Moi Drodzy Blogowianie!
Nie dam rady na jutro przygotować podsumowania SPIS POWSZECHNEGO naszej kochanej zwierzyny!
Bardzo mi przykro. Wszystko było prawie (a wiadomo, że to robi różnicę) gotowe i wszystko mi się popie...yło. :(
Najpierw opuściłam numer 3 przy przygotowaniu zestawienia, potem napisała swoje zgłoszenie Zolinka, więc szczęśliwie wsadziłam ją na ten brakujący numer, a potem zobaczyłam, że są dwie ósemki... Najwyraźniej mam kłopoty z liczeniem. :(
Dziś już nie mam siły tego poprawiać. Postaram się zrobić to na wtorek. Wiem, że jest to okropna zbrodnia, ale liczę, że jakoś to przeżyjecie i wybaczycie mi!!
Na wszelki wypadek przygotowałam ankietę, w której możecie mi bez słów przekazać, jaki będzie mój los po tym karygodnym występku. Amisia już przestała się do mnie odzywać. :(
(Robienia ankiet nauczyła mnie Iva - dziękuję, i zamierzam je teraz robić ciągle, he, he.)
A jutro ukaże się wcześniej przygotowany pierwszy wpis o pobycie w Dolomitach - zapraszam. :-)
Wprawdzie nie brałam w tym udziału, ale ja bym Ci wybaczyła :)
OdpowiedzUsuńChciałam wziąć udział w sondzie, ale brak tam opcji: "Czy Ankę Wrocławiankę należy pokroić i ugotować w zupie?"
OdpowiedzUsuńAnko, Tylko się nie zniechęcaj i ukończ ten Spis w jakimś terminie nie dalszym, niż stąd dotąd, a będzie Ci wybaczone!
Oj nie ładnie nie ładnie ;( specjalnie wypatrywałam twojego bloga z oczekiwaniem, a tu klapa ;( jednak sądze, że nalerzy się Ance wybaczenie :) Zatem, czekamy do wtorku! ( trzymam cie za słowo!)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Lenka
wybaczenie piękna sprawa...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPo co sonda?nie znasz nas?;))oj, Łysa, Łysa;)
OdpowiedzUsuńBuźka
No jasne, że wybaczenie murowane!
OdpowiedzUsuńAbsolutnie zadne wybaczenie Ci sie nie nalezy. Po pierwsze primo, nie bralam udzialu w spisie zwierzyny domowej, bo co prawda chcialam Wspanialego zglosic ale stanal okoniem:))
OdpowiedzUsuńWiec nie dosc, ze nie mialam co czytac, to teraz jeszcze ma sie to odwlec???
No ja przepraszam, ale to mnie sie nie podobuje.
Z braku opcji "obedrzec ze skory na zywca" zaznaczylam "daleko jeszcze?"
Buziam:***
Skoro stanął okoniem to idealnie nadawał się do spisu zwierzyny!;-)
UsuńMuszę poważnie to przemyśleć ;) Decyzję ogłoszę w stosownym terminie, pewnie urzędowym :)
OdpowiedzUsuńHmmm, wobec braku Wspaniałego Star, uznaję, że nie ma co się tak śpieszyć i zgadzam się czekać :D
OdpowiedzUsuńTest ankiety zaliczony! Gratuluję!
achhh dziękuję :) .. ciekawe kto jeszcze bierze udział w konkursie.. póki co to widzę same piękne psy ;)
OdpowiedzUsuńNie ma przepros! Bedzie sie po Dolomitach rozjezdzala, zamiast liczyc inwentarz, nie ma tak dobrze.
OdpowiedzUsuńDaleko jeszcze?
Zaznaczyłam "Tak" ale korciło mnie "Nie, musi zamknąć blog i emigrować!"...Żartuje :)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa tam po przeczytaniu pierwszego (szczęśliwie nie ostatniego) wpisu o Dolomitach czuję się usatysfakcjonowana. Zwierzaki też jakoś przekonam. ;)
OdpowiedzUsuńPogłaski dla obrażonej królewny z nadzieją, że wkrótce jednak zacznie się do Ciebie odzywać, Aniu. A i do nas. :)
JolkaM
Bemol wybacza, ale czeka... :D :D :D
OdpowiedzUsuńA z mojej strony, kara będzie taka :))
OdpowiedzUsuńCo prawda nie chciało mi się brać udziału w spisie, dokonywać trudnego wyboru zdjęcia mojej pisinki :), ale skoro są takie opóźnienia, to pomyślałam, że to może na nią wszystko czeka i w ramach kary, zamiast dokonać zgłoszenia, tak jak w książce pisze, to daję tu linka i już, niech się dzieje co chce !:))
A oto Morelka!:)
http://livparanormalne2.blogspot.it/2012/08/moj-pies-wspomnienia.html
Qrza twarz, to znowu muszę wszystko przerabiać!! :-)
Usuńhehehe :))
Usuńa było się nie spóźnić ?!:))) Już byłoby po zawodach, a tak to masz ci babo placek :))))
Buziaczek w nagrodę :))
moje futrzaste nie zauważyły, że się spóźniasz - przespały pół niedzieli, drugie pół były bardzo zajęte czekaniem na jedzenie/jedzeniem/odpoczywaniem po jedzeniu/grzebaniem w kuwecie/szukaniem myszki/walką o dominację w stadzie. teraz śpią/czekają na jedzenie. Lolek właśnie otworzył jedno mało przytomne oko i zapytał: - daleko jeszcze?
OdpowiedzUsuńzdjęć z Dolomitów z zazdrości nie skomentuję ;)
miłego dnia wszystkim! :)
p.s. futrzaste obudziły się i kategorycznie zażądały sprostowania, że absolutnie przede wszystkim były zajęte:
Usuńa) obserwowaniem,
b) myśleniem o obserwowaniu.
Taaa, na pewno......:-)))
Usuńwybaczam... i ciekawy jestem wyników...
OdpowiedzUsuńTak chciałam wziąć udział w tym spisie, ale nie dałam rady (cierpiaca nieco byłam). Ciekawa jednak jestem wyników. Pozdrawiam - Hanka
OdpowiedzUsuń