyślałam że skoro nie Bułeczka to może Tarta? ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Gęba mi się cieszy do monitora jak jakaś gupia ;))))

    OdpowiedzUsuń
  16. Mieliśmy kiedyś sunię wilczurka i miała małe urodziły się u nas, były cudne, jeden piszczał i piszczał przestawał piszczeć gdy go wzięłam pod łapki i do łózka cisza spokój i ten został z nami na ładnych kilka lat, był wspaniały mądry i bardzo kochał.
    Tyle wspomnień a te maluchy pokażą jakie to wspaniałe łobuziaki są bo przecież nie ... ehem :))

    OdpowiedzUsuń
  17. Ale przybierają! Oby tak dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Że też te paskudniki , bzydale i potworaki [ :)) ] już tak zgrabnie na drapaku rządzą , jest moc! Wszelkiej szczęśliwości dla nich!

    OdpowiedzUsuń
  19. Kajzerka tez ladnie.kajzereczka.
    A wygladaja jak glizdy takie..
    Ella-5

    OdpowiedzUsuń
  20. Fajne te kociaki. Moje córki by je rozpieściły :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Jakie one śliczne :)!...! Takie maluchy śmieszne :D... I jak rosną szybko!

    OdpowiedzUsuń
  22. ...aaaaaaaaaaaaaaaaa, słodziaki. To na tyle mam do powiedzenia bo miało być średnio... :))

    OdpowiedzUsuń
  23. Eeee, takie jakieś... niezbyt urodziwe (dobrze odczyniłam uroki???).
    Może Chałka???

    OdpowiedzUsuń
  24. Teraz dopiero oglądam na pełnym ekranie (wcześniej w telefonie). O rany! to czarne, ten Mufinek, jakie to maleństwo ś... niebrzydkie całkiem
    Ella-5

    OdpowiedzUsuń
  25. Wnusia Hanusia stwierdziła że skoro to siostry to mogą być Inka i Bianka ..są takie wyważone że hej...pozdrawiamy..

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie do wytrzymania są. Takie szpetne, że co i raz zaglądam, żeby się upewnić.

    OdpowiedzUsuń
  27. Oczywiście, że zajrzałam sprawdzić, czy może w końcu choć trochę wyładniały :)

    OdpowiedzUsuń

Fajnie, że piszesz! Pisz, komentuj, daj znak, że jesteś!
Dobrej energii nigdy za wiele. :)