Strony

niedziela, 8 listopada 2015

Kocie sprawozdanie

Najpierw bardzo dziękuję tym, którzy swoje zakupy dla zwierzaków w ZOOPLUSIE robią przez banerek na moim blogu. To dla mnie nowa jakość! Codziennie rano sprawdzam, czy ktoś coś kupił i niemal codziennie jest! A to 3 zł, a to 10, i tak grosz do grosza zbiera się na żarełko dla tymczasków.  
Niedawno było ich aż siedem! To dla niektórych jest "tylko" siedem, ale nasze założenia są inne i odważyłam się na to tylko tylko dzięki akcji z ZOOPLUSEM. W końcu każdego z tych kotków trzeba było pokazać weterynarzowi, a przede wszystkim je odpchlić, odrobaczyć, zabezpieczyć advocate'm przeciw świerzbowi. Kotki wymagały też zakrapiania oczek, no i dobrej, łagodnej karmy, bo kilka z nich miało przewlekłą biegunkę. Z tego powodu brały nawet antybiotyki. To są koszty, nawet jeszcze nie wiem jakie, bo czekam na "wyrok", czyli rachunek od weta, ale już samo to, co wydałam na jedzenie, jest na pewno przewyższające kwotę, którą udało się zarobić na banerku. Piszę to na wypadek, gdyby ktoś myślał, że się wzbogacę na tych działaniach. 

No więc było ich siedem.


Najpierw do domu pojechała Bura i możemy śledzić jej postępy u Doroty, której blog gorąco Wam polecam. Dorota zdziwiła się, że dałam jej kotka tak od razu, bez "sprawdzenia jej", ale przecież ja ją bardzo dokładnie prześwietliłam! Blogi to cudowny wynalazek. Wystarczyło, że poczytałam sobie, jaki ma stosunek do zwierząt Dorota i jej rodzina, a oddałabym jej nawet swoje zwierzaki bez mrugnięcia okiem! 

Zaglądnijcie, poczytajcie: Pies w swetrze.

Potem znalazła dom Dymka. Wypatrzyła ją pani Joasia i wybrała jako towarzyszkę dla swojej małej kotki Skarpety. Już w pierwszą noc spała ze swoją panią w łóżku i mruczała, a teraz "już sama chodzi po mieszkaniu i nie chowa się po kątach". Wszystko układa się bardzo fajnie. :)





Trzecia pojechała do swojego idealnego domu Mulinka, kotka szczególnej troski. Niezwykle wrażliwa chudzina. Na tych zdjęciach po raz pierwszy widziałam jej długość!







I co u Mulinki?
"Dzień dobry, już pomału się oswaja, właśnie siedzi u Mamy na kolanach i robi toaletę, mrucząc. :)"
Kotka ma starszą panią do miziania, kota, małego pieska i drugą panią do towarzystwa. O, jak dobrze!


To były bardzo dobre adopcje. Kto nam został? 

Indyjscy książęta! Ich mamą chrzestną jest tym razem Ewa. To ona zaproponowała te indyjskie imiona:

Ravi - słońce:
Ravi.
Mikul - dający światło, przyjaciel.

Mikul zwany Świnką Morską.
Yamir - księżyc.

Yamir - srebro z białym.
Oraz Bruno. Najcudowniejszy, najmilszy burasek o grubym ogonie. Ciekawe, ile będzie czekał na dom, ten, który jest dla niego najlepiej przygotowany...



O przygodach w kocim pokoju indyjskich książąt i ich króla Brunona - następnym razem. :)

PODPIS

Na zakupy w ZOOPLUSIE tylko tędy, bardzo proszę. :


Teraz można wypełnić w sklepie ankietę i zarobić za friko 100 pkt. Skorzystajcie.
Z tych punktów mam fajne rzeczy, a to drapak, a to tunel... :)


64 komentarze:

  1. Dobrze wiedzieć, że dziewczynki mają się dobrze, a i personel najwyraźniej zadowolony. :)

    Gosiu, Brunon ma taki gruby ogon zawsze czy tylko wtedy, gdy się "zjeży"?

    PS. Pani z kontenerkiem na zdjęciu na pewno coś w nim ma czy wyszła z pustym? ;) Tam niczego nie widać! Tym bardziej Mulinki. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. He, he, nie martw się, Mulinkę zabrała. :)

      Zawsze ma taki ogon!

      Usuń
  2. A ja kocham Brunona taką miłością od pierwszego wejrzenia! A wcale nie powinnam. Ale kilka razy dziennie zaglądałam do starych postów, żeby sobie na niego popatrzeć. Może jak to napiszę, to mi przejdzie? E!
    Iza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten kotek jest idealny. Właśnie całowałam go po brzuszku. :)

      Usuń
    2. Nie przeszło! Przecież wróciłam. Oj, żeby to nie było tak daleko.
      Iza

      Usuń
    3. Iza, istatnio ktos twierdził, że Warszawa jest daleko... :)
      Skąd jesteś?

      Usuń
    4. Izo, Warszawa nie jest daleko. Do Wrocławia rzut beretem, wiem, sprawdziłam. Mam świadka, mruczy potakując :-D

      Usuń
    5. To jeszcze 250 na wschód. Iza z E.

      Usuń
  3. Właśnie zrobiłam duży zakup w Zooplusie przez banerek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Genialnie! :) Zobaczę to w poniedziałek. Przez weekend śpią. :)

      Usuń
  4. Dzięki za Burą i miłe słowa :)
    Bura już się też oswaja coraz bardziej i nawet dwa razy została przyłapana na mruczeniu!
    Brunon to też moja wielka miłość! Nie wiedziałam, że koty nie mają takich grubych ogonów - myślałam dotąd, że gruby ogon to standard. Mamba też ma taką okazałą kitę, Bura tylko taką sznuróweczkę, którą stawia, jak antenkę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli masz różnorodność. :)

      Usuń
    2. Oj, mam :)
      Czasami ta różnorodność mnie martwi, bo Mamba jest ogólnie dużym kotem i rośnie jak na drożdżach - stąd ksywka Mamut - a Bureńka jest taka drobniutka. Ma apetyt zdrowy i rośnie, ale zapowiada się na takiego mniejszego i drobnej budowy kotka. No i właśnie dlatego mi się wydaje, że Mamut za bardzo poniewiera Burą w zabawie, choć Bura nie pozostaje dłużna i nawet sama zaczepia. A dzisiaj to nawet zdzieliła po pychu Pyzę, gdy podeszła jej zdaniem zbyt blisko.
      Krew się nie leje, obrażeń nie ma, Bura się oswaja i coraz pewniej biega po mieszkaniu, to może ja po prostu jestem przewrażliwiona i nadopiekuńcza...?

      Usuń
    3. Jak to matka. :) Wszystko OK, jest dobrze, ale będzie się działo cały czas. :)

      Usuń
  5. O nie mogę :))) Zostałam chrzestną Cudeniek :))) Znajdą napewno dobre domki ze świetną służbą ! Wszak to ksiżęta :) A Bruno jest identyczny z Borubarem, którego kiedyś zabrałam z podwórka, i wcisnęłam sąsiadce :) ... ankieta wypełniona, ale na zakupy muszę trochę poczekać !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gratuluję, chrzestna matko! :)) Musisz teraz jeszcze mocniej trzymac kciuki za dobre domki. :)

      Usuń
  6. Gdybym mogła to bym wzięła Burego (lubię buraski) i jedno książątko, jeju jak one mi się podobają. Niech szybko znajdą domy, to mi nie będzie żal.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bruno jest świetnym kotem i na dodatek już oswojonym, a książęta jeszcze strzelają fochy, więc nie wiem jak to będzie z ich domami...

      Usuń
  7. Chcialam zrobic zakupy w Zooplusie, nawet za cene tego, ze bede odbierac na poczcie w PL ale niestety!
    Nie sprzedaja karmy weterynaryjnej, na ktora jest skazana moja kotka. Przykro mi!
    Aga z Czech

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jaka to karma?
      W tej ankiecie pytają czego brakuje w sklepie. Możesz im to napisać, Aga.
      Fajnie, że jesteś. :)

      Usuń
    2. Pisalam do nich, odpowiedzieli ze niestety, takiej karmy nie prowadza.
      To jest:
      Purina - veterinary diets
      UR St/Ox
      Urinary
      Feline Formula

      Jest droga bo 1,5 kg w przeliczeniu u nas kosztuje ponad 60 zl a starcza na dwa tygodnie
      wiec by bylo pare groszy dla Twoich kociakow gdyby mieli.
      Aga z Czech

      Usuń
    3. No cóż, szkoda, ale nie przeskoczysz tego. :)

      Usuń
  8. Szkoda, że nie mają karmy, którą kupuję Julce, bo po innej łysieje. Ale widzę za to, że mają inne akcesoria, więc kupię przy najbliższej okazji przez banerek. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez nie mają? A jakiej używasz?

      Usuń
    2. Z niektórymi karmami jest u nich kiepsko - nie mają też Puriny Pro Plan dla kastratów 10 kg więc kupuję u nich tylko mokrą karmę, smakołyki i akcesoria, a szkoda. Napisałam im to w ankiecie po raz kolejny.

      Usuń
    3. Nie rozumiem tej polityki, bo ewidentnie na tym tracą. No i żałuję, że mniej wydam, a tym samym Twoje kociaki mniej dostaną.

      Usuń
  9. Indyjscy książęta mnie urzekli:) Jaki piękny jest Ravi!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. On jest tak piękny, że strach go ogłaszać. Oby trafił na takich ludzi, którzy nie patrzą tylko na urodę.

      Usuń
  10. Gosiu, robiłam zakupy zooplusie, korzystając z Twojego banerka. Teraz dostałam do wypełnienia ankietę - na końcu trzeba podać swój adres mailowy, na który zooplus przyśle 100 punktów. Czy podać Twój adres (jaki?) , żeby punkty przyszły do Ciebie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O! Dzięki. Nie myślałam o tym. Możesz jeśli chcesz podac anka.wroclawianka@op.pl
      Dziękuję :)
      :))

      Usuń
    2. Ok, podałam Twój. Piszą, że kod kuponu na 100 puntów bonusowych przyślą po zakończeniu ankiety, czyli m.w. w końcu listopada.

      Usuń
    3. Tak, dzięki. Pewnie się przyda, mam nadzieję, że nie będę musiała zakładać nowego konta.
      Fajny pomysł, Julito, buziaki:***

      Usuń
  11. Ech...cudowne kociaki. Nie zagrzeją długo miejsca u Ciebie - zaraz ktoś ich wypatrzy.
    Pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosieńko meil doszedł - dziękuję. Podbudowało mnie to, że nie sknociłam, być może za dużo tych kropek. Napisałam do Hany poprawnie - ciekawe, czy dojdzie?
      Jeszcze raz dzięki - Ania
      PS. Zamówienia już nie ponawiałam, bo Hana już wie od Ciebie.

      Usuń
  12. Ogon Bruna jest naprawdę imponujący, ubarwienie Raviego też niezwykłe. Mikul i Yamir z tymi różowymi noskami wyglądają jak zabawki-przytulanki. Ciekawe który z nich pierwszy znajdzie dom.
    Zdjęcie Bury piękne.
    Świetnie, że trzy dziewczynki już w swoich wspaniałych domach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że Brono, bo największy i najbardziej oswojony. Reszta jeszcze zmyka od ręki w popłochu.

      Usuń
  13. Kocie pyszczki wspaniałe, książęta prześliczne. Każda taka historia ze szczęśliwym zakończenie w szczęśliwym domku jest dla mnie jak nowy łyk powietrza.
    Cieszę się, że nadal działa baner w zooplus.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ravi- piękne stworzenie! Niesamowite!
    A Bruno... Iwanka mi przypomina, bardzo...
    Ściskam łapki za szczęśliwe Nowe Domy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ravi to jest super rasowy kot - jakaś rasa niezwykle rzadka. Kot śnieżny. Powala urodą.

      Usuń
  15. Szybciutko maluszki znalazły domy. Masz Wielką Moc Gosianko:) Ravi faktycznie zjawiskowy. I reszta książąt oczywiście też.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niech moc ich książęcości działa na ludzi i przyciąga tych najlepszych!

      Usuń
  16. Gosianka ma dla Tymczasków moc wspaniałych domasków - kiepska poezja, ale szczera prawda - trzymam kciuki za chłopaków;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proszę jaka kociara się z Ciebie zrobiła! :)) No i z Kruczka!

      Usuń
    2. A Książę i Księżniczka to już w ogóle są nasi ludzie. :)

      Usuń
  17. Następne zakupy w zooplusie zrobione a teraz czekam na kalendarze. Wszystkie kotki przecudnej urody! Beata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wielkie dzięki, będę jutro zaglądać z radością c mi tam urosło do wypłaty w styczniu. Płacą raz na kwartał. :)

      Usuń
  18. Wspaniałe imiona, dla tych kociaków wprost idealne, udała nam się matka chrzestna :)))

    OdpowiedzUsuń
  19. Kalendarze doszły!!!! Ale frajda!!!! Oba są przepiękne - Poetyckie Koty cudne i wzruszające, Biała Kura - leciutka i dowcipna. Jejku, dziewczyny, jakie wy wszystkie jesteście zdolne i pomysłowe. Zdjęcia wspaniałe, rysunki genialne, wierszyki fantastyczne, pomysły zabawne. No i cel - skarpeta wspomagająca zwierzaki... Dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
  20. Kalendarze doszły. Obejrzałam już trzy razy, uwielbiam detale i szczególiki na rysunkach Hany i wierszyki Ninki.
    Bardzo się cieszę!!!!

    OdpowiedzUsuń
  21. Piekne te nowe kociaki, szczegolnie ten srebrny, chociaz ja milosniczka rudych:):):) No i super wiesci z nowych domkow, o Burej czytam na blogu:):)

    OdpowiedzUsuń
  22. Donoszę uprzejmnie , że orzeł wyladował ! Dziekuję bardzo. Kalendarze są wspaniałe. każde w swoim rodzaju,napatrzec sie niem ogę. Biała Kura zachwyca humorem, wierszykami i artystyczną kreską Hany, piękne Kotki po prostu kotkami , wierszami Ninki, zdjęciami kotków,tak ładnie uchwyconymi obiektywem!
    Normalnie jestem wzruszona oglądając, przypominając sobie te wszystkie historie, i ich szczęsliwe zakończenia.
    Chlip.

    OdpowiedzUsuń

Fajnie, że piszesz! Pisz, komentuj, daj znak, że jesteś!
Dobrej energii nigdy za wiele. :)