Strony

środa, 16 marca 2016

Tu wasz Diego

Cześć i czołem! To ja - Wasz Diego. Miałem pisać, co u mnie, to piszę.

Krótko mówiąc: jestę bandziorę.


Patrzę spode łba. Zabijam wzrokiem i jestem nie-prze-je-dna-ny. Nienawidzę tej Łysej, bo do mnie mówi słodko, nie cierpię, bo mnie nosi na dół do klatki, bo mi podkłada pod nos rarytasy nafaszerowane Zylkenem i Kalmvetem, żebym się wyluzował. A ja nie! Nie mam zamiaru się przełamać i nie robię żadnych postępów! Nie ustąpię o krok! W życiu! 



Łysa mówi, że jest już załamana moją postawą. Dobrze jej tak, niech wie, że ja nie jestem łatwy! Niech ma grubo ze mną i pod górkę. A co tam! Kiedy mnie nosi na dół, żebym się oswajał z domem, to nawet nosa nie wystawię z transporterka. Wolę siedzieć w jednej pozycji i łypać, a jak coś, to straszyć łapą. Ogólnie wolę być bardzo nieszczęśliwy i smutny. Tak mam. 







Łysa mówi, że wpadła na pewien pomysł i że jest ciekawa, co z tego wyjdzie. Zaprosiła bowiem mojego przyjaciela z działek - pana, który się mną opiekował i mógł mnie głaskać, a nawet brać na rączki (Łysa nie wierzy!). Ona liczy na to, że coś mi się odmieni... Hmm, zobaczymy, jaki będę miał humor. Jak mówiłem, łatwy nie jestem!



To pisałem ja: Wasz Diego. Czołem!

PODPIS


Sierotka babuleńka Perełka życzy wszystkim dobrego dnia i prosi o robienie zakupów przez baner Zooplusa na blogu (po prawej na górze lub po lewej na środku) zbiera bowiem na badania i leczenie. W piątek ma umówioną wizytę w klinice dr. Niedzielskiego i tam będzie miała pełną diagnostykę, a potem wdrożone każde leczenie, które poprawi jej komfort życia i uczyni je dłuższym i szczęśliwszym. 
Perełeczka malunia dziękuje!



22 komentarze:

  1. ufff masz Ty, Łysa, za swoje, oj masz !
    a Perełeczka malunia, oj... sama słodycz lózowa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ach, senor Diego, nie bądźże tako nieprzejednano męczyzno!
    Galia Anonimia

    OdpowiedzUsuń
  3. Zachciało się Łysej bandziora z działek, to ma ;)
    Ale, Diego drogi - nie bądź już taki, dotyk innych człowieków jest przyjemny, a jeśli znajdziesz do tego ciepły dom, to zobaczysz różnicę pomiędzy mieszkaniem na działkach, a w domu.
    Głaski dla Ciebie i Perełki, oraz pozostałych futer ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Franciszka jest podobna do Diega. Ma swój świat, do którego dopuszcza mnie i to nie zawsze. O branie na ręce nie ma mowy, ewentualnie mogę ją pogłaskać po głowie. Toleruję jeszcze Hanę, którą traktuje jak swoją córkę :-) Już się z tym pogodziłąm

    OdpowiedzUsuń
  5. Biedny kocinek. Nie ma łatwo z tą Łysą. Nie odpuszcza... I będzie się musiał z tym pogodzić :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Och Diego! Taki przystojny mężczyzna nie musi być twardzielem. Czy ty aby w głębi swojej rogatej kociej duszy nie skrywasz obaw przed nieznanym światem?
    Wyluzuj i przekonaj się jak może być fajnie. Daj się skusić Przystojniaku!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ojej, przeciez tak zapitalal... Moze trzeba go na chwile zostawic samego?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedy jest sam to zapitala jak przeciąg! Jest na dole tylko popołudniami. Jeśli będzie wciąż siedział sam w pokoju t przecież nigdy się nie oswoi...

      Usuń
  8. Diego, nie pękaj! Niech sobie Łysa wreszcie trochę popracuje nad charakternym tymczasem, bo ciągle tylko same proste przypadki jej się trafiają. ;) Dość już tych wakacji, Gocha, do roboty! :P

    Perełka piękność :) ♥♥♥
    (tylko nie pokazuj tego dopisku Fisi!)

    OdpowiedzUsuń
  9. Łysa, nie pękaj! Diego, jak na prawdziwego twardziela przystało, łatwo się nie podda, ale swój rozum ma i wreszcie dotrze do niego, że jest w dobrych rękach. i wtedy zostanie najprzytulniejszym twardzielem w okolicy. wiem, co mówię :)
    jak ręka?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziś postanowiła że nie będzie się wygłupiać. Goi się jak na psie! :))

      Usuń
    2. to dobrze! jeszcze tylko musi upłynąć okres inkubacji choroby kociego pazura i będzie ok.

      Usuń
  10. Hmmm... cus ostatnio masz szczescie do trudnych jednostek. le moze to i dobrze, sie zostaniesz kocim behawiorystom. :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak fajnie nic o polityce.pozdrawiam Stefan.

      Usuń
    2. Stefan, masz alergie czy jak? Raz napisalam i tyle szumu. ;)

      Usuń
    3. Czasem trzeba upuścić trochę tego rozczarowania, gniewu i strachu wobec tego co się dzieje u nas w kraju. Dobrze wiedzieć, że nie jest się osamotnionym w postrzeganiu rzeczywistości i że nie każdemu pasuje być poniżanym i oszukiwanym.

      Usuń
    4. Anka, ja tam się nie cieszę z tych arcytrudnych przypadków. :(

      Usuń
  11. Oj kociaku kochany, jakże mi Cię żal, masz takie świetne warunki do wyluzowania i nie chcesz skorzystać.

    OdpowiedzUsuń
  12. Diego, ty nie podskakuj (pardą!), bo Łysa w końcu się wkurzy i będziesz musiał spać z Perełko. Hańba.

    OdpowiedzUsuń
  13. Wzrok dziki, suknia niezbyt plugawa ;-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Oj Diego- Bandziorku...nigdy nie mów "nigdy" :D

    OdpowiedzUsuń

Fajnie, że piszesz! Pisz, komentuj, daj znak, że jesteś!
Dobrej energii nigdy za wiele. :)