Strony

niedziela, 19 października 2014

Kociołki w ogrodzie

Lenia mam. Staram się nic nie robić i nawet mi to dobrze wychodzi. :) 

Wczoraj przeszłam wielki stres! Jakiś czas temu magazyn Kocie Sprawy poprosił mnie o wywiad. Mają taki cykl o kocich blogerach. Zgodziłam się z chęcią, to nowe doświadczenie, fajna przygoda, jednak jest jedno "ale". Zdjęcie moje jest potrzebne! 
Boszsze! Jak ja nie lubię siebie na zdjęciach! Po wczorajszych dwóch sesjach (MójCiOn i Kasia) nie mogłam dojść do siebie przez resztę dnia. Łzy się lały... Ech, głupota. Coś wybiorę. Już nie chcę tego więcej przechodzić.  

Kasia umie robić zdjęcia (ale modelka do kitu!). Kiedy byliśmy nad morzem tak sobie od niechcenia pstryknęła nasze kociołki w ogrodzie. Niektóre fotki są bardzo fajne. Co tu dużo mówić. Największą gwiazdą jest Stefania Bąbel Kiełbasa!

Na miłą niedzielę, dla Was: 






To jest fajne. :)















Gaja już szuka domku. Postanowiłam dać ogłoszenie, może znajdzie się człowiek, który z cierpliwością i miłością pozwoli jej oswoić się do końca w docelowym, stałym domu. To wrażliwa kotunia, subtelna, kochana i grzeczna. Niech jej się trafi dobry domek, tak jak jej kumplowi z osiedla, Cynamonowi, którego pani dzwoniła do mnie z dobrymi wieściami (zdjęcie mam dostać) i tak jak Prysiowi (teraz Freedie), który bardzo lubi zakopać się pod kołdrą. Piecuszek. :) 


I jeszcze dwa zdjęcia z wczoraj:




Ma być piękna pogoda, miłego dnia!

PODPIS

PS. Dostałam oryginalny i przefantastyczny prezent. Zrobię mu zdjęcie i wstawię tu później, za dnia, bo dziś nie zrobiłam. Wróćcie później, ok. 11., myślę. :)

Tadam! Oto on, a właściwie ona: poszewka na poduszkę, z ptaszkiem! Cudowna, bardzo dziękuję!







75 komentarzy:

  1. Witam wszystkich czytających










    Witam od chwili zaginięcia Kajronka czytam wszystko co napiszesz,bardzo Ci współczuje bo najgorsza jest niepewność,Jestem zakocona czterema rezydentami i co jakiś czas przygarniam szukam domów itd .Tej jesieni
    trafiły do mnie trzy kociaki niestety panleukopenia wygrywa pomimo kroplówek codziennych wizyt u weta pozostał już tylko najsilniejszy mam jeszcze nadzieje....a wszystkie już miały dużych .Trzymam kciuki za Kajronka i czekam na wywiad w Kocich Sprawach





    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapomniałaś się podpisać :((
      Współczuję takich okropnych przeżyć! Oby ten ostatni koteczek dał radę... Skąd jesteś?

      Usuń
  2. Stefa wyrosla na rasowa modelke, na pewno wie, ze trzeba wciagnac brzuch, pierws wystawic pod dobrem kontem - piekna! powinna byc na okladce jakiegos Woug albo choc wanity fer!

    Prys - Freddie - chyba kotek jest w naturalnym srodowisku tu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy Stefa nie mogłaby wystąpić w tej gazecie za mnie????

      Usuń
    2. Nie ! Ale razem z Tobą, a i owszem ! I z Resztą zresztą też !

      Usuń
    3. Z usty mi wyjmnelas, Ewa! dokladnie!

      Usuń
    4. Gosianko, woalka załatwi sprawę!

      Usuń
    5. Taaa, ale Kasia, która robiła mi zdjęcia zabrała mi wszystkie chusty, apaszki, poncza i inne namioty i kazała pozować saute! Na szczęście na końcowych zdjęciach widać tylko cześć mnie, hrehrehre :)

      Usuń
    6. Czemuż onaż takaż okrutnaż?

      Usuń
  3. o tak taki widok piękności to tylko na dobrą niedzielkę:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Goska, Ty cos krecisz! Nie slyszalas, ze ludzie z czasem upodobniaja sie do swoich zwierzat? A w takim przypadku nie mozesz zle wychodzic na zdjeciach. Twoje pupile sa tak fotogeniczne, ze i Ty sila rzeczy musisz dobrze wychodzic na zdjeciach!. :)))
    Pokazuj szybko sesje z Kasia!!! A jak cos, to przeciez najlepszym przyjacielem kobiety jest fotoszopa. :)))))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic nie kręcę! Najwyraźniej upodobniła się do Amisi i to tylko jeśli chodzi o jedną cechę, i nie jest to mięciutkie futerko i piękne oczy, buuuuuuuu
      Sesję nie pokażę, bo nie wiem czy mogę przed publikacją, potem zrobię to w ramach (kurna) pogodzenia się w końce ze sobą. Czas już, chyba, nie chciałabym tego osiągnąć dopiero tuż przed śmiercią...
      Fotoszopa trza umieć używać, a ja nie umie...

      Usuń
  5. Gosiu, Ty to bogata kobieta jesteś, bo masz takie piękne futra
    Pomiziaj je wszystkie ode mnie
    Asia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. he he bogata kobieta :-) a ja zawsze mówiłam, że naturalnego nie założę, a tu proszę, noszę biało-czarne codziennie, niechbym spróbowała nie nosić! Lato-zima, nie ma przeproś :-) Dawaj te fotografie, przecież już widzieliśmy jak wyglądasz i nikt nie krzyczał na blogu <3
      oj, Gosiu, ja ostatnio sobie tak mówię - przedtem wyglądałam całkiem-całkiem, ale ciągle byłam niezadowolona. Teraz jestem więc zadowolona cały czas, albowiem potem na pewno będzie gorzej. I tego się trzymajmy :-)

      Usuń
    2. Ewo, nie dam teraz, bo nikt potem gazety nie kupi, hehehehe :))

      Usuń
  6. Z tymi zdjęciami to masz tak jak ja...;o)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gosiu, na tych zdjęciach z Gają (kilka postów wstecz) wyglądasz pięknie, nie możesz dać któregoś z nich?? są rewelacyjne za względu na Ciebie właśnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyślę je też, ale powinnam być z moimi, taki wymóg. :)

      Usuń
    2. To weź Amiśkę i zrób takie same ujęcia.Mnie się też podobały co nie znaczy,że inne z Twoją osobą nie są ładne.I może byś się tak TCO spytała jak to jest z Twoją"grubością"?:)))

      Usuń
    3. Powinno być ze wszystkimi i takie wymyśliłam. Część osób się oburzy na mój pomysł, ale nie prawdziwi kociarze, a przecież to oni kupują taką gazetę. :)
      O grubość nie muszę się pytać. Pobiłam kolejny rekord życiowy. :)

      Usuń
  8. a Kasia rzeczywiście świetne sesje zwierzakom robi :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Znam ten ból. Uwielbiam robić zdjęcia, ale sama unikam obiektywu ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. A wszystko przez to, że niektórych kamera kocha, a innych nie. Ja należę do tej drugiej grupy- ostatnio rodzina mocno się zastanawiała kim jest ta obca osoba na zdjęciu (to niestety byłam ja) rodzinnym. Na każdym zdjęciu wyglądam jakbym była niedorozwinięta umysłowo i miała ze 120 kg nadwagi. Ale tak mam i nic na to nie poradzę, tak było zawsze, nawet gdy ważyłam wszystkiego 48 kg.Fajne te Twoje futrzaki.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, tak właśnie wychodzę! Poza tym jest jeszcze coś, inni uważają, że jest dobrze, że wyszłam ładnie, a ja ryczę...
      Od jutra dieta! Buuuuuuu :((

      Usuń
  11. Ja mam takie jedno ulubione i najpiękniejsze Twoje zdjęcie Gosiu w poście pt. "miks przyjacielski" a zdjęcie zatytułowane "przyszłe przyjaciółki" na którym trzymasz Gaję na kolanach i trzymasz ją za bródkę. To zdjęcie zauroczyło mnie, bo obie jesteście przepiękne :) .
    Trzymam kciuki za wywiad i powiadom nas, kiedy ruszyć do kiosków. Muszę mieć ten egzemplarz :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też lubię to zdjęcie, to Kasi mi je zrobiła. Jego zaletą jest to, że mnie prawie nie widać, he he

      Wywiad będzie w wydaniu świątecznym, grudniowym, które będzie też aktualne w styczniu, to taki specjalny dwumiesięczny numer.
      O rany!

      Usuń
    2. Będzie czas, żeby się dobrze przyjrzeć, hrehrehre!

      Usuń
  12. Jak rozumiem, możemy liczyć potem na autograf? Mianowicie Twój, Gosiu podpis i odcisk łapy któregoś rezydenta? Ja bym chciała, zawsze chciałam poznać celebrytę :-D
    Tak poważnie, będę polowała na egzemplarz. I zdjęcie będzie piękne, wiem to. A ty się nie martw, nie widziałam tu jeszcze twojego brzydkiego zdjęcia. Poważnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autograf, ewo, dla Ciebie, zawsze, chyba, że będziesz mnie nazywać celebrytą to załatwię, że nikt ci tej gazety nie sprzeda!!! :)) Ewo, zdjęcia na blog są specjalnie wybierane! Myślisz, że ja jakiś kamikadze jestem???

      Usuń
  13. A widzialam Cie juz na zdjeciach i bardzo ladnie sie prezentujesz...poduszka! chcem takom...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poduszeczka jest taka piękna, że nie wolno jej dotykać nikomu, żeby nie wygniótł! :))

      Usuń
    2. A ja se myślę, że jak cztery łapy dotkną i wgniecenie nawet zostawią, to darujesz :-)
      Piękna poduszka podziwiana praktycznie musi być, i basta!

      Usuń
  14. Kociołki w ogrodzie - fotki fantastyczne i kociołki cudne.

    OdpowiedzUsuń
  15. Dziękuję za to, że jesteś. Jesteście. Wiem, banalnie. Ale z serca i szczerze.
    Joanna (od dzieci;)
    Buziak!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, że tak to odbierasz, Joanno od dzieci :))))))))))))

      Usuń
  16. Stefa przy słupku wymiata. Piękne zdjęcia, utalentowana dziewczyna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewa, ro rura, nie słupek ! Stefunia tańczy ! I to JAK !

      Usuń
    2. Ze Stefci jest niezła kusicielka!

      Usuń
    3. Eee, no nie chciałam tak od razu z rurą wyjeżdżać. Może Stefa by się zawstydziła.

      Usuń
  17. Ojojojoj, jakiego ja mam też dziś lenia. Stefa jest baaardzo fotogeniczna, i wspaniała z niej modelka. Ale obiektywnie stwierdzam, że reszta towarzystwa też modelowo pozuje ! Ze zdjęciami mam dokładnie tak samo. Teraz, jak patrzę na zdjęcia sprzed paru lat, to myślę, że chyba durna byłam, że nie mogłam na nich na siebie patrzeć. Myślę, że podobnie będzie za parę lat z tymi aktualnymi teraz. Ale pocieszające to nijak nie jest. Poducha bardzo fajna. A jak dobrze widać, jak się ptaszku ładnie w kratkę piórka układają na "cebulkę", żeby miał ciepełko .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewo, mam tak samo! Sprzed paru lat oglądam i dziwię się o co mi , kurna, chodziło!
      Ptaszek uroczy, oczywiście chciałabym mieć takiego wielkiego mazurka żywego!

      Usuń
  18. Nie każdy jest fotogeniczny, kiedyś próbowałam zrobić dobre zdjęcie bardzo atrakcyjnej z wyglądu kobiecie w mniej więcej naszym wieku. Nie udało się, po 30 fotkach wybrałam chyba jedno jako takie.
    Musiałoby być kilka dni ciągle, pstrykanie z zaskoczenia, to może uchwyciłabym to jej szelmowskie oko i inteligencję. A tak - totalna porażka. Mój tata też jako jedyny umiał zrobić w miarę dobre zdjęcie jednej cioci z rodziny, też bardzo atrakcyjna i miła babeczka. :))
    Mnie obiektyw w zasadzie lubi, a jak czasem zobaczę swoje zdjęcie, to kasuję natychmiast, bo wyglądam koszmarnie jak własna babcia, w dodatku 60 kg cięższa i ze zmarszczkami jak wół mariański! :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś w tym jest, że jak widzę aparat to robię głupie miny, jakich nie mam bez niego.
      Ty, Iw, jesteś piękną kobietą i masz to szczęście, że na zdjęciach to widać.

      Usuń
  19. Stefka - oswajaczka glinianych ptaszków :)
    A Prysiu śliczny - nadal kładzie uszka. Taka chyba jego uroda, albo raczej weszło mu w nawyk :)
    Ella-5

    OdpowiedzUsuń
  20. Słodziuchy ;) Stefa piękna i widać że wreszcie szczęśliwa,zasłużyła na to biedulka. No to czekamy na gazetkę z wywiadem i fotkami ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja też mam tę przypadłość, a więc doskonale Cię rozumiem. Jak to jest, że kotki lepiej na zdjęciach wychodzą, niż my. Wczoraj kolega zamieścił na FB zdjęcie w towarzystwie swego futrzaka. Nie było osoby, która nie zrobiła mu przytyku, że kot lepiej wyszedł, niż on. Najgorsze, że to była prawda. Dlatego ja na ten temat milczałam. nie gustuję bowiem w zbyt dosłownych żartach.
    Jeśli idzie o Ciebie, nie potwierdzam tych skarg. Uważam Cię za śliczną kobietę. Oczywiście wiem, ze moje pocieszenie na nic, to przecież Ty decydujesz o tym. Wczoraj byłam na koncercie z przyjaciółką z dzieciństwa. Za nic nie chciałam zgodzić się na wspólną fotkę, z podobnych względów, co i Ty. Zrobiłam natomiast zdjęcie koleżance, które okazało się hitem. Po przyjściu do domu miałam doła, zdawałam sobie zbyt dobrze sprawę, ze nigdy nie zdołałabym uzyskać tak dobrego zdjęcia osoby własnej. Mój tata był zapalonym fotografem i filmowcem, a ja zawsze zakrywałam twarz przysłowiową gazetą. Nic na to nie poradzę, może w przyszłym wcieleniu...:))) A co nas w niedalekiej przyszłości czeka, gdy przyjdzie czas na obowiązkową wymianę dowodów osobistych. Już poprzednią odchorowałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to przybij piątkę, Errato. Ja mam nawet taki film z czasów gdy byłam dzieckiem na którym Tato usiłuje mnie zmusić do zdjęcia, a ja drę się wniebogłosy! Od dziecka tego nie lubiłam.
      Teraz jest tak ja pisała Ewa. Na starszych zdjęciach zaczynam się akceptować, czyli mam 5 lat opóźnienia. :)
      W dowodzie mam najkoszmarniejsze ze swoich zdjęć. Jakiś kretyński fotograf je zretuszował, ze wyglądam na nim jak mongoł! Naprawdę!

      Usuń
  22. Koty kiedyś były bogami wiec pozowanie maja w genach a nas wygonili z raju wiec na zdjęcia sie nie nadajemy :)
    Na pewno nie jest tak złe jak mówisz, po prostu zbyt krytycznie do tego podchodzisz.
    Dziś cudowny dzień we Wrocku pewnie bedzie mnóstwo nowych zdjeć? :)
    Buziaki i miłej niedzieli :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu, skąd wiesz?? Narobiłam dziś zdjęć i będę szykować z nich wpis na jutro! :))

      Usuń
  23. Amisia i Stefa cudne!! Rozumiem Cie absolutnie, poniewaz nie znosze siebie na zdjeciach:):):) Ale zgadzam sie z dziewczynami wyzej, to zdjecie z Gaja z ostatniego tygodnia bylo bardzo ladne i fajnie na nim wyszlas:):) Czekam na gazete :) A z L

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może uda się je umieścić w tekście. I ja czekam na gazetę! :)) (ale najpierw muszę przejść ten wywiad)

      Usuń
  24. I to są szczęśliwe kociołki! :)))) Amisia z góry cudowna :D Królowa ciotka :D
    Poszewka śliczna. Fajne są z tymi motywami zwierzęcymi.
    I co z tym zdjęciem? Wybrałaś? :P Nie maż się tylko ciesz się lenistwem ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wybrałam kilka zdjęć. Nie miałam wyjścia! Wywiadu pokazać nie mogę, bo kto kupi gazetę? :)

      Usuń
    2. Jak się gazeta ukaże i cały nakład się sprzeda to pokaż ;)

      Usuń
  25. Piękny prezent otrzymałaś Gosieńko a modeli masz medalowych ;-)))
    Stefcia pozuje jak Myszeczka - cudna ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  26. Ale poducha! Ale piękna Stefa z przymglonym spojrzeniem! I Amisia, i Hokus, i Rufi! Ale poidełko dla ptaków! I jeszcze sława w zasięgu ręki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hłehłe! Na szczęście sława mi nie grozi :))
      Poducha jest w naturze jeszcze piękniejsza! Cudo. Podziwiam wciąż. :))

      Usuń
  27. Patrz Gosia , te twoje kociambry się nie krygują , tylko pozują na luzie i jak świetnie na zdjęciach wychodzą . Ja też o wiele lepiej na zdjęciach wychodzę jak sie nie spinam , z niektórych jestem nawet całkiem zadowolona .
    Podusia taka śliczna ,że tylko do patrzenia :)))

    OdpowiedzUsuń
  28. Przepiękne jesienne kociołki! I wspaniały prezent. Pozdrowionka Gosiu!

    OdpowiedzUsuń
  29. Piekna poduszeczka - rzeczywiscie nikomu nie dawaj dotykac, opierac sie. Moga ewentualnie patrzec. Z daleka, bo jeszcze im sie kichnie alboco.

    OdpowiedzUsuń
  30. Znam ten ból Gosiu ;)) U mnie nie tylko nie fotogeniczna , to jeszcze nie ma kto zdjęć zrobić ;) Jak dostałam propozycję wywiadu do Kocich Spraw , to okazało się że koty mają tysiące zdjęć , a mnie z kotami - nie ma co pokazać :/
    Przycisnęłam A. i co nieco zrobił , ale szału nie ma ;)
    Sądząc po pięknych zdjęciach zwierzaków , te z Tobą też będą ekstra :-)
    Czekam z niecierpliwością na wywiad !
    Poducha cudna :D

    OdpowiedzUsuń
  31. Wywiad ukaże się chyba w lutym ... Czeka w kolejce ;)

    OdpowiedzUsuń

Fajnie, że piszesz! Pisz, komentuj, daj znak, że jesteś!
Dobrej energii nigdy za wiele. :)