Strony

niedziela, 4 grudnia 2016

Szaleństwa panny Ptyśki

Czekając na wieści od Pimpków (jak też się będą nazywać? - to bardzo ciekawe), przeglądam zdjęcia i koniecznie muszę je Wam tu pokazać w tę mroźną niedzielę. Mam nadzieję, że jeszcze nie latacie po sklepach i macie czas na przyjemności blogowe. :)

Wczoraj Pimpusie miały okazję poszaleć z Ptyśką. Co to się działo! Komedia! Popatrzcie sami:

 Co by tu zbroić...

 Może pogonić tę łaciatą, co się mnie boi?  Hm...

 Pimpusiu, zobacz tylko! Mikunia!

 Hurra, jaka fajna mamusia!

Mamusiu, mamusiu, odnalazłaś się!

 Mamusiu, bądź nam mamusią, prosimy!

 Pobaw się z nami, no dalej!

 Muszę ratować Mikę!

 O! Coś śmignęło za firanki, dalej za tym!!

O, jeżu kolczasty, co to za szarańcza! Co ta Łysa nam sprowadziła do domu??

Ty, mała, chodź się pobawić, no cho!

Yupi! Dalej za nią!

 Już ją prawie mam, Pimpusiu! Już prawie!

 Dogonimy! Przetrzepiemy futerko!

 Złapiemy! Pociągniemy za ogon!

 Ha! Bój się, mała! Mam cię!

Uwaga, bracie, śmignęła pod firanką!

 To my za nią, siora!

 Dawaj, dawaj, Pimpusiu!

Uciekaaaa!! Goń!!!!

 He, he, ale ich wyprowadziłam w pole, cieniasy. 

 Uwaga, teraz będzie moja popisowa sztuczka:

 lewitacja!

 Gdzie ona poszła, widzisz tę maupę, Pimpuś?!

 A, ku,ku! 

 Ha, ha, mam was, gapiszony! 

 Dalej, za nią, ta zniewaga krwi wymaga!

 Zgubię ich za zakrętem, 

a teraz wkoło budki!

 Pimpuś, już prawie masz jej ogon w zębach!

 Nie poddawajmy się, za nią, siora!!!

 Hi, hi, ale gapy, ja tu spokojnie siedzę i patrzę na nich z góry. 

 Nie ma jej, bracie, nie ma...

 Poszukam za kanapą.

 A ja za firanką. Przecież tu była!

Uwaga, coś nowego, jakiś dzwonek. Sprawdźmy to, szybko!
(Dzwoniła pani z Ekostraży, która przyjechała po Pimpusie, buuu...)

 Nareszcie chwila spokoju, jak babcię kocham! To było tornado.

I znów stara nuda, pustka, spokój, ufff.
Jaka szkoda...


Ten post dedykuję panu, który w komentarzu na fejsbuku troszczył się o biedną Ptysię 
i sugerował nawet, że jest dręczona poprzez kontakty ze szczeniakami. 

Miłego dnia!

PODPIS


32 komentarze:

  1. ale się obśmiałam, piękny "komiks" :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rewelacja zdjęcia i trafne podpisy pod nimi.A przy podpisie O,jeżu kolczasty pękłam śmiechem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ptyśka jest niebywale rozrywkową panienką ;)
    Galia Anonimia

    OdpowiedzUsuń
  4. Ooo, jaki milosnik zwierzat sie znalazl. Jak juz, to niech sam pomaga i stworzy DT, a niech sie nie wcina w swawole dzieci.
    Jakie ufff? Bedziecie jeszcze tesknic za tymi tornadami. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowne, jestem zachwycona Ptyśką, nich szaleje ile sie da, przeciez to mloda koteczka:):):):)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale super komiks :))) Ptyśka to niezły zbój i cwaniurka jest :))))
    Ujęcia godne Oskara, albo inszego Złotego Lwa, tudzież Niedźwiedzia :)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie z Ptyśką takie numery,ona wie,jak wyprowadzić szczeniaczki w pole;))))

    OdpowiedzUsuń
  8. Słodkie dupeczki:) Ciekawe, ile jeszcze urosną, bo na razie są chyba nawet mniejsze od Ptysi?

    OdpowiedzUsuń
  9. Oglądałam te harce na filmiku na fb, ale tylko raz, potem nie mogłam go znależć. Zdjęcia i film super :)Marysia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tutaj>

      są filmy. Trzeba wejść w zakładkę "filmy" na mojej stronie:
      tutaj>

      :)

      Usuń
    2. W tym moim komentarzu powyżej gdzie jest napisane "TUTAJ" - to są aktywne linki.

      Usuń
  10. hi hi :), Ptysia to ma zdrowie..., ja myślałam, że kociątka trochę rozruszają duże koty, ale póki co jakby tak samo leniwe, tylko grubsze, bo podjadają karmę dla kociąt

    OdpowiedzUsuń
  11. Ptysiunia słoneczko malutkie. :) Wspaniała zabawa wszystkich ze wszystkimi i ani chwili nudy. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Energia rozpiera wszystkie Twoje Maluchy, a Ptyśka na dodatek sprytem obdarzona. Widać, że Twoje psinki wyspecjalizowały się w pomaganiu.Fika " ma łapkę" do kotów, a Mika do psów.
    Julkę miziam i trzymam kciuki, by znalazła dobry dom. Mam wyjątkowy sentyment do czarnych kotów.

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudne zdjęcia :) Tak się bawią zdrowe i szczęśliwe kocie i psie dzieci :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam Twoje komiksy :) Ptyśka jest niesamowita hahaha,a te brzdące do schrupania ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  15. :) cudowne jest tez wspoldzialanie Pimpkow. Fajnie ze znalazly dom razem
    Ella5

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale sie obsmialam :). Ptysiulka to baaaardzo madra kiciunia :) (Leciwa)

    OdpowiedzUsuń
  17. Fajnie sie pośmiać przy niedzieli.

    OdpowiedzUsuń
  18. Gosiu :) , obejrzałam i nie wiem co bardziej podziwiać ? Pimpki, spryt Ptysi, czy Twoje komentarze? Wszystko jest fantastyczne :) Pimpki MUSZĄ być szczęśliwe w nowym domku, a "...przecież mi żal..." , że nie zostaną u Ciebie...

    OdpowiedzUsuń
  19. Przepadam Gosianko za Twoimi komiksami.
    Kiedyś były co tydzień...;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Zdjęcia super. Najbardziej podoba mi się to na którym Fikunia zza Miki wygląda :-) Jakby pytała - poszły już?! :-D
    Ptysia to niezły herszt psiej bandy, da sobie radę <3

    OdpowiedzUsuń
  21. Hrehrehrehr...ale Ptysce to sie tak naprawde calkiem podobalo :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ha ha ha, dreczona! Pan raczyl zapomniec ze dreczony, zestresowany kot nie gania sie tam i z powrotem z innymi stworzeniami, tylko ucieka i ukrywa sie zeby go nikt nie widzial. Ptyska to najszczesliwszy kociak na swiecie :-*

    OdpowiedzUsuń
  23. Świetna historyjka :)))
    Dziś przyfrunęły do mnie kalendarze -dziękuję:)))
    Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  24. Fotki w locie obłędne :) Pimpki cudne :) A Ptyśka, to już w ogóle :) Ona zawisa czasem NA firance, czy tylko na dole pod nią lata jak perszing ?

    OdpowiedzUsuń
  25. Imiona dla czarnych "klonów": X i Y, czyli Iks i Igrek ;-)

    OdpowiedzUsuń

Fajnie, że piszesz! Pisz, komentuj, daj znak, że jesteś!
Dobrej energii nigdy za wiele. :)