Strony

piątek, 7 marca 2014

Niewolnik

(Zdjęcia są zrobione u Poznańskiego w Poznaniu, gdzie nocowaliśmy z Młodym (Lakim) przed oddaniem go nowej pańci (klik) i jego wyjazdem do stałego domu, niemal nad morzem.)












PODPIS

30 komentarzy:

  1. Jak tam Buleczka? Masz juz jakis dom na oku?
    Nic mnie nie cieszy, nawet Twoje komiksy :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...współczuję, choć się uchlamy???

      Usuń
    2. 3xL Ty to masz dobre podejście do sprawy i to od samego rana:)))
      Panterko, widziałam tę krew spływającą z ekranu monitora... to mężowska ?? :PPP


      Komiks z rana jak śmietana, Anko :)))

      Usuń
    3. E tam. Foch tak krwawi aż się wykrwawi i go nie będzie ;).

      Usuń
  2. Taaak... trzeba się umieć w życiu ustawić... a raczej innych ustawić :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Odjechałam :):):):) A z L

    OdpowiedzUsuń
  4. Piątkowy komiksik niespodzianka :D. Super :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj! Nie mogę...!!! Wróciła Ci wena w pięknym stylu. W sam raz na piątkowy poranek, taka niespodzianka.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nowa obsługa chętnie zapolowałaby na "sraluchy" ;)
    Fajna historyjka, Młody umiał odnaleźć się w nowej sytuacji :))

    OdpowiedzUsuń
  7. No odrobina perswazji i komiks sie znalał ;) Jak się chce i trochę pomyśli ,to się potrafi ;)
    No to obiadek raz.....dwa trzy :)))) No bo ile można czekać :)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak by u nas ,po parapecie ,chodziły tak sobie gołąby ,to nie mielibyśmy już szyb .Myk wydrapał by pazurami ;)

      Usuń
    2. taa... u mnie też by się nie udało...
      Venus już kilka razy próbowała z rozpędu głową szybę wybić... bo jej ptaśki dokuczły ;-)))

      Usuń
  8. Dla Poznańskiego nadchodzą trudne czasy :-) Swoją droga żałuję że u nas w okolicy gołębi brak, ale by moje kociaki miały radochę gdyby taki pojawił się na parapecie :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. ...GosiAnko komiks fajniutki... :))

    OdpowiedzUsuń
  10. :)))
    Nasz kiciuś przygląda się szczęka i też nie napada spacerowiczów parapetowych.:))

    OdpowiedzUsuń
  11. Hmm..., ciekawe od kogo Młody nauczył się takiej pewności siebie. :D I co na to wszystko Poznański!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. On skubaniec od samego początku na bezczelniaka świat zdobywał ;-)))

      Usuń
  12. Chyba mało domyślny! Ale mam nadzieję, że się chłop ogarnął i obiadek podał jak należy:D

    OdpowiedzUsuń
  13. Laki - Szczęściarz...
    Pasuje do niego ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  14. Rewelacja...:) Świetne ujęcia :) Było widowisko...:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Gapi się i nic! I nie próbował sforsować szyby!

    OdpowiedzUsuń
  16. Hi, hi! A to Ci dopiero! To można zostac personelem gołąbków zaokiennych też?
    Uściski

    OdpowiedzUsuń

Fajnie, że piszesz! Pisz, komentuj, daj znak, że jesteś!
Dobrej energii nigdy za wiele. :)