Strony

czwartek, 24 kwietnia 2014

Odskocznia variatki

Uważajcie, co wrzucacie do sieci! Jest taki facet, który każdą Waszą wypowiedź jest w stanie zamienić w piosenkę. Tak się stało z tą miłośniczką kotów... :)



***

Czasem, gdy zajrzę do statystyki blogera i zerknę na niektóre zestawienia... Po takich słowach ludzie znajdują mój blog. Przecież to załamać się można!  


***

Niebawem czeka mnie długa przerwa w nadawaniu (o niej wkrótce napiszę). Dobrze się składa, bo czuję się zmęczona. Zanim to się jednak stanie, mam nadzieję, że będę mogła się jeszcze z Wami podzielić informacją o nowym domku Anielki. Może to wina długiego weekendu, że właściwi łysi nie dzwonią... A to taka wspaniała koteczka! Ja spijam cały miód jej oswajania i zapewniam, że obserwowanie tego to sama radość. 

Miłego czasu :)

PODPIS

Dwa lata temu Za Moimi Drzwiami: Ptasia przygoda. Jeden z moich najulubieńszych postów.
A rok temu Za Moimi Drzwiami: Halo, halo, tu szpital. Nadawaliście kiedyś ze szpitala? A ja tak! :)

65 komentarzy:

  1. Ta przerwa to ma byc odskocznia variatki, czy co? :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Kastracja to zapewne Twoja nowa specjalność czy tylko hobby???:))))
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie przypuszczałam, żeś Ty taka brutalna...;o)

    OdpowiedzUsuń
  4. kastracja mężowych jaj powaliła mnie na kolana :))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i wytłumacz mi po co jakaś kobieta tego szuka po sieci???

      Usuń
  5. Zabawny filmik :)
    A ta dłuższa przerwa, o której po raz kolejny wspominasz (żeby nas nie narazić na szok?)... no cóż, z rezygnacją muszę poddać się losowi...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raczej żeby sama się przygotować na szok! Pisanie postów to już dla mnie jak mycie zębów - czynność codzienna i oczywista. :)

      Usuń
  6. ...każdemu potrzebny jest odpoczynek mam nadzieję, że nie za długi...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zależy co przez to rozumieć. Czas leci jak szalony, więc na pewno szybko minie.

      Usuń
  7. A ja bardzo się smucę tą dłuższą przerwą w nadawaniu...
    Zatęsknię się na smierć za Hokusem i resztą czworonoznej ferajny oraz za Tobą :(
    Rzadko się udzielam na Twoim blogu, ale jestem tu codziennie i kocham to miejsce całym sercem...
    Będę tu codziennie mimo przerwy, bo jest tyle postów do przypomnienia, do powspominania, do popłakania i pośmiania się .
    Będę czekać ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lucyno, to bardzo dla mnie miłe i ważne. Dziękuję.

      Usuń
  8. Ups! Odskocznia variatki mnie powaliła!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też to fascynuje, że wyszukiwanie tych słów prowadzi ludzi na mój blog! Ale sobie zapracowałam na opinię! :)

      Usuń
  9. Aniu, znów piszesz o tej przerwie. :P Oświeć nas co i jak i na jak długo. Przecież musimy się psychicznie nastawić!!!! :P
    Ja chyba też mam blogową przerwę - taką spontaniczną ;)))

    Filmik później obejrzę. ;)
    Ciekawe na jaki post trafił ktoś kto wpisał tę odskocznię. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam nastawić. Chyba dla mnie to będzie najtrudniejsze, ale takie... odświeżające!

      Usuń
  10. Ty nas tą przerwą po prostu zastraszysz:)) Tak się nie robi...nawet kotu:) no, jak już musisz przez jedendzien zamilknąć, to rozumiem...ale nie dłużej!

    OdpowiedzUsuń
  11. Anielinka jest taka śliczna... Czekam na dobre wieści o domku dla niej ... Mam nadzieję, że ta przerwa nie będzie zbyt długo, ale absolutnie Cię rozumiem, każdy ma prawo odpocząć..... Chociaż bardzo sie przyzwyczaiłam, wstaję rano, otwieram komputer, robię kawę i wchodzę Za Twoje Drzwi..... Ja też już niedługo wracam do pracy... :( Agnieszka z Lublina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło to czytać. Miło jest być docenianym. Buziaki.

      Usuń
  12. Odskocznia, jak odskocznia, ale kastracja mężowskich jaj?? Chyba nigdy o czymś takim nie pisałaś ;)
    A przerwa .... jak już być musi, to niech będzie .... ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dobor slow piekny, dlaczego mi minelo kastrowanie (jaj) i gdzie o tym pisalas? Bo czytam i czytam i guzik :P
    przerwa? eeee tam, do kitu z takim pomyslem i JUZ!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piszę o kotach i odbiałczaniu ich, ale jak widać to zajęcie lajtowe, bo niektóre żonki to... :))))

      Usuń
  14. Taaa...ja tez czesto sie zastanawiam co moj blog ma wspolnego ze slowami kluczowymi ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  15. Albo ja jestem jakaś mało kumata, albo słowa kluczowe chodzą innymi rogami. Ile razy musiałam wpisać to coś, zawsze wyszukiwało się całkiem coś innego.
    O przerwie TUTAJ nie myślę, wypieram, nie chcę!
    Staram się zrozumieć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, Ewo. Teraz w słowach kluczowych będzie też o rogach - przez Twoją pomyłkę. :)

      Usuń
  16. Jasne, że drogami. Literka się nie wpisała i nie zauważyłam wcześniej. :-(

    OdpowiedzUsuń
  17. Wykastrować?

    Cóż za subtelność!

    Mam nadzieję, że ta przerwa nie będzie długa. Czytam systematycznie, chociaż nie komentuję, ale czasami nie mam w sobie słów, a przecież wierszy nie będę Ci wklejała w okienko. Ściskam Małgoś i uśmiechy posyłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty nie masz słów w sobie? Koniec świata!
      Szalenie mi miło, że mnie odwiedzasz, Małgosiu.

      Usuń
    2. no przecież wiesz, że zerkam :* uwielbiam, podziwiam i wogóle :*

      Usuń
    3. Niby wiem, ale jakoś mi tak słodko to usłyszeć w tym kryzysie kreatywności. :(

      Usuń
    4. Rozumiem Cię Małgoś i mam na oku :P

      Usuń
  18. Kastracja mężów- odskocznią wariatki :)

    OdpowiedzUsuń
  19. w bardzo różny sposób można trafić na blog. ja akurat w taki sposób nie szukam blogów. w ogóle ich nie szukam. same sie znajdują.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja czasem się gdzieś zapuszczę w jakieś nowe rejony i przerażam się ilością blogów... Życia nie starczy aby dotrzeć do tych fajnych...

      Usuń
  20. Kastracja???
    A co na to TwojCiOn??
    Zamowil zelazny pas cnoty u miejscowego kowala??
    A ja myslalam, ze to tylko moj Wspanialy ma ze mna droge krzyzowa:))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No sorry, ale to te szalone inne żony wyszukują po sieci takich słów! :Ja tylko wciąż i niezmiennie kastruję kocury. Chyba, że to zemsta taka.. ))

      Usuń
  21. Ojej..
    Szkoda Twojego męża :)
    Czasem trzeba przerwy żeby wrócić z energią i działać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To przecież nie ja szukałam tych słów po sieci! :)) Nie strasz mi męża. :)

      Usuń
  22. No ja wiem gdzie sie wybierasz ,wybieracie ,chyba że przez pół roku zmieniły wam się plany ,ale przecież Robert cały czas uczy się japońskiego :)
    Jak tam, wszystko już zapięte na ostatni guzik ? Zaczeliście się już pakować ?
    Ja już teraz, życzę niezapomnianych wrażeń :))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mario, ciii, bo będę musiała cię zbanować. :)) Na wszystko przyjdzie czas. :)

      Usuń
    2. Co to zbanować ? ;)
      Ta przeca wiem ;))) dlatego tylko napomykam :))))

      Usuń
    3. Zbanować, czyli zakneblować! :)

      Usuń
  23. Odskocznia variatki? No przecież wiadomo - to cmentarz w Barcelonie! Zaraz po wystrzępieniu włosów, a przy okazji i po kastracji męża. ;)

    A jeśli chodzi o post sprzed dwóch lat, to ja też darzę go szczególnym sentymentem - to mój pierwszy, w którym się odezwałam. :) Podczytywałam znacznie wcześniej, może z miesiąc-dwa, i przy tych pasiastych żmijkach już nie wytrzymałam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli to taka ostateczna odskocznia. Raz a dobrze. :)))
      No proszę, to już dwa lata... A gdzie kwiaty dla autorki bloga? Kwiaty i czekoladki! I lody! :)

      Usuń
  24. U mnie Gosiaczku najwięcej wejść jest po słowach kluczowych "zrobiłam psu dobrze", a drugi w kolejności to jest " już niedługo jadę na porodówkę"............

    gdzie by Cię nie wywiało to przecież chyba sygnał jakiś dasz??? Myślę też, że nie możesz znikać na zbyt długo, bo z Twoją czeredką no i z nami, wariatkami, które tu do tej odskoczni zaglądają...???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uśmiałam się dziś po raz pierwszy naprawdę serdecznie z tych słów kluczowych na Twoim blogu. Cuuudne!! :)))))))))))
      Och, napiszę o tym wyjeździe, tylko weny nie mam. Może w przyszłym tygodniu. :)

      Usuń
    2. a dzisiejsze to takie ( te lepsze):

      jak zrobić loda psu

      doniczki ze szmat

      jak wygladaja kupy myszy

      pisz, pisz..... ciekawam, oby to był dla Ciebie przyjemny wyjazd:)))

      Usuń
  25. To jest szantaż emocjonalny. Kokietka z Ciebie, co? Mam nadzieję, że niezbyt długa będzie ta dłuższa przerwa? Bez jaj (o, przepraszam!), internet jest wszędzie. No chyba, że udasz się na spotkanie plemienia, które nie zaznało dobrodziejstw cywilizacji. W takim razie to jest odskocznia variatki, zgadzam się z tym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hana, może i kokietka, ale za to jaki fajny odzew uzyskuję. :)
      Powiem ci, że sama sobie nie wyobrażam tej przerwy. :)

      Usuń
    2. Nie dasz rady raczej. Może jakiś zakładzik?

      Usuń
    3. :) Dam! Zawezmę się na ament!

      Usuń
  26. Moje słowa kluczowe to:
    kolczatka trzy wałkowa
    mirek don@gmail
    godzina zero
    jaja oxi
    Takie oczywistości jak dziak kura i padły dzik podlasie, pomijam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten Mirek mnie zaintrygował... Hana, może to jakiś z wesela Cię szuka i daje ci znaki! Napisz do Mirka Dona!

      Usuń
    2. Mnie też zaintrygował Don Mirek. Nie wiem doprawdy, jakimi rogami...

      Usuń
  27. Wariatka cudna :D... :)... Anielka na pewno się doczeka swojego naj! domku...
    A Ty jesteś pewna, że nie będziesz pisać przez ten czas?... Przecież blog to dziennik... ;/...
    Słowa kluczowe zabawne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie będę. Taki mam zamiar. Dziennik będę pisać dla siebie.

      Czy sama w to wierzę? :)

      Usuń

Fajnie, że piszesz! Pisz, komentuj, daj znak, że jesteś!
Dobrej energii nigdy za wiele. :)