Strony

piątek, 1 stycznia 2016

Relax post

Witajcie w NOWYM ROKU!
Kłaniam się nisko i dziękuję za Wasze życzenia. Wszystkim dobrze nam życzącym 
jeszcze raz dobrze życzę, a tym źle nam życzącym... też życzę dobrze. :)

Relax post - akuratny na pierwszy dzień roku - tytuł wziął od relax drapaka, który nadal jest u mnie najlepszym zakupem z Zooplusa ever! Jeszcze żadna zabawka, posłanko, drapak czy inne akcesoria dla kociastych nie wzbudziły w nich takiej miłości.

Drapak kosztuje 34,80 zł i są to dobrze wydane pieniądze.
Przypomnę tylko, wybaczcie, że jeśli się zdecydujecie, to zapraszam na zakupy przez banerek po prawej na blogu. Rok się skończył i z drżeniem serca czekam na wypłatę prowizji. To będą pierwsze pieniądze, jakie zarobię na swojej pracy blogowej! Nigdy nie prowadziłam go w tym celu, ale jeśli taki ma być "skutek uboczny", to klawo, i to jeszcze jak! Tymczaski się ucieszą. :) Właśnie zamówiłam kolejną pakę żarełka, bo "wyszło" (powiedzmy wprost, że pożarli!) i żwirku, bo poprzednie paki chyba wyparowały...
Nie licząc tego na Pączka i Muffinkę, wydałam już za cztery wizyty u weta 280 zł + krople i maści z apteki 2 razy ok. 30 zł. W poniedziałek idziemy na szczepienie, szykują się kolejne wydatki. Nie martwię się, bo Zooplus płaci, a moja pani wetka ma dla nas specjalne ceny. Jak ich nie kochać?! :) 

Jeszcze raz serdecznie dziękuję tym, którzy robią zakupy przez mój banerek. To bardzo mnie wzmacnia. :)

A teraz już zapraszam Was na część właściwą relax posta, czyli pokaz modeli i modelek powalającej urody pokładających się na relaksującym kocim mebelku. :)

To zdjęcie swoich dwóch kociambrów przysłała mi Jolka K - moja prawie sąsiadka. :)
Karmelek Amyszki - kocha!!
Mikesz (Amyszkowy) też pasjami lubi. :

Gucio;-) Tylko on ostrzy na tym pazurki ... 
Muffi. Zdjęcie kłamie - ona jest biała jak gąska. 

Pąk - i on ma białe, bielutkie jak łabędzi puch kłaczki.
Uroczy (prawie) brat Błyskotka. :)
Taką scenkę zastałam wczoraj, gdy wróciłam z pracy. :)
Łysa wróciła, czas się budzić i lecieć do michy! :)
Tak Hokus spędzał sylwestra. 
Nawet Amisia się mieści!
Śliczna Szaga/Shila (teraz już u Joasi z Krakowa) też pokochała drapaczek.
Joasia zaraz kupiła dla niej drugi, bo dla Ozzy'ego nabyła już wcześniej.
A to Myszka. Myszko, co u ciebie? Napisz!
Czy twoi łysi już zadbali o taki drapak dla ciebie?
Jak się masz, kochana kocinko? :))
Pączuch.
Muffiśka.
Na słoneczku jest fajowo!
Mrrr, jak mi się dobrze spało!
Czas pomyśleć o przekąsce. :)
A to kto? To Bazylek JolkiM! Też lubi. Od wczoraj. :)
Hokusior musi mieć spokój, by się załapać na to leżonko.
Stefcia wygina śmiało ciało
na relax drapaku. :)
Amisia, ukochana moja Królowa Ciotka. 
Ona naprawdę nie jest kotem.
Ona jest czymś lepszym... To kosmitka.
Szczęśliwa Stefania, która przede wszystkim nas uszczęśliwia każdego dnia.
Moja kosmitka. :)
Hokusik jest kotem o delikatnej psychice.
Teraz, gdy latajo po domu Pąk i Muffi, nie jest mu łatwo.
Wyrósł na imponującego kocura. Grubas się z niego zrobił,
bo podjada regularnie w Miłozwierzu. Magda karmi tam jednego bezdomniaka, a Hoki korzysta...
Muffka i Pączuś - kochane słodziaki.
Wdzięczne i przeurocze kotunie. 
O, to jest Shila i Ozzy. Ozzy jest szczęśliwy, że ma Szagę.
To był strzał w dziesiątkę. :)
Śliweczka JoliM - podobno nie została przyspawana do legowiska na potrzeby tego zdjęcia. 
Chociaż moim zdaniem próbuje się tu uwolnić!

Pozdrawiam Was noworocznie i zapraszam do przysłania mi zdjęć Waszych kotów na relax drapaczku, jeśli rzecz jasna taki macie i futrzaki korzystajo. :)
Zrobimy galerię. :)

zamoimidrzwiami@gmail.com  CZEKAM! :*

PODPIS

Czas na BAJKI BIAŁEJ KURY. Pierwszą napisała Lidka. Jest u niej TU, oraz w zakładce u mnie TU.

Jolka przysłała:

Śpię, mrrrrmmm...

A żeb ci się bateria wyczerpała od tego budzenia, jakem Glizda!

No i wyczerpała się... Ale już się regeneruje, może będą następne. :)

To dopisałam ja, JolkaM.

***
U mnie Witek uwielbia drapak relax! To najlepiej wydane pieniądze ;) Przy najbliższych zakupach zamówię jeszcze jeden dla kotów mojej mamy - oczywiście także przez banerek!

W Nowym Roku życzę samych dobrych chwil.
Pozdrawiam serdecznie, Ela z Kociego Bloga (kociokocie.blogspot.com)




***

Gosieńko, jak zwykle w biegu przesyłam, fotorelację z użytkowania drapaka. Najpierw jednego, chwilowo przed przybyciem drugiego był karton, no i w końcu są dwa. :))

Pozdrawiam, Joanna 

Ozzy i Shila:








****
Gosiu, przesyłam Ci moją Lilkę na drapaczku - ledwo się kocina mieści, ale to jej ukochane miejsce.  Ściskam Cię mocno, Julita


****
Mamy pierwszego niezadowolonego klienta Milusia!

Tak go drapak interesuje :-( że dwa razy drapnął. 
Pozdrawiam noworocznie,
Elaja


****

U mnie nowe scenki pojawiają się co chwilę. :)



*****

Gosiu,
Malezja także serdecznie pozdrawia ze swojego drapaka :)
Życzymy wszystkiego najlepszego w nowym roku!!!

Uściski, Magda z Malezją.



************

Kolejne boskie scenki Zza Moich Drzwi. :) 




*********




72 komentarze:

  1. Witaj, Gosiu noworocznie :)
    Kusząco te zwierzaczki wyglądają, a większych nie ma? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drapaczków, oczywiście, a nie kotów ;) bo koty takie bywają, wiem o tym doskonale ;)

      Usuń
    2. Nie ma, ale Amisia się mieści, a ona waży z 9 kilo!

      Usuń
    3. Naprawdę aż tyle? Nasz też ;) tylko ma metr długości ;)
      Zastanowię się, zawsze mogę legowisko dać innemu kotu.

      Usuń
  2. gosianko, taki mądry, długi i , moim zdaniem troche poetycki komentarz napisałam....opublikowałam i poszło w świat, bo byłam niezalogowana. trudno. teraz tylko do siego dla was wszystkich.
    ewa z mazur

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaiste,drapak niezwykły,musi mieć w sobie COŚ,skoro futerka tak lgną do niego. Wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku ,Gosianko-Wrocławianko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. He, he, do drapaka-tronu dołączona jest mała saszetka z kocimiętką - może to jest to coś niezwykłego. ;) Inna rzecz, że naprawdę tylko ociupineczkę jej wysypałam. Moim zdaniem ważne jest też to, gdzie zostanie ustawiony - wskazane jest miejsce na wysokościach. :)

      Usuń
    2. Wszystkiego dobrego i dla ciebie, Kociufraniu. Dziękuję.

      Usuń
    3. JolkoM, wyjęłaś mi "z klawiatury" stwierdzenie dotyczące umiejscowienia relax-drapaka. Kocimiętki nie stosowałam. Shila jest na nią za młoda. Kocie zioła można stosować o 6 miesiąca życia. Pozdrawiam noworocznie i ślę życzenia wszelkiej pomyślności i dobra wszelakiego w całym 2016, wszystkim Czytającym!

      Usuń
    4. Elaja, może o to chodzi! Daj drapak gdzieś wyżej. Wolo tak!

      Usuń
    5. kiedy nie mam gdzie "wyżej" bo Miluś po meblach nie skacze, a i mebli mam mało w "Milusiowym pokoju" :( mała ława, kanapa, fotel, pufa - Miluś niczego nie "używa", preferuje podłogę, to taki dziwny kot! do łóżka też nie przychodzi, sypia na dywanie, czasem tylko w swoim tekturowym domku! na ręce wzięty zaraz się wyrywa na podłogę, głaskać i miziać też trzeba siadając koło niego na dywanie, lub w kucki ;)

      Usuń
    6. kupiłam drugi dla Zuzinego kota, jutro dzieciaki mają po niego podjechać - ciekawe, czy Kitelsowi przypasuje? tamten uwielbia wszelkie pudła i tektury

      Usuń
  4. Lidka, bierz, jakby co, ja od Ciebie odkupię. Przechodzę do Zooplusa za chwilę, jak tylko moi zjedzo, co majo. Jeśli Bonusowi przypadnie do gustu, to kupię Czajniku w Zooplusie i szlus.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesli zaczynasz z Zooplusem od początku wyśle ci zaproszenie i będziesz miała 10% zniżki za pierwsze zakupy. :)

      Usuń
    2. To zamówię :)I tak będę niedługo karmę stworowi zamawiała. Moje wątpliwości wynikają z długości kota, ale doczytałam na stronie, że i dla dużych też się nadaje.
      W sumie kot wszędzie się zmieści ;) Jak chce.

      Usuń
    3. Lidka, też tak sądzę, ale jakby co, nie będzie strat!

      Usuń
    4. Gosia, pamiętam o tym. Mam na razie świeży zapas, ale on szybko się wyczerpie, bo apetyty dopisują. Wtedy Cię poproszę o rekomendację. Dzięki!
      Matko, co z tymi durnymi weryfikacjami? Też tak macie? Od wczoraj mam wszędzie, gdziekolwiek chcę dać głos.

      Usuń
    5. He, he, to za to, że pyskujesz na władzię. :P Ja nie mam żadnej weryfikacji. Ekhm, chyba... Może mam taką, o której nawet nie wiem. :]

      Usuń
  5. U nas drapaczek robi furorę, Witek go uwielbia!!! Całą noc na nim śpi, w ciągu dnia też drapie, przeciąga się ;) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku! Zdjęcia Witka poszły ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elu, już wstawiłam. Dziękuję!!

      Usuń
    2. Witek na środkowym zdjęciu wygląda jak torcik!

      Usuń
    3. Zawsze przybiera kształt idealnie okrągły :D

      Usuń
  6. Z tym legowiskiem drapaniem to jakieś cuda są... Najpierw kupiłam jedno ale ponieważ oba moje słodziaki nie mieściły się na jednym , od razu zamówiłam drugie.... I one faktycznie uwielbiają na nich spać...o co tu chodzi ... Zastanawiam się cały czas.... Maja inne mięciutkie i milutkie legowiska a zdecydowanie wola wlasńie te szorstkie i tekturowe )))) zrobię zdjęcia to tez podeśle ,!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekam i cieszę się, że potwierdzasz. Rzadko się zdarza coś co tak się podoba wielu kotom. :)

      Usuń
  7. Chyba bede musiala pomyslec o zakupie, skoro relax cieszy sie takim zainteresowaniem i wzieciem kotow z calego swiata. Przez zooplus oczywiscie, ale chyba z racji mojego zakupu nie dostaniesz swojej "prowizji", bo to chyba na niemiecka agenture nie dziala. :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawa jestem... Ile kosztuje u Ciebie?

      Usuń
    2. Oczywiście to nie liczy się dla mnie. Tylko przez Zooplus.pl działa, ale nie przejmuj się, interesu na tym nie zrobię, wyliczyłam niżej ile mogę zarobić na tych relaxach, he he :))

      Usuń
    3. U nas kosztuje 8 euro z kawalkiem, nie pamietam dokladnie kawalka. :)

      Usuń
    4. No dziany, a u nas kosztuje 9,99eur. wlasnie zamowilam.
      weszlam przez banerek Gosianki, a potem na dole strony przelaczylam sie na nl, ciekawe czy sie puntky dolicza?

      Usuń
    5. Nie, Moniko. W regulaminie wyraźnie jest napisane, że podchodzą pod moją prowizję tylko zakupy zrobione w zooplus.pl.

      Usuń
  8. Gosianko,witam serdecznie i noworocznie:)

    Gosiu,doradź mi,proszę.Waham się z zakupem tego legowiska, bo wcześniej moje koty miały tekturową gąsieniczkę,taką samą widziałam u Ciebie w kocim pokoju.Ze zdjęć wnioskuję,że struktura tkania podobna. Moje koty,wtedy jeszcze dwa,załatwiły ją w niespełna tydzień. Uwielbiają kartony,drapią pazurkami i rozrywają zębiskami na strzępy. Czy "Relax" jest znacznie bardziej wytrzymały,solidniej wykonany? Ma szansę na dłuższy żywot? :)
    A jeśli chodzi o Zooplus, to niebawem będą to moje 6 zakupy przez stosowny banerek. Dobrze mi idzie, co nie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze, brawo! :))) Wielkie dzięki. :)
      Niech może wypowiedzą się inne dziewczyny. U mnie te drapaki są wciąż jak nowe.
      Nie mają śladów używania, ale z drugiej strony wszystkie koty tymczasowe i rezydenci specjalnie ich nie drapią, tylko trochę.
      Myślę, że są wytrzymałe na tyle ile za 34,80 można się spodziewać. Chyba musisz zaryzykować...

      Usuń
    2. No tak,cudów się nie spodziewam, ale miałam zamiar nabyć 3 sztuki. Zaryzykuję z jedną :)

      Usuń
  9. może uda się zrobić zakupy w połowie miesiąca. Teraz jest zapas i pusty portfel :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Graszko, tylko jeśli potrzebujesz i chcesz. Dla mnie to naprawdę jest śladowa sprawa. Za kupno jednego takiego drapaka mam:
      34,80 brutto to 28,29 netto. Razy 5% = 1,41 zł
      1,41 zł minus 18% podatku = 0,25 zł
      1,41 zł - 0,25 = 1,16 zł.

      Jeśli kupi 10 osób przez mój baner będę mieć 11,60 zł,
      jeśli 100 osób 116 zł - ale to przecież nierealne.

      Buziaki. :)

      Usuń
  10. Nasze koty uwielbiają ten drapak i jak widzę nie tylko one ;-))
    Jak miło że zamieściłaś też nasze zdjęcia :-D
    Więcej fotek na moim blogu Tutaj
    Pozdrawiam Noworocznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja kupuję dużo ale w zooplus.nl. Sproje wejsc przez twoj link na strone pl, a potem nl, ciekawe czy zadziala? Daj mi znac, bo jak tak to bede tak kupowac.
    Idę nabywac te łóżeczka, pewnie moim też się spodobają :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moniko, nie przejmuj się! Niestety działa tylko przez polską stronę.
      Buziaki :***

      Usuń
  12. Po tej galerii postanowiliśmy (myyyy!) zaryzykować i zanabyć ten drapak. Hela olewa wszystkie kocie gadżety, poza karmidełkiem z zooplusa. Drapak tradycyjny zaczęła używać dopiero po przeprowadzce, gdy pojawił się na balkonie. Drapak glizda (ten kolorowy) i takie biało-zielone kółko z myszką to był zły zakup ;) chyba zawieziemy do schroniska.
    Jak tylko relax do nas dotrze, wyślę fotki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawa jestem. Najwyżej komuś odsprzedaż, albo zwrócisz. Masz na to 14 dni. :)
      A co to za karmidełko?

      Usuń
    2. http://www.zooplus.pl/shop/koty/zabawki_tunele_kota/catit/334734
      dostaje tu tylko smakołyki, normalne chrupy ma w miseczce. Potrafi sama usiąść przy nim i czekać na zapełnienie :)
      https://www.youtube.com/watch?v=4O8Mwx8DEAI tu stary filmik z Helą w roli głównej :)

      Usuń
    3. ależ piękna jest Hela :))

      Usuń
    4. Fajna rzecz takie karmidełko dla kota, który się nudzi i nie ma towarzystwa (!). :)
      U mnie Amisia by siedziała przy tym bezustannie i wszystko zjadała.

      Usuń
    5. Czy coś sugerujesz? :P
      Tak, to forma zabawy dla niej i zjedzenie kociego "deseru". Hela zjada też wszystko, ale dużo nie sypiemy i nie codziennie.
      Elaju, nie zaprzeczę;)))

      Usuń
  13. Gosiu i Wszyscy Za Twoimi Drzwiami.Cudownego roku2016 Zdrowych tymczasków.Uśmiechu na co dzień na waszych buziach i pyszczkach.Kalendarz wisi.Koleżnka była u mnie na Sylwestra.Dostała też kalendarz w prezencie na urodziny..Obiecała że zakupy zrobi przez Twój Banerek

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo, ale to bardzo podoba mi się to legowisko-drapak, ale ja mam dziwną kotkę. Nie interesują ją żadne pudła, lubi reklamówki. Zrobiliśmy jej drapak - korzysta sporadycznie, chętnie kupiłabym jej to legowisko, ale czy małpa będzie chciała w nim leżeć?, czy będzie następną, niepotrzebną rzeczą w domu.
    Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to lepiej nie ryzykuj. Wprawdzie każdy towar można oddać, ale powinien być bez śladów używania. Sama nie wiem...

      Usuń
    2. Chyba jednak zaryzykuję, najwyżej dam do Kociarni.
      Ania

      Usuń
  15. Ooooo tzn ze nie mamy wyboru tez trzeba kupic :-)
    Koty lubia tekturę :-)
    Mój kocurrro wazy 8kg, ale skoro Amisia sie miesci to damy radę ...
    Wspanialego 2016 roku zyczymy :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, zapraszam do zakupów przez banerek, zawsze to złotóweczka :) I ja wam życzę dobrego roku, pokazujcie się częściej!

      Usuń
    2. Kupujemy w ZOOPLUSIE "od zawsze" ... teraz tylko przez banerek :-)
      Dziekujemy :-)

      Usuń
  16. Że też te kfiatki nadal stoją na stole?!

    OdpowiedzUsuń
  17. Też się przymierzam do zakupu, ale muszę kupić co najmniej dwa. Wcześniej kupiłam tekturową gąsieniczkę. To ulubiony drapak i leżanka Kubula. Pozostałe mają ją w odwłoku. Jednak na takiej małej, prostokątnej wysiadują wszystkie. Muszę tylko jeszcze poczekać aż wyjedzą trochę żarełka i zamówię wszystko razem.
    Joanna Katowice

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że nie pożałujesz. Któryś na pewno zaskoczy.

      Usuń
  18. przy najbliższym zamówieniu muszę dodać drapak dla siódemki. ciekawa jestem czy jej przypadnie do gustu, bo ona tylko fotele, kanapy, łóżka no i szafa.

    OdpowiedzUsuń
  19. Ojejku jakie fajowe zdjęcia ! Co do drapaka, to jest świetny !, ale czy wydrapane kawaleczki tekturowe nie są roznoszone po calej chałupie ? Bo podejrzałam u Ciebie drapak glizdę kolorową, też z tej tektury. I Frania jest nim bardzo, ale to bardzo zainteresowana ! Leży na nim, i drapie zpamiętale. ma tylko tę jedną wadę, że po całym mieszkaniu mam rozniesione frędzle tekturowe ! I to mnie wkurza okrutnie. Ale kupię, bo najważniejsze, żeby moja ślicZnota się cieszyła :) A w dodatku, jak się Amisia mieści, to i moja 7 kilówka też z tłuściutką doopką się wtarabani :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, moje kompletnie tego nie niszczą. Owszem drapią, ale żadnych kawałeczków nie ma. Ciekawa jestem jak się sprawdzi...

      Usuń
  20. Świetne ujęcia i relax drapak ;) może i my się takiego dorobimy bo gąsienica się już rozleciała. Polecam wejścia przez Twój baner znajomym itd, na pewno już jakieś zakupy były.
    Życzę szczęśliwego, owocnego w dobro Nowego Roku Tobie i bliskim dwu i czworo nożnym, również JolceM :) ściskam mocno.

    OdpowiedzUsuń
  21. Chciałam Ci dosłać zdjęcie, jak trzy kolejne koty czekają w kolejce do drapaka. Nie udało się. Musisz wierzyć na słowo.
    Najlepszym komentarzen będziue wiadoność, że jedzie właśnie do mnie kolejny drapak, a zapewne na tym się nie skończy, bo mam przecież pięciu kotów.
    Najlepszego na cały 2016.
    Mam dla Twoich tymczasków kilka niespodzianek. Do zobaczenia w tym roku.
    Jolka K.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wierzę :))) Ja też muszę dokupić jeden.
      Do zobaczenia!

      Usuń
  22. Widzę, że drapak po prostu jest ostatnim krzykiem i obowiązkowo jest go mieć. Poczekam tylko aż trochę karmę wykończą i lecę do zooplusa po następną. Wtedy dwa drapaki zanabędę albowiem syn mój wziął kota na tymczas, podobnego do Felki Gosiu jak dwie krople wody :-) I nie chce go oddać. Niech kocina ma drapak bo sama jest.
    Gosiu wszystkiego najlepszego z Nowym Rokiem. I dla wszystkich tu dziewczyn i nie tylko. Przepraszam, nie udzielałam się ostatnio i sylwestra przespałam, bo mąż 30 grudnia ze szpitala wyszedł po zabiegu i jakoś głowy nie miałam. Ucieszyłam się, że taki szybki termin, bo to planowany zabieg był, ale nie pomyślałam, że on się będzie nie bardzo czuł akurat na przełomie roku ;-) Tak wyszło i dobrze, że już wszystko w porządku i ku dobremu idzie.
    Całuję Was wszystkich bardzo i pozdrawiam od moich kociambrów. Od nas też :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, to dobrze, że dobrze! Ewo, wspaniałego roku dla waszej rodzinki!

      Usuń
    2. Eea, co ta za historia z tym kotem syna??

      Usuń
  23. A ja mam mały postulat: patrząc na dwa ostatnie zdjęcia delikatnie sugeruję:), że powinno być jeszcze jedno legowisko!! Dla tej bidki:) leżącej na twardym stole!
    Wszystkiego dobrego w Nowym Roku.

    OdpowiedzUsuń

Fajnie, że piszesz! Pisz, komentuj, daj znak, że jesteś!
Dobrej energii nigdy za wiele. :)