Wesola gromada zebrala sie u Ciebie w domu. Jakie zajmujace dialogi, czego to czlowiek sie nie dowie, gdy uwazniej ucha nadstawi. Biedny Baksiu, coraz wiecej slicznych kociakow i tak trudno sie zdecydowac... Juz prawie weekend! Hurra! Milego, Aneczko.
Ślepa jakaś jestem i przeczytałam "..kupię im sernik" :P ...siedzę i myślę co też ten Baksiu wykombinował, myślę i myślę i wpadłam, że przeczytam jeszcze raz i z sernika zrobił się sennik :D i sprawa jasna
No dobra, też się przyznaję... To na pewno przez ten sernik, który pierwszy raz w życiu upiekłam - na święta. Według przepisu zamieszczonego u Anki oczywiście. Przepis się sprawdził; chyba pora poprosić o przepis na dobry komiks. ;)
Baksiu aj lowju! ♥
OdpowiedzUsuńZdecydowanie brakuje jeszcze rudej :) Miłego piątku!
OdpowiedzUsuńPiękna Morda Ci Moja :)
OdpowiedzUsuńAnka, mam rozdarte serce:((
OdpowiedzUsuńKogo tu kochać, kogo tu kochac??/
Jedno cudniejsze od drugiego :))))
Klasycznie męski punkt widzenia...:o)
OdpowiedzUsuńWesola gromada zebrala sie u Ciebie w domu. Jakie zajmujace dialogi, czego to czlowiek sie nie dowie, gdy uwazniej ucha nadstawi.
OdpowiedzUsuńBiedny Baksiu, coraz wiecej slicznych kociakow i tak trudno sie zdecydowac...
Juz prawie weekend! Hurra! Milego, Aneczko.
Czego by nie mówić o Baksiu to muszę przyznać, że spryciarz z niego ;))
OdpowiedzUsuńBaksiu daje radę z tymi kocicami :) Im ich więcej, tym lepiej mu to idzie ;)
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńDobre :))
OdpowiedzUsuńSuper towarzystwo się zebrało a co na to wszystko Rufi.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
...kupię im sennik - rozpirzyło mnie na całego...
OdpowiedzUsuń:))
Typowy facet!;)
OdpowiedzUsuńA koteczki spryciule;)
Miłego dnia!
)))
OdpowiedzUsuńA to się Baksio wyemancypował! A dziewczyny chyba chciały być za sprytne...
OdpowiedzUsuńNinka.
Fantastyczny komiks:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSlodziaki:-)
OdpowiedzUsuńSpryciula!:)
OdpowiedzUsuńPoczucie humoru Twoich zwierzaków jest świetne i Twoje Aniu,tak przy okazji, też!:-))
OdpowiedzUsuńBaksiu nie bez powodu jest nazwany Don Juanem, w końcu ksywka zobowiązuje, nie ? ;-))))))
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje komiksy :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ślepa jakaś jestem i przeczytałam "..kupię im sernik" :P ...siedzę i myślę co też ten Baksiu wykombinował, myślę i myślę i wpadłam, że przeczytam jeszcze raz i z sernika zrobił się sennik :D i sprawa jasna
OdpowiedzUsuńKurczę, ja też w pierwszej chwili przeczytałam "sernik", to chyba jeszcze wpływ świąt:)
UsuńNinka.
No dobra, też się przyznaję... To na pewno przez ten sernik, który pierwszy raz w życiu upiekłam - na święta. Według przepisu zamieszczonego u Anki oczywiście. Przepis się sprawdził; chyba pora poprosić o przepis na dobry komiks. ;)
Usuń:))))
OdpowiedzUsuńI buziaki!
♥♥♥ ♥♥♥ ♥♥♥
No tak, najlepsze są proste rozwiązania! :)
OdpowiedzUsuńUdanego weekendu Kochana!
Dobre, naprawdę dobre :)
OdpowiedzUsuńPrawdziwe męskie baksiowe podejście. :)
OdpowiedzUsuńhi hi dobre! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ha ha ha - Baksiu jest zajebisty :)))))))))))))
OdpowiedzUsuń:D dobre! :)
OdpowiedzUsuńŚwietny, zabawny komiks. :) :) :)
OdpowiedzUsuńRozbawiłaś mnie Aniu...pozdrawiam i miłego weekendu Ci życzę...
OdpowiedzUsuńale lowelas
OdpowiedzUsuń