Strony

czwartek, 11 września 2014

Czekając...

Cyk, cyk, cyk - czas płynie. Oczekiwanie piątego tygodnia zabijam nicnierobieniem. MCO zaraził mnie serialem Czas honoru i wsiąkłam. Czasem odzywa się w telefonie jakiś nieznany mi numer i wtedy serce podchodzi mi do gardła, czasem ktoś zadzwoni do drzwi i muszę trzymać nagle pojawiającą się iskrę nadziei na wodzy, aby mnie nie spaliła, zanim otworzę. Wszystko to jednak tylko inne sprawy, poboczne, sprawy toczącego się dalej życia. Tej wieści nie ma. Żadnej, w tej sprawie, już nie ma. 

Są za to sreberka. Podczas wczorajszego szczepienia wyszło na jaw, że mamy parkę. Sykot i Prychot okazały się Syśką i Prysiem. Wolno im idzie ufanie łysym, wolno... Imiona nadane im przez Jolę nadal idealnie pasują.
Już widać, że Sysia szybciej się przełamie. Zastyga podczas głaskania, poddaje się, sykanie jest coraz rzadsze i nie używam już przy niej rękawiczek. 
Pryś to waleczny chłopak, tak łatwo nie odpuszcza zniewagi przymusowego miziania. Burczy, furczy i straszy, ale i jemu zaufałam, zdejmując ochronę z rąk. Wieszczę, że sreberka potrzebują jeszcze tygodnia i będą szukać wyrozumiałych opiekunów, którzy zajmą się dalszym wkupywaniem się w ich łaski. 
Tak zrobiła nowa pani Cynamona i jest bardzo szczęśliwa, że kotek okazuje jej coraz więcej przywiązania. Dzwoniła wczoraj, żeby się tym pochwalić. Takie adopcje lubię. Mniam!

Sreberka ze złotym połyskiem wyglądają teraz tak:

Pryś.





Oswajanie wygląda tak, że ciężko zrobić temu zdjęcie. :)

Syśka.

Pryś.



Sysia.





Nie ukrywam, że Sysiunia jest moją ulubienicą. Wygląda jak... Sami powiedzcie. :)

Apartament na trzy drapaki i pudełko..
I jeszcze coś miłego. Pamiętacie kopertę, którą zostawił mi przy wyjeździe z Wrocławia Igor z zakazem otwierania jej przed urodzinami? Były nawet zgadywanki, co tam może w środku być. Obiecałam, że pokażę:

Portrety! Nasze portrety! Czy mogłam dostać lepszy dowód, że Igor dokładnie nas zna?
Zwróćcie uwagę na szczegóły, ta mapa Japonii z dokładną trasą wyprawy MCO...
Igor, dzięki Ci wielkie! 

Dostałam jeszcze inne karteczki, niektóre w powodzi stresu ostatniego miesiąca zaginęły,
udało mi się znaleźć zdjęcia tylko niektórych.
Sylwetki kotków też są od Igora (przydadzą się do komiksów, jak mi klapka komiksowa zaskoczy na swoje miejsce).
Jest tu nawet kolekcjonerska japońska kartka prosto z Japonii z prowincji Fukushima, choć z przystankiem w Czechach.
Uau! Niesamowite! Wciąż uwielbiam wszystko co japońskie. Dziękuję jeszcze raz wszystkim.
A dziś odebrałam z poczty kolejną przesyłkę!
Nadawcą jest pewna Hana kocHana.
Moim zwyczajem napawam się nią na sucho.
Głaszczę kopertę kryjącą tajemnicę, mówię do niej.
To oczekiwanie na owoc, który wyda, jest równie pyszne jak on.
Myślę, że jest to rysunek Hany. Co na nim będzie, ojejku! Czy warzywo (ale jakie?!), czy owoc (który?!), a może jakiś zwierz? A może martwa natura? Kakuar? Wałek z hydraulicznym naszyjnikiem? Możecie mi pomóc zgadywać. :)


Na najostatniejszy koniec najnowsze zdjęcie Cynamonka. Urósł chłopaczek. 

Cynamon w nowym domku. 

W następnych dniach będzie mnie zdecydowanie mniej.
Miłego!


PODPIS

Czy to Janek? Czy Janek to Maniek z Lubania?







95 komentarzy:

  1. Ale Sysia ma wielkie piękne oczy!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Widać jeszcze nie czas na TEN dzwonek,ale wszyscy cierpliwie będziemy czekać....


    OdpowiedzUsuń
  3. Jak nie są mokre są po prostu śliczne. No i na tych zdjęciach wreszcie nie syczą :)
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  4. Omamuniu, jakie Sreberka są piękne! Te oczyska!
    Ja tam każdą przesyłkę rozrywam pazurmi i zębmi już w drodze od skrzynki do domu:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Wyjątkowo piękne koteczki. A te oczy, od początku zwróciły moją uwagę. I mają takie wąskie pyszczki, i wielgachne, kudłate już uszka. Bardzo jestem ciekawa, jak będą wyglądać dorosłe. Tak, a prezenty są fajne. Igor zrobił Ci piękny prezent. TCO - jak żywy ! I Ty ze wszystkimi naówczas rezydentami, też jak żywa :) A kocHana podejrzewam, że Ci Zwierza machnęła. No, ciekawe :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Łobuziaki cudne, troche wpisów przegapiłam przez swoją nieobeność więc zapytam.. skąd takie bąble się u Ciebie wzięły?

    OdpowiedzUsuń
  7. śliczne te sreberka :) oswoją się, pod Waszymi skrzydłami na pewno przełamią strach wobec łysych :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Co sie odgrazasz, ze bedzie Cie mniej? Dlaczego??? I jakim prawem?
    Chcesz nas tu osierocic?
    Nie zgadzam sie !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też się nie zgadzam i już mi się zrobiło smutno :((

      Usuń
    2. a ja się zgadzam. odpocznij, od nas też :)

      Usuń
  9. Sreberka i ich imiona coraz piękniejsze. Sysia składa się głównie z oczu, a Pryś robi piękny samolocik z uszu.
    Co do tego, że nie ma żadnych nowych wieści... wyobrażam sobie Twój smutek, ale może po tej ciszy wreszcie coś wspaniałego się wydarzy. Bardzo na to czekam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Sreberka - ciekawe jak Ty je rozróżniasz, bo ja tam różnicy żadnej nie widzę. A oczy mają jak UFO, hehe, no tylko sobie przypomnij te wszystkie filmy sci-fi o ufach, takie właśnie oczy... wielkie, ukośne, z ciemną obwódką :-)
    ... jak to Cię nie będzie??? To co ja będę czytała??? Sama Pantera to za mało ;-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Sysia wygląda jak Kot (ze Shreka, wiadomo).
    Jakby w przesyłce od H był portret Kaja, to bym się nie zdziwiła.
    (taki portret nie na pamiątkę, tylko do wizualizacji;-))

    OdpowiedzUsuń
  12. Ależ one śliczne :)) Sysia - Amisia - tak się mi skojarzyło ;)
    Ja tam też od razu rozcinam kopertę, nie czekając na nastepny dzień ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. to Twoje nicnierobienie ślicznie wygląda :))

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo Ci współczuję tego czekania... !
    Sreberka są śliczne, a Sykotka do Amisi podobna :D... :). Cuda maleńkie...

    OdpowiedzUsuń
  15. kotek ze Shreka ;))) symbol koteczka nad którym czlowiek pragnie roztoczyć opiekę i dac mu wszystko co tylko może i jeszcze więcej :) Tyle wyczytałam z oczu Syśki :) Pięknych ... przepięknych oczu... :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Gosiu, wszyscy z Tobą czekamy na TEN dzwonek. Zadzwoni. Sreberka urocze. Sysia Adelina ma cudne oczy, a Pryś taki "wystrasony", że bym go chętnie przytuliła.
    JoannaK

    OdpowiedzUsuń
  17. Sreberka sa sliczne. Maja takie piekne wielgachne oczy, cudne pyszczunie , a te polozone uszka to identyko pieski stepowe.
    Och, juz ten ktos kto przetrzymuje Kajtusia powinien sie zlitowac i go zwrocic, przeciez na pewno wie ze go szukacie! Nie moge zrozumiec jak ten ktos moze sie cieszyc swoja zdobycza wiedzac, ze wlasciciele kota tak cierpia?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sreberka wygladaja jak ...milion dolarow.
      Kajtus wroci . Musi wrocic .
      joanka

      Usuń
  18. Kartki i portrety świetne, tym bardziej, że trudno się rysuje świeczkami. Bardzo miłe prezenty.
    A Sreberka, wystarczy spojrzeć, wyjątkowe kolory i te oczy. Cynamonek też wygląda na szczęśliwego.
    I wierzę, że doczekamy się powrotu K.
    Katarzyna3

    OdpowiedzUsuń
  19. Gosiu, będę zaglądać, czekając na Ciebie. I będę prosić św. Franciszka...

    OdpowiedzUsuń
  20. PRZEZ MOMENT POMYŚLAŁAM...GIZMO...ALE NIE TO SYSUNIA:)))))))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  21. UFOKOTY - chyba jakaś nowa rasa.
    Czekam z Tobą i ciągle mam nadzieję, że ten dzwonek zadzwoni.
    Cynamonek pięknie rośnie.
    Jeśli Twoja nieobecność ma być spowodowana wyjazdem, to życzę dobrego wypoczynku. Jest Ci bardzo potrzebny.

    OdpowiedzUsuń
  22. Oczyska niesamowite te Sreberka maja...pokaz co Hana Ci wyslala, nie badz taka!

    OdpowiedzUsuń
  23. A moim zdaniem Sysia wygląda jak baby bush <3 , jest przepiękna !
    Ja wiem, że zdarzy się cud! choć trudno w to uwierzyć.

    OdpowiedzUsuń
  24. no ja Gapa Gaposka....no to seta, sledz i wlasciwy telefon - winszuje Ci dziewczynka w ludowym stroju krakowskim z gozdzikiem w dloni!

    od Hany jest.... obrazek!!! mysle, ze koci, psi oraz nasturcje! co wygralam?!!
    te male kociny maja nie-sa-mo-wi-te oczy!!!

    OdpowiedzUsuń
  25. Wielkie słodziaki te sreberka, a jakie bidusie płochliwe, jeszcze nie wiedzą jakie to miłe tulić się i przyjmować głaski od człowieka.Wszystko przed nimi!:)

    Cynamonek bardzo przystojny.
    no a co od Hany..może pastel z japońskim motywem?

    OdpowiedzUsuń
  26. Ależ te Sreberka mają wielkie i piękne oczy. Przyzwyczają się w końcu do ludzi i będą dla kogoś wspaniałym skarbem takim nie tyle srebrem bo najczystszym złotem i brylantami. Kajtek szuka drogi do was - na pewno. I w końcu nadejdzie ten dzień.

    OdpowiedzUsuń
  27. https://www.facebook.com/photo.php?fbid=534540820001186&set=a.534541613334440.1073741830.100003358188649&type=1&theater ta pani pyta o Janka, widziałaś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elu, widziałam, jestem z nią w kontakcie. :)

      Usuń
    2. Mam rozumieć, że to Janek?

      Usuń
    3. Raczej nie jesteśmy w stanie tego do końca stwierdzić na podstawie zdjęć. To może być on. To dość niesamowita historia.

      Usuń
    4. Skąd byłby domniemany Janek? Nie mam konta na fb.

      Usuń
    5. Z Lubania. Dziewczyna go adoptowała ze schroniska i na skutek bardzo nieszczęśliwego wypadku uciekł jej po 4 dniach w drodze do weta. Szukała i wciąż szuka, mimo, że minęły dwa miesiące.
      W schronisku wyglądał tak:
      http://www.jelenia.schronisko.pro/znalazly-dom/4-psy-zaadoptowane/849-71.html

      Usuń
    6. Dodałam do posta zdjęcia Mańka...

      Usuń
    7. Gosiu, obejrzałam zdjęcia Janka i Mańka (wszystkie).. przestudiowałam każdy ślad po zadrapaniu.. wszystkie znaki szczególne.. to niesamowite! nawet nie chcę głośno mówić, do jakiego wniosku doszłam, żeby nie zapeszyć. w końcu, kurczę, to jednak tylko zdjęcia. żadnego z nich nie widziałam na żywo, nie mogę mieć pewności.

      Usuń
    8. Joasiu, to i tak robi się sprawa drugorzędna. Kotek uciekł im po 4 dniach... Nawet ich nie pamięta. Pytanie czy chcą Janka czy nie, a jeśli tak to wspaniali ludzie. Będę się cieszyć.

      Usuń
    9. Gosiu, tak, zwróciłam na to uwagę. ale bardziej mnie interesuje fakt, że to by znaczyło, że kot odnalazł się daleko od domu.

      Usuń
    10. No tak, to by było niezwykłe...

      Usuń
    11. oraz, mówiąc szczerze, interesuje mnie, czy jeśli chcieliby go wziąć, to czy ten błąd (bo jakiś chyba był), który spowodował jego ucieczkę, zostanie wyeliminowany.

      Usuń
    12. To jest dużo za wcześniej o tym myśleć, Joasiu. Jutro się okaże czy jest o czym rozmawiać. :)

      Usuń
    13. :)
      no tak, ja z zawodowych nawyków wybiegam naprzód :)

      Usuń
  28. te małe diable Amisię rzeczywiście przypomina :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Sysia wygląda jak perełka.
    Czekam z Tobą Gosiu na wiadomość o Kajtusiu.
    Ania wilddzik

    OdpowiedzUsuń
  30. No to do dziela! Wolamy, czarujemy i sciagamy do domu.
    Zbióreczka! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. TAK ! Wołamy, czarujemy i ściągamy do domu ...

      Usuń
  31. ...

    Agnieszka z Żyrardowa

    OdpowiedzUsuń
  32. Moje kochane, dziewczyny. Niemal pięć tygodni się tu spotykamy... Jestem wzruszona tak bardzo!
    Buuuuuuuuuuuuuuuuuuu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I będziemy się tu spotykać tak długo, aż Kajtuś nie wróci do domu, bo on musi wrócić ...
      Musi ...
      Tak mi dopomóż bóg ...

      Usuń
    2. dawkuj to wzruszenie, żeby Ci starczyło do powrotu Kajtusia. oby rychłego! :*

      Usuń
    3. bo to jest Drużyna Kayrona z dzielną drużynową Panterą!

      Usuń
    4. Drużynowa nie może być taka wzruszliwa! :)

      Usuń
  33. Byłam i ja Gosiu...:)
    Czekam cierpliwie na ten najkrótszy Twój post...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już się martwiłam, że znowu przepadłaś!

      Niestety szykuję zgoła inny post. Wcale nie fajny i długi jak cholera.

      Usuń
  34. Ja też! Nawet jak nie jestem przy komputerze to i tak myślę.

    OdpowiedzUsuń
  35. Cudowne te sreberka, jakie mają oczy wspaniałe!

    OdpowiedzUsuń
  36. Piękne, duże i jeszcze troszkę wystraszone oczka mają sreberka :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  37. Gosiu nie powinnaś się tak trzymać tych 5 tygodni... Mam wrażenie, że jeśli Kajtuś się w tym tygodniu nie znajdzie to coś w Tobie zupełnie oklapnie. Tak nie może być! On się znajdzie!

    Sreberka przypominają mi Zgredka z Harrego Pottera :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Nie wiem, może to kwestia światła, ale wydaje mi się, że Janek ma wyraźniejszy wzór. I na pyszczku, skąd wąsy rosną, jest żółtawy. A Maniek ma z lewej strony w górze lewe uszko leciutko wcięte. Podobny jest bardzo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I mnie się wydaje, że są różnice. Fakt, że światło jest inne i to zakłóca odbiór rzeczywisty, ale to nie jest raczej ten sam kotek... Inne wydają mi się też wibrysy, czy jak kto woli - wąsy.

      Usuń
    2. Moim zdaniem kreski pod oczami są ciut inne. Janek ma wyraźniejszą linię...

      Usuń
  39. U nas tak strasznie leje, a Janek leży mi na brzuchu i głośno mruczy. Gdzie on by był gdyby nie ta historia... Mam nadzieję, że Kajuś nie moknie. :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na pewno nie moknie. ma sucho i ciepło. i ktoś się nim opiekuje.

      Usuń
    2. też myślę, że nie moknie. i też zaczynam myśleć, że jest u kogoś.
      A to, że Janek się nie tuła, to cud !

      Usuń
  40. Śliczne sreberka :-))
    A to wykapany Janek :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jednak przyjrzałam się dokładniej i jednak to nie Janek. Janek ma nieco inny kształt buźki ,i oczy zielone , nie jasne bursztynowe ...I chyba mocniejszy wzorek :(

      Usuń
  41. Ależ te maluchy mają oczyska! :) Cudne!

    OdpowiedzUsuń
  42. ...sreberka z wielkimi oczami, ile tam jeszcze strachu...

    OdpowiedzUsuń
  43. Przepiękne te kotki, wyglądają jak egipskie bóstwa ^^

    OdpowiedzUsuń

Fajnie, że piszesz! Pisz, komentuj, daj znak, że jesteś!
Dobrej energii nigdy za wiele. :)