Strony

środa, 29 maja 2013

Mieszkańcy podwórka pani Józi


PODPIS

14 komentarzy:

  1. jejku, ale pięknie:)
    zaraz Jolka z dekielkiem przylezie ;PPP

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś właśnie jej nie ma, niepokoję się :(
      Ostatnio odkłaczała dom, czy to jest groźne zajęcie? Może leży wyczerpana, bez sił.. :(

      Usuń
    2. Ha ha ha! Jeszcze dycham, ale marzyłam dziś o takiej koleżance na podorędziu jak Ty, Viki, która wybłyszczyłaby mi chałupę do niemożliwości. Że też ta Uć tak daleko... :(

      Ale, ale, przylazłam, jako się wyżej rzekło - cudowne kosiareczki. :) Właśnie w piątek jadę do moich zaprzyjaźnionych koników. Niestety na krótko, bo tylko do roboty, czyli do mycia boksów, ale się przecież do nich trochę poprzyklejam (do koników, nie do boksów). A tak długo już nie byłam... Muszę sobie na tę okoliczność ładnie utrefić dekielek. :))

      Usuń
    3. Ciekawe do którego pięknego konika Jolka, by pasowała najbardziej z tym dekielkiem.
      Ja też bym chciała mieć taką Viki na podorędziu, tak bardzo nie lubię sprzątania :(
      Aniu, składam zażalenie! Bo to kolaż i zdjęcia mniejsze i koniczki przez to jeszcze mniejsze ;)

      Usuń
    4. Dziewczyno, już nie mam odwagi dodawać więcej zdjęć, wszak to drugi post w danym dniu! I tak trzeba mieć do mnie cierpliwość ;-)

      Usuń
  2. to małe łaciate fajowe bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale urocze cudaczki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ...konie, to magiczne istoty...

    ...piękne...

    OdpowiedzUsuń

Fajnie, że piszesz! Pisz, komentuj, daj znak, że jesteś!
Dobrej energii nigdy za wiele. :)