Strony

niedziela, 29 czerwca 2014

Superrodzinka

Dziś słów kilka o kociej, powiększonej niespodziewanie, rodzince. Te trzy nowe kociaki to... rodzeństwo Hokusa Pokusa i Tutli Putli. Może pamiętacie, że tamte trzy kotki przyjechały do mnie spod baraku na terenie przemysłowym. Może pamiętacie też, że żadne inne nie wymagały tyle leczenia, opieki, czasu i cierpliwości, żeby je wyprowadzić na prostą. Tamtejsza kocia mama rodzi niestety corocznie dwa mioty, a jest taka sprytna, że mimo naprawdę wielu prób odłowienia jej, podejmowanych przez wiele osób, do tej pory umyka z wszelkich pułapek. Na rezultaty nie trzeba było długo czekać. Pojawiły się znów kociaczki, no i ta sama pani Ania, która uszczęśliwiła mnie tamtą trójcą, przywiozła mi kolejne trzy sztuki. 
Miałam z tym nerwów co niemiara, bo umierałam ze strachu, że przywlokę jakieś choróbsko MaliKali. One przecież nieszczepione jeszcze, więc to bardzo niebezpieczne. Nowe maluszki wyglądają jednak na zdrowe, więc pomału robię uff. 
Stefcia bardzo to wszystko przeżyła. Nie zaakceptowała tych nowych dzieci bezwarunkowo, musiałam robić różne czary-mary ze smarowaniem ich masłem, podtykaniem jej do lizania wysmarowanych nim główek i powolnym zapoznawaniem jej z nimi. Najpierw skupiłam się na Czajnikopodobnym* czarno-białym kociaku bo to taka najbardziej zabiedzona istotka. Udało się i wczoraj Stefa go nawet nakarmiła (a potem przegoniła...). Dziś już cała piątka biega po pokoju, Stefka ma dobry humor, a ja, żeby mogła odpocząć ,zabieram ją do innego pokoju. Mogłaby już chodzić po domu, ale cóż... ma na pieńku z Amisią, no i boi się Rufiego. 

Teraz tylko zapowiedź kociego filmu, a jak się wgra w YT, to dołączę do tego posta film pełnometrażowy, dla wszystkich kocich wariatek. Proszę nie narzekać i nie krzywić się, same chciałyście! :)


Jutro już inny temat, spokojnie, nie będzie wciąż o kotach. Pamiętam też o zamówionych rezydentach, a wszystkie blogownice proszę już o czarowanie dobrych domków dla wszystkich kociaków, najlepiej dla KaliMali razem, szaraczków nieboraczków razem, no i dla Czajnika Bis osobno.

Zamierzam na dniach dać ogłoszenie o KaliMali, więc jeśli ktoś...

*chodzi oczywiście, wyjaśniam to niezorientowanym, o słynnego Czajnika - kotka Hany z Pastelowego Kurnika, który jest znany z nadzwyczaj destrukcyjnych umiejętności. To małe czarne u mnie idzie w jego ślady. Widziałam, przysięgam, jak wchodził po gołej ścianie niemal pod sufit, skakał na najwyższe półki i wisiał na siatce w drzwiach jak małpa, a nawet nauczył tego grzeczną Malwinkę! 

PODPIS

Już jest.


Z ostatniej chwili! Piją, piją mleczko! Zdjęcie z kamery:


Widzicie jak Kalinka zasnęła? :)

U Kasi też są śliczne kotki. Zaglądnijcie, polećcie, udostępnijcie. :)
http://catarina-brujita.blogspot.com/2014/06/strychwowe-wiesci.html

47 komentarzy:

  1. Rodzinka nad wyraz żywiołowa :) Aż się boję tego ogłoszenia na dniach, ale... tak, jak pisałam, jak się zdarzy ochotnik na dwupak - będę i smutna i szczęśliwa jednocześnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, choć twoje warunki znam i nigdzie nie miałyby lepiej, więc zasmuca mnie Twój rozsądek, buuu, Jednak rozumiem, rozumiem...
      Jestem ciekawa czy przeczytałaś wczorajszą odpowiedź? :)

      Usuń
    2. Gosiu przeczytałam i nawet dzisiaj coś dopisałam :) Ja jeszcze mam nadzieję. Rozsądek - jak dotąd -zwycięża, ale i serce nie daje za wygraną. Kto wie, co z tego wyniknie, kto wie...

      Usuń
  2. no nie wiem, po taaakiej rekomendacji czy ktoś będzie tak odważny by się nie czaić z adopcją Bisczqajnika ;))
    buziaki:****

    OdpowiedzUsuń
  3. o się dzieje!! tak myślę że na miejscu Sfeci Bąbel też bym miała już dosyć, a co do adopcji to musi być koniecznie promocja "przy adopcji kotka, drugi gratis" !!! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Gosianko jesteś dla mnie wzorem cudownego kochającego człowieka. Tylko proszę bez żadnych żachnięć. :) A Stefcia cudowna mama i młoda pełna chęci do zabawy kociczka, da komuś wiele, wiele radości. Niech wszystkie znajdą najlepsze domy z kochającymi ich ludźmi. Tak!

    OdpowiedzUsuń
  5. Obejrzałam filmik = Stefcia wygląda na zrelaksowaną i do zabawy skorą :) Mali - Neko jakieś inklinacje do Vice Czajniczka przejawia, Kali-Maneko - diablica wcielona ewidentnie z Szarotkami sympatyzuje. To się porobiło... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już lepiej nie oglądaj tak dokładnie bo będziesz musiała... piątkę adoptować. :))

      Usuń
    2. I miałabym 40 łap, łapek i łapeczek :) Pomieszania zmysłów i poplątania nóg mogłabym dostać :)

      Usuń
  6. Taki krotki?
    Trzeba miec piec par oczu, zeby nadazyc za kazdym elementem rozgrywajacej sie akcji. Ja lecialam zezem zbiezno-rozbieznym, jak kameleon i jakos dalam rade ogarnac calosc. Mama Stefka zreszta bierze czynny udzial w zabawie, wiec i szosta para oczu nie bylaby zbedna. Tyle ze ona przynajmniej siedzi w jednym miejscu, a nie lata z szybkoscia ponaddzwiekowa po kociarni i nie przestawia mebli. :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krótki?? Co ja mam z tobą? Jutro zrobię 20 minut, a potem... klasówkę, bo kto to oglądnie? :))))
      Tak serio to cieszę się, że dzielisz ze mną te radości. :)

      Usuń
  7. no wlasnie mialam napisac co Pantera, ale dodaje szosta pare oczu, bo inaczej sie nie da!
    dom wariatow, chetnie bym zamieszkala :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięć cudnych pchełek i jedna Bąbel, która sprytnie włączając się do zabawy udaje szóstego przedszkolaka. Można oglądać bez końca. :o)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Nawet Stefcia się rozbrykała :)) Niezła banda :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspaniały filmik. Takie to urocze, tyle maluszków w jednym miejscu :). Rozśmieszyła mnie ta szylkretka w 2:14 :).
    Nie mogę się napatrzeć na te kociaczki. To piękny widok, takie nieporadne, głupiutkie i pacające wszystko łapkami kociki :).

    OdpowiedzUsuń
  11. Gocha, fariatko, ja chcę do Ciebie na tymczas! Natychmiast!

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudowne! No wlasnie nie wiadomo za ktorym patrzec!
    ella5

    OdpowiedzUsuń
  13. O mamunciu, tyle zamieszania w jednym miejscu, na co to patrzec, no nie da sie, nie da...
    Ale ten od myszki i sera jest super, juz od malego zdradza wojowniczo-mysliwskie zapedy. Fajny ser macie z dziurkami :-)))

    OdpowiedzUsuń
  14. Oni wszyscy sa tak wspaniałą rzodzinką, że aż żal ich rozdzielać :-(
    Jednocześnie powodzenia koteczki - szczęśliwych i kochających domków życze Wam baaardzo :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. No nie wytrzymam :) Trzeba obejrzeć 6 razy ten film. Za każdym razem patrząc na innego :) One są obłędne ! Wszystkie ! Jak cudnie KaliMali mamusię zaczepia. One zachowują się tak, jakby były ze sobą od zawsze. A swoją drogą, nie mogą się nudzić przede wszystkim dlatego też, że pszeczkole jest doskonale wyposażone ! Ochchchch, idę dalej oglądać, bo dopiero obejrzałam dwa razy :)
    Cuuuuuda !!!

    OdpowiedzUsuń
  16. noooo wesoło masz ;-))))
    Radosne te filmiki... i te i z poprzedniego posta...
    u nas też się bryka... ale warunki jednak inne...
    Mając tyle własnego "przychówku" może jednak zechcesz polecić i moje ;-)))
    Uściski zasyłam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiscie, że zechcę! Czekam na zdjęcia, no i ogłoszenie czas dawać, bo jednak to jest najpewniejszy sposób znalezienia im domków. :)

      Usuń
    2. Dziękuję Gosiu za post na FB...
      Ja nie mogę do postów tam dodawać zdjęć... nie wiem dlaczego :(

      Usuń
  17. Ja piórkuję ! ale towarzystwo ;) ja co prawada też dostałam wczoraj wieczorem niepokojące wieści od znajomych ze wsi....będzie o tym u mnie dzisiaj ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ale Ty im raj na Ziemi urządziłaś! W piekle im nie będzie lepiej! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak się mówi, jak się już komuś od wygód i wszystkiego dobrego w głowie przewraca: "w piekle ci nie będzie lepiej...!" Nie znałaś?

      Usuń
    2. Nie wiedziałam! Naprawdę nigdy tego nie słyszałam! Szok! :)

      Usuń
  19. A Stefa, jak nowoczesna mamuśka animuje dzieciaki na całego:))
    Po co Ci telewizor, jak masz taki program rozrywkowy w domu na okrągło?

    OdpowiedzUsuń
  20. "Domowe Przedszkole wszystkie dzieci kocha ..." ;) jak wszystkie, to i kocie :)

    OdpowiedzUsuń
  21. o wlasnie zauwazylam, ze ona ma 6 pare oczu, ale pozniej, ja uwazam, ze od poczatku jest otrzebna ta 6 para oczu.....

    OdpowiedzUsuń
  22. ...toć dobrze widziałem. Tyle malych skaczących kangurów, he he he...

    OdpowiedzUsuń
  23. Filmiki ekstra! Gratuluje pomysłu na realizację w trakcie kilkudziesięciu sekund - tyle przekazu! Brawo. Brawo!

    OdpowiedzUsuń
  24. No, tak; za jednym razem się nie da :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ufff..
    Dobrze że czytam do tyłu, jak widziałam wszystko w porządku, koteczki przejęte i rosną jak na drożdżach :)

    OdpowiedzUsuń
  26. 22 yrs old Nuclear Power Engineer Adella McGeever, hailing from Dolbeau enjoys watching movies like Benji and Handball. Took a trip to San Marino Historic Centre and Mount Titano and drives a Ferrari 340/375 MM Berlinetta Competizione. przydatne zrodlo

    OdpowiedzUsuń

Fajnie, że piszesz! Pisz, komentuj, daj znak, że jesteś!
Dobrej energii nigdy za wiele. :)