Strony

czwartek, 20 listopada 2014

Akcja pakowanie!

Brygada Zza Moich Drzwi, czyli ja, Kasia, Amisia, Stefa, Hokus i Szuszu, 
melduje wykonanie zadania!
Białe Kury i Piękne Kotki popakowane!



















Jedna z pięciu skrzynek, a to nie koniec... 

Każda koperta opatrzona jest naklejką "proszę NIE ZGINAĆ". Dodatkowo do każdej włożyłyśmy wzmacniające kartoniki wycięte własnoręcznie z pudełek. My bardzo się postarałyśmy, teraz wszystko w rękach Poczty Polskiej. Jestem tylko przekaźnikiem pomiędzy drukarnią a Wami. W ten sposób koszty przesyłki są dużo mniejsze.

Proszę, abyście dawały znać zaraz, jak tylko przyjdzie przesyłka. Jestem ogromnie ciekawa, nie mogę się doczekać Waszych reakcji. Prezeskura i Marija też przebierają nóżkami z niecierpliwości!

Możecie pisać pod postami albo na mejl do Hany: bialakura527@wp.pl. Będziemy odhaczać, kto dostał. 

Z tego zmęczenia wcale się nie zdziwcie, gdy dostaniecie Piękne Kury i Białe Koty. :))

Teraz "tylko" na pocztę; ciekawe, jak to ugryźć...

PODPIS

59 komentarzy:

  1. No tak, otworzę kopertę, a tam wyskoczy Amisia, przypadkiem zapakowana ;))
    Zrobiłyście kawał niesamowitej pracy - szfystkie cztery :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziś dołożył się do tego MCO, bo spędził na poczcie dwie godziny naklejąc znaczki na to wszystko!
      Pani się gubiła, myliła, nie mogła doliczyć ile jakich... Teraz już wysyłki będą prostsze. Na szczęście. :)

      Usuń
    2. Czyli szfystkie cztery plus TCO :) bo naklejanie znaczków i wszelkie pocztowe dzialania też do łatwych nie należą ;) A zwierzaczki - jak to zwierzaczki, wystarczy, że są :)

      Usuń
  2. Dziekuje Wam za tyle zaangazowania i pracy. I radosci dla nas :)

    OdpowiedzUsuń
  3. to ja poproszę także razem z kalendarzami jednego czarnego małego Przylepę do koperty zapakować ;) czekam z niecierpliwością!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak to, jak ugryzc? Zaprzac Rufisia do wozeczka, na wozeczek zaladowac kalendarze i hajda na poczte! Przeciez on tez by chcial zaznaczyc swoj wklad w wysylke.
    Ja sie az boje, bo ostatnie dwie przesylki od mamy zaginely w niebycie. Mam jednak cicha nadzieje, ze ta do mnie dotrze. Inaczej zrobie taki sajgon tej polskiej poczcie, ze popamietaja! :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tym razem dojdzie. Pani na poczcie zanim zdążyłam zareagować (nieeeeeee! Tylko nie ten znaczek!!! Nie do nieeeej!!) przykleiła na Twoją kopertę pewnego pana, który na pewno pobudzi Cię emocjonalnie, na pewno poczujesz się nagle jak po kawce. :)) Tylko, błagam wyjmuj kalendarz delikatnie, dopiero potem porwij kopertę, hłehłe :))))))))

      Usuń
    2. Pewnie jakis JP2albo inny pedofil watykanski. Nic wiecej nie jest w stanie mnie wyprowadzic z rownowagi. Dam go kotom do zabawy. :)))

      Usuń
  5. zuch dziewczyny!! wielkie podziękowania za trud i ogrom pracy:)) Już się doczekać nie możemy tych cudnych kalendarzy

    OdpowiedzUsuń
  6. nie możemy się doczekać... szczególnie dziewczyny :)
    jesteście niesamowite kobitki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nic, a nic nie widac kalendarzy:):):) No to czekamy, zeby zobaczyc :):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No! Mam nadzieję, że nic nie wypatrzycie. Okładka to coś szczególnego!

      Usuń
  8. Już się nie mogę doczekać, swoją drogą jestem ciekawa ile zajmie poczcie przesłanie kalendarza z Wrocka do Wrocka... Wspaniałych mieliście pomocników więc praca szła na pewno pełną parą.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jesteście niesamowite!!! Ale i tak wygląda na to, że najbardziej napracowała się Amisia nasza kochana :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Powtórzę za poprzedniczkami : jesteście niesamowite. Taki ogrom pracy, tym bardziej przesyłka będzie dla nas cenna. Bo w tych kalendarzach jesteście też Wy (i futerkowi pomocnicy).

    OdpowiedzUsuń
  11. Niemal jak fabryka mikołaja! :D I nawet kocie skrzaty są ;)
    Jesteście super :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to to, właśnie "Manufaktura MikołAnka i Skrzoty" !

      Usuń
  12. podziwiam zaangażowanie i pracowitość, czapki z głów!

    OdpowiedzUsuń
  13. Wiesz Gosia dochodzę do wniosku ,że główną twoją pasją jest robienie zdjęć :)))) Żeby w takim rozgardiaszu znaleść jeszcze chęć i ENERGIĘ do robiena zdjęć ,podziwiam . Akcja pakowanie wygląda imponująco ,pomocnicy (przeszkadzacze) musowo obecni ,ale jakże bez nich ,przecież to także ich kalendarz .
    Ja także z niecierpliwością czekam na reakcje zwrotne i trzymiem kciuki co by wszystkie przesyłki doszły ,całe i zdrowe :)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oby, oby, trochę było strach puścić te nasze dzieci same w świat... :)

      Usuń
  14. Z taką brygadą to na pewno szybko poszło:)))
    Czekam zatem na to wiekopomne dzieło:)))

    OdpowiedzUsuń
  15. Rozmawiałam z listonoszem: jak zawsze - powiedział, do ręki. :))
    Też się nie mogę doczekać. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ależ oczywiście że gdzie kawałek kartonika tam i koci tyłek :-) Ach to już, to już! Będę monitorować... mamę :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. O mamuniu, znaczy się bendzie lada dzień :))) Toż to świento bendzie !

    OdpowiedzUsuń
  18. Odpowiedzi
    1. Blisko,coraz bliżej.... a ja w niedzielę do W-wy,więc zobaczę dopiero w przyszłym tygodniu. Dzięki za pomysł i wykonanie.Mistrzostwo świata,dziewczyny!

      Usuń
    2. Hana, nie umieraj:)) szykuj się raczej na wyrazy zachwytu !:))

      Usuń
    3. Zajączkowe, do hołdów jestem przyzwyczajona, spoko...:))))))))

      Usuń
  19. Jak się ma takich pomocników, to żadne pakowanie nie jest straszne!:)
    Już się nie mogę doczekać!:))))))

    OdpowiedzUsuń
  20. Jak mogłaś pominąć szefa Brygady imć Pana Rufiego? No jak?!?!Przeca to on pilnował,żeby był porządek i dyscyplina przy TAKIEJ pracy!!!:)))
    Mówisz,że pomagała Kasia?Huuuummmm to trza jednak sztery premie przygotować:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słuszna racja! Najsłuszniejsza,! Jak mogłam?! Przecież dyszał cały czas! Cały czas był z nami i cieszył się, że coś się dzieje. :))))

      Usuń
  21. oj napracowałaś się przy przygotowywaniu wysyłki. profesjonalna robota.

    OdpowiedzUsuń
  22. Amisia najpilniejsza (głasku, głasku), ale Szuszu też się starał jeśli dobrze widziałam? Czy to prawda, że on już się wybiera do nowego domu???

    OdpowiedzUsuń
  23. Wiadomo, ze praca zespolowa daje najlepsze efekty:)) Skladam podziekowania calej ekipie;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Z taką pomocą to można i konie kraść ;)))
    Czekam z niecierpliwością na swoje kalendarze ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. a co macie w sloiku na stole? na razie nie ma pojecia, reszte chyba rozpoznalam. chleb, ogorek, twarozek....ale to w sloiku mnie zaintrygowalo? No bo nie maonez ani zupka....

    alescie WSZYSTKIE odwalily kawal roboty!! jak mannufaktura fabryczka jakas. na poczcie Was zabija, ale co tam poczta ;P

    A ja jeszcze musze poczekac na moje kalendarze - macie dziewczyny wychodne ;) nalezy sie. na poczcie Was na pewno zabija o ile sie nie zorganizuja tak dobrze jak Wy! podzielic na koperty wedle ilosci kalendarzy i powinno tak naprawde pojsc migiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obstawiam ogórki w zalewie musztardowej !

      Usuń
    2. az takiej zoltej i nieklarownej? To z czego ta zalewa????

      Usuń
    3. zalewa z dodatkiem miodu.
      moja bratowa tak robi i wtedy jest nieklarowna.

      Usuń
    4. opakowana, a Ty jak zwykle o jedzeniu !!!
      to ja staram się omiatać tylko wzrokiem takie ekscesy kulinarne, a ta swoje, no!
      przed wczoraj ośliniłam się przez Ciebie, a teraz .. ;P

      Usuń
    5. Rację ma Ewa! Ogórki w zalewie z octu z dodatkiem musztardy. Pycha!!

      Usuń
    6. Opakowana, oczywiście, że tak podzieliłam koperty. W niebieskiej skrzynce były pakowane pojedynczo, czyli poniżej 350 gram, a w czterech pozostałych pakowane podwójnie!
      Trudność pani na poczcie polegała na skleceniu ze znaczków jej dostępnych takiej dużej ilości kompletów, bo niestety nie ma znaczków o takich nominałach, aby je naklejać pojedynczo...
      Ech. Ważne, że już idą w świat!

      Usuń
    7. no w sumie prawda i nie pierwszy raz na poczcie bywasz, hrehreher czy bralas udzial w slinieniu znaczkow i klejeniu? :P Dzielna kobieta jestes i nalezy Ci sie polozenie w ciemnym pokoju z kompresem na glowie. moze byc pokoj koci :P

      no to juz wiem o zalewie. tylko ogorki male to u nas jak na lekarstwo, pomijajac w tej chwili pore roku, hrehreher
      przepraszam, Viki, taki odruch mam , tik taki jedzeniowy ;)

      Usuń
  26. jest karton, są koty :)

    OdpowiedzUsuń
  27. no własnie, w tym słoiczku na stole to nie pikle czasem były?
    tylu pomocników, matkokochanajedyna!
    oj dziewczyny, dzielne jesteście :)

    OdpowiedzUsuń
  28. ale mieliście mnóstwo pracy, podziwiam !
    tym bardziej się cieszę, że mam okazję otrzymać swoje Białe Kury- to będzie cenna pamiątka :)
    buziaki dla Wszystkich Pomocnic i Pomagierów :****

    OdpowiedzUsuń
  29. Co mam napisać....myślę, że Was przyjmą na tej poczcie z otwartymi ramionami.......powinnaś iść na tą wiesz, którą... i do tej pani, wiesz, której........ale, ja nazwiska już nie pamiętam......chyba Kamila jej było......

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już po wszystkim i tak mieliśmy szczęście, bo na początku nie było ludzi, dopiero potem zaczęła tworzyć się kolejka. Pani nie miała znaczków po 5 gr, był kłopot, aby skompletować potrzebne ilości. Ale co tam, najważniejsze, że już po wszystkim. Teraz już wcześniej kupię znaczki i będę wysyłać po kilka zaledwie.

      Usuń
  30. to się nazywa skuteczne działanie, brawo! :) do nas poszło cuzamendokupy, czy do każdej oddzielnie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elu, zabij nie wiem! Sprawdzę jutro to ci napiszę.

      Usuń
    2. nieważne, nie szukaj! tak czy siak dojdą, tak tylko spytałam, okaże się niedługo :) elaja na dobranoc :)

      Usuń
  31. Dziękuję za kalendarz ,bardzo,bardzo dziękuję - tyle pracy w jego powstanie włożone, pakowanie, wysyłanie -
    słów brak. - Danuta Chr.

    OdpowiedzUsuń

Fajnie, że piszesz! Pisz, komentuj, daj znak, że jesteś!
Dobrej energii nigdy za wiele. :)