Pamiętacie, jak było w podstawówce?
Jak się chciało kogoś obrazić, wystarczyło powiedzieć do niego "ty pawianie!".
Mnie tam pawiany się podobają. Chyba już Was to nie dziwi?
Tak, tak. Nawet mimo czerwonego dupska. :-)
Nie będę podpisywać tych zdjęć, bo nie mam ostrzeżenia o treści dla dorosłych, ale gdybym to robiła, to podpis pod jednym ze zdjęć brzmiałby:
"Jak myślisz, rozmiar się liczy?" :-P
Zapraszam na pawiany z wrocławskiego zoo.
Równie miłych chwil na weekend. :-)
Tylko nie liżcie ścian!
No chyba że macie niedobory wapnia, to wtedy jak najbardziej.
Tylko nie liżcie ścian!
No chyba że macie niedobory wapnia, to wtedy jak najbardziej.
Ale super małpki :D
OdpowiedzUsuńSlodkie kuzyneczki:)
OdpowiedzUsuńPrzecudowne zdjęcia...świetne małpki...ja się wybieram do łódzkiego i wybrać nie mogę;( koniecznie muszę to nadrobić;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Tak mało nas różni od nich, 98% genów mamy takich samych wszak.Lubię oglądać małpy, to prawie my, tylko w krzywym zwierciadle.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Czasem w tym zwierciadle widać całkiem miłe sceny!
UsuńDawno nie byłam w ZOO - czas się wybrać - pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńsorki..ale bede miała pełna chate gości...więc zero czułóści......chyba...taaaa...co to ja chciałam....aaaa..u mnie sie mówiło na kogoś SZAMBONUREK:)))))))))))))))
OdpowiedzUsuńłał! okropna zniewaga!;-))
UsuńGodzinami lubię oglądać ( przeważnie na Animal i National Geographic) jak realizują swoje prawa do życia w stadzie.Samotności chyba nie ryzykują...Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSamotność by była dla nich zabójcza, jak myślę...
UsuńWzajemnie, chociaż weekend, jak zazwyczaj, pracujący...:)
OdpowiedzUsuńDziękuję! I współczuję:-)
UsuńHi hi :)... Mój tato też zawsze mówił, gdy widzieliśmy gdzieś małpę, pawiana, goryla itd... - "o! Twoja kuzynka idzie!" ;)... Ciekawe zdjęcia :). Pieszczochy z tych pawianów :D.
OdpowiedzUsuńMy z Grześkiem tak samo do siebie mówimy :-))))
UsuńJa tam mogę się przyznawać do takiego pokrewieństwa nawet łatwiej, niż do nie których ludzi;-)
UsuńAniu masz dar do wyszukiwania takich perełek :)
OdpowiedzUsuńJejku! Dzięki:-)
UsuńAniu, ale śliczne małpki :-))) Szkoda, że u nas nie ma ZOO. A we wrocławskim byłam i bardzo mi się podobało.
OdpowiedzUsuńDawno byłaś?
UsuńW 2008 roku, także już jakiś czas temu :-) Wiem, że teraz zaszły duże pozytywne zmiany, ale tak ciężko nam się gdzieś dalej wyrwać, głównie z powodu kociastych.
UsuńZ tymi zmianami to bym nie przesadzała. Napiszę o tym post:-)
UsuńBombastyczne zdjecia, te malpeczki sa cudowne i w zasadzie szkoda, ze nie mam tych podpisow pod kazdym zdjeciem. Podejrzewam, ze byloby wesolo...
OdpowiedzUsuńNastępnym razem się poprawię;-)
UsuńRewelacyjne. A ta liżąca ścianę podoba mi się najbardziej:)
OdpowiedzUsuńDla mnie jest w niej coś smutnego...
UsuńJa za małpami nigdy jakoś nie przepadałam. Zawsze byłam kociara to i zawsze pałętałam się dla wybiegów dla Kotów. Teraz jak jeżdżę do Chester Zoo, to obowiązkowo zaliczam wszystkie kocie wybiegi i motylarnię. I jeszcze jaskinię nietoperzy :-)
OdpowiedzUsuńWiem, że jak byłam mała to byłam we wrocławskim zoo, ale nic nie pamiętam. Podczas ostatniego pobytu we Wrocławiu miałam tak napięty grafik, że ani na zoo, ani na Panoramę Racławicką czasu nie starczyło.
Ciekawa jestem czy Chester ZOO jest bardziej humanitarne, jeśli tak można powiedzieć...
UsuńPiękne małpiszony.Byłam w ZOO wrocławskim ale to było ileś tam lat temu.Częściej odwiedzałam ZOO w Poznaniu jednak było znacznie mniejsze od wrocławskiego.Córka pamięta że jak była w Wrocławiu to struś dziobnął pomidora którego trzymała w rączce i od tej pory trzymała się z dala od ogrodzeń.
OdpowiedzUsuńbardzo serdecznie pozdrawiam
:-))) I słusznie! Zdarzyło się, nawet we wrocławskim ZOO kilka tragedii..
UsuńPozdrawiam również;-))
.(?).☼(▒)(▒)) Serdecznie
OdpowiedzUsuń..(▒)(▒)۰̮̑●̮̑۰(▒) pozdrawiam!
(▒)۰̮̑●̮̑۰(▒)(▒) Życzę dnia
..(▒)(▒)) pełnego radości
╔║═╗║ i pogodnych myśli..
║╚═║╝
Patrząc na zwierzęta mam wrażenie, ze są dla siebie czulsze i cieplejsze niz człowiek dla człowieka.
OdpowiedzUsuńTeż to widzę..
UsuńŚwietne zdjęcia . Komentarz do drugiego zdjęcia bardzo dowcipny. Z Twojej fotorelacji wynika, że powinniśmy chodzić do ZOO by zobaczyć jak wygląda czułość małżeńska.)
OdpowiedzUsuńHi, hi, coś w tym jest;-)))
UsuńOj tam zaraz, czerwone dupska, różowe tylko troszkę... Hahaha!
OdpowiedzUsuńOd dziecka uwielbiam małpy, szympansy, pawiany itd. :)
OdpowiedzUsuńBywają w ZOO zawsze najdłużej gapiłam się właśnie na nie :)
Ujęcia świetne :D