Twoi się obrażają? Bo mój, gdy wyjeżdżałam to się obrażał.A wyglądało to cudnie, bo wpierw się przywitał, a potem odchodził i obracał się do mnie dupiną.No ale jamniorki zawsze się obrażają. Podejrzewam, że koty też tak robią. A w sumie Twoje futrzaki są świetne. Miłego,;)
ANIU!!! TU PŁAKAĆ TRZA,,,JA W REALU TE BOBKI WYGRZEBYWAŁAM....BENIAMIN CIĘŻKI JAK CHOLIPCIA...JAK ZŁAPAŁAM KOKSA NA GORĄCYM BOBKU....TFUUU UCZYNKU...TO ZAPARŁAM SIĘ I BENIAMINA Z KORYTARZA DO POKOJU GOŚCINNEGO ZATASZCZYŁAM....ALE PRZEDTEM MUSIAŁAM...WIADOMO....NIE DOŚĆ,ŻE SMRÓD....TO JESZCZE GRZAŁO W RĘCE....ŁO MATKO ....JAK SE PRZYPOMNĘ:)))
:))) Jestem ciekawa co nasz zrobi, jak go zostawimy na parę dni, po raz pierwszy w życiu?! Mam nadzieję, że jego zemsta będzie równie słodka, co zemsta Twoich futrzaków:)
He he :) Super pomysł na komiks. Poproszę częściej takie. Minute temu miałam kiepski nastrój a teraz gemba mi sie cieszy. Swoją drogą biedny kocur...wszystko na jego masywnych barkach spoczywa :)
Ale super komiks! :D :D :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
:-))))))
OdpowiedzUsuńTwoi się obrażają? Bo mój, gdy wyjeżdżałam to się obrażał.A wyglądało to cudnie, bo wpierw się przywitał, a potem odchodził i obracał się do mnie dupiną.No ale jamniorki zawsze się obrażają. Podejrzewam, że koty też tak robią. A w sumie Twoje futrzaki są świetne.
OdpowiedzUsuńMiłego,;)
MAM DZIURĘ.....OGROMNĄ.....BOK MI ROZERWAŁO....ZE ŚMIECHU...POMYSŁ RUFIEGO....:))))..KOKS MÓGŁBY MU POMAGAC..NP.ZROBIĆ BOBKA DO BENIAMINA.....
OdpowiedzUsuńPrzez to wymyślanie, co one mogłyby wymyślić (bobki też były), nie mogłam spać całą noc, bo konałam ze śmiechu;-)
UsuńANIU!!! TU PŁAKAĆ TRZA,,,JA W REALU TE BOBKI WYGRZEBYWAŁAM....BENIAMIN CIĘŻKI JAK CHOLIPCIA...JAK ZŁAPAŁAM KOKSA NA GORĄCYM BOBKU....TFUUU UCZYNKU...TO ZAPARŁAM SIĘ I BENIAMINA Z KORYTARZA DO POKOJU GOŚCINNEGO ZATASZCZYŁAM....ALE PRZEDTEM MUSIAŁAM...WIADOMO....NIE DOŚĆ,ŻE SMRÓD....TO JESZCZE GRZAŁO W RĘCE....ŁO MATKO ....JAK SE PRZYPOMNĘ:)))
Usuńno i jak ja mam płakać, skoro rżę jak koń, jak sobie to wyobrażę;-)))
UsuńZgadzam się:) To naprawdę oburzające. Paw to nawet za mała kara;) Bardzo proszę wymiziać ode mnie. Jak pozwolą oczywiście:)
OdpowiedzUsuńMoje jakoś też za nic nie umieją się obrażać - co jak dla mnie jest cechą pozytywną :D
OdpowiedzUsuńMiłe przywitanie :)
OdpowiedzUsuń:))) Jestem ciekawa co nasz zrobi, jak go zostawimy na parę dni,
OdpowiedzUsuńpo raz pierwszy w życiu?! Mam nadzieję, że jego zemsta będzie równie słodka, co zemsta Twoich futrzaków:)
Ostatnie zdjęcie, a raczej mina bezcenne :D
OdpowiedzUsuńBuhahaha - myślę że pękłam ze śmiechu - super teksty wymyślasz - ale skąd można wiedzieć - może tak było naprawdę ???
OdpowiedzUsuńJednym słowem, żyć bez Was nie mogą;)) Dzieki za porcję dobrego humoru;))) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHe he :) Super pomysł na komiks.
OdpowiedzUsuńPoproszę częściej takie. Minute temu miałam kiepski nastrój a teraz gemba mi sie cieszy. Swoją drogą biedny kocur...wszystko na jego masywnych barkach spoczywa :)
hahahaha...
OdpowiedzUsuńNo rewelacja
Kocham tego kota od czarnej roboty!
Kochane lizusy :D
OdpowiedzUsuńBuhahahaha:)) doskonałe!:)
OdpowiedzUsuńZawsze na kogoś ta czarna robota spadnie :-)))
OdpowiedzUsuńŚwietne jak zwykle! Pozdrawiam! :))
OdpowiedzUsuńHahah, cudowne. I ta mina :D Mi komiksy tak dobrze nie wychodzą, ale może się wprawię. ;)
OdpowiedzUsuńooo moje ulubione! ;) kochane ;)
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita! Wiesz, jak rozbawić kobietę. Brawo!
OdpowiedzUsuńHi,hi-taki misterny plan wziął w łeb:)
OdpowiedzUsuńhahahahah lysa na pysku- genialne!!
OdpowiedzUsuńswietne dialogi,usmialam sie:) milego weekendu
aaa i piekne te zwierzaki!
Ha ha ha:-)))))))))))))) Super-:))))
OdpowiedzUsuń