Strony

niedziela, 10 marca 2013

Wisia wciąż szuka domku.

Czarujcie, czarownice, trzymajcie kciuki, blogowianie, zaklinajcie dobre duchy, niech ześlą jej fajny domek, najlepiej z drugim wesołym kotem - rozrabiaką, z psem, do którego będzie mogła się tulić,  
z taką dziewczynką - przyjaciółką, z którą będzie mogła szaleć bez końca...
To jest najweselszy i najbardziej towarzyski kot, jakiego widziałam!














I niech się spełni. Amen.

PODPIS

36 komentarzy:

  1. Pasują do siebie z tą dziewczynką z warkoczykiem :-)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzymam ze swoimi futrzanymi chłopakami wszystkie możliwe kciuki!!!! :)))
    I wierzę, że znajdzie idealny dom!

    OdpowiedzUsuń
  3. Anulka, Tobie zawsze udaje sie znalezc najlepszy z mozliwych dom dla Twoich tymczasow, uda sie wiec i tym razem. Na pewno!!!
    Przyjemnej niedzieli i oby byla to "ta ostatnia niedziela" w Waszym domu. :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Czarujemy i trzymamy kciuki. Miłej śnieżnej niedzieli :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zaczyniam, zaczyniam. ale swoja droga obie panienki ze zdjecia pasuja do siebie :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko, że panienka z kucykami jest już zakocona i zapsiona wystarczająco :)

      Usuń
  6. dołożę i ja swoje kciuki za dobry domek dla Wisiuni...niech się znajdzie szybciutko i najlepszy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. No to niech się tak stanie :) Dom dla Wisi z drugim kotem - przyjacielem i psem - jak wyżej. Z personelem najwyższej jakości :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ile radości może taka zabawa dać.)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam wątpliwość, czy to aby na pewno kot ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jaki zabawowy kotek :-)
    Dobrego , najlepszego domku życzę !

    OdpowiedzUsuń
  11. ja jako pomyślodawca jej imienia trzymam kciuki postokroć mocniej nie się tej Pani_Ence powiedzie w życiu, niech zarówno Oma jak i jej "adaptaczze" mają fan z tego, że u nich jest, o !
    czy muszęCię prościć o jakieświeśći w razie jaby cośtamcośtam?, łe jak Cię znaam to sama nie wytrzymiesz i weźmiesz napiszesz :)
    Podpisano znowu ja tj Liptpn_ER :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aha, no i głaski dla towarzystwa :)
      ^^^

      Usuń
    2. hmmmm Lipton, pomysłodawców było dwoje ;P

      Ania, będę pytać, bo sama jej nie mogę wziąć :(((

      Usuń
  12. Oby Wiśka znalazła taki dom, jak jest Twój. Życzę jej tego z całego serca. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale fajne zdjęcia z fruwającą Wisią. I pomyśleć, że tyle siedziała w klatce...
    A wczoraj kuzynka mojego taty znalazła w lesie szczeniaka przywiązanego do drzewa. Wychudzony, ale chyba zdrowy.
    Kim są ci ludzie, którzy to robią? W jaki sposób toczą się ich procesy myślowe - bo chyba w jakiś sposób muszą, co?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jestem w stanie wczuć się w ich myśli, choć podejrzewam, że ich tok myślenia podobny jest do tego, jak myślał pijak z Małego Księcia. Piję/ćpam/leję bliskich/kłamię/zdradzam bo jestem bydlakiem. Jestem bydlakiem, to muszę się napić/naćpać/nakłamać/nakraść/zdradzać żeby jedno świństwo przykryć drugim. A potem pójdę do spowiedzi.

      Usuń
  14. Zaklinam i trzymam kciuki, może będzie miała szczęście...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  15. Trzymam kciuki aby marzenie spełniło się.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jaki kochany rozrabiak z niej :)... Rzeczywiście taka fajna dziewczynka byłaby dla niej super towarzystwem...

    OdpowiedzUsuń
  17. Ty wiesz, ze w kocim temacie to zupelnie jestem ciemna, ale Wisia kojarzy mi sie z moja ciotka:)) Ciotce dali na imie Wieslawa i mowilo sie na nia wlasnie Wisia:)) Nie wiem skad sie ten zwyczaj nadawania meskich imion dziewczynkom rozprzestrzenil, ale w tamtym pokoleniu bylo wiele Jozefin, Franciszek i innych Henrykow:)))

    OdpowiedzUsuń
  18. trzymam kciuki za dobry dom dla tego cudnego kociaka:)

    OdpowiedzUsuń
  19. No własnie widze, że kotcinka jest cudowna! Może zobaczy to tez jej przyszły waściciel czy właścicielka, zakocha się i zapała chęcią natychmiastowego jej posiadania? Ty jesteś cudotwórczynią w tym względzie, więc na pewno ktoś taki wkrótce zapuka w twe drzwi. A na razie ściskam mocno kciuki, by tak właśnie sie stało!
    Pozdrowienia pogodne Ci zasyłam i dobrej niedzieli zyczę!:-))

    OdpowiedzUsuń
  20. niechaj znajdzie domek najszczęśliwszy na świecie,trochę poczarowałam będzie dobrze.pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  21. Zabawa wygląda na szaloną, jak miło :) aż miło

    OdpowiedzUsuń
  22. Kciuki trzymam i czaruję w miarę możliwości :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Wiśka spionizowana, he, he. Nic nie wspominałaś, Aniu, że uczycie ją cyrkowych sztuczek (był tylko filmik o jogingu w korytarzu i z walki z Amisią). Oceniam, że to zdecydowanie podnosi wartość koteczki, więc jeśli poza niewątpliwą urodą i uroczym usposobieniem nie przekona tym kogoś do zakochania się w niej, to już nie wiem. Chyba musiałoby to znaczyć, że ona Rufiemu przeznaczona i ten będzie musiał zmierzyć się z szeroką klatą Baksa. ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Kotka akrobatka. Całkiem energetyczna zabawa. Domek dla niej pewnie się znajdzie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  25. ...Ty to masz cudowne podejście do zwierząt, pamiętam twoje pierwsze relacje z Panią Wisienką, a teraz proszę chyba zaczarowałaś kota...

    OdpowiedzUsuń
  26. Zaklinam, zaklinam!!! I wierzę, że szybko dom dobry się znajdzie :)

    Zdjęcia mnie rozbrajają, są bombowe :))). I jaką Wisia miała fajną towarzyszkę zabaw :)

    Miłego wieczoru i dobrego poniedziałku! :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Rany!!! Latający Kot!!! Kotolot!!!!

    OdpowiedzUsuń
  28. trzymam kciukasy - i czaruje ile moge:))))

    OdpowiedzUsuń
  29. Ale ekstra roztańczone dziewczyny :-)))
    Za domek kciuki !

    OdpowiedzUsuń

Fajnie, że piszesz! Pisz, komentuj, daj znak, że jesteś!
Dobrej energii nigdy za wiele. :)