Strony

środa, 9 września 2015

Krótka historia o złodziejce piórka

Historia zaczyna się od Promyczka bawiącego się myszką z piórkiem. Potem czujne oko aparatu rejestruje niecny proceder pewnej długonogiej złodziejki. Dodatkowo pojawiają się świadkowie w postaci Płomyka i Słoneczka. Złodziejka się nie wywinie! Jej wina jest bezsporna, tym bardziej że piórko od myszki zostało wymemłane i prawie nie żyje. Zapytacie, jak można "prawie nie żyć"? Można, bo co to za życie, gdy się jest takim, hmm... umoczonym.














Długonoga złodziejka oczekuje teraz na wyrok za ten niecny czyn na niewinnym piórku. Do paki z nią?

PODPIS

Agnieszka dziękuje za pomoc w wybieraniu imienia dla kotki-sierotki. Koteczka nazywa się Mela. :)



26 komentarzy:

  1. Fotoreportaż bardzo udany. Cała historia zarejestrowana. Mimika mordki Fikuni zachwyca.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piórek, wiecej piórek!:) Piórka maja w sobie to coś! Nikt im się nie oprze:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Popieram :) To nie wina Fikuni, że tak mało piórek. Zdecydowanie kara dla Fikuni to... zasypać ją piórkami :)

      Usuń
    2. Czyli to moja wina! Mnie do paki! :)

      Usuń
  3. Jeszcze trochę, a maluchy nie dadzą sobie ukraść. Cudne scenki, a na jednym Słoneczko własnym ciałem osłania złodziejkę.
    Szkoda piórka, wymemłanym nie sposób żyć.

    OdpowiedzUsuń
  4. Daj w zawieszeniu, dopiero po recydywie zamknij w transporterku.
    Na 1 minute. :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Nieee, przecież Fikunia to jesce maniunia jest ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Urocze zdjęcia! Zwierzęta są obłędne:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Co za historia! Suspens goni suspens niczym u Hitchcocka.
    Zasadniczo, jako królowa kier, powinnam powiedzieć "ściąć ją!". Ale jakbym mogła??? Memłaczkę ułaskawić!

    OdpowiedzUsuń
  8. Taaa, daj psu palec... Za chwilę rozpruje wszystkie poduchy! Internować ją! U mnie!

    OdpowiedzUsuń
  9. Wszystko piękne, ale pysio Słoneczka najpiękniejsze ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudowna relacja między nimi. Ułaskawić!!!
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  11. Kupic wiecej piorek, jak Fikunia lubi, musi miec:):):)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja myślę, że to wina piórka była! Tak niecnie dało się "wykorzystać"! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, i ten koncept bardzo mi się podoba. Piórko zasługuje na pakę!

      Usuń
  13. No nie wywinie się, nie ma szans... Ale do paki zaraz, niech raczej odpracuje swoje wykroczenie...

    OdpowiedzUsuń
  14. No oczywistym jest przecież, że Fika uczy maleństwo jak mamlać pioora!
    To edukacja jest po prostu!
    Fika (złodziejaszka) mamcią zastępczą została.
    I git!

    OdpowiedzUsuń
  15. Jacie,jakie cudeńka ! Jak Ty do pracy wychodzisz mając taki magnes w domku i noce niedospane . Maluszki to będą koto-pieski ,a Fiśka już się całkiem skociła skoro piórka ją kręcą . Nasz Rollo dopiął się kiedyś do cyca Suni ,ale było ...i do dzisiaj merda ogonem wcale nie po kociemu :)

    OdpowiedzUsuń
  16. A to łobuzica! Młodszym zabiera! Ale może jako zastępcza mama chciała pokazać, jak to się robi, po prostu :))) (co już powiedziała Iza).

    OdpowiedzUsuń
  17. Proponuję spojrzeć złodziejce głęboko w oczy i ...... uniewinnić ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja jestem za "więcej piórek" jak to już zostało zasugerowane. Nie rozumiem, jak mogłam przegapić taką historię, skoro poluję na zdjęcia, jak ta.. no, polownica. Czy coś :-D

    OdpowiedzUsuń
  19. Niesamowite sa trikolorki.. Nie moge sie napatrzec na te cudaki :) Niestety nie moge juz sie dokocic, ale moze w przyszlosci uda sie przygarnac jakas TRI ;-)

    OdpowiedzUsuń

Fajnie, że piszesz! Pisz, komentuj, daj znak, że jesteś!
Dobrej energii nigdy za wiele. :)