Strony

piątek, 3 października 2014

Bez szans











PODPIS

Zdjęcia można powiększyć kliknięciem.
Dla nowych czytaczy: dlaczego ŁYSA, wyjaśnia ten minikomiks (klik).



52 komentarze:

  1. No,niestety:( Łysa w tym układzie stoi na przegranej pozycji:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja na jednym ze zdjec widze, ze chiba Lysa wkrada sie w Stefki laski, miziajac ja z boczku... :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Łysa, odpadasz w przedbiegach ;)) No chyba, że zmienisz coś w swoim zachowaniu ;))

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja jeszcze a propos poprzedniego postu (anonimy były wtedy wyłączone) -zdjęcia złocistych plaż były piękne, ale ta mewa na tle morza - po prostu rewelacja! A Stefcia to faktycznie ideał kobiety. Julita

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. Z pofodu dzisiejszego posta :P
      Stefa jest prawdziwie zakochana! Ciekawe czy to będzie zakochanie permanentne ;))

      Usuń
  6. I to sie nazywa prawdziwa milosc :):):) A z L

    OdpowiedzUsuń
  7. Lekcja postępowania z mężczyznami? Stefa posiadła wielką mądrość: bądź taka a będą cię uwielbiać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak by bylo, ale jak taka byc??? Mojemu tez by sie taka spodobala......:):) A z L

      Usuń
    2. Nie mam na składzie kandydata do uwielbiania mnie, więc nie wiem. A mój kot mnie lubi - po kociemu.

      Usuń
  8. Jeszcze raz ja. Cieszy mnie ten post Gosianko ze względu na Ciebie, morze pomogło.

    OdpowiedzUsuń
  9. Z Rufikiem każdy facet się zgodzi, nie masz szans, Łysa :)))))

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem pod wrazeniem, ze koty juz umiom mowic po ludzku (= hrehreher).

    Rufik ma racje...Gosia albo musisz sie stoczyc albo poprawic ;)) Stefa niezla jest, oj niezla....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krycha, koty umiom mówić po ludzku za tymi drzwiami od ponad dwóch lat! Dziesiątki komiksów temu mogłaś się o tym przekonać ;)) i hrehrehre - oczywiście :))

      Usuń
  11. Łysa może jakimś sposobem zdobędziesz szanse. Nie poddawaj się :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Stefi kochanka doskonała ;)) Patrz Gosianka MCO już ci siem stoczył ,bo to podpada pod zoofilie ,albo Stefa siem stoczyła i jest to ludziofilia ;))))
    Ewa2 ma rację jak zobaczyłam komiks to też pomyslałam ,że to byczenie nad morzem ci pomogło :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mario, też pomyślałam o tym stoczeniu u Hany ;P

      Stefa jest boska i idealna !

      Gosiu, cieszę się, że komiksy wrócili ;)

      Usuń
  13. Po obejrzeniu historyjki, wesoło mi
    Nic tylko brać przykład ze Stefci ;)
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  14. Bo zwierzątka kochają bezwarunkowo, po prostu myślenie im w tym uczuciu nie przeszkadza, a my ?- my od razu chcemy ideału. I stąd,Łysa, jesteśmy bez szans.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. no łysa, masz rywalkę i pewnie z nią nie wygrasz:) ja też nie mam szans. taka jedna, nie, dwie, kochają mojego męża bezwarunkowo.

    OdpowiedzUsuń
  16. Hrehrehrehrehrehre, osobiście dawno przestałam konkurować o względy Łysego.

    OdpowiedzUsuń
  17. W ostatnim dymku mogłoby być: Kto wie? Nieznane są ścieżki kocie, hrehrehre ;o)

    OdpowiedzUsuń
  18. Słodziak Stefi, tylko kochać. Marysia

    OdpowiedzUsuń
  19. No nie masz szans i koniec! W dodatku łazienki godzinami nie zajmuje i co najważniejsze - NIE GADA hehehe!
    Jak to brzmi? Stefania i Robert Bąbel buhahahaha!!!

    OdpowiedzUsuń
  20. :D
    Jak ja się cieszę, że Stefania u Was została:)))

    OdpowiedzUsuń
  21. A to spryciula :) słodka i urocza,dobrze kombinuje :)) pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  22. Hrehrehre, bez szans jesteś Łysa :)
    Moja kochaniunieńka Stefunieńka ! Jaka spokojna, szczęśliwa, jak obejmuje łapeczką TCO. To dopiero jest miłość ! W oczach i Stefy i TCO widać :) Ja tak samo podtrzymuję główkę Frani, żeby jej było wygodniej :)
    Najsłodsza zdrajczyni, jaką w życiu widziałam !

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja tez jezdem bez szans. Do tego kocica moja, ma wielkie ,zielone oczy, nie to co ja. Malutkie niebieskie;)

    Bardzo sie ciesze, ze Janek ma cieply, kochany dom:)

    OdpowiedzUsuń
  24. to u nas w domu, hmhm, nie wiem, jak to powiedzieć, mam nadzięję, że otwarte Łyse tu wchodzą, Felcia kocha mnie :-) no i ja ją, rzecz jasna
    a teraz, uwaga ♥♥ yes!!

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja Ci Gosia dobrze radzę, weź coś wymyśl. Może się okazać, że następnym razem do Japonii pojedzie Stefa. :)
    JoannaK

    OdpowiedzUsuń
  26. No i tak się szykowałam, że w komentarzu napiszę, że się Stefcia może lepszą żoną od Ciebie okazać, a tu mi Ruficzek celną pointą cały dowcipny komentarz zabrał :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Muszę uważac na wszystkie Stefy ,,,bo one i pewnie piwkowac pozwalają...

    OdpowiedzUsuń
  28. Stefcia cudna, komiks boski.. a ja i tak mam dziś przed oczami tylko jeden obraz - różowe pantofelki, rozwiany włos, uniesiona siekiera, obłęd w oczach, znikające w leśnych krzaczorach koty.. to wszystko przez Hanę, proszę Wysokiego Sądu!

    OdpowiedzUsuń
  29. Jak to mówio: sedno tarczy uchwycił Rufik, uważny obserwator. ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Stefanio! Ajlowju! ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥

    U mnie jest na odwrót - Mraś jest ideałem Łysego, kocha mnie bezwarunkowo, okazuje swoje uczucia na każdym kroku, no taka kopia Stefki w "odjajonym" wydaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Bystry obserwator z Ruficzka; bez dwóch zdań! :-)))

    OdpowiedzUsuń
  32. Hrehr hre-mam głupawkę :-)))), Babel Kiełbasa jest hiciorem :-)))
    Jesteś G E N I A L N A :-)))). Hrehrehre

    OdpowiedzUsuń
  33. ...uśmiałem się za cały weekend, tego potrzebowałem...

    OdpowiedzUsuń

Fajnie, że piszesz! Pisz, komentuj, daj znak, że jesteś!
Dobrej energii nigdy za wiele. :)