Jak dobrze, że dziś sobota. :) Jadę niedługo robić zdjęcia zjawiskowym kotkom złapanym na babkę. Pamiętacie je? To było dokładnie dwa miesiące temu: 26.08.2013. One są już więc duże, mają trzy miesiące i najwyższy czas, aby znalazły domek, a dziewczyna, u której są, nie miała czasu i możliwości dać ogłoszenia.
Pokażę Wam je później. Muszą być rozkoszne! Jeśli ktoś myśli o kocie, to jest to naprawdę niesamowita okazja na posiadanie kota z bardzo oryginalnym umaszczeniem.
Pokażę Wam je później. Muszą być rozkoszne! Jeśli ktoś myśli o kocie, to jest to naprawdę niesamowita okazja na posiadanie kota z bardzo oryginalnym umaszczeniem.
Abigail pokazuje ostatnio swoje zabawy z fotografią i przypomniała mi czasy mojego kursu. Zrobiłam wtedy najlepsze zdjęcia w życiu. Dziś mogłabym mieć już problem, aby to powtórzyć. Zresztą pewnie nie chciałoby mi się iść w noc ze statywem. Lenistwo to coś bardzo zubażającego życie...
Jest jeszcze jedna ciekawostka dotycząca tych zdjęć. Wszystkie one zostały zrobione równiutko 4 lata temu: 26.10.2009 roku. Dziś więc jest dobry dzień na ich publikację.
Zapraszam do oglądania galerii nocnych zdjęć Wrocławia w wykonaniu kursantki Anki Wrocławianki. :)
Muzeum Narodowe i most Pokoju.
Most Pokoju.
Nabrzeże przy muzeum. W oddali widać budynek Panoramy Racławickiej.
Kładka muzealna.
Wieże katedry wrocławskiej na Ostrowie Tumskim.
Wieża katedry i kościoła Świętego Krzyża.
Muzeum Narodowe.
Biblioteka Uniwersytecka i kościół NMP na Piasku.
Efekty specjalne - most Pokoju.
Ul. Krowia.
Uniwersytet Wrocławski.
Efekty specjalne. Znikający brat bliźniak. :)
Efekty specjalne.Czarodziejska ręka.
Efekty specjalne. Duchy kursowiczów.
Dziękuję za cierpliwość, miłego dnia życzę. Lećcie fotografować. To fajna przygoda. :))
A rok temu Za Moimi Drzwiami: komiks Mistrz riposty (klik).
Dziś sobota - imieniny kota...
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy sympatyczne duchy.
I.i H.
Duchy pozdrawiają I.i H. No, może nie wszystkie, ale za tego środkowego mogę się wypowiedzieć mimo, że młodszy ode mnie aż o 4 lata..
UsuńH. pyta, gdzie odpowiedź do "sobota - imieniny kota"?
UsuńWedług nas koty powinny co sobotę dostawać myszki firmy Whiskas.
Duch jest zawsze młody, tylko ciało się starzeje
I.
Sobota - imieniny kota. Niedziela - kotu się udziela.
Usuń:) Może być? :))
Sobota - imieniny kota.
UsuńNiedziela - kot napalił się ziela.
Poniedziałek - zrobił sobie przedziałek.
Wtorek- wlazł w stary worek.
Środa - wyjść mu z worka szkoda.
Czwartek - wysłał kilka kartek.
Piątek - tęskni do kociątek.
I.
Super zdjęcia !!!.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Wrocław :)
:))
Usuńwszystkie zdjęcia piękne ... ale te z duchami - niesamowite :))))
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam zdolności do fotografowania .. szkoda :)
pozdrawiam serdecznie :*
W tym jest tak jak wszyscy mówili: trening czyni mistrza. To fajna przygoda, odskocznia od codzienności, nigdy i nigdzie się nie nudzisz jeśli masz oko wyczulone na fotograficzne kadry.
UsuńCo mam napisać skoro wielkie słowa zachwytu grożą konsekwencjami? Lekkie ukłucie zazdrości też poczułam i przyznaję się ze wstydem. W pełni podzielam pogląd na temat lenistwa.
OdpowiedzUsuńEwo, Ty i lenistwo? A kto zrobił milionpięćsetstodziewięćset kartek??
UsuńO ja cie!!! Ale czad! Abstrahujac od urody samego miasta, gdzie co krok to lepsze obiekty fotograficzne i od spokojnosci wody tego wieczoru, to same zdjecia sa niezwykle. A duchy to w ogole majstersztyk.
OdpowiedzUsuńTrzeba pomyslec o jakims kursie, ale najpierw o jakims lepszym aparacie.
Bardzo mi sie, proszem paniom, te zdjecia podobajom.
Pomyśl, Pantero, będziemy mieli od razu mnóstwo ciekawych postów. :)
UsuńBez dwóch zdań, zdjęcia są świetne!!
OdpowiedzUsuńJa zawsze chciałam sfotografować Warszawę nocą, ale... jakoś nigdy nie chciało mi się aparatu i statywu pod pachę ruszyć wieczorem w miasto... Lenistwo to jest koszmarna rzecz!!! ;))
Maskotko, ruszaj wiec w miasto i stawaj do pojedynku na nocne zdjęcia! (ja jestem cwana, bo już je mam, więc nie muszę robić nowych). :))
UsuńTeż jestem za !! Duchy zajefajne :)
OdpowiedzUsuńWrocław to bardzo piekne miasto - niestety jeszcze nie byłam. Ciągle sobie obiecuję , ale kurcze to daleko !! a Ja mogę tylko poświęcić weekend bo zwierzaków nie mam serca zostawić na dłużej :) Nawet jak mnie nie ma cały dzień w domu to mój Maciek bardzo przeżywa bo koty za przeproszeniem maja to gdzieś :)
Jak będziesz, to wiesz gdzie mnie szukać. :)
UsuńTwoje magiczne zdjęcia przypomniały mi, że lbię Wrocław, a tak dawno tam nie byłam. Trzeba to zmienić :o) Miłej soboty, moja też będzie miła, jak tylko wrócę z pracy ;o)))
OdpowiedzUsuńBidulko, może przynajmniej poniedziałek masz wolny?
UsuńPiękne! W sprawie lenistwa proponuję zastosować metodę, którą niedawno reklamowałaś:-), np: CHCĘ wziąć statyw i robić nocne zjawiskowe zdjecia. Ale to chyba musisz odłożyć na później, bo jak zostaniesz babcią, to będziesz latac z aparatem po domu w dzień i w nocy:-) Cieszę się bardzo z powodu Hokusa, ciekawa jestem, jak to sobie spryciarz załatwił! Ściskam!
OdpowiedzUsuńA to mnie załatwiłaś! Moją własną bronią! :))
UsuńA ja ciagle tylko planuje, ze musze sie nauczyc robic zdjecia noca... A twoje sa swietne:)
OdpowiedzUsuńA ja dzis ide na swieto czarownic w naszej wiosce :)) i znow bede zalowac, ze nocnych zdje nie nauczylam sie ciagle robic
Opiszesz to mam nadzieję, ciekawa jestem ogromnie!
UsuńOstrów Tumski wieczorem- pozostawia wspomnienia na długo.Niezwykłe to miejsce,zwłaszcza latem kiedy można się włóczyć i zaglądać w każdy kącik do świtu.Eh,gdzie te czasy...
OdpowiedzUsuńZdjęcia są "odlotowe".Dobrze popatrzeć na miejsca znane i tak bardzo lubiane.Niestety,w miarę upływu czasu jakby coraz dalej od Suwałk.
No tak, do Suwałk kawałek jest...
UsuńBardzo piękne, bardzo mi się podobają. Też myślę sobie o jakimś kursie, ale musiałabym chyba jakiś odrobinę większy aparat nabyć. No a co wtedy powiedziałby BMA?
OdpowiedzUsuńNo wiesz, musiałabyś nosić go na przykład na sercu, a ten drugi na przykład na... Sama wymyśl gdzie. ;)
UsuńWoooow, rewelacyjne zdjęcia:)!
OdpowiedzUsuńJak to świetnie, że Hokusik zostaje z Wami:))
:))
UsuńKładka teatralna- cudo!:)
OdpowiedzUsuńTo moje ulubione. Nawet powstał obraz z tego zdjęcia. Namalowała go córka przyjaciółki. :)
UsuńA mój idiot - pożyczony Księżniczce nie pracuje już tak jak kiedyś - coś tam poprzestawiała i teraz mamy problem;)
OdpowiedzUsuńWspółczuję...
UsuńZawsze na mnie działają klimaty ze zdjęć a nocne zdjęcia są bardzo klimatyczne. Kiedy ze sto lat temu robiliśmy z mężem takie zdjęcia czarno białe, gdzieś w szufladzie się poniewierają. Lubię zdjęcia i obrazy może dlatego że lubię świat i ludzi którzy go lubią także lubię. :) Nie pogubiłaś się w tym lubieniu. :) Bardzo ciepło pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWszystko jasne jak słońce!
Usuńnigdy nie była we wrocławiu, ale słyszałam, że to piękne miasto. ale,że tam duchy na ławkach siedzą to nie wiedziałam.
OdpowiedzUsuń:))
UsuńPiękne wieczorne kadry,Ja swoje już zrobiłam kiedyś tam a teraz to mam lenia wielkiego:)))
OdpowiedzUsuńAle możesz je chociaż opublikować, chętnie zobaczę, Igo.
UsuńJak już dorobię się statywu to też pobawię się w nocnego fotografa. A tak poza tym to w pięknym mieście mieszkamy ;) niezależnie czy na Biskupinie czy Karłowicach
OdpowiedzUsuńI to jest najprawdziwsza prawda. Szczególnie w tak piękna pogodę.
UsuńWrocław jest piękny, tak jak Twoje zdjęcia. Byłaś na kursie? Wyniosłaś coś z niego? Warto?
OdpowiedzUsuńByłam właśnie wtedy. Nie umiałam nic i miałam nowy aparat. Bardzo mi się ten kurs przydał, choć uważam, że teraz skorzystałabym o wiele lepiej, co mi poddało myśl, aby się kolejny raz zapisać... Dzięki, Graszko! :)
UsuńPrzez pewien okres chodziłam na Oruńskie Warsztaty Fotograficzne. Z wielu powodów zrezygnowałam. Odbywały się głównie w soboty, a ja przeważnie właśnie wtedy u kogoś sprzątam. A drugi powód to, to, że nic z niego nie wyniosłam. Działało to na zasadzie, że spotykała się grupka miłośników i wspólnie spacerowali robiąc zdjęcia. Tylko raz było nieco teorii. Ludzie fajni, nawet bardzo, ale ja na takie pstrykanie nie mam czasu :-)
UsuńPrzepiękne!
OdpowiedzUsuńMiło mi, Różo, że udało Ci się wstrzelić pomiędzy kocimi postami. :)
UsuńPiękne zdjęcia. Nocnych dawnoooooooooo nie robiłam. Kiedyś częściej wychodziłam w miasto z aparatem:(((
OdpowiedzUsuńChodziłaś? Z tej strony Cię nie znałam, koleżanko! :)
UsuńWrocław jest chyba najpiękniej podświetlonym miastem w Polsce. (mówię to nawet z pewną dozą zazdrości ;) )
OdpowiedzUsuńA zdjęcia.............GENIALNE!!!! Jestem zauroczona, MAGICZNE i pięknie NAWIEDZONE przez duchy ;))))))))
Wow, jaka wspaniała reakcja :)) A ja kisiłam te zdjęcia w kompie, gupia!
UsuńZdjęcia są fantastyczne! A dodatkowo zrobiło mi się ciepło od wspomnienia miejsc, po których mnie i Igora oprowadzaliście. Co prawda nie było to nocą, a więc panował nieco inny klimat, ale pamięć tych miejsc mam jeszcze bardzo świeżą.
OdpowiedzUsuńA efekty specjalne - hm, jak to się robi?!
Te z duchami? Bierze się Ankę Wrocławiankę i dwóch przystojnych mężczyzn, a potem już są czary...
Usuń:)
Piękne zdjęcia i piękny Wrocław na zdjęciach a sfotografowane duchy takie całkiem przyjazne są. Też mam takie zdjęcia z duchami zrobione w nocy na cmentarzu 1 listopada.
OdpowiedzUsuńA co do Hokusika to jestem przekonana, że to najlepsza decyzja żeby został z Wami.
Katarzyna3
W nocy? Na cmentarzu? 1 listopada? To dość niesamowite...
UsuńJa chcę do Wrocławia :) Nocą :) Taką ciepłą jak dziś (właśnie wróciliśmy ze spaceru na koniec ciężkiego acz miłego dnia). Miałam jechać w najbliższy wtorek. I nie damy rady :(
OdpowiedzUsuńZdjęcia aż nieprawdopodobne. Rewelacja. Cudo.
Ciekawe, czy chciałaś mnie odwiedzić, Agajo..
UsuńPiękne zdjęcia!!! Niedawno robiłam takie nocą w moim mieście, ale teraz to się będę wstydziła je pokazać...! :). Cudne Małgosiu!
OdpowiedzUsuńPrzestań, dziewczyno, to ja mam zamiar uczyć się od Ciebie! :)
UsuńPrzepiękne! Kurs chyba z wyróżnieniem ukończony!
OdpowiedzUsuńNawet nie odebrałam świadectwa, więc kto wie...
UsuńUwielbiam zdjecia robione nocą.... a Twoje są zachwycające (i to nie jest budyniowe wcale :P )
OdpowiedzUsuńNaprawdę mnie zafascynowały i nawet poczułam lekkie ukłucie zazdrości, że nigdy takich nie zrobiłam.... ;-)))
mocno ubolewam nad utratą statywu ale.... czasami jest to całkiem wygodna wymówka ;-)))
wyczarowałaś tymi zdjęciami piękny, bajkowy świat.. aż poczułam się jak mała dziewczynka :))
OdpowiedzUsuńZachwycilam sie nocnym Wroclawiem! Musze wreszcie tam pojechac! :)
OdpowiedzUsuńWrocław pełen świetlistych duszków - szamałbym!
OdpowiedzUsuńpiękne to miasto:) Chyba się skuszę na podróż:)
OdpowiedzUsuńIva, jedź koniecznie. Byłam w zeszłym roku. Ostrów Tumski to magia. Innym takim miastem jest Toruń. Te miasta warto zwiedzić
UsuńDuchy najlepsze... Ja mam jedno, doslownie jedno nocne zdjecie ktore mogloby sie rownac z twoimi, chyba pokusze sie na zamieszczenie u siebie bo zazdroszcze... :-)
OdpowiedzUsuńJakie cudne zdjęcia! I jak tu nie kochać Wrocławia. Jestem dumna, że tu mieszkam :)
OdpowiedzUsuńI przy okazji serdecznie zapraszam na „jesienne candy” na moim blogu jocart-pracownia.blogspot.com !