Strony

sobota, 27 lutego 2016

Królowa Achima

Rzuciła na mnie urok! Normalnie ją kocham!
Hana mówi, że ja wszystkie kocham.
Odezwała się ta, co to nie kocha żadnego, buchacha!

Achima jest wyjątkowa. Ma charakterek i szybko wpada w irytację, ale to dodaje jej uroku.
Ile mam radości, gdy udaje mi się ją obłaskawić! Dziś już, noszona, zaczęła mruczeć!!!
Będzie z niej cudowna przyjaciółka, co to i zdzielić umie, i przytulić.
W zależności od tego, czego zechce. Czego ona zechce. :)
I niech tak będzie!

Patrzcie i padajcie z wrażenia. Oto Królowa Achima:

Dzień dobry!











Moja ręka pozostała w całości. :)




Taaaaką dużą rybę złapałam!






Rozweseli każdy dzień. Jest tak piękna, że samo patrzenia na nią to terapia!
To energiczna kotka, uwielbia się bawić, szaleć za wędką.
Jaki personel jest jej pisany? Jaki dla niej napiszemy? Musi być specjalnie dobrany.
Musi zasłużyć. Musi być jak Jolinka dla Pączków - na miarę.

Tak się martwię, czy się uda... Ona jest moim oczkiem w głowie, buuuuuuuuuu...

PODPIS

Co u Inusi, Hana?? Żądam więcej zdjęć i więcej info!!!


29 komentarzy:

  1. A powiedz,kiedy Twoim kociakom dostał się zły personel?No,może po za jednym przypadkiem.Uda się i tym razem.Jest ciekawie pokolorowana.:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest piękna co ja piszę,śliczna.Zdjęcie z Taaką rybę złapałam super.A Fika aż kocyk gryzie że to nie ona tak skacze.Jak szłam przez Sępolno do pracy,to widziałam tego pieska co ma parę lat a wygląda jak szczeniaczek,kiedyś o nim wspomniałaś w poście.Tak się za nim oglądałam,że się ta pani co z nim szła dziwiła.Cieszę się że Prezes Kura Ma Inusię.Niech jej się wiedzie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Gosiu, w sprawie Inki - myk do Kurnika!
    Achima na żywo jeszcze piękniejsza, potwierdzam. I tak od razu paluszków nie odgyza - głaskałam ją!
    Fantastyczne zdjęcia! Achi też fruwa!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jest cudna. Czy zakumplowała się już z Fiśką?

    OdpowiedzUsuń
  5. Wierszyk musowo napisać, Ninko :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ninka była chora i coś długo jej nie ma...

      Usuń
    2. Tak myślałam, bo zdawało mi się, że dawno Ninki nie widziałam na blogach.

      Usuń
  6. Tak Nina musi napisać wierszyk koniecznie!!! Ach gdybym tylko mogła zostałabym poddaną do końca życia tak pięknej królowej!!! Buuuuuuu......
    Pozdrawiam Wirginia

    OdpowiedzUsuń
  7. Gosianko a nie chciałabyś królowej Achimy pozostawić na swoich włościach? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tym samym pomyślałam czytając post :-), "szyta na miarę"...Gosi :-)

      Usuń
    2. Przydałaby sie kolejna "miłościwie panująca" by ogarnąć te włości :) Pomyśl...

      Usuń
    3. Przemyślałam i z myślenia wynika, że to zła decyzja. Ona może chcieć ustawiać poczciwego Hokusa i kochana Stefcię, a po za tym każdy kot tymczasowy wpuszczony na dom może się z nią musieć układać... Amisia była wzorem łagodności, spokoju, mądrości...
      Rozum mówi tak, co nie zmienia faktu, że serce się rwie.
      Jeśli zjawi się TEN człowiek oddam...

      Usuń
  8. Piękna jest, skoczna i wesoła z diablikiem w oczach. Będzie skarbem dla wybrańców. Muszą się znaleźć.

    OdpowiedzUsuń
  9. Gosiu, czarno-białe tak mają. Jak są łaskawe to dopuszczą do siebie, są bardzo przytulaśne, mruczące, urokliwe i wesołe. Niestety ofuczą personel jak coś jest nie po ich myśli - dlatego od 14 lat kocham te dwukolorowce /inne też/. Gosia i ja Ci powiem - zostaw ją sobie. Też jest na A i też królowa....
    Ania Bezowa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No jakby sie dobrze przyjrzec, to Miecka jest tez czarno-biala. Reszta sie zgadza, charakterek... ze ja cie krece. Gdybym tej zgagi tak nie kochala, to leb bym ukrecila. :)

      Usuń
    2. No właśnie takie zgagi się tak bardzo kocha. Ja tak kocham Kayronka. :(

      Usuń
    3. Kayron nie miesci sie w schemacie, nie jest czarno-bialy. :)

      Usuń
    4. Coś faktycznie jest na rzeczy z tymi czarno-białymi zouzami -> patrz Jojo. Charakterne takie, że aż. Srólewny jedne. A człek się zakochuje od razu!

      Usuń
  10. Wszystkie koty są cudne,ale...Achima najcudowniejsza. Dawno nie widziałam takiego cuda :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kalumni rzucanych na czarno-białe nie potwierdzam. Moja Felusia to sama słodycz, spokój, miękkość i serce na łapce. Dla mnie. I już trochę dla innych ludziów ;-) Natomiast Gucia próbuje ustawiać i prawie zawsze jej się udaje. Ale robi to elegancko :-D

    OdpowiedzUsuń
  12. Obłędne policzki ;))))))
    Jak się jest TAKĄ pięknością to i fochy można stroić.

    OdpowiedzUsuń
  13. Bo ona bezsprzecznie jest wyjątkowa! Na Twoją, Gosianko miarę i już! Bierz, dziewczyno, bierz:)). (Tak mawia mój szwagier.)
    Prawdę powiedziawszy, jeszcze nie widziałam takiego oryginalnego kotka, chociaż one wszystkie są urocze - z samej swojej kociej natury.
    Sama bym ją brała - gdybym wygrała te miliony, w które nie gram.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Errato, nie kuś. Musi się znaleźć człowiek, który oszaleje na jej punkcie jak ja...

      Usuń
    2. Chyba jednak tak, ponieważ z lekka się domyślam, w jakim kierunku podążają Twoje preferencje. Ja to nawet rozumiem.
      Jeśli potwierdzą się moje domniemania, powiem co i jak:)).

      Usuń

Fajnie, że piszesz! Pisz, komentuj, daj znak, że jesteś!
Dobrej energii nigdy za wiele. :)