Strony

niedziela, 28 września 2014

W dzikie wino zaplątany

Z ostatniej chwili.










Miłej niedzieli życzy załoga ZMD. :)

JolkaM



59 komentarzy:

  1. Pięknie :))) kocham te jesienne kolory :)
    Te liście to raj dla Helki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie opadnięte, jak sądzę? Wyobrażam sobie, jak się z nimi... ściga. :)

      Usuń
    2. Nie, rakie na murze domu na przykład :))) Biega po murach...
      A opadnięte dla pańci ;)

      Usuń
  2. " Bo w ogrodzie rośnie pnącze
    w dzikim winie świat się plącze..."

    Teraz wiadomo, gdzie przepadła cała załoga ZMD !
    Pozdrowienia dla wszystkich zaplątanych...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alu kochana, załoga pozdrawia ciepło i mocarnie, choć już w rozdzieleniu...

      :****

      Usuń
    2. Oj tam, rozdzielenie jest po to by tęsknić i znów się spotkać...:)))

      Usuń
    3. Od nas pozdrowienia Wam i ślimaczkowi :-)

      Usuń
  3. Wspaniałe jesienne widoki :) ślimaczek uroczy i tak mądrze mu z oczu patrzy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie! Miałam to samo spostrzeżenie, tylko się obawiałam je wyartykułować. Ale skoro jeszcze ktoś to zauważył... :D

      Usuń
  4. Właśnie dla takich widoków warto gdzieś posadzić to pnącze- jest niezrównane jesienią. Byle nie było silnego mrozu bo wtedy liście opadają szybko, bez wybarwienia się. Zainspirowana idę pytać mamy czy ma gdzieś sadzonki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Magdo, kiedy się zdarzy, jak piszesz, że po zimnej nocy opadną liście winobluszczu, to tak mi smutno... Cieszmy się, póki są takie piękne. :)

      Usuń
  5. Piękne te winobluszcze. U mnie też rośnie. Na balkonie.
    Katarzyna3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo je lubię, i czerwony (jesienią) pięciolistkowy, i trójklapowy - z tymi swoimi śmiesznymi przylgami jakby łapki jakiegoś gekona, np. liścioogonowego: http://pl.wikipedia.org/wiki/Gekonowate#mediaviewer/File:Uroplatus_phantasticus.jpg

      Usuń
  6. Ha! Slimaczek ma domek i piękny ogród, ma plecaczek i patrzy z góry, ma w domku ciemno bez okien ale na zewnątrz to kolorowo, ma jeszcze dojrzałe owoce a potem jak one sfermentują to ma dopiero dobry humor. Takie winogronowe liście na foto też poprawiają humor na jesienny :).
    Winnie pozdr.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też Cię pozdrawiam, Łini! ;)

      PS. Tak myślę, że skoro ślimaczek też ma ten ogród, to czy nie mógłby mi trochę pomóc go uprawiać. Hm... Chyba spytam go o to przy następnym spotkaniu. :)

      Usuń
    2. One, ślimaczki, pomagają w pielęgnacji sałatki, rzodkiewki, ładnych, wrażliwych innych roślinek. One, ślimaczki, znają się na ogrodzie, doświadczone podróżami...
      Łińskie, jak tak b. chcesz, pozdrowienia :)))

      Usuń
    3. Taak, te cholery rzeczywiście znają się cokolwiek na pysznych, delikatnych roślinkach. Ale i tak je lubię. :)

      Usuń
  7. Uwielbiam dzikie wino, a szczególnie podobają mi się budynki nim zarośnięte. te kolory to cudne szaleństwo ! I ślimaczku twarzowo w dzikiem winie !

    Dziś śniło mi się, że Kajtuś wrócił. Siedział na drzewie rosnącym przed kuchennym oknem, i patrzył do środka. Ja byłam w środku, w kuchni. Było sporo nieznajomych osób, którzy hałasowali. Bojąc się, że go spłoszą, kazałam wszystkim szybko i cicho wyjść. Otworzyłam na oścież okno, i na parapecie postawiłam miseczkę ze świeżo ugotowanym kurczakiem, żeby mu mocno pachniało. Sama się wycofałam. W tym momencie Kajtuś wskoczył do kuchni. W tym czasie szybko zamknęłam okno. I wtedy pojawiła się Gosia, która usiadła na drewnianej ławie. Kajtuś ją zobaczył i skoczył jej na ręce, zaczął mruczeć i podgryzać ze szczęścia. Oni zostali tacy wtuleni, a ja się obudziłam. Sen był tak realistyczny, że po przebudzeniu serce mi łomotało.jak oszalałe. Niech mój sen się spełni !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękny sen, Ewo. Niech się spełni.

      Usuń
    2. Przeczytałam ten komentarz, Ewo, w samochodzie podczas powrotu znad morza i trudno mi było powstrzymać łzy...

      Usuń
  8. Piękne zdjęcia Jolu! Ślimaczek na dzikim winie rozbrajający z tą przezroczystością swojego domku:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie, on niby nie ma okien w tym swoim domku, ale przecież domek jakby przeszklony jest w całości. :)

      Usuń
  9. Biedaczyna! Zaplatal sie i pewnie troche opil wyziewami winnymi. :)

    A Gosia jest wyjechana, czy tylko kontynuuje przerwe?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A te winne wyziewy spowodowały być może jeszcze większe zaplątania. :)

      Aniu, Gosia już nawrócona, ale czy przerwę już przerwie, tego jeszcze nie wiem. Na razie się tu trochę rozgościłam ja. ;)

      Pogłaski dla Twoich futerek, a dla Kiruni specjalne, najspecjalniejsze. :)

      Usuń
    2. Przekazalam, pomizialam, a w zamian dostalam mruczanki i wachlowanie ogonkiem. :)

      Usuń
    3. Taaa, uprzejmość i czułość przeważnie się opłaca. ;)

      Usuń
  10. I ędzie rozrabiał pijany ślimak we mgle:)))

    OdpowiedzUsuń
  11. Jakie piękne maleństwo!!!

    (myślami otulam...)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ślimaczka czy załogę otulasz, Vinniczku? ;)

      Usuń
    2. Załogę! Załogę...
      Przecież duża pauza była między maleństwem a otulaniem :-)

      Usuń
  12. Śliczny maluszek. Zdjęcia też bardzo piękne, szkoda ze te kolory tak krotko nas cieszą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie, Ewo, spieszmy się liśćmi cieszyć - tak szybko spadają.
      Że sobie taką parafrazą pojadę. ;)

      Pozdrawiam Cię bardzo ciepło. :)

      Usuń
  13. U mnie winobluszcz trzyma się nadal zielono. No, prawie. Gdyby nie oklapnięte kfiatki w doniczkach na ganku, można by sądzić, że to wiosna. Ale nie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale że ten pięciolistkowy jeszcze taki zielony, Hano, czy mówisz o trójklapowym? Bo ten ostatni to znacznie później się przebarwia. Zresztą na zdjęciach to widać - ta zieleń to trójklapek. U nas w zasadzie ten nigdy nie doczekuje czerwieni swoich liści - rośnie w pobliżu jeziorka i gdy przychodzi ochłodzenie, to chyba dodatkowo jeszcze bliskość wody powoduje, że nagle, podczas chłodniejszej nocy staje się golusieńki, biedaczek...

      Usuń
    2. Pięcioklapowy ciągle udaje, że tak tylko na próbę przebarwił sobie cztery listki. A trójklapowy udaje wręcz, że to wiosna i listki puszcza nowe.

      Usuń
  14. Alez pieknie:):) U nas w L tez byla dzisiaj piekna i sloneczna niedziela, a ja na spacerze w ogrodzie botanicznym, piekna kolorowa jesien:):) Pozdrawiam A z L

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogród botaniczny - to jest to!

      Pozdrowienia, Agnieszko! :)
      Niech ta słoneczna jesień jeszcze trwa.

      Usuń
  15. Ślimak ,ślimak pokaż rogi dam ci sera na pierogi.
    jak nie sera to kapusty od kapusty będziesz tłusty.
    Patrzajcie a jemu się wina zachciało ;) No jesień idzie nie ma na to rady . Ale jak na razie dopiero zaczyna machać pędzlem . Dzisiaj tak pięknie złociła słoneczkiem :)))
    Bardzo romantyczna ta altana JolkoM ,bardzo :)))))
    ♥♥♥♥♥♥♥ naumiałam się :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. He, he, Marijo, w tym ujęciu romantyczna, fakt, ale jak wiesz (bo pokazywałam przecież, jak bodajże Majtek łata swoim wątłym ciałkiem dziury w podeście), w innych ujęciach bywa mniej romantycznie, a całkiem na żywo to nawet ciut niebezpiecznie, gdy noga utknie między dechami. Cóż, to tak zwany ząb czasu, kurna chata!

      ♥♥♥♥♥♥♥

      Usuń
    2. Hrehrehre ja też♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥!

      Usuń
    3. Ale nam się... kardiologicznie porobiło! :D

      Usuń
    4. A myślicie, że ja to co ... ♥♥♥♥♥♥♥

      Usuń
  16. iiiiiiiiii-pięknie!!!!za każdym razem jak wracam do domku-spoglądam na furtkę,która mieni się kolorami pięknego winobluszczu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To pnącze jesienią jest jak klejnot pośród innych, jeszcze zielonych roślin. Bardzo je lubię.

      Pozdrowienia, bliska mi Qrko. ;)

      Usuń
  17. W wina czerwieni winnej
    Wiatr się splątał niewinnie;
    A słońce w złotym klonie;
    A księżyc w nocnym szronie;
    I od samego rana
    W miękkie mgły zaplątana,
    Ze łzami deszczu w oczach,
    Jesień przyszła urocza...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cała w ślimakach i w gronkach,
      By niestety przepędzić skowronka. :(

      Ależ dopełnienie! Wybacz, Ninko, musiałam - tak we mnie poezja od tych obrazków wezbrała... ;)

      :**

      Usuń
    2. Piękny ten wierszyk i to dopełnienie :)))
      Czy ewentyalnie mogłabym go ksobić

      Usuń
    3. Częstuj się, Mario, na zdrowie :))))))))

      Usuń
  18. Najpiękniejsza strona jesieni, to te liście w całej gamie ciepłych barw - coś cudownego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dodałabym jeszcze pewną melancholię ścielącą się mgłami nadrannymi... I czegóż wiency potrza! ;)

      Usuń
  19. ...podobnego gościa miałem w winogronie... :))

    OdpowiedzUsuń
  20. ooo, a ja myślałam , że coś z Grechuty będzie ;o)

    OdpowiedzUsuń

Fajnie, że piszesz! Pisz, komentuj, daj znak, że jesteś!
Dobrej energii nigdy za wiele. :)