Strony

sobota, 28 lutego 2015

Zapraszamy do bazarku Skarpetowego

Teraz zaglądam tu tylko na chwilkę, aby przypomnieć moim miłym czytaczom o naszym blogowym bazarku pomocy dla zwierząt, dzięki któremu zbieramy zaskórniaki do wyjątkowej SKARPETY, która powstała dla ochrony i zabezpieczenia na ciężkie dni. 


Napisali o nas:
http://wwwtrembil.blox.pl/2015/02/Skarpeta.html - ile radości z zachęcania innych do udziału!
http://graszkowska.blogspot.com/2015/02/skarpety.html - ile radości z otrzymanej pomocy!

Przez weekend pojawi się znowu trochę nowych darów do kupienia. Wczoraj uporałam się z paczką od Beaty z Rzeszowa, której bardzo dziękuję. Dziś czekają na obfotografowanie i umieszczenie na stronie kolejne przedmioty. 

Warto zaglądać i upolować coś dla siebie, a jednocześnie wrzucić grosz do Skarpety. 
Naprawdę nie trzeba być czynnym komentatorem bloga, aby zrobić zakupy. Wystarczy upatrzyć sobie przedmiot i napisać na adres mejlowy podany przy jego opisie. 

Idą święta. Czy nikt już nie wysyła kartek? Jeśli jest ktoś taki, to zapraszamy do nas! Przy liczbie większej (niż jedna) można się dogadać z twórczynią co do ceny - koszt wysyłki będzie niższy.

Na bazarku pojawiły się śliczne pisanki, piękna biżuteria, książki oraz cudeńka takie jak anioł z sarenką, serwetki Ewy i wiele, wiele innych rarytasów.


Poza tym cel jest szczytny.

Jednocześnie przypominam, że obie z Haną działamy w stu procentach charytatywnie, nie czerpiąc ze Skarpety żadnych korzyści dla siebie ani dla naszych zwierząt, w tym moich tymczasowych. Obie za to latamy na pocztę, fotografujemy fanty, wklejamy na blog i prowadzimy liczną korespondencję. A potem rozglądamy się i szukamy kolejnych potrzebujących. No i nigdy się nie skarżymy, a wręcz przeciwnie. Pomaganie jest fajne! :)

Zapraszamy!



PODPIS

PS. Dziś wieczorem o 22:30 ukaże się jeszcze jeden ważny dla mnie post.




31 komentarzy:

  1. Bardzo czekam na ten ważny post, bo tęsknię tak bardzo i płaczę tak bardzo jak 28 stycznia br., :(

    A teraz lecę na bazarek ...

    OdpowiedzUsuń
  2. No coś Ty, Gosia!? Skarżyć się? W głowie mi nie postało! No, może trochę na bloggera, bo potrafi człeka rozsierdzić do białości - jako rzekła Sonic - zbieramy na niego kwity! A pomaganie to radość taka, że aż!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A czytałaś wczoraj u Pantery jak się usuwa formatowanie, koleżanko? My jesteśmy matoły albo i gorzej, że tego nie umiałyśmy!
      A pomaganie jest fajne, znowu odzew jest taki, że serce rośnie!

      Usuń
  3. Idea piękna i bazarek bogaty :). Też czekam na post...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam do szperania na bazarku, może akurat coś ci wpadnie w oczko. :)

      Usuń
  4. Podziwiam. Robicie cholernie dobrą robotę. Czytam Pani bloga zawsze z wypiekami na twarzy i czekam na kolejne posty. I marze, aby moje życie kiedys właśnie tak wyglądało jak Pani. Zycie wśród zwierząt i pomaganie im. Dziekuje za to co Pani robi i wszystkim tym, którzy do tej idei dołączyli. Asia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asiu, wzruszyłaś mnie. Od razu mi się nie chce robić żadnych przerw. :)

      Usuń
  5. Buuuuuuuuuuuuuuuu..... a ja też o Skarpecie napisałam.
    Z podziwem patrzę jak pięknie Skarpeta pęcznieje.Świetny pomysł miałyście :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Damo, wybacz, już uzupełniłam i jesteś na pierwszym miejscu! :)))

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. Daj link, bo wiem, że napisała, a znaleźć nie mogę. :(
      I Elaja napisała...

      Usuń
  7. Aj, pofyrtało mi się. Luna piała o Bonusie, też ślicznie:)
    Wszystko mi się zleeewa!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale za to pisała Lidia! Muszę znaleźć i uzupełnić, bo fsyt!

      Usuń
  8. Kochane dziefczynki:)
    Nie mam dziś siły, bo byłam 23 godziny w hucie w dwa dni (48 h) , ale jeszcze coś zrobię dla Skarpetki.
    Chustecznik się bardzo Kasi Bezblogiej podobał. Już dostała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnemo, kochana, akurat dziś czytałam komentarz w Kurniku od Kasi Bezblogiej. Że jej się podoba, to mało powiedziane, jest zachwycona. Zdolnaś i pracowita. Że też musisz tej hucie oddawać tyle godzin... Mam nadzieję, że to jakieś nadzwyczajne i przejściowe.
      Uściski!

      Usuń
    2. Ament! Podpisuję się pod Jolką. :)

      Usuń
    3. Niby nadzwyczajne, ale ostatnio często tak...

      Usuń
  9. Gosiu, nasza marcowa skarpeta wlasnie pofrunela w Twoja strone, pozdrowionka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, wybierz sobie coś z bazarku! Osobiście ci wyślę z radością! Nie wiem jak ci dziękować! Zdziwiłam się, bo przecież dopiero co dostałam od Ciebie coś do Skarpetki. :)
      Dziękuję!!!!!!!!

      Usuń
    2. Gosiu, tamta to byla lutowa skarpeta :) nam wystarcza usmiechniete mordeczki i pelne brzuszki skarpeciarzy hi hi dobrej nocki :)

      Usuń
  10. Na bazarku byłam,
    fajne zakupy zrobiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. za wspomnienie pięknie dziękuję :)
    a wiecie jak jeszcze Skarpeta zbliża ludzi? poznam "na dniach" Ewę z Antygony :) gdy podała adres do wysyłki to okazało się, że w sąsiednich dzielnicach mieszkamy, mam ją na trasie do rodzinnego domu :) więc poczta poszła w odstawkę, a my wspólną kawę planujemy w celu przekazania Skarpecianego fanta ;) już się cieszę! :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja poznam pewną panią dzięki Skarpecie. Dzieje się! Pozdrów personel Ofelki ode mnie :)

      Usuń
  12. To ja tak pięknie napisałam o skarpecie i mnie pominęlas ??????? Jakby to powiedział moja Ala nie lubię cię tak do jutra ;)))))))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama się nie lubię i to do pojutrza! Podaj link, kochana! Dodałam Cię do mojej czytelni żeby już nie przegapić! :)

      Usuń

Fajnie, że piszesz! Pisz, komentuj, daj znak, że jesteś!
Dobrej energii nigdy za wiele. :)