Strony

piątek, 19 października 2012

Miejmy nadzieję, że skończy!













*********************************************************************************
Wyobraźcie sobie, że kiedy wróciłam z Włoch, zaraz w poniedziałek przyszła do mnie paczuszka z Niemiec, a w niej te urocze figurki! To Panterka, która przeczytała,  że zbieram ptaszki, całkiem spontanicznie spakowała swoją kolekcję i postanowiła mnie nimi obdarować! Oczywiście nie wiedziała, że pozbywa się z domu lekarza wraz z asystentkami:-) 
Panterko, dziękuję Ci z całego, przepełnionego wdzięcznością i wzruszonego serducha:-)

PODPIS

46 komentarzy:

  1. Ubawiłam się! Ona jest cudowna! Miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  2. ...skąd ty bierzesz pomysły na teksty w chmurkach...
    ...no skąd...
    :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Aaaaaa! Wiedzialam! Przypuszczalam!
    A nawet oczekiwalam tak zajmujacej historii!
    Ale faktycznie nie wiedzialam, ze pozbylam sie takich zdolnych dentystow.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze raz dziękuję:-) Tiramisu też wyszło rewelacyjnie!

      Usuń
  4. ale jacy odważni bądź co bądź ci lekarze:)))))...no i ,że Amisia tak bez nacisków wiek wyjawiła...pod wielkim stresem musiała działać:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Zrobilas mój dzień :-):-):-):-) cudne to! :-):-):-) NO!

    OdpowiedzUsuń
  6. Sny bywają męczące!
    Miłego, ;)
    P.S.
    a ptaszki śliczne

    OdpowiedzUsuń
  7. Amisia jak grzecznie siedzi! Wow ;)
    Tak czy siak, dobrze, że to tylko sen :)

    OdpowiedzUsuń
  8. hahahaha...to tylko sen;)
    Miłego dnia;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Poranek zacząć z humorem świetnie :)
    Pozdrawiam Ilona

    OdpowiedzUsuń
  10. O kurka, Aniu, siedzę w pracy i śmieję się do monitora, nie bacząc, co o tym myślą pozostali obecni w pokoju. Cóż, szczęśliwie my tu w większości, a właściwie wszyscy czworo ciut szurnięci jesteśmy. Zrozumieją. :)
    Fajny początek dnia. I to słońce! Wszystkim miłego. :)

    JolkaM

    OdpowiedzUsuń
  11. Sny bywają przerażające,
    ale też pouczające, jak widać;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudowna historyjka :)!
    Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że one tylko na to czekały, żeby do Ciebie przyjechać i trochę narozrabiać! :))
    Fajny gest Pantery :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Szczerze ubawiłem się, Anko, Twym komiksem! Przypuszczam, że ta śliczna kotka trzyma sztamę z Twym pieskiem, jak ten pozwala podżerać z jego miski!
    serdeczności

    OdpowiedzUsuń
  14. Wspaniale. :)
    Gratuluję tak przyjemnej niespodzianki.

    OdpowiedzUsuń
  15. A myślałam, że historia skończy się pożarciem całej ekipy lekarskiej!

    OdpowiedzUsuń
  16. Dobrze, że to był tylko sen kotka. Wszystkiego najlepszego dla niego z okazji jutrzejszych szóstych urodzin. Ptaszki śliczne, a Panterka wspaniała koleżanka blogowa. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  17. PIEEEEKNE!!!! hrehrhe.
    ja mam dwa wrobelki, ktore bardzo kocham, bo kocham wrobelki :)) I bociana, co wisi u sufitu w kuchni i mozna pociagnac za sznurek i bocian LECI i macha skrzydlami. Majestatycznie :))

    Gratuluje podarunku!

    OdpowiedzUsuń
  18. Panterka, to naprawdę wspaniała osoba:) Ptaszki śliczne:) Twoja kolekcja wspaniale się powiększa:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Brrr, jaki koszmar - ptaszki dentyści, brrrr. Biedna Amisia.
    Sto lat dla dziewczyny :-))))

    OdpowiedzUsuń
  20. Amisia,jak prawdziwa kobieta, zaczyna śnić koszmary przy okazji kolejnej rocznicy urodzin, dobre :)))

    Ps.
    Zobacz na tego linka, czy to nie o te szklanki Ci chodzi ? :)

    http://www.wekeke.it/sorgente-water-glasses-cl-30-set-of-4

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Magnolio, a wiesz, że miałam Cię prosić o poszukanie takich szklanek na włoskich stronach? Serio! Zrezygnowałam, bo nie chciałam Cię ciągle angażować...
      W tych szklankach nie ma bąbelków powietrza, tak, że są prawie takie same... :-)
      Dzięki Ci:-)
      Napisz do mnie, bo chcę Ci coś powiedzieć anka.wroclawianka@op.pl, a na Twoim blogu nie ma Twojego maila.

      Usuń
    2. :)) no tak sobie właśnie pomyślałam :))
      A jak napisałaś, że się w tych szklankach zakochałaś, to myślę sobie, poważna sprawa i mi się przypomniało, że widziałam czasami podobne w sklepie, bo nawet jak nie kupuję, to lubię sobie pooglądać, jak się czasami wypuszczę do większego miasta :)

      (Zaraz do Ciebie napiszę:)

      Usuń
  21. :) Ania jesteś niemożliwa!!
    Historyjka cudna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. PS. Aniu, ja jeszcze w sprawie spod ostatniego wpisu. Tm odpisałam. Ale teraz doszukałam się tego, co pamiętałam. W poście z dnia 5.10 był termin końca zgłoszeń. Tym się zasugerowałam. I to pamiętałam.
      Dlatego napisałam, że nie zdążyłam.
      Wiem, że teraz we wpisie spisie :) innym kolorem jest, że terminu nie ma :) I ok.
      Jak wykadruję Szopka, to prześlę.

      No. Miłego dnia.

      Buziaki

      Ada

      Usuń
    2. Super! Bardzo się cieszę:-) Mam nadzieję, że Cię nie uraziłam swoim komentarzem. Spokojnie poczekamy na Szopka, a potem będziemy go witać w gronie Zwierzolubnych:-)

      Usuń
    3. Pewnie, że nie :)
      No to papa :)

      Ada

      Usuń
  22. "Ptasie radio" już było, teraz mamy "Ptasie konsylium"!
    Ninka.

    OdpowiedzUsuń
  23. przesliczny jest :))))) super taka paczuszka - wyobrazam sobie zaskoczenie i jak milo jest dostac taki podarunek:))) pozdrawiam pa

    OdpowiedzUsuń
  24. Dziarska ekipa, :) Historyjka jak zwykle powala, kocie miny - cudownie mieć znajomych, uważnych znajomych :**

    OdpowiedzUsuń
  25. HA HA ! Fantastyczne :)!... Masz wyobraźnię :)!... Amisia słodka taka :)... To jutro tort? :) MNIAM!!!

    OdpowiedzUsuń
  26. świetny komiks! pomysł pierwsza klasa :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Aniu, Ty jesteś bezkonkurencyjna.
    Ale się uśmiałam.
    Prezent prześliczny. Sprawił Tobie wielką radochę.
    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  28. haha, ale ci sie ferajna trafiła :) Sami dentyści :)

    OdpowiedzUsuń
  29. :)))), nawet kotom śnią się koszmary.
    Więc to ta psia karma... teraz już wiem czemu Figa skomli we śnie i łapami przebiera.

    OdpowiedzUsuń
  30. świetne to "badanie";-) nie bałaś się, że wiecznie głodna Amisia zje ptaszka? Ona ma niesamowite spojrzenie...jakby zdumione;-) super! A nagroda dla Miski zajefajna!

    OdpowiedzUsuń
  31. piękna ta Twoja kocica.... prawdziwa dama na tym fotelu :))

    OdpowiedzUsuń

Fajnie, że piszesz! Pisz, komentuj, daj znak, że jesteś!
Dobrej energii nigdy za wiele. :)