Strony

wtorek, 14 lutego 2012

Warto pamiętać...

... że istnieje skarb, który cały czas nosimy w sobie, który mamy tuż pod własnym nosem. Wystarczy tylko uważniej się przyjrzeć i odkryć go.

W każdym z nas znajduje się źródło obfitości i ziarna możliwości, jak mówi Sarah Ban Breathnach w książce "Ścieżka Prostej Obfitości". 

I przytacza przypowieść

o pewnym perskim zamożnym rolniku, Alim Hafedzie, który pod wpływem opowieści, snutych przez buddyjskiego mnicha zapragnął niezwykłego bogactwa. 
Wizja natrafienia na akry diamentów była tak silna, że sprzedał on swoje gospodarstwo, porzucił swoją rodzinę i udał się na poszukiwanie w daleki świat.
Niestety do końca swojego życia nie znalazł ich i zmarł jako samotny, bezdomny żebrak z dala od swojej ojczyzny i bliskich. 


Tymczasem inny rolnik, który nabył posiadłość Al Hafeda, nie szczędził miłości i ciężkiej pracy w swoim nowym gospodarstwie. Wieczorem pełen wdzięczności za wszystko, co miał, siadał w otoczeniu swojej rodziny i czuł się szczęściarzem. 

W końcu pewnego dnia dokonał niezwykłego odkrycia. W strumieniu za domem dostrzegł czarny kamień, który w niezwykły sposób odbijał słoneczne refleksy. I tak rozgrzebując piasek wzdłuż strumienia, odkrył diamentową kopalnię – całe akry tych najcenniejszych kamieni.




Długo szukałam, ale dziś już wiem na pewno, gdzie są moje diamenty.
To takie szczęście, że mogę je wszystkie kochać. Że mogę usiąść wieczorem w otoczeniu swojej rodziny, pełna wdzięczności za wszystko, co mam i czuć się szczęściarą.
W tym widzę przywilej i sens życia. 

Na walentynki dla mojego najważniejszego diamentu: KOCHAM CIĘ, MÓJCIONie! 

PODPIS

6 komentarzy:

  1. Też Cię bardzo kocham mój Ty Odszlifowany Diamencie. Moja Ty Szczęściaro! Mój Ty Gwoździku nierdzewny!

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie:) Ja swojemu skarbusiowi, który wzdycha, że chciałby wygrać w totka którąś z ogromnych kumulacji zawsze powtarzam,że wygrał dwadzieścia parę lat temu jak powiedział TAK;) Cieszę się,że do mnie zajrzałaś, będę teraz gościem zwrotnym;))) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam Cię Kaprysiu bardzo serdecznie:-) Cieszę się jak dziecko, że mam nowego, takiego miłego obserwatora:-)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Aniu, wzruszyłam się. I tym diamentem i gwoździkiem. Pięknie i z uczuciem. Bliskość, prawdziwy kontakt, trwałe relacje z tymi, którzy ważni w życiu. To dla mnie diamenty, o które warto zabiegać...


    Serdecznie, Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agnieszko, to miło mi, że tak to czujesz. Po 26 latach razem moje diamenty są jeszcze bardziej cenne niż na początku. Czego i Tobie życzę;-)

      Usuń
  5. dopiero dziś odkryłam ten wpis, ciesze się, że na świecie są ludzie szczęśliwi!

    OdpowiedzUsuń