Strony

poniedziałek, 22 lutego 2016

Zatrzymać czas i MIGAWKI EMOCJI

Szeroko otwartymi oczami patrząca Graszka zaprosiła mnie do minizabawy fotograficznej. 
Tematem ma być zdjęcie, jedno lub kilka, studyjne, czyli domowe, martwa natura pt. 

"Zatrzymać czas" - do własnej interpretacji.

Myślałam, dumałam... MCO poradził mi "Wyślij pustkę, bo tylko w nicości czas się zatrzymuje. :)". Zamierzyłam jednak pokazać próbę zatrzymania czasu inaczej. Moim studiem stał się przedpokój na piętrze, gdzie na ścianach mamy galerię zdjęć rodzinnych. Ustawiłam na podłodze lampkę biurkową i skierowałam jej światło w kąt sufitu. Nastawiłam aparat na długi czas naświetlania (10 s), pod koniec którego lekko poruszyłam aparatem.

Oto, co mi wyszło z takiego eksperymentu.

Zatrzymać czas.
 Duży rozmiar (klik)
 Duży rozmiar (klik)

***

Dziękuję pięknie Graszce za zaproszenie. Jestem ciekawa innych prac.
Zainspirowana tym świetnym pomysłem, ja także chciałabym zaprosić wszystkich chętnych do cyklu zabaw fotograficznych 

pt. MIGAWKI EMOCJI.

Tym razem nie będzie się liczył sprzęt, ustawienia ani inne parametry.
Liczył się będzie przekaz i pomysł.
Zdjęcie można zrobić także telefonem, każdym sprzętem.
Nie musi spełniać żadnych norm. 

W moim zamierzeniu tematem mają być emocje.
Jak je pokazać na zdjęciu? Ile osób, tyle pomysłów.

Zdjęcie (jedno) proszę przysyłać do mnie lub publikować na swoich blogach (nie musi być osobny post).

Pierwszym tematem jest:  WZRUSZENIE.

Czekam na prace do 28 lutego. Powodzenia! SERDECZNIE, najserdeczniej ZAPRASZAM.


PODPIS

Błagam, jeśli ktoś nie chce brać udziału w tej zabawie, niech się nie usprawiedliwia. To ma być przyjemność. :)








31 komentarzy:

  1. Na zdjęciach faktycznie ten czas się zatrzymuje. Fajny ten Twój eksperyment :)
    Co do wzruszenia - im jestem starsza, tym szybciej sie wzruszam, a czy więcej mnie wzrusza? Nie wiem.
    Tylko teraz pokazać to na zdjęciu ;)
    Jakiś pomysł mam, żebym tylko zdążyła go wysłać ha,ha.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz pomysł, to już dużo. :)
      Cieszę się, że ci się podoba moja praca.
      Zdjęcie zdjęcia to podwójne zatrzymanie czasu...

      Usuń
  2. Hmmm....zabawa ciekawa...ale baaardzo trudny temat...jak go uchwycić, no jak:) Trzeba pokombinować;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomyśl... Co cię wzruszyło ostatnio, co cię wzrusza zawsze...

      Usuń
  3. Widziałam już zatrzymanie czasu Pantery, teraz Twoje. Świetny pomysł miała Graszka, bo każda realizacja inna i obie bardzo mi się podobają.
    Twoje wyzwanie trudne, spróbuję a nuż się uda.

    OdpowiedzUsuń
  4. Małgosiu
    Kiedy przeczytałam sam początek Twojego wpisu, przypomniał mi się dom pewnej pani psycholog, który kiedyś sprzątałam. Na korytarzu prowadzącym na piętro, wisiała niesamowita ilość zdjęć rodzinnych. Lubiłam to miejsce. Zdjęcia rodzinne dają niesamowity klimat. Dom staje się cieplejszy, bo pełen emocji.

    Miło było przeczytać, że myślałaś o realizacji. Tak jak napisałam u Pantery, poświęcenie swojego czasu jest bezcenne. Bardzo Ci dziękuję.
    Twoja interpretacja bardzo mi się podoba.

    Przystępuję do Twojego projektu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że moja interpretacja jest inna niż można się spodziewać, ale tak to widzę. Cała ta galeria ma chyba na celu zatrzymać czas...

      Usuń
  5. Gosiu, dobry miałaś pomysł z tym zdjęciem. I chętnie wezmę udział w Twojej zabawie. To dobre zadanie by bardziej poznać siebie, zanurzyć się w głąb siebie. mam nadzieję, że czas pozwoli na zrobienie zdjęcia o wzruszeniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alucha, Ty najpierw zakoncz jedna zabawe! :))) Dzie zdjecia, sie pytam?

      Usuń
    2. Aluszka, straszszsznie się cieszę i jestem ciekawa Twojej pracy. :)

      Usuń
    3. Jutro będą na blogu - rzutem na taśmę, a co :P

      Usuń
  6. Trudny temat wymyslilas, bardzo ciezki do pokazania. Mysle nad nim od rana, kiedy na srajfonie przeczytalam Twoj post, i jakos nic konstruktywnego nie wymyslilam. A ile mamy czasu na realizacje?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Napisałam, że tydzień. Wystarczy? Tak myślę, że może by dopuścić stare zdjęcia? Jesli ktoś ma takie, które wg niego pokazuje temat to może być. Będzie prościej.
      A sam temat wydaje się trudny, ale jak się zacznie myśleć to pomysły same wpadną.
      :)

      Usuń
    2. Z tych, ktore mam w archiwum, moze moglabym cos wyszukac. To zmienia postac rzeczy, bo robienie emocji od nowa byloby raczej niewykonalne. ;)

      Usuń
    3. Mam nadzieję, że przekonasz się po pomysłach innych, że wykonalne. :)

      Usuń
  7. Podoba mi się Twoja interpretacja,, bardzo fajne,ciekawe zdjęcie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O! Dzięki, Dora. Tak tu dziś cisza...

      Usuń
    2. Właśnie, taka dziś cisza.
      Może to w kontrze do wiadomego jazgotu... Brr!

      Usuń
    3. Pewnie mnie nikt już nie lubi. :((((((((((

      Usuń
    4. Oj lubiom, lubiom :))))))))

      Usuń
    5. A nawet kochajOM !
      Biegnę do Zooplusa, trzeba zrobić zapasy.
      Stefciu, spokojnie, wiem co mam robić :))

      Usuń
  8. Gmeram w moich fotoarchiwach i gmeram. I nie wiem, czy coś odpowiedniego znajdę...

    OdpowiedzUsuń
  9. Wszyscy zastanawiają się czy spróbować swoich sił fotograficznych, lub już trzymają aparat w rękach:)))))

    Dzień dobry!

    OdpowiedzUsuń
  10. Gosiu nominowaliśmy Cię do Liebster Blog Award,pytania znajdziesz na naszym blogu
    http://podrozedanusiiradka.blogspot.com/
    Pozdrawiamy cieplutko :)
    Danusia i Radek :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dobrze ze można wykorzystać zdjęcia już zrobione. Mam już pomysł, jest takie zdjęcie. Wzruszenie to jego motyw przewodni :-) Mie ostatnio wiele rzeczy wzrusza. Jakby więcej niż kiedys? :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  13. Zaczęłam przeglądanie. Wszystkie zdjęcia moich małych dzieci mnie wzruszają!! To straszne :-D Zważywszy, że pewnie nie ja jedna tak mam, zostaniesz zalana fotkami. A jeszcze wzruszają mnie zwierzęta...

    OdpowiedzUsuń
  14. Dzięki Ci za ten konkurs :) dzięki niemu pogrzebałam w starych fotografiach i zanurzyłam się w miłych wspomnieniach. Bardzo to było terapeutyczne. Zdjęcie wysłałam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Niełatwa to sztuka przenieść czysty abstrakt na fotograficzne okazanie. Sądzę, że efekty winny być conajmniej... wzruszające!
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie na podobnie wzruszający post.

    OdpowiedzUsuń

Fajnie, że piszesz! Pisz, komentuj, daj znak, że jesteś!
Dobrej energii nigdy za wiele. :)