Strony

czwartek, 20 lutego 2014

Mieszkańcy koloru



To zagubiony w roboczych post z cyklu "Mieszkańcy". Z niewiadomych powodów nie opublikowałam go w ubiegłym roku, a ponieważ na dziś nic nie zdążyłam przygotować, mogę powiedzieć, że spadł mi z nieba.

Miłego dnia, dużo uśmiechu! Już niedługo takie obrazki będą na porządku dziennym. Ale cudownie!


PODPIS

27 komentarzy:

  1. faktycznie spadł z nieba... teraz takie kolory na wagę złota :) Od razu przyjemniej ... :)
    :***

    OdpowiedzUsuń
  2. U Ciebie wcześniej, ja będę musiała trochę dłużej czekać.
    Najbardziej lubię trzmiele (i pszczoły). Co do biedronek - mam mieszane uczucia, od kiedy pojawiły się te azjatyckie.

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja przez moment pomyślałam,że u Cebie taka wiosna ( lato) już się zaczęła. I nawet zazdrościc zaczęłam.... Piękne zdjęcia. Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  4. Zycze Ci dalszych niespodzianek, ktore beda spadac z nieba !

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale cudnie, że Ci się zapodział ten kolaż :)
    Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne robactwo ,też lubię je fotografować :) Alllle zapachniało wiosną :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Tęsknie za wiosną, za chwilą kiedy wezmę aparat do ręki. Ostatnio nie było nastroju ani czasu. Piękne zdjęcia

    OdpowiedzUsuń
  8. oj wiosna:)))))))))))))))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  9. Jejku, przepiękne!
    A ten trzmiel na różowym, z cudnymi skrzydełkami!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Aleś pomalowała nasz świat! :)
    Nie mogę się doczekać kolorów wokół. Ale przyznaję, że mam też niedosyt bieli. Obym tylko nie powiedziała w złą godzinę, bo teraz gdyby jednak przyszła, to chyba nie w porę. :]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz, Jolu na myśli biało kwitnące drzewa, oczywiscie ?? ;)

      Usuń
    2. Oczywiście, Lidio. ;) Oraz połacie przebiśniegów i zawilców. :)

      Usuń
  11. wesze wiosne...u na cieplo i slonecznie, ale poza przebisniegami jeszcze niczego nie widzialam, wiec kolory jeszcze bardziej potrzebne :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kolory owszem, natomiast za mieszkańcami owych kolorów nie tęsknię wcale.
    Nie lubię tego tałatajstwa bzyczącego. Wyjątek stanowią motyle.

    OdpowiedzUsuń
  13. Aż się jeszcze raz wpiszę: od tych Twoich kolorów to aż mi tu słońce wylazło. A takie szarości od rana panowały... Nasza Gocha czarodziejka. :)

    :**

    OdpowiedzUsuń
  14. I co tak szczujesz czlowieka nadaremno tym latem? Tyle jeszcze miesiecy do lata...

    OdpowiedzUsuń
  15. To ja poproszę takie kolory! Najlepiej od zaraz:D

    OdpowiedzUsuń
  16. Biedronka najlepsza!:) jeszcze niedługo dojdą do tego i motyle:) i chociaż czasem uciekam przed bąkami to jak cicha bez nich byłaby łąka. trzeba cieszyć się z dźwięków natury:)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękne zdjęcia. Ja też tęsknię za wiosną, latem, kolorami i przede wszystkim słońcem, chociaż dzisiaj był u nas ciepło i troszkę słoneczka też :) Agnieszka z Lublina

    OdpowiedzUsuń
  18. jak to fajnie że nie "zdażasz" czasami czegoś przygotować, albo opublikować :) bo dzięki temu jest KOLOR w takie szare dni jak ten dziś :)
    Rafał

    OdpowiedzUsuń
  19. Jeszcze trochę i będziemy kolory i ich mieszkańców oglądać w tym roku :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Czy wydaje mi się, że ten temat, ten tytuł (przecież tak niebanalny) już gościł na Twoim blogu? :) Oj, wiosny trzeba wszystkim :)!

    OdpowiedzUsuń
  21. ...powiało wiosną i ciepłem, ach...

    OdpowiedzUsuń

Fajnie, że piszesz! Pisz, komentuj, daj znak, że jesteś!
Dobrej energii nigdy za wiele. :)