Strony

czwartek, 11 czerwca 2015

Sukces, moje drogie kocie ciotki!

Czy Wy wiecie, jakie jesteście skuteczne? Pewnie tak, bo to już kolejny raz! Dziękuję Wam, kochane moje wspieraczki w kocich sprawach! Wystarczyło na Was nakrzyczeć, poczarowałyście i... wszystkie kotki pojechały do swoich domków! Dopóki nie byłam pewna, co i jak, nie puściłam pary z gęby, choć przecież wiedziałam, że się zanosi, ale teraz już mogę to ogłosić oficjalnie! :))

To był czas męskich adopcji. Wprawdzie za każdym panem stała jakaś kobieta, ale dzwonili zawsze faceci. To budujące!

Pierwszy domek znalazł prześliczny Leny. Zakochali się w nim państwo mający świetne warunki, a poprzedni kot pana żył aż 22 lata, co dobrze świadczy o opiekunie. Kotek na razie będzie rozpieszczanym jedynakiem mającym wszystko, co najlepsze. Mam nadzieję, że niedługo jego państwo dojrzeją do adopcji kolegi dla Lenego, który raczej zostanie przy swoim imieniu.
Miło mi czytać doniesienia o kociaku śpiącym na pleckach... na brzuchu swojego pana. Leny idealnie przespał noc i już rozkochał w sobie swoich opiekunów. 

Nie do uwierzenia, ale kiedy przyszli państwo zakochani w Lenym, ten kotek ułożył się pomiędzy nimi
i spokojnie czekał, aż jego los się przesądzi. :)
Reszta jego rodzeństwa szalała, a on oczarowywał swój personel...
Kolejno kocie psedskole opuściły dziewczynki. Jola i Kola pojechały do nowego domku razem! Do ich dyspozycji będzie czteroosobowa rodzina, z tradycjami (u mam) brania kotów ze schroniska. To się chwali. Cieszę się, że kocie panienki będą miały siebie. Czekam na wieści o ich adaptacji.

Dziewczynki razem będą się czuły raźniej. 
Keny został sam w pokoju, tylko z mamą Kawką i wyraźnie poczuł się nieswojo, bo kiedy przyszedł po niego jego nowy personel, zastał taki widok:



Zaraz jednak kotek pokazał, że nie bez powodu uwiódł tego pana podczas jego pierwszej wizyty. Po prostu chłopaki poczuły do siebie miętę. Keny nie odstępował na krok swojego przyjaciela, wspinał mu się po nogawce, tulił się i mruczał. Mam już informację, że stosunki z kotką rezydentką się docierają, że maluch jest bardzo przyjazny, bezproblemowy i przyjacielski. Kotka trochę się jednak na niego boczy. To normalne. Jest młoda, więc mamy nadzieję, że będą niedługo szaleć razem. 



To najmądrzejszy kotek. Taki Hokus w szarym wydaniu. Cudowne stworzonko.
Ciężko mi było się z nim rozstać.  
Kochane dziewczyny, bardzo Wam za pomoc dziękuję! Wy się nie śmiejcie, to działa, ja głęboko w to wierzę. Gdzieś tam w przestrzeni roznosi się dobra energia z naszych pragnień i sprawia, że jesteśmy skuteczne. :)

No to teraz dla Kawki - proszę, pomyślcie o niej ciepło. 

Dobra Kawka wygląda domku. Trochę płacze za dziećmi. :(
To kotka, która potrzebuje odpowiedzialnego opiekuna. Nie do dzieci, nie do zgiełku. Ona musi do końca zaufać ludziom, odprężyć się i poczuć szczęśliwa, a wtedy będzie jak u mnie ze Stefcią, tak jak u mojej Mamy i Kici, która awansowała na Niunię. :)

Odbywa się tu cały rytuał. Niunia przychodzi na drapak, 
zostaje zaproszona na pufę (a wszystko rozumie!),
potem jest dokładnie szczotkowana, co uwielbia
(widzicie jej połamany ogonek?  - co ona przeszła, bidulka!), 
następnie błyszcząca i wypieszczona
idzie na swój parapet, 
grzać się w słoneczku, 
na tle pięknych pelargonii mojej Mamy.
Szczęśliwa, kochana kiciunia.
Po swojej wieloletniej działkowej tułaczce nawet nie patrzy na drzwi,
a balkon jej nie interesuje niemal wcale. 
No to gdzie jesteś, przyszły, tak kochający i opiekuńczy domku Kawki? Czekamy na ciebie!


PODPIS

O tym, jakie uczucia wywołała we mnie Niunia, gdy wypuszczałam ją na działki po sterylizacji, można przeczytać w poście sprzed ponad trzech lat. LINK - zapraszam.

*****

Kawka o oczach karmelowych,
cichutka, trochę zadumana,
spokojna taka - może smutna?
Ale naprawdę jest kochana!
Swojego pragnie mieć człowieka
i zaufaniem go obdarzyć;
może na ciebie właśnie czeka?
Może o tobie właśnie marzy?
A ty? Może to twoje serce
zabiło na ten widok słodki?
Położysz kres jej poniewierce?
Dom stworzysz dla tej miłej kotki?

Autorką wierszyka dla Kawki jest Ninka. :)

28 komentarzy:

  1. Czary jakies, zaiste! Ledwiesmy pozawieszali ogloszenia, a juz koteckow nie ma!
    Kawke tez zawiesilam, pewnie nie ja jedna, wiec pewnie predko ktos sie w niej zakocha. :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak to dobrze, że maluchy już "na swoim". Na pewno Kawka też znajdzie odpowiedni dom.
    Trzymam mocno kciuki Ania

    OdpowiedzUsuń
  3. Niunia miała ogromne szczęście. Ta miłość jest widoczna. Będę czarować o dobry, o najlepszy dom dla Kawki. Bardzo się cieszę, że szczypioraczki znalazły domy, to pełen sukces, a na mamę przyjdzie tez pora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale się cieszę ze względu na kotki i na Twoją radość. Do oglądania wrócę wieczorem teraz Fru do pracy.Piję kawę i myślę o Kawce.Zdjęcie pana w niebieskiej koszuli mówi wszystko.Szczęśliwego Zycia Wam Koteczki
    życzę.Gosia z Jelcza

    OdpowiedzUsuń
  5. cudowne wiadomości:))Kawka jest tak cudna......

    OdpowiedzUsuń
  6. Jaaa wieeedziałam, że tak będzie :))) Cudnie, że dziewczynki poszły razem ! A Kawka też znajdzie domek. Nie sposób się nie zakochać w tych oczach !

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale fajne wiadomosci z rans do kawki:):)Najlepsze zyczenia dla kociaczkow i ich nowej obslugi :):):)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo się cieszę, że kociaki znalazły dom. Mamusia potęskni i też na pewno znajdzie swoje miejsce na ziemi.
    Jak ja lubię dobre wieści od rana.

    OdpowiedzUsuń
  9. Pięknie! Domku dla Kawki nie ociągaj się, przybywaj !

    OdpowiedzUsuń
  10. Kawko sięgaj wysoko i znajdź dobre dla siebie. Czekamy!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Świeża wiadomość o dziewczynkach

    "Witam. Kotki nic się nie boją, biegają, bawią, dają się głaskać. Jedzonko jedzą i kuwetują. Przystosowały się bardzo szybko :-)"

    :))

    OdpowiedzUsuń
  12. Wspaniale!:)
    Niech się szybko jakieś dobre człowieki zakochają w Kawce,
    niech otoczą ją miłością, żeby nie miała już nigdy powodów do smutku!

    OdpowiedzUsuń
  13. Super wiadomości, tylko teraz niech Kawka jeszcze szybciutko znajdzie swój dom - najlepszy na świecie :))

    OdpowiedzUsuń
  14. Przecież nie mogło być inaczej:) A swoją drogą, jak te maluchy potrafiły zadbać o siebie, robiąc na wejściu tak dobre wrażenie na opiekunach. Taka miłość od pierwszego spojrzenia.

    OdpowiedzUsuń
  15. Wspaniałe nowiny i piękna historia Cruelli-Niuni; trzymam kciuki za najlepszy dom dla Kawki :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Wiadomo było, że takie tygryski nie będą długo czekać na dom no i wiadomo także, że Ty, Gosiu, masz dobrą
    rękę.:)
    A trzecie wiadomo, to wiadomo, że w grupie siła ! Do dzieła wobec tego, niech ten nowy, kochający domek dla Kafki nie męczy się i nie czeka zbyt długo.:))

    OdpowiedzUsuń
  17. Dla szczypioraków nie zdążyłam, ale mam dla Kawusi :)

    Kawka o oczach karmelowych,
    cichutka, trochę zadumana,
    spokojna taka - może smutna?
    Ale naprawdę jest kochana!
    Swojego pragnie mieć człowieka
    i zaufaniem go obdarzyć;
    może na ciebie właśnie czeka?
    Może o tobie właśnie marzy?
    A ty? Może to twoje serce
    zabiło na ten widok słodki?
    Położysz kres jej poniewierce?
    Dom stworzysz dla tej miłej kotki?

    OdpowiedzUsuń
  18. Wspaniałe wieści :-D Dużo szczęścia w nowych domkach dla kiciusi ! :-))
    Za Kawkę kciuki ! To piękna kicia i ma coś w sobie ...<3

    OdpowiedzUsuń
  19. Super wieści. Niech im się dobrze wiedzie. Teraz kolej na mamusię. Widać że to urocza i spokojna koteczka.

    OdpowiedzUsuń
  20. Wysylam poklady dobrej energii ;) xxx
    Kawka, trzymam kciuki!
    Bedzie dobrze!
    Prosze odbiorce podrapac na uchem w imieniu nadawcy. Dziekuje;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Niech się szczypiorniakom dobrze wiedzie:))
    Dla Kawki domek ,raz :) Raz, dwa migusiem niech się znajdzie ! No pięknie prosimy dobry los :))) Niech będzie domek taki w sam raz :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Wspaniałe wieści!!! :))))
    Kawko, niech szybko pojawiają się Twoi opiekunowie :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Ależ skuteczność :) Kawka-mądra mamusia co tak umiała wychować swoje dzieci będzie wspaniałą przyjaciółką ,emanuje z niej spokój i doświadczenie . Trzymam kciuki za jej nowe ,lepsze życie i wspaniałego człowieka .

    OdpowiedzUsuń
  24. Sliczna Kawka. U mnie niestety są 2 koty, pies i 7-latka. Wiec spokoju brak.

    OdpowiedzUsuń
  25. Gratuluję pięknych adopcji, kciuki za Kawkę! Niech ją znajdzie najlepszy dom :)

    OdpowiedzUsuń

Fajnie, że piszesz! Pisz, komentuj, daj znak, że jesteś!
Dobrej energii nigdy za wiele. :)