Strony

czwartek, 11 lipca 2013

Przeznaczenie

Przeznaczenie zbiorów z muszelkowego raju i z plaży Inch
Czy te muszelki mogłyby kiedykolwiek przypuszczać, gdyby oczywiście były zdolne to robić, 
że u wybrzeży Irlandii zbierze je pewna Anka Wrocławianka (czyli Gosia), 
zrobi z nich dzieło życia i na koniec ukaże je światu?
A ten dzień właśnie nastał! 

Mam skłonność do bawienia się taką nietypową twórczością. 
a dziś kolejne dziełka. 

Obrazki muszelkowe.


To maleństwo zrobiłam jako drugie, na deser po pracy nad pierwszym, ale zacznę od niego. 
Na szybie od spodu przyklejony jest piasek, z wierzchu muszelkowy kwiat. 
Prosty, czysty formą. Czasem mi się taki uda.


A to już większa forma. Typowa dla mnie. 
Powstała na bazie przeszklonych przecenionych drzwiczek kuchennych,
które kupiłam dawno temu za grosze, planując zrobić z nich ramki do zdjęć. 
(widać nawet dziurkę na uchwyt, którą muszę czymś zakryć)
Leżały i leżały, aż doczekały się!


Muszle, kamyczki i wypieszczone przez morze patyczki przyklejone są do szyby, 


pozostała jej część spryskana klejem w sprayu i...


posypana piaskiem!


Takie dziwactwo (żeby kleić piasek do szyby) mogłam wymyślić tylko ja. :)


Kiedy tak nosiłam ten obraz po całym ogrodzie, robiąc mu zdjęcia, 
MójCiOn zauważył genialny efekt!


Obraz podświetlony od tyłu przez słońce nabrał cech witrażu!


Światło wydobyło nierówności w nakładaniu kleju, oraz cudowny kolor muszli.
Choć pewnie powinnam go trochę jeszcze poprawić, to jestem zadowolona. To lubię.

Dziękuję Wam za wytrwałość w podróżowaniu ze mną po Irlandii, myślę, że ta długa relacja składająca się z kilku części mogła być męcząca, choć starałam się ją urozmaicić. W nagrodę mam dla Was... klasówkę! To już jutro. Żadne usprawiedliwienia nie będą honorowane - ostrzegam lojalnie :)
Myślę, że ktoś, kto choć pobieżnie czytał moje posty, nie będzie miał z nią najmniejszych problemów. Zamiast więc kuć po nocach i robić ściągi, proszę raczej zaopatrzyć się w poczucie humoru, luzik i polot
- przydadzą się. 

PODPIS

84 komentarze:

  1. No i doczekałam się :) Obrazki bardzo się mi podobają, łącznie z przyklejonym piaskiem :) A na dziurkę może naklej muszelkę? Albo zasyp piaskiem?

    OdpowiedzUsuń
  2. Cóż ja mogę o tych obrazkach... Są fantastyczne!! :)))) Wiedziałam, że zrobisz z tych zebranych muszelek małe cuda! A obrazek pod światło wygląda świetnie, postaw go na jakiś czas na parapecie:)
    Niesamowite jest to jak wiele twórczych osób jest w blogowym świecie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Efekt pod światło mnie cudownie zaskoczył. Na żywo to nawet wygląda lepiej. :]

      Usuń
  3. Jestem pełna podziwu nad: twoja pomysłowością,kształtem i fakturą muszelek. Kompozycje bardzo ciekawe.
    Jeśli chodzi o ta dziurkę to popieram Lidię ,możesz poszerzyć trochę kompozycję i wejść z muszelkami na ramę.
    Mała rada ,wydaje mi się że piaskowe tło może byc trochę nietrwałe, może się sypać,chyba trzeba by zabezpieczyć jakimś lakierem,albo jeszcze raz z wierzchu spryskać tym klejem,chyba że tak już zrobiłaś to moje rady są juz niepotrzebne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chcesz podpowiedzi,a jak nie chcesz to i tak będzie to: można podświetlić obraz od spodu ,teraz są w sprzedarzy taki różne świecące rurki.

      Usuń
    2. Wymądrzam się to taki nauczycielski nawyk ;)

      Usuń
    3. Dzięki. Myślę, że spryskam lakierem, bo ten klej tworzy takie nierówności (jak widać)i może to źle wyglądać.
      Co do podświetlenia, to mój mąż też ma taki pomysł, albo powisimy/postawimy na oknie, albo podświetlimy.
      :)

      Usuń
  4. podświetlony Słońcem-to prawdziwe dzieło sztuki!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślałam o napisie (o którym Ci pisałam), albo na dolnej ramie, albo na górnej, albo w tej przestrzeni między dolną ramą i poziomymi muszlami, bo wyszło mi to wszystko niesymetrycznie. Chyba jednak dam spokój. Nie chcę przedobrzyć.
      :)

      Usuń
    2. Aneczko jak znajdę chwilkę czasu to może ja jakieś maleństwo wydłubię:)))Jakby co to dam znać:)))

      Usuń
    3. No to ja sie jeszcze trochę powymądrzam.Jeśli chcesz napis to ja bym go dała na dole kompozycji, tam jest troche za dużo światła to znaczy ,że kompozycja optycznie wygląda jakby była za wysoko. A napis pasowalby wygięty z grubego i giętkiego drutu np.aluminiowego, robiłam takie rzeczy.

      Usuń
    4. Mario, tak jak napisałam Qrce, nie chcę przedobrzyć. Wiem, że mogłam całość obniżyć, tak mi wyszło i trudno. Niech już zostanie jak jest. Dzięki za dobre chęci. :)

      Usuń
  5. Piękne te muszelkowe obrazy. Bardzo, bardzo mi się podobają!!! A muszle przykleiłaś jakim klejem? A klej w spreju? Zdradź proszę szczegóły warsztatu...!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszle do szyby klejem polimerowym, on jest przeźroczysty, zastyga długo, wiec można poprawiać, a piasek klejem w sprayu uniwersalnym - jest tego trochę, nie pamiętam nazwy, bo mam go na wsi.

      Dzięki! :)

      Usuń
    2. :) Dziękuję. Poszukam tych klejów. Też mam sporo pomysłów, piasek jeszcze z Francji i Tunezji, muszle też mam :)... I pękniętą antyramę. :D.

      Usuń
    3. Do dzieła więc! Czekam na Twoje dzieło. :)

      Usuń
  6. Stworzyłaś Aniu arcydzieło muszelkowe.Jestem zachwycona i zauroczona.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie pamiętałam, czy pisałam, że bardzo podobają mi się Twoje drewniane obrazki, więc poleciałam sprawdzić i okazało się, że nie napisałam. Zatem niniejszym naprawiam niedopatrzenie:) A Twoje muszelkowe kompozycje są super! Proste i piękne! Prostota jest ich istotną zaletą, bo pozwala się skupić na urodzie tworzywa. Rama podświetlona słońcem - cudo!
    Do podróżowania przez Irlandię nie potrzebowałam wytrwałości, bo musiałam raczej hamować niecierpliwość oczekując na kolejne posty. Dobrze, że zawsze można do nich wrócić:)
    Ninka.
    P. s. Nad "zadaniem" pracuję, ale nie chciałabym, żeby efekt był typowy; myślę, że to jeszcze troszkę potrwa.
    Ninka.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie miałabym cierpliwości, ani takiej wyobraźni -bardzo mi się podobają Twoje dzieła;)

    OdpowiedzUsuń
  9. To najpiękniejsze widokówki z podróży jakie widziałam :))Oryginalne i takie osobiste.Jestem pod wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękny witraż!!Podziwiam Twoje prace,zaczarowałaś piasek i muszle i wspomnienia.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękny pomysł na wykorzystanie darów morza. Podświetlony robi wrażenie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Podświetlony słońcem - boski jest :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudne te obrazy !!!pierwszy mnie zachwycił a drugi powalił
    Głosik oddany:)

    OdpowiedzUsuń
  14. No proszę bardzo, jaka zdolna i z artystycznymi wizjami! Może warto pójść w tym kierunku za swoim przeznaczeniem. tylko chcę zasygnalizować, że jestem, jestem, nawet jak mnie nie ma to ci wiernie towarzyszę, a później nadrabiam komentarze:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wow świetne są...
    Są naprawdę oryginalne...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nikt takich nie ma -jedyne egzemplarze na świecie. :)

      Usuń
  16. Siedzę z rozdziawioną buzią i podziwiam - zwłaszcza ten pierwszy obrazek!!! Właśnie ta prostota i czystość formy jest wg mnie urzekająca!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twoja opinia jest, z tego co widzę, wyjątkowa. :))

      Usuń
    2. Wydaje mi się że wszyscy skupili się na tej drugiej pracy, bo ją bardiej wyeksponowałaś.
      Pierwsza ładnie się prezentuje w tej bardzo ciekawej drewnianej ramie ,a tło z tego piasku pod szkłem wygląda jak piaskowiec i takie było moje pierwsze wrażenie,że ułożyłas to na kamieniu.

      Usuń
  17. A mnie się podoba drugie Twoje dzieło. Kompozycja, kolorystyka i faktura. Myślę że ślimaki byłyby zadowolone z tego jak zagospodarowałaś ich domki :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Zakochałam się w tym drugim obrazku. Normalnie chciejstwo mnie ogarnęło. Fe, brzydkie uczucie:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Podoba mi się ten witrażowy efekt:)
    Czy Ty aby na pewno nie wróciłaś ciężarówką z tej Irlandii?;)
    To już jutro ta klasówka???
    A ja jeszcze postu o bibliotece nie przeczytałam, ratunku!!!
    Kto to widział klasówki w wakacje robić?!;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ależ mi sie podobają! Chyba w sierpniu wyciągnę zapasy muszelkowe.... Bo przejście obok pięknej muszelki i niepodniesienie jej wymaga niesamowicie silnej woli...

    OdpowiedzUsuń
  21. Dobrze, że TwójCiOn wypatrzył "podsłoneczny" efekt :). Jest piękny!
    Ten obraz jak dla mnie przedstawia ślimaczki z bardzo długimi rogami (czułkami) :)))

    Nie wiedziałam, że jest coś takiego jak Toplista :). Oddałam głos ;))

    A czy są przewidziane nagrody / oceny w klasówce? Może to być na przykład KOMIKS z dedykacją? :P:P:P Dobra, nie denerwuję Cię już tymi komiksami ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zobaczyłam te ślimaczki, które Ty dostrzegłaś. Dla mnie to były drzewa po prostu. :)
      Nagrody są przewidziane i tyle :))

      Usuń
  22. Zaglosowalam, to po pierwsze.
    Po drugie zas bardzo przypadl mi do smaku witrazowy obrazek muszelkowy. Powinnas go tak powiesic, zeby ten efekt wyeksponowac, albo na tle okna, albo z lampka z tylu, bo musi byc go widac. Szkoda byloby go chowac.
    No, artystko, coraz bardziej mnie zadziwiasz!
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  23. Ale ładne obrazki *.*
    Obserwujemy ? - ja już :)

    http://po-drugiej-stronie-lustra-14.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, nie wiem, czy Ci się spodoba... Inne pokolenie :)

      Usuń
  24. Fajne! :) I jeszcze ten witrażowy efekt! Kurczę, muszę zajrzeć do swojej skrytki z muszelkami, które mi kiedyś z Walii przywiozła koleżanka. Zostały zaskrytkowane, bo cokolwiek... pachniały. Miały się wywietrzyć; zapomniałam o nich, a może dałoby się coś ulepić - do piasku nie mam daleko. :)

    OdpowiedzUsuń
  25. że użyłaś szyby, a nie deski, dykty czy czegoś tam innego, dzięki czemu ujawnił się nieoczekiwanie kolejny walor Twoich prac, to dopiero przeznaczenie! :))
    obie wersje - podświetlona i nie - bardzo mi się podobają, nie umiałabym wybrać jednej z nich. muszelki, rzeczywiście, przecudnej urody, ale najcudniejsza jest Twoja kreatywność, GosiAnko. gratuluję! :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Samą prawdę napisałaś, ten efekt pod światło, to taki bonus, niespodziewany. :)

      Usuń
  26. Podziwiam, Gosienko. Wszystko u Ciebie ma swoje przeznaczenie, kazdy drobiazg doczeka sie chwili, gdy stanie sie częscią jakiejś fascynującej całosci. Pięknie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Basiu, czy twoja propozycja o muszlach jest aktualna?

      Usuń
  27. Świetne!
    Masz niesamowite "czucie" tworzenia nowych światów, z fragmentów innego.
    Wszystkie mi się bardzo podobają - od guzików, przez plastry drewna, jaskółki, do muszelek.


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja je lubię, lubię taką pracę, lubię tworzenie. Czy tu na blogu też jest coś z tego, czy to taka praca po której nic nie zostaje...

      Usuń
  28. Piękne zastosowanie muszelek, witrażowy efekt niesamowity, podoba mi się też zestawienie obrazu z murem. Zgrało się kolorystycznie. Gratuluję kreatywności. Niestety przez najbliższy tydzień będę pozbawiona możliwości zaglądania za pewne sympatyczne Drzwi. Wyjeżdżam i biorę urlop od internetu. Ale już dzisiaj cieszę się na przyszłą lekturę. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może jeszcze rano zdążysz, Ewo, liczę na Ciebie! :))

      Usuń
  29. Przeczytałam, ze muszle i kamyczki zostały WYPIEPRZONE przez morze!!! W sumie to prawda, nie? Morze wypieprzyło je na brzeg:) A obrazki czadowe:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Wyjątkowo urocze! Po prostu przepiękne!!! Ale muszę przyznać, że ten mały obrazek bardziej przypadł mi do gustu. Chociaż oba są cudowne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli jesteś druga, bo jednak większość wybiera drugi. Dzięki :)

      Usuń
  31. Dawno mnie u Ciebie nie było. Podziwiam dzisiaj Twoje dzieła. Uważam,że są fantastyczne, z polotem- coś z niczego.
    Historię o kociej rodzince przeczytałam i zrobiło mi się smutno....
    Ogólnie tak trzymaj zdolniacho.
    Powodzenia...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję, Zofijanno :)
      Kociaki mają się dobrze, tylko domku dla nich wciąż brak...

      Usuń
  32. Przepiękne są te Twoje obrazki Anko...
    Cudowne po prostu!!
    Do mojej muszelkowej łazienki pasowałyby idealnie ;-)))
    Tak jak zachwycił mnie guzikowy obraz tak teraz zachwyciły muszelki...
    Masz genialne pomysły Kobieto!! Genialne!!
    A jako witraż duży obraz podoba mi się chyba nawet bardziej ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  33. Aniu, bardzo bardzo mi się to podoba!!! Rewelacyjne obrazki wyszły :-)

    OdpowiedzUsuń

Fajnie, że piszesz! Pisz, komentuj, daj znak, że jesteś!
Dobrej energii nigdy za wiele. :)