Strony

poniedziałek, 21 maja 2012

Pożar w Ośnie

Dzień dobry w poniedziałkowy ranek. :-)
Jak tam humorki? Jak chęci do życia? 
Ja dopiero tydzień byłam w pracy, bo wróciliśmy z krótkiego urlopu w Ośnie 
w poprzednią sobotę, a już prawie zapomniałam, że na jakimś urlopie byłam.
 O rany, jak mi się nie chce pracować! 
Ja chcę znowu na urlop!

A skoro o Ośnie wspomniałam, to byliśmy świadkami niecodziennego 
(na szczęście) widowiska. Jakiś matoł skończony rozpalił ognisko w lesie
tuż obok ogromnych hałd ściętych i suchych na pieprz gałęzi - jeśli powiększyć zdjęcia, widać je wyraźnie. Widać również epicentrum ognia. 
Gdy tylko pojawił się dym, NATYCHMIAST przyjechało kilka wozów straży pożarnej i nadleciał helikopter, który nabierał wodę z jeziora (niestety z miejsca niewidocznego z naszego tarasu) i potem tą wodą gasił ogień. Udało mu się po kilku zrzutach. Wyglądało to bardzo groźnie i wielkie było nasze zdziwienie, gdy na drugi dzień zobaczyliśmy ugaszone miejsce pożaru i ognisko. I o to tyle zamieszania? Okazuje się, że tak. Gdyby nie natychmiastowa akcja straży, gdyby całkiem spaliły się stosy drewna obok, byłaby katastrofa pełną gębą. Uważam, że takie udane akcje powinny być eksponowane w najważniejszych wiadomościach, a nie tylko klęski, porażki i złe nowiny. 











Tak wyglądał na drugi dzień teren akcji. Wszystko posprzątane, niedopalone gałęzie ułożone w jednym miejscu.
Jeśli ktoś chciałby zobaczyć więcej zdjęć i poczytać relację z tego wydarzenia, to jest na stronie OSP TU.


Miłego dnia. ;-))

Konwalio, czy również obok tego miejsca przechodziłaś wiele razy? ;-)

PODPIS


23 komentarze:

  1. Świetne zdjęcia - powinnaś wysłać na Kontakt TVN

    OdpowiedzUsuń
  2. ale jednak....3 wozy????? 1 helikopter???? taaaa...no nie chciałabym znac kosztów akcji-pozdrawiam cieplutko:)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. te koszty są jak najbardziej racjonalne, a co powiesz na ochronę różnej maści manifestacji albo konwojowanie vipów?

      Usuń
  3. Brawo za dobrą i szybką akcje. Fajna fotorelacja! Miłego tygodnia!

    OdpowiedzUsuń
  4. Co za osioł rozpala ognisko i nie dopilnuje wygaszenia ...

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale matoł! Jak można nie wygasić ogniska?
    Brawo dla strażaków za szybką i skuteczną akcję.
    Zdjęcia są świetne! :-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. No to szczęśliwie się skończyło!!!! Dzięki za dokładną relację:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bezmyślnośc ludzka nie zna granic...ech!!! pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Za głupotę płacimy wszyscy, a dobre wieści słabo się sprzedają;/

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękna akcja!
    Miejsca nie poznaję, ale jezioro nie raz
    obchodziłam, więc i tam pewnie też byłam :)
    A czy na ostatnim zdjęciu, to przypadkiem nie Afrodyta
    po drugiej stronie jeziora, za drzewami się kryje?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trudno jednoznacznie stwierdzić, ale jest to bardzo prawdopodobne. Parę zdjęć z Afrodyty będzie też jutro;-)

      Usuń
  10. Niestety takich niemyślących dzisiaj nie brakuje:/
    Dobrze, że 'sezon' na wypalanie traw się skończył.

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. ale akcja strazy - super !! zdjecia i cala relacja - naprawde profesjonalne - Kochana masz talent reporterski- naprawde !!!! pa

    OdpowiedzUsuń
  12. Za każdym razem, gdy grillujemy a jednocześnie palimy wielkie ognisko u mojego chłopaka w ogrodzie pilnuję jak stróż żeby Panowie zagasili wszystko ( na szczęście ma staw dwa metry dalej), wiekszy wiatr, iskra i nieszczęście, jak wyżej pokazałaś - zapewnione.

    OdpowiedzUsuń
  13. Zdjęcia piękne, ale chyba wolałabym ich nie oglądać jeśli udałoby się uniknąć pożaru. Koszty finansowe to jedno, a stres zwierząt tam żyjących to inne koszty, które też miały tu miejsce a nikt ich na złotówki nie przelicza.
    Anko urlop niestety to ma do siebie że zawsze za szybko się kończy i długo się czeka na następny, ale lato za pasem więc nie będzie źle :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetna fotorelacja.
    A teraz matoł powinien beknąć za poniesione koszty takiego ratownictwa , przy udziale pokazanego na Twoich zdjęciach sprzętu.

    OdpowiedzUsuń
  15. łał ale akcja! głupota ludzka nie zna granic... od zawsze mówiono, żeby nie rozpalać ognisk w miejscach niedozwolonych, ehh cierpią biedne drzewka!

    OdpowiedzUsuń
  16. wow:)ale akcja:)ja też byłem tam, gdzie jeszcze wrócę:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Słyszałam ostatnio o specjalnych podpaleniach, tego nie rozumiem.
    A potem taka wielka akcja potrzebna.
    Chociaż zdjęcia oczywiście wyglądają porywająco i imponująco! :)
    pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  18. las płonie szybo, a rośnie powoli.
    dobrze, że straż szybko zareagowała.
    trzeba chronić lasy i przyrodę.

    OdpowiedzUsuń
  19. Tak jak plonie sawanna, albo dzungla... plakac sie chce i placze... I te wszystkie uciekajace zwierzeta! U nas bardzo czesto sa to specjalne podpalenia...na swoim polu, aby uzyznic swoj kawalek pola... i plonie wszystko co wokol i nikt nie jset w stanie niczego uratowac...chyba , ze spadnie nagle deszcz...
    Serdecznosci
    Judith

    OdpowiedzUsuń
  20. To faktycznie matoł! Czasami zastanawiam się, gdzie takich produkują. Bo mam wrażenie,że mnożą się na potęgę!

    OdpowiedzUsuń
  21. Ludzie zupełnie wyobraźni nie mają, a w TV tylko EURO i waśnie polityków

    OdpowiedzUsuń

Fajnie, że piszesz! Pisz, komentuj, daj znak, że jesteś!
Dobrej energii nigdy za wiele. :)