Szeroko otwartymi oczami patrząca Graszka zaprosiła mnie do minizabawy fotograficznej.
Tematem ma być zdjęcie, jedno lub kilka, studyjne, czyli domowe, martwa natura pt.
"Zatrzymać czas" - do własnej interpretacji.
Myślałam, dumałam... MCO poradził mi "Wyślij pustkę, bo tylko w nicości czas się zatrzymuje. :)". Zamierzyłam jednak pokazać próbę zatrzymania czasu inaczej. Moim studiem stał się przedpokój na piętrze, gdzie na ścianach mamy galerię zdjęć rodzinnych. Ustawiłam na podłodze lampkę biurkową i skierowałam jej światło w kąt sufitu. Nastawiłam aparat na długi czas naświetlania (10 s), pod koniec którego lekko poruszyłam aparatem.
Oto, co mi wyszło z takiego eksperymentu.
Zatrzymać czas.
Duży rozmiar (klik) |
***
Dziękuję pięknie Graszce za zaproszenie. Jestem ciekawa innych prac.
Zainspirowana tym świetnym pomysłem, ja także chciałabym zaprosić wszystkich chętnych do cyklu zabaw fotograficznych
pt. MIGAWKI EMOCJI.
Zainspirowana tym świetnym pomysłem, ja także chciałabym zaprosić wszystkich chętnych do cyklu zabaw fotograficznych
pt. MIGAWKI EMOCJI.
Tym razem nie będzie się liczył sprzęt, ustawienia ani inne parametry.
Liczył się będzie przekaz i pomysł.
Zdjęcie można zrobić także telefonem, każdym sprzętem.
Nie musi spełniać żadnych norm.
Liczył się będzie przekaz i pomysł.
Zdjęcie można zrobić także telefonem, każdym sprzętem.
Nie musi spełniać żadnych norm.
W moim zamierzeniu tematem mają być emocje.
Jak je pokazać na zdjęciu? Ile osób, tyle pomysłów.
Jak je pokazać na zdjęciu? Ile osób, tyle pomysłów.
Zdjęcie (jedno) proszę przysyłać do mnie lub publikować na swoich blogach (nie musi być osobny post).
Pierwszym tematem jest: WZRUSZENIE.
Czekam na prace do 28 lutego. Powodzenia! SERDECZNIE, najserdeczniej ZAPRASZAM.
Błagam, jeśli ktoś nie chce brać udziału w tej zabawie, niech się nie usprawiedliwia. To ma być przyjemność. :)
Na zdjęciach faktycznie ten czas się zatrzymuje. Fajny ten Twój eksperyment :)
OdpowiedzUsuńCo do wzruszenia - im jestem starsza, tym szybciej sie wzruszam, a czy więcej mnie wzrusza? Nie wiem.
Tylko teraz pokazać to na zdjęciu ;)
Jakiś pomysł mam, żebym tylko zdążyła go wysłać ha,ha.
Masz pomysł, to już dużo. :)
UsuńCieszę się, że ci się podoba moja praca.
Zdjęcie zdjęcia to podwójne zatrzymanie czasu...
Hmmm....zabawa ciekawa...ale baaardzo trudny temat...jak go uchwycić, no jak:) Trzeba pokombinować;)
OdpowiedzUsuńPomyśl... Co cię wzruszyło ostatnio, co cię wzrusza zawsze...
UsuńWidziałam już zatrzymanie czasu Pantery, teraz Twoje. Świetny pomysł miała Graszka, bo każda realizacja inna i obie bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńTwoje wyzwanie trudne, spróbuję a nuż się uda.
Fajnie, Ewa, dziękuję!!
UsuńMałgosiu
OdpowiedzUsuńKiedy przeczytałam sam początek Twojego wpisu, przypomniał mi się dom pewnej pani psycholog, który kiedyś sprzątałam. Na korytarzu prowadzącym na piętro, wisiała niesamowita ilość zdjęć rodzinnych. Lubiłam to miejsce. Zdjęcia rodzinne dają niesamowity klimat. Dom staje się cieplejszy, bo pełen emocji.
Miło było przeczytać, że myślałaś o realizacji. Tak jak napisałam u Pantery, poświęcenie swojego czasu jest bezcenne. Bardzo Ci dziękuję.
Twoja interpretacja bardzo mi się podoba.
Przystępuję do Twojego projektu.
Myślę, że moja interpretacja jest inna niż można się spodziewać, ale tak to widzę. Cała ta galeria ma chyba na celu zatrzymać czas...
UsuńGosiu, dobry miałaś pomysł z tym zdjęciem. I chętnie wezmę udział w Twojej zabawie. To dobre zadanie by bardziej poznać siebie, zanurzyć się w głąb siebie. mam nadzieję, że czas pozwoli na zrobienie zdjęcia o wzruszeniu.
OdpowiedzUsuńAlucha, Ty najpierw zakoncz jedna zabawe! :))) Dzie zdjecia, sie pytam?
UsuńAluszka, straszszsznie się cieszę i jestem ciekawa Twojej pracy. :)
UsuńJutro będą na blogu - rzutem na taśmę, a co :P
UsuńTrudny temat wymyslilas, bardzo ciezki do pokazania. Mysle nad nim od rana, kiedy na srajfonie przeczytalam Twoj post, i jakos nic konstruktywnego nie wymyslilam. A ile mamy czasu na realizacje?
OdpowiedzUsuńNapisałam, że tydzień. Wystarczy? Tak myślę, że może by dopuścić stare zdjęcia? Jesli ktoś ma takie, które wg niego pokazuje temat to może być. Będzie prościej.
UsuńA sam temat wydaje się trudny, ale jak się zacznie myśleć to pomysły same wpadną.
:)
Z tych, ktore mam w archiwum, moze moglabym cos wyszukac. To zmienia postac rzeczy, bo robienie emocji od nowa byloby raczej niewykonalne. ;)
UsuńMam nadzieję, że przekonasz się po pomysłach innych, że wykonalne. :)
UsuńPodoba mi się Twoja interpretacja,, bardzo fajne,ciekawe zdjęcie.
OdpowiedzUsuńO! Dzięki, Dora. Tak tu dziś cisza...
UsuńWłaśnie, taka dziś cisza.
UsuńMoże to w kontrze do wiadomego jazgotu... Brr!
Pewnie mnie nikt już nie lubi. :((((((((((
UsuńOj lubiom, lubiom :))))))))
UsuńA nawet kochajOM !
UsuńBiegnę do Zooplusa, trzeba zrobić zapasy.
Stefciu, spokojnie, wiem co mam robić :))
Gmeram w moich fotoarchiwach i gmeram. I nie wiem, czy coś odpowiedniego znajdę...
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że znajdziesz :)
UsuńWszyscy zastanawiają się czy spróbować swoich sił fotograficznych, lub już trzymają aparat w rękach:)))))
OdpowiedzUsuńDzień dobry!
Gosiu nominowaliśmy Cię do Liebster Blog Award,pytania znajdziesz na naszym blogu
OdpowiedzUsuńhttp://podrozedanusiiradka.blogspot.com/
Pozdrawiamy cieplutko :)
Danusia i Radek :)
Dobrze ze można wykorzystać zdjęcia już zrobione. Mam już pomysł, jest takie zdjęcie. Wzruszenie to jego motyw przewodni :-) Mie ostatnio wiele rzeczy wzrusza. Jakby więcej niż kiedys? :-)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZaczęłam przeglądanie. Wszystkie zdjęcia moich małych dzieci mnie wzruszają!! To straszne :-D Zważywszy, że pewnie nie ja jedna tak mam, zostaniesz zalana fotkami. A jeszcze wzruszają mnie zwierzęta...
OdpowiedzUsuńDzięki Ci za ten konkurs :) dzięki niemu pogrzebałam w starych fotografiach i zanurzyłam się w miłych wspomnieniach. Bardzo to było terapeutyczne. Zdjęcie wysłałam.
OdpowiedzUsuńNiełatwa to sztuka przenieść czysty abstrakt na fotograficzne okazanie. Sądzę, że efekty winny być conajmniej... wzruszające!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie na podobnie wzruszający post.