O... Jakie urocze kocie ogonki :-) Hmmm, o czym Anka napisze jutro?... Nie mam pojęcia, choć przez chwilę pomyślałam, że może będzie przepis na zupę ogonową?... Ale to przecież nie może być dobra odpowiedź... ;-))) Pozdrawiam serdecznie! :-)
Aaaa! Zupa ogonowa! :) Trafiony - zatopiony. Kiedy byłam dzieckiem, zupa ogonowa leżąca w sklepie na półce obok ogórkowej, pomidorowej i jarzynowej niezwykle działała na moją wyobraźnię. Pewnie przez to, że nijak nie pasowała mi do reszty: ani do ogórków, ani do pomidorów. Jak ja zachodziłam w głowę, o co chodzi. :) Zupa ogonowa!
Anko, bralas chyba nauki u Alfreda. Tego, od stopniowania napiecia w filmach, Hitchcock mu bylo. Moja ciekawosc osiagnela apogeum, spac nie bede mogla. Wykonczyc mnie chcesz tymi kocimi koncowkami? Kategorycznie zadam reszty tych zwierzatek!!!
O... Jakie urocze kocie ogonki :-) Hmmm, o czym Anka napisze jutro?... Nie mam pojęcia, choć przez chwilę pomyślałam, że może będzie przepis na zupę ogonową?... Ale to przecież nie może być dobra odpowiedź... ;-))) Pozdrawiam serdecznie! :-)
OdpowiedzUsuńDobre ! hahahaha :))))
Usuń:)))
UsuńAaaa! Zupa ogonowa! :) Trafiony - zatopiony.
UsuńKiedy byłam dzieckiem, zupa ogonowa leżąca w sklepie na półce obok ogórkowej, pomidorowej i jarzynowej niezwykle działała na moją wyobraźnię. Pewnie przez to, że nijak nie pasowała mi do reszty: ani do ogórków, ani do pomidorów. Jak ja zachodziłam w głowę, o co chodzi. :) Zupa ogonowa!
JolkaM
Czyżbyś wzięła pod opiekę maleńkich właścicieli tych słodkich ogonków?!:-))
OdpowiedzUsuńAle fajne ogonki. Czekam z niecierpliwością co skrywają. Pierwszy taki najsympatyczniejszy. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPrzesympatyczne maleńkie ogonki. Czekam z utęsknieniem by zobaczyć ich właścicieli:)))
OdpowiedzUsuńURODZIŁAŚ TROJACZKI !!!???:))))
OdpowiedzUsuńO to na pewno to! :)
UsuńA może Amisia maczała w tym paluchy... yyy... ogon??
Takie ogonki zawsze rozczulające:)
OdpowiedzUsuńKurka, co to bedzie???
OdpowiedzUsuńOgonki ? Może być ciekawie :-)))))))))))0
OdpowiedzUsuńooo...
OdpowiedzUsuńale fajne kocie ogonki :)
każdy inny, a wszystkie z rudym :) zapowiedź rewelacyjna, niech jutro szybko przychodzi!
OdpowiedzUsuńJutro będzie o reszcie, to znaczy o brzuszkach, łapkach, łebkach, pyszczkach, wąsikach, noskach...
OdpowiedzUsuńNinka.
Anko, bralas chyba nauki u Alfreda. Tego, od stopniowania napiecia w filmach, Hitchcock mu bylo. Moja ciekawosc osiagnela apogeum, spac nie bede mogla. Wykonczyc mnie chcesz tymi kocimi koncowkami?
OdpowiedzUsuńKategorycznie zadam reszty tych zwierzatek!!!
Ale cudne dupeczki i ogonki!!! A wstrętny, niedobry MójCi już na żadne ogonki w domu nie pozwala, to niesprawiedliwe!
OdpowiedzUsuńTen trzeci ogonek! Och,jak chwyta za serce!
OdpowiedzUsuńAmisia ma dzieci??o_O
OdpowiedzUsuńPrzypominają mi się fragmenty "Lisa Witalisa" o jego ogonie;)
OdpowiedzUsuńogonki ojej ♥
OdpowiedzUsuńTakie zagadki wieczorem? Już mam po nocy...
OdpowiedzUsuńTo raczej nie kotki, ale co?
Życzę Ci miłej nocy!
Jakie słodkie kocie ogonki,nastaw budzik wcześnie rano bo się nie doczekam
OdpowiedzUsuń:***
piękne dupcie:)))) najpiękniejsze jakie ostatnio widziałam:))))))
OdpowiedzUsuńTrzy cacuszka ;-)
OdpowiedzUsuńAle fajowe ogonki! Szylkretka od razu ma moje pełne zainteresowanie.
OdpowiedzUsuńNic mi nie przychodzi do głowy :(. Czeka na jutro :)
OdpowiedzUsuńJakoś tak znajomo chudo te ogonki wyglądają. Czyżby, czyżby? :D
OdpowiedzUsuńA więc do jutra!
Serdeczności!
Małe kociaki :)
OdpowiedzUsuńOżeż kurna!
OdpowiedzUsuńJolkaM
Myszki? ;)))
OdpowiedzUsuńAż trzy kotki wzięliście na DT? :))...! Czekam z niecierpliwością. A ogonki słodkie :)...
OdpowiedzUsuńśliczne
OdpowiedzUsuńU Jasnej kocie języczki, a u Ciebie kocie ogonki :D
OdpowiedzUsuńNowe kociaki???
OdpowiedzUsuńo ...ogonkach?!?
OdpowiedzUsuń