Strony

środa, 15 stycznia 2014

RufiKotc

A co tam na KOCYKU słychać?

Pod poprzednim postem z tego cyklu Rafał - Lipton ER napisał:

coś widzę, że koty są częściej rezydentami "RufiKotca" :) niż on sam :)
Rafał vel lipton_ER

i w ten sposób stał się autorem dzisiejszego tytułu.
Będę wykorzystywać Wasze pomysły po kolei.

















Pierwsza część cyklu KOCYK jest TU (klik).

PODPIS

54 komentarze:

  1. Mam zle skojarzenia ze slowem KOTZ, bo po niemiecku znaczy to ni mniej ni wiecej jak RZYG. Pozostane wiec, jesli pozwolisz, przy kocyku :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jaki to uniwersalny blog - człowiek języków obcych może się też pouczyć :)

      też wolę kocyk!

      Usuń
    2. Zmieniłam jedną literkę, żeby Cię, droga Pantero, nie raziła nazwa i zauważyła też zdjęcia :)

      Usuń
    3. Też wolę kocyk, z powodu, jak wyżej ;) Ciekawe, ile wypadłoby Czasorufika, jakby tak policzyć, choćby na zdjęciach, na ilu jest Rufik z kocykiem :))

      Usuń
    4. Oj dziewczyny, nie narzekajcie już. Przecież napisałam, że każda z kolejnych serii zdjęć z kocyka będzie miała inny tytuł wybrany z tych zaproponowanych przez Was. Dziś chciałam po prostu uhonorować Rafała, który wciąż bierze udział w wymyślaniu imion, tytułów i sypie dobrymi pomysłami na lewo i prawo.
      Rafał, nie przejmuj się tymi marudami!
      :))

      Usuń
    5. Jakimi marudami? Powiedzialam, co wiedzialam :)))
      A zdjecia, owszem, przeslicznej urody. Przeciez wiesz o tym sama, czy tez mam za kazdym razem osobno sie zachwycac? ;)

      Usuń
    6. No pewnie, że za każdym razem! Też coś! Co za pytanie!

      :)))

      Usuń
  2. Kocyk często zmienia właściciela i Ruficzek chyba najmniej z niego korzysta. Rufi to wzór łagodności i spokoju.Dużo głasków dla niego i pozostałego towarzystwa.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świętej cierpliwości Rufi...:o)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak zwał, tak zwał, ważne że zwierzaki mają "punkt kontaktowy". Kto wie, jaką one stosują strategię w okupowaniu kocyka.

    OdpowiedzUsuń
  5. Biedny Ruficzek! Coś jest w tym przysłowiu, że gdy się ma miękkie serce to trzeba mieć twarde boki.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Rufi nawet się nie przejmuje że kocyk przejęły koty - jak zwykle pogodny i uśmiechnięty :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Rufikowy kocyk przypomniał mi czasy spotkań pod trzepakiem.:)
    Kto pierwszy, ten miał szanse na lepszą miejscówkę...:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ruficzek jakiego ma misia pięknego! :)
    Kocyk - "the meeting place" ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Kocyk - miejscem spotkań". Co ci to przypomina? :)

      Usuń
    2. Oczywiście, że miasto spotkań! :)))

      Usuń
    3. a tak przy okazji... koniecznie obejrzyjcie tego cfaniaka http://joemonster.org/filmy/58322/Beagle_sam_w_domu
      do końca trzeba oglądać ;)

      Usuń
    4. Ja samym krzesłem byłam zadziwiona, a co dopiero cała reszta... :)))

      Usuń
    5. Cwaniaczek :),masz rację Gosia aż nie do uwierzenia .

      Usuń
  9. Rufik - dobrze wychowany, uprzejmy i uczynny!
    Oaza cierpliwości i spokoju:))) Głaski dla niego!
    Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  10. A może Rufi prowadzi jakiś tajny biznes i"robi"kasę na...wypożyczaniu tegoż kocyka?:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koty podkradają co smaczniejsze kąski z pańskiego stołu i odpalają kocykowy haracz Rufikowi. To się nazywa "kotcowe".

      Usuń
  11. Pozdrowienia i głaski dla mieszkańców kocyka.... fajny misiaczek:):) Agnieszka z Lublina

    OdpowiedzUsuń
  12. świetnie wyglądają na tym kocu :D i jeszcze miś do kompletu :D ah jakie pozy jakie miny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten miś to "robal" - przejęliśmy nazwę od Damy Kier z http://wwwtrembil.blox.pl/html. :)

      Usuń
    2. Tak też sobie pomyślałam że to robal .Rufiemu do twarzy z tym robalem , dwa misie :)

      Usuń
  13. Oj biedny Ruficzek. Ale misia ma pięknego!
    Od razu przypomniał mi się ten filmik: http://m.youtube.com/watch?v=G2vfq-KTx8Q.
    Ta wieczna walka o miejsce na własnym posłaniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też, Mój też, zwłaszcza turlaliśmy się przy basecie.

      Usuń
    2. To ten, co chciał się zmieścić w takim malutkim posłanku?

      Usuń
    3. Tak! Ja tez płakałam ze śmiechu, to jeden z moich ulubionych filmików 😊

      Usuń
  14. Hokus jak porcelanowa figurka, lśniące futro, szlachetny profil (za Rufim w smudze światła) i te długie łapeczki - cudo. Poza tym najlepiej kontrastuje z kocykiem, więc ma fory w sesjach foto ;o) Rufi i miś - słodkie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz nosi jeszcze czerwoną obróżkę, bo zaczął wychodzić, więc wygląda jak gwiazdor. :)

      Usuń
  15. Jeju, ile to się zwierza pomieści na (niedużym przecież) kocyku. Takie rzeczy to chyba tylko u Rufika. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ruch jak u nas na wsi na Kozim Rynku w Sylwestra.

    OdpowiedzUsuń
  17. Kocyk spotkań wymiennych, super kocyk. :) Wszyscy korzystają z ciepłego miejsca naprzemiennie w zależności od potrzeby. Bardzo miły kocyk i jego współwłaściciele łącznie z miśkiem przytulanką. :)
    Hokusik wychodzi a daleko się wybiera i czy szybko wraca? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dopiero wczoraj pierwszy raz był poza domem, więc na razie nie wyszedł z ogródka i oby tak zostało. :)

      Usuń
    2. Gosianka uwaga na obróżkę ,Kotka mojej bratowej powiesiła się na obróżce :(

      Usuń
    3. To jest taka gumka rozciągliwa, specjalna dla kotów, mam nadzieję, że jest bezpieczna. Musi ją mieć, bo ma tam adresówkę.

      Usuń
  18. ...kurcze tak pacze i pacze, i może bym się położył a Rufi kocyka użyczy...

    OdpowiedzUsuń
  19. Mnóstwo konstelacji i konfiguracji. Hokusik najpiękniej pozuje do sesji no i kolorystycznie najlepiej wygląda. A może by tak drugi kocyk stworzonkom zafundować? Tylko wtedy pewnie wszystkie gniotłyby się na jednym, a drugi leżał pusty:) Najbardziej wzruszające jak Rufik chociaż jednym półdupkiem usiłuje zmieścić się na SWOIM kocyku...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe doświadczenie, spróbuję i zobaczymy co z tego wyniknie. :)

      Usuń
  20. Co za czarodziejski kocyk i jaka harmonia na nim panuje, a moze jest grafik używania kocyka. Dla mnie najpiękniejsza jest szerokodoopna Amisia leżąca centralnie na kocyku, a Rufi na boczku obok. Maria

    OdpowiedzUsuń
  21. kocyk, piękny
    ale jaką ja mam piękne torebkie!!
    :))
    :*

    OdpowiedzUsuń
  22. Najsłodziej wygląda książę Kajtuś zwinięty jak kociątko...

    OdpowiedzUsuń
  23. Na kocyku bez zmian, Rufik dalej jest uprzejmy dla kotków. Z niego jest prawdziwy dżentelmen. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  24. i podtrzymuję to co napisałem :) to będzie chyba proszę, Anki bardzo długa seria zwarzwszy, że propozycji przyszło "pierdylion i jedna", ale fajnie też że każdą z nich postanowiłaś docenić :) Dziękuję w imieniu własnym i dopowiem, że jeszcze mi tu chmurek komiksowych brak :)
    Rafał vel lipton_ER

    OdpowiedzUsuń

Fajnie, że piszesz! Pisz, komentuj, daj znak, że jesteś!
Dobrej energii nigdy za wiele. :)