Strony

niedziela, 20 maja 2012

Zupa krem z cukinii



Myślę, że każdy umie zrobić zupę krem. Każdy jednak robi ją trochę inaczej. Może spodoba Wam się ten pomysł, może ktoś będzie miał ochotę podać dwukolorową, malowniczą potrawę swoim bliskim. Oczywiście pomysł z blanszowaniem skórek można pominąć. Zupa i tak będzie smaczna.


Składniki:

5 szt drobnej cukinii
50 g masła
50 g mąki
800 ml bulionu drobiowego lub warzywnego
1 cebula
100 ml białego wina - (ja zastąpiłam je octem winnym wymieszanym z wodą)
1 łyżka oleju
100 ml śmietany 30%
sól
pieprz
świeża bazylia


Przygotowanie:

Cukinię obierałam (skórki zachowałam) i pokroiłam w kostkę wraz z cebulą. Zeszkliłam cebulę na patelni na łyżce oleju i dodałam pokrojoną cukinię. Podlałam octem winnym wymieszanym z wodą i odparowałam. 




Sporządziłam białą zasmażkę: masło rozpuściłam, dodałam mąkę i energicznie wymieszałam. Wlałam bulion i całość zagotowałam. Wrzuciłam wcześniej podduszone białe części cukinii. Gotowałam, przyprawiając solą i pieprzem do smaku, pod koniec gotowania dodałam śmietanę. Zmiksowałam. 

A teraz kawałek dla lubiących zabawę w kuchni. Skórki z cukinii zblanszowałam w gorącej wodzie i szybko ostudziłam w bardzo zimnej, aby zachowały świeży, zielony kolor. Zmiksowałam je z połową zupy. Podałam dwukolorową zupę z grzankami z chleba tostowego i listkami bazylii.
Przepis pochodzi z niezawodnej strony ARTKULINARIA.


Amisia nie mogła tym razem pełnić funkcji kociego testera ze względu na ptaszka. 
Nie mogłam go narażać. Chyba to rozumiecie.
...........................................................................................................................................


Rano o 6. dzwoni telefon. Jakiś nieznany numer, więc MójCiOn nie odbiera. 
Za chwilę przychodzi SMS: "Jolka, bądź o 11 u Tadka!" 
"Nie ten numer" - odpisuje MójCiOn, żeby natręt się odczepił.
"A jaki???" - przychodzi natychmiastowa odpowiedź.

Ludzie!! Zna ktoś numer do Jolki???

PODPIS


27 komentarzy:

  1. Do Jolki nie znam telefonu hi hi - niezłe

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze myślisz...ja uwielbiam kremy,choc z cukini nie miałam przyjemności jeśc;))) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. 32 435 86 95 - tu jest numer do Jolki ;) W niedziele strzyże na telefon :D
    (znalezione w necie)

    Jak ładnie ta zupka wygląda, mmm

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna zupa!
    Uwielbiam kremy.
    A to pesto dodaje jej uroku i smaku.
    Miłej niedzieli!

    OdpowiedzUsuń
  5. Smaczna dwukolorowa z ptaszkiem z tle :)
    A numer znam, ale nie podam, hihihihi

    OdpowiedzUsuń
  6. przypomniała mi się "Seksmisja"....-czy zastałem Jolkę?"...no usmiałam sie do łezów.....

    OdpowiedzUsuń
  7. I dlaczego nie podał nr telefonu ?? :-)))
    Z cukinii nie robiłam...

    OdpowiedzUsuń
  8. Anka, a mogę Cię poprosić o rękę? ;)
    zupa wygląda super:)

    OdpowiedzUsuń
  9. moja koleżanka opowiadała mi kilka dni temu, że jadła właśnie taki krem z cukinii, i że była to najlepsza zupa jaką kiedykolwiek jadła :) dlatego strasznie się ucieszyłam jak zobaczyłam u Ciebie przepis!! zrobimy ją na 100%! :)
    uh, nie znam żadnej Jolki ;< :D:D

    OdpowiedzUsuń
  10. mmmm uwielbiam takie zupki! z chęcią wypróbuję ;)
    może się znajdzie ten numer hehe ;]

    OdpowiedzUsuń
  11. Znam i gorąco polecam:) genialna zupa:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jadłam-genialna.Czas spróbować własnych sił w jej gotowaniu:)
    Ciekawe czy ktoś chciał nr do mojej Jolki?;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zdecydowanie lubię takie zupy, szczególnie wiosną :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zupa pięknie zielono-wiosenna i z pewnością warta spróbowania.
    Jolka ma faceta, który lubi tak dzwonić;)))
    Telefon:
    - Jest Jolka?
    - Pomyłka.
    - To po co pani odbiera telefon!

    Ale można się zemścić:) Dzwonisz na ten numer kilka razy dziennie i pytasz o Zdzicha, a po tygodniu dzwonisz i mówisz: Część , tu Zdzich, nie było do mnie telefonu?
    :)))

    OdpowiedzUsuń
  15. hi hi :D... :) A znasz ten kawał o 5 rano dzwoni telefon, facet wstaje, odbiera (bo to PRL i stacjonarne), słyszy:
    - dzień dobry, czy to numer 877 655?.
    Zdziwiony odpowiad:
    - nie, to numer 87 76 55.
    - a to przepraszam, że pana budziłem
    - nic nie szkodzi, i tak musiałem wstać, bo telefon dzwonił.

    ****
    No tak, w tym miejscu moje dziecko powie: taki suchar, że sobie zęby można połamać.
    A zupka mniam!!! Robię podobną :). Cukinia ma u mnie wielorakie zastosowania :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Suchar, nie suchar, ale uśmiałam się serdecznie;-)

      Usuń
  16. Jeśli to 6 rano, to podajemy telefon do kogoś, kogo bardzo, bardzo nie lubimy ;)

    A zupka.. Twoja zupka zrobi się u mnie jutro :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Z grzankami.. kocham !!:)

    Ja znam, ale boję sie, że to moze nie byc Jolka o którą chodzi :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam zupy, ale takiej jeszcze nie gotowałam - wypróbuję

    OdpowiedzUsuń
  19. Robię bez zasmażki, bo dodaję do gotowania kartofelki i wtedy miksuję. I nie dodaję skórki,zieleń mam z koperku. Bo uwielbiam koperek. Mogę jeść kanapki z samym koperkiem.A zupę koperkową, porcję na dwie osoby, to robię z 3 pęczkami koperku. Cukinia to ogólnie biorąc b. dobre warzywko.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Wgląda i brzmi apetycznie... zupy z cukinii jeszcze nie jadłam, więc pewnie warto to zmienić :)

    Tymczasem zapraszam do mnie na Candy http://oszyciu.blogspot.com/2012/05/candy-dla-wszystkich-candy.html
    A jeśli się spodoba, proszę się rozgościć na dłużej :)

    OdpowiedzUsuń
  21. wygląda super, ja jednak wolę dodać wino :)

    OdpowiedzUsuń
  22. najbardziej z zup kremowych lubię brokułowy.
    w weekend robiłam krem warzywny.
    właśnie z grzankami lubię taką wersję najbardziej.

    OdpowiedzUsuń
  23. E tam, Jolka. Trzeba było iść do Tadka :D
    Zupka ma śliczny kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Zupka wygląda ślicznie:)
    A z Jolki się uśmiałam :D

    OdpowiedzUsuń

Fajnie, że piszesz! Pisz, komentuj, daj znak, że jesteś!
Dobrej energii nigdy za wiele. :)