Strony

środa, 17 września 2014

Różności

Dzień dobry! Czym karmimy dziś wewnętrznego zwierza? :) Może scenkami Zza Moich Drzwi? 

Taa, na zdjęciach panuje harmonia i spokój. Na zdjęciach nie ma napięcia z powodu miseknienapełnionych, kuwetnieposprzątanych i futerpodnogamisiępałętających. Są za to kłaki na podłodze (dla Klarki, która mówi, że u mnie jest zawsze porządek, hrehrehre). A tam! Patrzcie i napawajcie się wszystkim, jak leci. Niech tak będzie. Mnie tam tego dobra nie ubędzie. :)



















Zdjęcia Sysi i Prysia zostawię na jutro. :)

***********

Podczas blogowania i przeglądania stron internetowych używam przeglądarki Chrome i nawet ją lubię. Korzystam też z opcji sprawdzania pisowni. Czasem inwencja guglowego słownika mnie powala! Złapałam kilka przykładów. Przecież to ręce i nogi opadajo! 

Słowo z błędem "pieniądze" pomylone na pieniadze to dla gugla "dziadzienia"
Zagladnęłamś = samozagłada!
wsztskei = skleiwszy
rzesróżł (miało być przerósł) = przesrał 

Też to znacie? :))



No to lecę, pa, pa, fajnego dnia!


PODPIS


65 komentarzy:

  1. Rufi na jednam ze zdjec wyglada tak, jakby wlasnie pozeral kota! :))) Naprawde!
    Gdybam go nie "znala", tak zapewne bym pomyslala. :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Amisia daje klapsa Hokiemu?Straszne rzeczy!:)
    Ja tam przyznaję się bez bicia,że z ortografią to gdzieś po drodze się rozminęłyśmy.No cóż:(((Mam tyle zalet,że akurat bez tej jest mi całkiem dobrze)))
    Miłego dnia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale przecież w dzisiejszych czasach wystarczy włączyć taką opcję, potem najechać na podkreślone na czerwono słowo i kliknąć prawym klikiem. Pojawią się sugestie korekty, a że czasem są jak widać wyżej to już inna sprawa... :))
      Amisia lubi się z Hokusem bawić :)

      Usuń
    2. Ciii,ja i tak korzystam ze słownika,czego nigdy nie robiłam i na pewno skorzystam z Twojej rady.Nie wiedziałam,że tak można sprawdzić,dlaczego podkreśla na czerwono.:)Do Talibi też zaglądam:)

      Usuń
    3. A, Talibia, zdaje się, zaniedbała swoje obowiązki... Talibio?

      Usuń
    4. Noo... Jakoś tak wyszło. Ale poprawię się...

      Usuń
  3. Fstyt. Fstyt mieć taki bajzel w domu. I tyle tych fstrentnych kotuf wszędzie! Zarazki roznoszom! I brudzom!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No! I doopką siadają na blat kuchenny! Fsyt i skantal!

      Usuń
    2. Tylko n blacie siadajo? A na talerzach i w garnkach to niby nie?

      Usuń
    3. Moje siadajo, jak taki już wylizany stoi na stole:)

      Usuń
  4. A dlaczego spada w dół post o zaginięciu Kayronka ? Już nie będzie najważniejszy ? :(((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie zależy ode mnie. To są najpopularniejsze posty w miesiącu.
      Zaginięcie Kayronka jest dla mnie i będzie ważne.
      Podpisuj się, bo z anonimami rozmawiać nie będę.
      Sama nie wiem czemu to robię, skoro taki komentarz to jak szpila w serce.

      Usuń
  5. Nie tylko Klarka, ja też nie mogę się nadziwić, że u Ciebie zawsze taki błysk i kanapy nie podrapane. I dalej nie widzę ni kłaczka, ni zadrapania. Coś nam tu ściemniasz, Wrocławianko. :) Mnie się podoba Ruficzek z maskotką. Mój psiur dostał ich kilka i każdą ma w głębokim poważaniu. Za to Kot Maciek często spaceruje ze słoniem w pyszczku, co ogłasza głośnym miauczeniem. Dobrego dnia, Gosiu.
    JoannaK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, muszę kiedyś zrobić dokładniejsze zdjęcie moim czystym podłogom i niepodrapanym meblom...
      Ale i tu widać kłaki na podłodze!
      Dobrego, Joanno!

      Usuń
  6. Amisia łakomczuch czyści miskę Hokusa na pierwszym zdjęciu? Janek jeszcze u Was? Michał ogarnie tę gromadkę w czasie Waszego wyjazdu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, Amisia ma znów zabójczy apetycik!
      Janek jest przecież na obserwacji. Musi być u nas jeszcze trochę.
      Z wyjazdu raczej nic nie wyjdzie :(

      Usuń
  7. Nie wiedziałam, ze przy tym podkreślaniu,program sugeruje poprawki. Muszę sprawdzić. Mnie się przytrafiają często literówki. Najbardziej mnie bawi jak podkreśla imiona.
    Piękne obrazki o poranku, tak miło i kotów dużo. Kto by się przyglądał kątom i kudłów szukał.
    Pięknego dnia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesteś kolejną osobą, która nie wiedziała! Dobrze, że o tym napisałam. :)

      Usuń
  8. Cudowne te scenki! Milego dnia!
    Ola

    OdpowiedzUsuń
  9. Lupe (z raczka) wzielam, zbey tego syfu szukac ze taka z Ciebie flondra. I widze, ze to bujda i gusla jakies. pffffttt. Kotek na schodach wygalda jak ozdoba.

    jest taka strona (angliojezyczna, niestety) damnyouautocorrect.com gdzie ja, jak przy przyslowiach w Kurniku, musze odziez spodnia zmieniac ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))) Dobrze, że pozory mylą.
      Na tą stronę, z moim angielskim, nawet nie wchodzę. :)

      Usuń
    2. ciekawe, czy jest polski odpowiednik...

      Usuń
    3. http://deser.pl/deser/1,83452,7040483,Google_prawde_ci_powie___7_najlepszych_podpowiedzi.html
      takie coś znalazłam :)

      Usuń
  10. spokój, harmonia, miłość :) wspaniała karma dla udanego dnia! oby taki był!

    a google tak, płata niezłe słowne figle - trzeba być czujnym :) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spokój, harmonia, miłość - brakuje jeszcze pełni...
      Pozdrowienia, Kasiu.

      Usuń
  11. przyznam Ci się, że ja też zastanawiałam się jak Ty to robisz, że przy tylu kotach i Rufim masz tak czystą podłogę . Mój Maks zostawia tyle sierści, że mogłabym zrobic beret moherowy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam odkurzacz akumulatorowy, którym niemal codziennie odkurzam cały dół i schody. To szybkie i łatwe, zamiast wyciągać normalny sprzęt. Bez tego bym zginęła, ale i tak do czystości daleko w tym domu. :(

      Usuń
  12. Po takich widokach humor się poprawia. Stefcia z ozorkiem jest przesłodka :)
    Miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ...ja cię bardzo przeprasza bo koty kotami, ale Rufii zawsze chwyci mnie za serducho. A z tą mas-kotką to bomba... :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ona ją ssie jak dzidziuś, taka choroba sieroca czy co? :)

      Usuń
  14. Kłaki na podłodze- wielkie mi co! Właśnie zaczęłam liniec, ale ponieważ niemal w całym metrażu mam wykładzinę, to tylko odkurzacz mógłby coś o tym powiedziec. Ortografia- nigdy nie robię błędów ortograficznych- gdy chodziłam do podstawówki nie było znane pojęcie dysgrafii lub dyslektyki, a kartkówki z ortografii były co drugi dzień. No ale to były czasy gdy nikt nauczycielowi nie zakładał kosza na głowę. Rufi trenuje"na sucho" poskramianie kota.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja też jestem ze starej szkoły, ale błędy robię.
      Czekam, wiesz na co... :))))))))))))

      Usuń
  15. wspaniale tam jest za Twoimi drzwiami... :) udzielił mi się ten miły nastrój ... :)

    OdpowiedzUsuń
  16. A mnie dziś najbardziej podoba się Stefka, co zawadiacko i z uśmiechem spogląda zza stołu
    Ella-5

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To taka wdzięczna istota! Aż miło. :) Radość dla serca!

      Usuń
  17. A Rufi to kogo tam znowu pożera???
    Przesrał ha ha ha! Albo dziadzienia :-)))) och gugiel gugiel...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rufi pożera robala, każdy pluszak dla niego to robal. On musi mieć coś swojego do pożerani w tym domu pełnym kotów. :)

      Usuń
  18. No, rzeczywiście, kłak na kłaku i kłakiem pogania :) Dobra, bere się ja za odkurzacz, żeby u siebie ogarnąć, bo u mnie to dopiero kłaki latajo ! Stefcia taka cudna-już wiem, ona jest pieprz i sól. Niby burasek, a zupełnie inna jest. I Janek jak wypiękniał ! Zresztą reszta też nigdy brzydka nie była !... O mamuniu, jak tę sikoreczkę drapnęłaś :) A gugiel - tak czasem jak wejdę na zagramaniczny blog, i włączę tłumacza, to można się posikać ze śmiechu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stefcia jest taka zbita, zwarta, nie to co mięciutka Amisia, a Janek jest pięknym kotem z miłym charakterem. :)

      Usuń
  19. Wszystkie kudły - te na podłodze (gdzie???) i na grzbietach - c-u-d-o-w-n-e! Jaki Janek jest drobny i jakie ma pędzelki przy uszkach! Stefcia urocza, jeszcze drobniejsza od Janka, spojrzenie zza stołu rozmiękcza. Hokus z Amisią, jak widać, w ciągłej komitywie zabawowej. I Rufi jako wisienka na torcie, bo ten ptaszek to Gosia, co poleciałaaaaa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)) Rufi jako wisienka na torcie - rozśmieszyło mnie to :)

      Usuń
  20. Muszę się z googlem zgodzić w kwestii "piniendzy" - bo to co finansowo dzieje się w naszym kraju w relacji zarobki/emerytury a podatki, koszty utrzymania, wydatki nie na zbytki tylko aby jakoś przeżyć inaczej nie można nazwać jak "dziadzieniem".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sorry, to tragiczne, a ja ryknęłam śmiechem na Twój komentarz :))))))))))))

      Usuń
  21. Wzruszająca jest Stefa z wysuniętym jęzorkiem. Też kiedyś miałam kicię bez zębów, której języczek wypadał z pyszczka. Dobrego dnia, Gosiu. Julita

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jak potrafi tymi dwoma zębami co jej zostały chrupać chrupy! Dobrze, że świetnie sobie radzi. :)

      Usuń
  22. Tyle milaczków (milczków, mi-laczków, misiaczków lub maślaczków :)) ) do miziania i żadnych kłaków. :). Rufi pożera a u nas Lora łapie co kotuś z drapaka pozrzuca i też pożera, bądź rozdziera, :) Błędy robię bo mam tak na starość. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas też Rufik niszczy wszystkie kocie zabawki. Milaczek :)

      Usuń
  23. Protestuje - za mało Hokusa !
    Amisia na schodach wymiata, ale Ruficzka miętolącego miśka nic dzisiaj nie przebije...:)
    Stefa nabrała amisiowych manier i zasiada przy stole jak pełnoprawny członek rodziny.
    Janek pięknieje i wydaje się być zaprzyjaźniony z resztą czworonożnego towarzystwa.
    Kto to widział, żeby miski były tak długo puste ? Ile można czekać na jedzonko ? Nno...

    OdpowiedzUsuń
  24. moim niektórym kociakom tez wystają języki. ciekawe czy dlatego, że za długie? a na te podpowiedzi jak pisaś trafiłam całkiem niedawno i to przypadkiem.

    OdpowiedzUsuń
  25. Latajo i brudzo ale co tam kłaczek jakiś. Wszystkie futrzaki są słodziutkie. Bez nich byłoby pusto i smutno.
    Katarzyna3

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja tam kudłów nie widzę , za to same śliczne i grzeczne kotecki i cudnego piecha :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Dobry wieczór. Piękne zdjęcia zwierzakowej sielanki:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Budzik nadal na 19:59... Nie wyłączam... :).
    Śliczne zdjęcia :). Janek wygląda na zadomowionego :). Piękny kot... a i inne cudowne, zwłaszcza cudownym kotem jest pies Rufi :D...

    OdpowiedzUsuń
  29. Jest kochany Ruficzek! (podkreślony na czerwono jako podpowiedź słownikowa brzmi: Krupniczek) :))))
    Ciągle mnie rozczula Stefania... pokochałam ją od razu :) Gosiu jeśli kiedykolwiek będziesz w okolicach północno-wschodnich obrzeży Warszawy (Zalew Zegrzyński) to daj się zaprosić na kawę - zobaczysz mój zwierzyniec i Mrasia - męską kopię Stefki, też kot po przejściach i przekochany :)

    OdpowiedzUsuń
  30. lubię dużo zdjęć dużo kotów :) a słownik google mnie już teraz niesamowicie zaskoczył o.O

    OdpowiedzUsuń
  31. Gosianko - podziwiam Łysych, którzy mają w swoim domku sporo kudłaczych, i to kudłaczych różnych !!!
    RUFI jest z gatunku co to człeka lubieją, Amisia też, a podziw mam wobec Waszej rodziny, która ogarnia całe mnóstwo TYMCZASKÓW czekających na ...

    OdpowiedzUsuń

Fajnie, że piszesz! Pisz, komentuj, daj znak, że jesteś!
Dobrej energii nigdy za wiele. :)