Strony

poniedziałek, 11 czerwca 2012

Mój kochany Kibic

Dzień dobry. :-)
Trudno się wraca po takim długim weekendzie do rzeczywistości!
Dziś więc krótko. 


Czy Wasze zwierzaki też są takimi zapalonymi kibicami jak Amisia?


Ona ogląda piłkę nożną i tenis z wielką przyjemnością.


Książę natomiast gustuje w bilardzie, arystokrata całą gębą - zdjęcie gdzieś jest. :-)


Mam dwie sprawy:
  • czy te osoby które kliknęły "polub bloga", gdy była tu taka możliwość, mogłyby powtórzyć to na  FB? (tu było ich 17, a na profilu FB mam w tej chwili 10 cennych i miłych gości). Będzie mi miło. Narobiłam zamieszania! 
  • u Amisi jest nowy wpis, widzieliście? 


Jutro zapraszam na wieści o Meli.:-)

Miłego poniedziałku!

29 komentarzy:

  1. Sliczny jest! Moja kotka nie oglada TV, za to w najbardziej ekscytujacych momentach lubi siadac tuz przed ekranem, dumna, ze wszyscy na nia patrza..:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. My mieliśmy tylko namiętnego filmofila :) Ale już wyrósł, a raczej zmieniliśmy monitor na LCD ;) Zawsze kładł się na kineskopowym w czasie jakiegoś filmu i zwieszał łape i ogon albo w ogóle siadał tuż przed i oglądał...

    OdpowiedzUsuń
  3. Mój pies niestety nigdy nic nie oglądał, powiedziałabym ,że raczej nie lubił TV. Nawet szczekanie innych psów w telewizorze nie budziło jego zainteresowania. Ale czasami zauważał się w lustrze (w przedpokoju mam takie aż do podłogi) i wtedy sam na siebie szczekał.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ona jest niemożliwa;)))
    Ja mam psa, nie kibicuje, bo jak skoro i ja meczów nie oglądam!!!
    Miłego dnia, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Songo z wielkim zainteresowaniem oglądał "Epokę lodowcową", ale piłka nożna i tenis
    - raczej nie (w przeciwieństwie do mnie).
    Ninka.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mój narcystyczny Mefisto ogląda tylko filmy z własnym udziałem, a Lui przełącza mi na inny program lub trajkocze na d głową jak próbuję oglądać mecz :) Chyba do strefy kibica się wybiorę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mój Fryc raczej nie ogląda piłki, tylko sam w nią gra :D Aktualnie w modzie jest papierowa kulka z butów, także rozgrywki trwają ;D

    Również zapraszam do polubienia mnie na facebooku :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. hehehe
    moja kocurra ma kompletną zlewkę na EURO ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  9. A mój Tadzik- hmm..., chyba wpadła mu w oko Twoja Amisia.Co prawda bardzo rozpieszczony(czytaj dzisiejszy post)ale przystojniak całą gębą...

    OdpowiedzUsuń
  10. Mojego bandziora to juz w tej chwili interesuja tylko trzy rzeczy: spanie, jedzenie i pieszczoty. Mama mowi ze sie zrobil nieznosny, nie da rady sie ruszyc, zeby kot nie byl zaraz przy niej. Ot, odkad ja wyjechalam za morze, to pilnuje, zeby mu druga Pani nie ubyla.

    OdpowiedzUsuń
  11. Wydaje mi się ,że tutaj klikałam, a tam nie wiem czy jestem...
    Jakoś nie jestem kompatybilna z FB ...
    Poznasz mnie na FB po czerwonej sukience :-)

    Proszę , proszę Amisia kibicem...
    I słusznie czas na piłkę nożną , to się ogląda...:-)

    OdpowiedzUsuń
  12. I wcięło mi posta .........wrrrr...
    Jakoś dzisiaj mam szewski poniedziałek...

    Wydaje mi się ,że tutaj kliknęłam, ale powtórzyłam jeszcze raz...
    Na FB też , poznasz po czerwonej sukience...:_)
    Jakoś nie jestem kompatybilna z FB...

    OdpowiedzUsuń
  13. nasze zwierzaki nie ogladaja TV, choc kroliczyca Diana namiętnie kopie piłke..Maly swiniak morski Fred zdecydowanie woli jesc niz ogladac. Pozdrowionka serdeczne

    OdpowiedzUsuń
  14. Moj Bodzio jest antysportowy niestety :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Moje uznaja tylko 2 dyscypliny sportu- spanie:) i bieganie po nas w środku nocy:) a na tv to Bonifacy śpi. Specjalnie tv w sypialni nie wymieniamy na ten cienki, coby kociątko miało gdzie dupcie ugrzać:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Moje lubiły oglądać snooker jak były małe :-) komedia...

    Niech kibicuje jutro, każdy kibic się przyda, bo bedzie ciężko :)

    OdpowiedzUsuń
  17. piękny kibic! wygranym kibicowała?

    OdpowiedzUsuń
  18. no no godna postawa prawdziwej kibicki! super :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Kotu mój,Mały Prążkowany Sqrwiel jest fanem drużyny Holandii,lubi pomarańczowy ekran:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  21. Co za pięknota z tego kibica :) Nasze psiaki reagują tylko na psie odgłosy w TV, mecze ich nie ruszają :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Skoro mamy takiego kibica...Na 100% wygramy z Rosjanami.
    Moja Bellusia, gdy jest za głośno jedynie zaszczeka !!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. Widzieliśmy wpis Amisi:)

    Nasze nie kibicują niestety..:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Nawet nie zapytałam Muszki, czy chciałaby pokibicować;/ Muszę się poprawić;)))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Fajnie, że piszesz! Pisz, komentuj, daj znak, że jesteś!
Dobrej energii nigdy za wiele. :)