Strony

środa, 27 września 2017

Ekscesy z białym proszkiem ZMD

Opowiada Ania, która (między innymi) przyjechała opiekować się Stefanią, Ptysią i Balbinką podczas naszego urlopu nad morzem.

Miejsce akcji - dom "Za Moimi Drzwiami", oto zdjęcia z miejsca zbrodni:


Ślady prowadzą do okna:


Wizerunek ofiary:


Sylwetki trzech podejrzanych osobników płci żeńskiej: S.B.K, B. oraz P., pyszczków nie możemy ujawnić ze względu na dobro śledztwa:



Cała trójka została przesłuchana, najpierw najstarsza uczestniczka zajścia S.B.K.,
która odmówiła składania zeznań:


Następnie B. (nietoperz w stadzie kotów??):


Oraz najbardziej podejrzany osobnik P.:


Doświadczenie śledczego pozwala ustalić, że sprawcą zbrodni jest niewątpliwie P. Oto powody: niezdrowe zainteresowanie miejscem zbrodni, ślady białego proszku na pyszczku oraz próby odwrócenia uwagi śledczego przymilaniem się i wywalaniem brzuszka do głaskania. :)))

PS. Dopiero dzisiaj zorientowałam się, że nie rozróżniam Balbiny i Stefanii!! Zdaje mi się, że wczoraj pomyliłam ich imiona i to prawdopodobnie Stefcia się miziała na drapaku. Dzisiaj scenariusz kocich zachowań się powtórzył, z tym że podczas głaskania, jak mi się zdawało, Balbiny i przemawiania do niej czule po imieniu ujrzałam jeden jedyny dolny kieł!! Wpadka na całego.
Czyli to Balbi jest dzikusem z piętra, a Stefcia to całkiem miziasta kicia.



Co tam się dzieje?! Jej! Wyobrażam sobie, że wracam, a one wszystkie... od białego proszku! To by dopiero było! Gdyby nie Ania...

:))

PODPIS



48 komentarzy:

  1. Kota nie ma myszy harcują, znaczy się, Łysych nie ma, koty harcują ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pokazują co by się działo bez łysych! Łysych nie ma - koty harcują! :)

      Usuń
  2. Oczywiście, że Ptyśka, od razu wiedziałam :)
    Widzę pewne podobieństwo... :)
    Ella-5

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do? Do profilu psychologicznego przestępcy? :)

      Usuń
    2. Do innego kota spokrewnionego :) Ukradnie wszystko do jedzenia i gryzienia. Wlezie wszedzie.Uwielbia smakolyki. A potem brzuszek do gory :)
      Ella5

      Usuń
  3. Masz na myśli, że one wszystkie od białego proszku mają jakiś taki dobry, a nawet lepszy, nastrój? I w ogóle? Hm, zazdrościsz?! :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo! Zobacz jaki luzik prezentujo! Zazdroszczę łokrutnie!

      Usuń
  4. Ledwo Gosiu wyjechałaś a tu szaleństwa.Tak się cieszę,że udało się Ci wyjechać.I odetchnąć .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy nie trzeba częściej wyjeżdżać i dać im luzu? :)
      Dziękuję, Gosiu, kochana jesteś. :)

      Usuń
  5. Hmm, bo to są Osobniczki o zacięciu śledczym, sprawdzały dopuszczalność białego proszku do obrotu ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I słusznie! Trzeba przetestować zanim biedne tymczaski będą jeść ten biały proszek (bo to dla nich). :)

      Usuń
  6. Byliś, byliś i widzieliś co się tam wyprawia. Super dziewczynki.

    OdpowiedzUsuń
  7. Hmmm, biały proszek! Podejrzane osobniczki! A minki jak u niewiniątek☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda? Niby takie niebudzące podejrzeń! A to cfaniary!

      Usuń
  8. Hmmm, biały proszek!? zastanawiam się czy opakowanie oryginalne czy może zastępcze ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i wpadłam przez Twoją dociekliwość! Teraz jak nic spędzę resztę życia w pace (te ilości!). Mam nadzieję, że chociaż cela będzie z widokiem na morze... He, he. :)

      Usuń
  9. Kociej dilerce towar się rozsypał. He he he.A w sumie co to za proszek bo ja nie kociasty to nie wiem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko wciąż nie wiemy która jest tą dilerką!
      To Royal Convalescence - proszek do robienia odżywczego mleczka dla słabeuszy. :)

      Usuń
    2. O to bardziej w paszczę niż z w nosala he he he. Czyli mleczny diler.

      Usuń
  10. No, no może one tak już jakiś czas sobie dogadzają i dopiero teraz sprawa się rypła? Ktoś nie doniósł w całości na melinę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tak dobrze się kryły! Znajdowałam tylko czasem ślady nadgryzania psiego żarcia... Ćpunki, po prostu! :)

      Usuń
  11. Odpowiedzi
    1. Na pewno luzik Stefci, gapowatość Balbiny i zawadiacki krok Ptychny. No tak!

      Usuń
  12. Biały proszek! A to dopiero! Uzależniona?:D:D:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jedna, a kto wie czy nie wszystkie? Kto widział, aby trzy kocice żyły w zgodzie?! Podejrzane!

      Usuń
  13. Zaraz tu wpadną brygady antynarkotykowe ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. dobrze, że podejrzanych stosunkowo mało to i śledztwo szybko się skończyło.
    a czynnik zewnętrzny wykluczony? może niewinna duszyczka obarczona została wyrokiem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Okazuje się, że dziś znowu! Recydywa! I nie wiadomo skąd to się bierze!

      Usuń
    2. Nadzór i monitoring - niezbędny od natychmiast. A dla recydywy czas wyrychtować pokoik z firankami w kratkę i miskę ryżu co dnia... dożywotnio. Jednak dopiero po ujęciu, procesie i wyroku. Jakkolwiek jesteś "ujmująca", to może lepiej wezwij jednostki specjalne do ujęcia rzezimieszka. Będę z Tobą całą dostępna życzliwością. Powodzenia.

      Usuń
  15. Ty, a moze bys tak zaczela rozprowadzac, co? Czuje ze taki Bialy Proszek czasami by mi sie przydal :-)))

    OdpowiedzUsuń
  16. A ja stanowczo protestuję przeciw wrabianiu Ptycha! Prowadząca/y śledztwo jest tendencujna/y i uprzedzona/y! Ptychu, walim do Strasburga!
    Galia Anonimia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co powiesz na dzisiejsze doniesienia? Recydywa! Kolejne opakowanie wywleczone i rozsypane! Ona już nie panuje nad swoim nałogiem! :)

      Usuń
    2. A złapał kto Ptycha za łapkę, a?
      Ptychu, nie daj się, jestem z tobą!
      Galia Anonimia

      Usuń
  17. Skoro to odżywka dla słabeuszy, to wszystko jasne. Gośka wyjechała, więc kocie towarzystwo podupadło i musiało się ratować :))

    OdpowiedzUsuń
  18. Widocznie Ptychna czuje się słaba i niedożywiona ;) a kot zawsze znajdzie coś, czym się nawet w domu pożywi. Ot, proszek, mucha, pajonczek ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. No proszę co za trójca rozbójników, gang normalnie. SZACHRAJKI Z KOCIEJ SZAJKI.

    OdpowiedzUsuń
  20. To biale musi byc wyjatkowo smakowite, ze Ptycha sie az tak postarala :).

    OdpowiedzUsuń
  21. No tak, produkowało się cichcem biały proszeczek, ale proceder został ujawniony przez koty i chciałoby się teraz zwalić wszystko na niewinne futrzaczki?!

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie mam konta na FB,dlatego tu dodam link do strasznych wieści z mego miasta,a nawet osiedla:( Tak mi wstyd,że mam "takich sąsiadów"-oczywiście w sensie ogólnym sąsiadów,bo tych najbliższych mam super.Dobrze,że moje kicie nie wychodzą,bo mógłby je spotkać los podobny do tych z poniższej informacji:( Mam już sporo lat,ale nadal mnie nie przestaje dziwić okrucieństwo -w imię czego,po co? dlaczego?:((
    http://www.radiobielsko.pl/wiadomosci/kto-otrul-koty/35231

    OdpowiedzUsuń

Fajnie, że piszesz! Pisz, komentuj, daj znak, że jesteś!
Dobrej energii nigdy za wiele. :)