Post na szybko, z byle jakimi zdjęciami, bo może ktoś szuka. Ktoś wypatruje.
Ktoś marzy. Zastanawia się, czy już czas zaopiekować się jakimś kotem.
Ktoś marzy. Zastanawia się, czy już czas zaopiekować się jakimś kotem.
Czas nie może być lepszy, bo Za Moimi Drzwiami nie brakuje kandydatów.
Najpierw przedstawiam Wam TeoTeo - dwa wystawowe wręcz okazy kota europejskiego przecudnego!
Imiona zawdzięczają JolceM (może wychynie przy tej okazji ze swojej jaskini -;) ),
która to kiedyś pod postem o innych rudaskach zaproponowała.
Tamte otrzymały imiona Romeo i Julian, więc Teosie się zmarnowały.
Do czasu, który właśnie nadszedł!
Imiona zawdzięczają JolceM (może wychynie przy tej okazji ze swojej jaskini -;) ),
która to kiedyś pod postem o innych rudaskach zaproponowała.
Tamte otrzymały imiona Romeo i Julian, więc Teosie się zmarnowały.
Do czasu, który właśnie nadszedł!
Oto Teodor - imię męskie pochodzenia greckiego, które powstało od słów theos (bóg) i doron (dar).
Oznacza: darowany przez Boga. Oj, tak! Jest darem i cudem!
I Teofil - imię pochodzenia greckiego. Oznacza "miły Bogu".
Dam sobie głowę obciąć, że nie może być nic milszego!
Od lewej: Teodor (1,5 kg) i Teofil (1,2 kg). |
Kotki wyszły z lasu na podwrocławskiej wsi.
Ludzie, który je znaleźli, poszukali dla nich pomocy.
Fundacja Koci Zakątek poprosiła mnie i w ten sposób znalazły się Za Moimi Drzwiami.
Kociaki były tak brudne i zapchlone, że ściskało się serce.
Nie widziałam jeszcze takich ilości pcheł.
Na szczęście są na to środki i dziś nie ma po nich śladu.
To są najsłodsze istoty na świecie!
Zero strachu, zero agresji, miłe, wesołe, mruczące i przytulające!
Tak wyglądały po wyjściu z lasu, gdy prosiły o wejście do domu. To musiały być domowe kotki. Ktoś się ich pozbył... |
TeoTeo - Teosie są odrobaczone, odpchlone, zaszczepione.
To jest niesamowita okazja. Są cudne i miłe, nie mogę zrozumieć, że nie urywa się telefon!
Mają tylko dwa i pół miesiąca, to jeszcze kociaki. Gratka!
***
Już od ponad tygodnia rezydują w kocim pokoju dwie inne istotki.
To dwie dziewczyny pochodzące z piwnic blokowiska na Gaju.
To młode, okołopółroczne kotki o powalającej urodzie.
Dziewczyny nie mają jeszcze imion, no i przede wszystkim wymagają oswojenia.
Na szczęście nie są to dzikie bestie zjadające ludzi, tylko dwie przerażone panienki,
które jeszcze nie rozumieją, że są skazane na szczęście. :)
Oby tak było! Obym się nie przechwalała na wyrost!
Pierwsze chwile pod łóżkiem. Baaardzo szerokie kocisko. ;) |
Czyż nie jest urocza? |
Dokładnie tak, jak jej siostra. Urocza! |
Za bardzo na to nie liczę, ale może ktoś chciałby taką ślicznotkę?
Przecież można samemu zająć się zdobywaniem jej serca, to sama radość i wielka satysfakcja.
Polecam, proszę, zachęcam!
****
A to kociczka znaleziona wczoraj na jednej z wrocławskich ulic.
Waleria, która ma już kotka Zza Moich Drzwi, pochyliła się nad jej biedą
i za moim pozwoleniem Za Moje Drzwi ją przywiozła. :)
Kotka dzięki Ruciance otrzymała imię Marcysia. Ma niesamowitą urodę. Jest prześliczna.
To młoda, może półroczna, przesympatyczna panna.
Kiedy znalazła się na rękach u MCO od razu "zwiotczała", przytuliła się i zaczęła mruczeć.
I ani myślała, żeby z rąk zejść! Jest mięciutka, leciutka, spokojna. Zaprzyjaźniła się z Teosiami.
Może jeszcze znajdzie się właściciel, a może Waleria jednak zaufa przeznaczeniu
i zrobi Albertowi - swojemu kotu, prezent w postaci siostry do zabawy...
Hmm, liczę na to. :)
Komu kotka, komu, komu?
Zdaje się, że z adopcjami jest w tym roku dramat.
Przepiękne, młode koty czekają miesiącami na domy.
Mój wet mówi, że takiej fali bezdomnych kotów nie miał nigdy.
W naszym kochanym kraju jest coraz gorzej...
Kochani, pamiętajcie o Zooplusie i moim banerku. JEŚLI robicie zakupy w tym sklepie, to, proszę, wchodźcie przez banerek. Te nowe kotki trzeba zaszczepić, wysterylizować - to są poważne koszty. Przy tej liczbie już bardzo poważne. Grosz do grosza, Wy nic nie tracicie, a my zbieramy i działamy...
Gosia, omatko, jak żyć??? Bymbrała i bymbrała:(
OdpowiedzUsuńJakie śliczności .... Na pewno znajdą najlepsze domy na świecie. Na pewno.
OdpowiedzUsuńDziewczynki urocze, ale w chłopakach zakochałam się od pierwszego zdjęcia!
OdpowiedzUsuńCudne rudaski. :)
Niech wszystkie szybko znajdą domy!
U nas to samo. A teraz to katastrofa dla kociaków bo ludzie nie zważając na porę roku wyrzucają :-((. Ale sterylizacja to nadal "krzywda", szkoda słów zresztą. Rudaski przepiękne ;-). Mam nadzieję, że znajdą wspólny dom. Na moim małym stryszku mieszkają z nami trzy koty. Niestety chociaż znajomi lubią się z nimi bawić jak przychodzą namówienie kogoś do adopcji graniczy z cudem. To smutne.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia ze stryszku.
Szfystkie cudne i kochane.Dziewczynki jeszcze spłoszone,ale z czasem im to minie. Marcysia bardzo urokliwa,szkoda,ze nikt jej nie szuka.
OdpowiedzUsuńTrzymam za wszystkie kciuki.Sporo tymczasków w tej chwili masz, kupa roboty!
Te rude to jakies odwazne, bo moj przeciez tez przyszedl sam i zostal:):):) Slicznoty wszystkie:):) A ta ostatnia dziewczynka taka podobna do Dakotku, cudna:):):)
OdpowiedzUsuńRudaski przepiękne, wiadomo, rude ;)Dzikusie ( może Krysia i Antolka po "Krysi bezimiennej" Antoniny Domańskiej?)śliczne i oryginalne, a ta ostatnia to już w ogóle miss, tylko Marcysia mi nie pasa, może ku czci - Panna Walercia?
OdpowiedzUsuńGalia Anonimia, ruda, nie da się ukryć ;)
Panna Walercia - super! Bardzo mi się podoba. Niech będzie Marcysia Waleria. :)
UsuńNo to Ci się dziewczyno zakociło :) Śliczne są!
OdpowiedzUsuńSerce się kraje na drobne kawałeczki,że taki los sprawiają im...ludzie.
OdpowiedzUsuńKolejce cudeńka , choć te dwie kicie jeszcze mocno przestraszone ;-)
OdpowiedzUsuńFaktycznie w tym roku to jakiś armagedon z tymi kotami :((
Kciuki za dobre domki !
Dodam tylko że wczoraj zrobiłam przez baner zakupki na ok 176,2 zeta :D
UsuńUściski i głaski !
Bardzo dziękuję!
UsuńW następnym życiu to ja chcę być Twoją kocio-psio-sitterką!
OdpowiedzUsuńŁatka i Panda takie imiona przyszły mi do głowy patrząc na te cudeńka.
OdpowiedzUsuńWszystkie, ale to wszystkie są prześliczne.
Bezowa
Piękne rudzielce! Piękne wszystkie... Waleria jest urocza.
OdpowiedzUsuńJakie biedulki wystraszone...
OdpowiedzUsuńNie jest gorzej, nie jest :) O ile kiedyś na wsi nikt nic nie wiedział o kastracji kotów, o tyle teraz zawsze trafiam na jakąś ciachniętą kotkę lub kocura. A że wciąż zdarzają się bezdomniaki to wiem...sama w tym roku uratowałam 4 z czego dwa zamieszkały u mnie. No co zrobić, no ;)
Rudzielce prześliczne, myślę, że szybko znajdą domek. A dziewczynki mi wyglądają na Kropkę i Łatkę. Trzymam mocno kciuki.
OdpowiedzUsuńSą śliczne! Martwi mnie ten wysyp bezdomności, jak najgorzej świadczy to o ludziach.
OdpowiedzUsuńDwie siostry, jedna ma rudą plamkę a druga czarną!
OdpowiedzUsuńDo tego obie tricolor!
Imiona, imiona...
Może podobne tak jak one, ale inne jednym szczegółem?
Kasia i Basia? :)
Ania i Asia? :)
Anna i Elsa? :D
No cudności!
A podobnych braciszków z Łodzi przytachałam ponad siedem lat temu i Teosiom zycze podrozy do wymarzonego domu nawet kilka godzin byleby był domek raj da kotow ;)
Ps. a ja czekam na wyniki Aleksa po kolejnych krysztalkach w moczu leczonych, zalamka... (krew po kaem nerek badana, usg nerek i wszystkiego zrobione,).
Zakupy przez banner poszly! :)
Bardzo dziękuję, przykro mi z powodu Aleksa. :(
UsuńKrysztalkow brak, ale zaraz kolejne badanie moczu dla pewnosci!
UsuńBooosz, zakochalam sie w rudzielcach... Niestety, za daleko i moja futrzana zolza wscieklicy dostaje na wszelkie próby dokocenia :(. Te strachliwe panienki maja bardzo ciekawe umaszczenie. Mam nadzieje, ze jednak komus podbija serce. (Leciwa)
OdpowiedzUsuńMatko kochana, wszystkie bym wzięła. Rudaski to śpiewająco, tylko oba - w dwupaku najlepiej. A panienki cudowne, oswoją się, piękne że aż strach. Waleria do zjedzenia. Dobre domki czaruję <3
OdpowiedzUsuńMarcysia oczywiście, nie Waleria :-) Tak czy tak śliczna.
UsuńWszystkie piękności nad pięknościami :) Marcysia bardzo pasuje, choć Walerka też niebrzydko. A dziewczynki to Kropelka i Kropka. Na boczkach mają je wymalowane jak przez Picassa samego :) Rudaski boskie ! Jak to dobrze, że im się los odmienił !
OdpowiedzUsuńzakupy za 109 zł kurier dziś przyniósł, więc powinnaś już mieć doliczone!
OdpowiedzUsuńco do reszty to pisać nie muszę, wiadomo, że trzymam kciuki za najlepsze domy, i za zdrowie wszystkich Waszych pociech (elaja)
Dzięki, Elu.
UsuńNo to... wychynam z jaskini. :) Niespodziewanie, z powodu deszczu, mam wolne od pracy popołudnie, hurra! ;)
OdpowiedzUsuńCudaśne te rudzielce! Przy okazji, miło mi, że doceniłaś imiona, Gocha! :) Zdążyłam o tym zapomnieć, a tymczasem Ty wyciągasz mi takie zaszłości... Strach! Prowadzisz jakieś specjalne Archiwum XYZ tudzież ZMD? :P
A ten przytulaśny szarak - całkiem jak nasze pimpki z lasu! Urocza koteczka!
I mocno trzymam kciukasy za dzikusy-białasy. :)
Buzk!
Udało mi się ciebie wychynąć, hurra!! Może by tak częściej???
Usuń:) To chyba dopiero w grudniu, gdy będę mieć przerwę przedświąteczną. Czyli już niedługo, bo przecież czas pędzi jak szalony.
UsuńŻeby nie rzec galopuje. ;)
:*