Strony

czwartek, 30 sierpnia 2012

Cipiptaszek

Bardzo Wam dziękuję za wczorajsze komentarze. Miałam pełno obaw przed publikacją tego posta, wciąż ją odkładałam i odkładałam. Niepotrzebnie. Dużo wczoraj nauczyłam się od Was. Dziękuję WSZYSTKIM raz jeszcze.

Dziś leciutko.

Zbieram ptaszki. Bez większego ładu i składu. Jak jakiś wpadnie mi w oko, jest mój. Tak też zrobiłam, przeglądając Allegro. Zobaczyłam uroczego szklanego ptaszka i ciach go do koszyka! Kup teraz, zapłać kartą i czekaj na dostawę. Po dwóch dniach, kiedy już zdążyłam zapomnieć, że on ma przyjść, w skrzynce znalazłam kopertę. W kopercie woreczek, w woreczku ligninę, w ligninie watę. Kiedy przeszukałam watkę, moim zdumionym oczom ukazał się mój impulsywny zakup:


Nie doczytałam, że jest taki maleńki...


Ciuteńki, ale śliczny. Tylko gdzie go trzymać?

Wspaniałego dnia! :)) Wciąż mamy sierpień! 


(Ale wczoraj się działo! Taki trudny temat; jesteście niesamowici!)

44 komentarze:

  1. Aniu na taki ptaszek na szczęście, można go umieści w portfelu :) Miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaka ciekawa kolekcja!
    A ten ptaszek jest jak koliber - niezwykły i uroczy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja także jestem za portfelem:)na szczęście

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj, chyba jednak nie w portfelu! On jest szklany, delikatny, a monety moga go uszkodzic, porysowac.
    Mozna kupic taka mala drewniana skrzyneczke z przegrodkami, do powieszenia na scianie, specjalnie na miniaturki. Sama mam taka. Te cudenka sa w niej w miare bezpieczne.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ty ptaszki, ja aniołki. Czytałam Twojego wczorajszego posta i nadal o nim myślę. Może kiedyś odważę się go skomentować :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Graszko, poczytaj komentarze. Jestem w szoku, jak ten temat jest ważny i żywy. Pełno tam mądrych słów i prawdziwych uczuć. Jeśli będziesz gotowa na komentarz, wiesz gdzie mnie szukać:)

      Usuń
  6. Witaj Aniu !
    Bardzo dziękuję za odwiedziny.
    Przepraszam, ale ze zmęczenia nie dotarłam do Ciebie. Padłam.

    Cudowna kolekcja. Zachwycające ptaki. A to maciupeństwo jest obłędne. Fantastyczne.
    Zbieram aniołki.I różnego rodzaju pamiątki z podróży.
    W "świetlicy" mam "ścianę pamięci".
    Muszę skoczyć do twojego wczorajszego posta.
    Pa !

    OdpowiedzUsuń
  7. wszystko co malutkie jest słodziutkie :) ale ten jest na prawdę przepiękny!

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniałą masz kolekcję ptaszków:) a ten maleńki , cudny:)
    Pozdrawiam Cię serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Aniu, Ty to nawet z takiego malutkiego ptaszka umiesz post zrobić:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, mam tyle pomysłów, że nie nadążam z ich realizacją:) Ciekawe kiedy się wypalę?

      Usuń
  10. Bardzo pokaźna kolekcja jakże urocza...maleńki jest śliczny!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Aniu, lepszy wróbel na palcu niż... ;)

    A tak w ogóle to właśnie czekam na dwa fotele zakupione na allegro. Hmm, czy to była słuszna decyzja?

    OdpowiedzUsuń
  12. O rany - ja też zbieram ptaszki!
    A miniptaszek uroczy. Trzeba go posadzić na minipostumenciku.

    OdpowiedzUsuń
  13. Do portfela na szczęście:)Miłego Dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Śliczna ta Twoja kolekcja ptaszków , ten z allegro też uroczy , miałam też ten problem , przy zakupie z allegro klamerek ozdobnych które miały mieć główki żabek . krówek , motyli i również nie doczytałam że są maleńkie i teraz ledwie widać co przedstawiają:)
    Pozdrawiam Ilona

    OdpowiedzUsuń
  15. Przepiękna kolekcja!!! A ten malutki jest najsłodszy:)))

    OdpowiedzUsuń
  16. O rety, kto miał cierpliwość,
    żeby takie maleństwo zrobić?
    Pokaźna kolekcja:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ptaszek jest fantastyczny. :) Też mam gdzieś pochowane takie drobinki, by się nie pogubiły.
    Każdy obudzi w sobie kiedyś taką pasję zbieracza. Sama mam pół witryny wypakowanej właśnie ptaszkami. Moja kolekcyjka pochodzi jednak z tego samego źródła i dziś już jej nie powiększam (kto wie, może kiedyś do tego wrócę. ;)).
    Obyś tylko znalazła miejsce na kolejne figurki, bo z czasem może to stać się trudne.

    OdpowiedzUsuń
  18. zakupy naprawdę mogą zaskoczyć:))

    OdpowiedzUsuń
  19. Aniu ,,,a wiesz co mi sie w nim podoba najbardziej?????,że od minuty smieję sie jak głupia...no głupawki dostałam...nawet tusz wodoodporny przegrał:)))))taaaa...no ptaszysko...hohohjo...ale zobacz,że podróż przeżył:)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żyje i ma się świetnie i wiesz co? Też drze dziób: "ja chcę mieć malutki postumencik! Ja chcę mieszkać na honorowym miejscu! Ja nie chcę, żeby mnie zjadła Amisia (a już próbowała)"
      No i mam wesoło:)

      Usuń
  20. Witaj Aniu - malutki postumencik jak najbardziej, ale ze względu na Amisię chyba jednak na wspomnianym wyżej wiszącym domku z przegródkami na resztę malutkiego towarzystwa. Dobrze, że nie doczytałaś, że taki "ogromny" bo może byś zrezygnowała a tak masz cudeńko w kolekcji:-) zgadzam się z Kass - pomysł na posta świetny i mając taki talent wypalenie Ci nie grozi - raczej ból palców od klikania;-) pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ale śliczny... :-)
    Zbierasz ptaszki ? To masz hobby :-)
    Oprócz kotów i psa , ale to nie hobby to powołanie...

    OdpowiedzUsuń
  22. no wiesz, można ptaszkowi pokaźną klateczkę dorobić i będzie jak ulał :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Jest śliczny i można go wkomponować np. w ozdobną broszkę do jesiennego płaszcza, do apaszki, czy coś w tym stylu ...
    Albo przykleić do kolorowego drewnianego spinacza do upinania firanki, albo na nową tablicę :)
    Przyklejony do czegoś większego, może nie skończy w pyszczku kici ???:)

    OdpowiedzUsuń
  24. malutkie tez moze byc sliczne, a kolekcja imponująca.

    OdpowiedzUsuń
  25. I jeszcze, kochana, mala nominacja ode mnie.
    Za kazdy cudowny dzien rozpoczety od przemilych Twoich zwierzaczkowych komiksow, za refleksje i przepisy -za wszystko ogolnie- nominacja do Versatile Blogger Award.Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie ma to jak zakupy w internecie :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Ptaszek śliczny, chociaż chyba za delikatny na trzymanie go w portfelu :)
    Buziaki! :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Łoj!, jak mawiał Igor w zamierzchłości wczesnego dziecięctwa, ale ptaszysko! Strach, strach, strach, rany boskie, rany boskie, strach... Że zacytuję klasyków nad klasykami. :)

    JolkaM

    OdpowiedzUsuń
  29. Słodki ten ptaszeczek, wręcz ptaszysko! A może to jakiś koliberek? Można by go przykleić do czegoś większego,co by żywe zwierzaki nie "połkły"

    OdpowiedzUsuń
  30. No właśnie...taki troszkę jak z Murano:)

    OdpowiedzUsuń
  31. O naprawdę mały ! ;P Ale za to jaki uroczy...!

    OdpowiedzUsuń
  32. ten komiks z poszukiwaniem postumenciku - wymiata :) świetnie to zrobiłaś, od dziś lubię bibelociki hehe :) co do przetrzymywania, widziałam kiedyś u pewnej pani gablotkę szklaną a w niej pełno miniaturowych figureczek i różnych takich cudeniek.

    OdpowiedzUsuń

Fajnie, że piszesz! Pisz, komentuj, daj znak, że jesteś!
Dobrej energii nigdy za wiele. :)