Mam dla Was wyjątkowy prezent na nadchodzący świąteczny czas. Historia jego powstania sięga naszej wizyty w Irlandii. Kiedy spacerowałam po katedrze w Killarney, podszedł do mnie tamtejszy ksiądz (tak myślę, bo był w cywilu) i podał mi ulotkę. Na odwrocie miała ona wiersz Wilfreda A. Petersona pt. "Slow me down, Lord". Cudownie i z polotem przetłumaczyła go nasza blogowa poetka Ninka.
Znów poprosiłam Ninkę o tłumaczenie, a ona po pewnym czasie przysłała mi swoją wersję. Genialną, bo ku mojej radości okrojoną z religijnych odniesień.
Tak więc Ninka jest pierwszą osobą, która współtworzyła dzisiejszy dar.
Drugą jest przemiła dziewczyna: Anna Filusz-Błaut, aktorka Teatru Współczesnego we Wrocławiu. Ania przeczytała dla nas przetłumaczony tekst. Jestem wniebowzięta z radości i czuję się wielce zaszczycona.
Trzecią osobą dopełniającą dzieła jest mój syn Wrocławski - muzyk, kompozytor, który w świątecznym prezencie dla mnie skomponował podkład muzyczny do recytacji wiersza.
Poniżej prezentuję Wam gotowy efekt. Marzy mi się, że podczas świąt poświęcicie chwilę na spokojne wysłuchanie tej perełki, a może puścicie to nagranie Waszym rodzicom, dziadkom, starszym osobom, które są dla Was ważne.
Pewnie, że to trochę patetyczne, ale jakże prawdziwe.
Spokojnych świąt w radości ducha.
Ojcowie naszych ojców, matki matek naszych,
Ci, co stoją tak blisko w niezmiernym szeregu
Przodków. To u ich kolan bujnie wyrastamy,
Z ich ramion się zrywamy do twórczego biegu.
Najlepszymi naszymi zawsze są mistrzami,
Ukazują dojrzałe swoje człowieczeństwo,
Przekazują nam mądrość, rozwagę i męstwo
I głębokich duchowych przeżyć umiejętność.
Naszych tradycji obfitymi są źródłami,
Opowieściami ożywiają dawne dzieje,
Karty historii oglądamy ich oczami,
Dzięki nim czas miniony realnie istnieje.
Obyśmy więc naprawdę umieli docenić
Ich obecność w tej naszej zwykłej codzienności;
By nigdy nie czuli się przez nas odrzuceni,
Lecz zaznali szacunku pełnego miłości.
Niechże przejdą spokojnie przez te wszystkie lata,
Które im jeszcze na tej ziemi pozostały.
Niech zawsze będą wszędzie serdecznie witani
I niech nikt ich nie rani przykrymi słowami.
Ojcowie naszych ojców, matki naszych matek,
Babcie nasze kochane, dziadkowie wspaniali,
W pędzącej karuzeli nazywanej światem
Wy, jak nasza opoka, wciąż będziecie trwali.
Prezent od blogowej koleżanki. Dziękuję, Mario!
***
Cudo po prostu ! Piękny wiersz, piękna interpretacja i pięknie dobrana muzyka!
OdpowiedzUsuńMaria
Miło mi, Mario, że uważasz jak ja. :)
UsuńTo piękne... Wzruszyłam się.
OdpowiedzUsuńZnowu tak jak ja! Całuski, Ewo. :)
UsuńPiękne :), że się tak budyniowo wyrażę ;)
OdpowiedzUsuńBudyniowe określenia są dziś bardzo na miejscu. :)
UsuńBardzo świątecznie już u Ciebie...:o)
OdpowiedzUsuńJuż? Czas już.
UsuńKochana! Dzięki Tobie to, co czasem uda mi się stworzyć, zyskuje wyjątkową oprawę. Mam łzy w oczach... Również dlatego, że nie mam już komu złożyć takich życzeń...
OdpowiedzUsuńTo jest cudowny prezent świąteczny - jeden z najpiękniejszych w moim życiu. Dziękuję. Dziękuję też tym, którzy stworzyli tak piękną interpretację tego wiersza.
Ninko, wspaniałe tłumaczenie. Dziękuję!
UsuńBrzmi jak błogosławieństwo.
I płaczę razem z Tobą, z tego samego powodu.
Ale dla miłości nie ma odległości, więc ma szansę przeniknąć do innych wymiarów.
I.Maksiuputkowa
Ninko, stworzyłaś arcydziełko. Przecież ten wiersz jest już jedynie inspirowany tamtą modlitwą i niewiele zostało z niej słów.
UsuńOgromnie się cieszę, że sprawiliśmy Ci wszyscy taką radość. :)
A ja dziękuję za te wszystkie przychylne komentarze; nie wyobrażacie sobie, jak bardzo mnie dowartościowują i inspirują.
UsuńBardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńNio... :)
UsuńDziekuję Ci Aniu za ten wzruszający wiersz. Coś otworzył w mojej duszy. A muzyka pozwoliła głębiej wniknąć słowom.
OdpowiedzUsuńOni, nasi Przodkowie są i będą częścia nas. Ich mądrość w nas dojrzewa. Upływające lata uwrazliwiają na ich mądrość. Ziarno zasiane wciąż wypuszcza plony. Oni, nasi drodzy, najbliżsi, starzy i rozumiejący więcej niż my... Niech będą jak najdłużej a potem niech zyja w naszej pamięci.
Kiedyś przecież i my będziemi nimi gdy czas się dopełni...
Ciepłe mysli zasyłam!***
Tak, Olgo, może już tak jest, że słuchając jego przesłania myślę też o sobie w niedalekiej przyszłości...
UsuńDziękuję Ci za Twój empatyczny komentarz, myślę, że wszystkim autorom tego dziełka będzie miło go przeczytać.
To jest piękne! Bardzo poruszające i wspaniale przez Was przygotowane!
OdpowiedzUsuńI chociaż pojadę budyniem ;) to powiem, że to najpiękniejszy świąteczny akcent jaki do tej pory znalazł się na blogach!
Emko, sprawiłaś mi wielką przyjemność swoim komentarzem! Dziękuję Ci!
UsuńBardzo piękny, wzruszający prezent. Z serca :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
Ewo, cała radość po mojej stronie!
UsuńAniu- niech Tobie i Twojej rodzinie oraz całej futrzastej gromadce, Święta miną w spokoju, radości i zdrowiu:)
OdpowiedzUsuńDziękuję i wzajemnie, Jaskółko. :)
UsuńAnko, prezent dotarł tam, gdzie powinien, wgłąb mojego serca.
OdpowiedzUsuńNiech Cię Bóg błogosławi na te Święta i nadchodzący rok, a świetliste anioły inspirują do dalszych działań.
I., H.,
Takie świetliste jak Ty i H.? :) Oby, oby!
UsuńDziękuję i pozdrawiam Twoje serce :)
Jakież to piękne i wzruszające.DZIĘKUJĘ!!!
OdpowiedzUsuń:** Takiej reakcji się właśnie spodziewałam. :)
UsuńDziękuję Gosiu.
OdpowiedzUsuńAniu :*
UsuńWzruszyłam się. Brak mi słów. Tak jak Oldze, post otworzył coś w mojej duszy. Dziękuję :*
OdpowiedzUsuńBrawo za Wasz profesjonalizm. :))
Super, cieszę się, dla takiej nawet jednej reakcji - warto.
Usuńpiękne. niestety w moim otoczeniu brak już starszych osób. lada rok ja się będę do nich zaliczać.
OdpowiedzUsuńI mnie to czeka, i każdego z nas, ewo.
Usuń:*
Bardzo się wzruszyłam... Wspomniałam moich nieżyjących rodziców i babcię, jedyną jaką znałam. Dzięki Anko, Ninko i Synu muzyku, to niezapomniany prezent dla waszystkich.
OdpowiedzUsuńRadości i ciepła, na ten czas Świąteczny!
I dla Ciebie, Miko, ten prezent. :)
UsuńDziękuję. :)
Znalazły mnie dziś takie słowa:
OdpowiedzUsuń"jedynie przez relacje osobową z drugim czlowiekiem możliwe jest wejście w relację transcendencję z Bogiem" od siebie dodałabym z każdym żyjącym stworzeniem. Zastanawiam się od czego zależy jakoś tych relacji?
Relacji z drugim człowiekiem relacji ze światem ze zwierzętami jakoś relacji. Dziś też z Bieszczad dostałam ciekawego linka od przyjaciół zamieściłam na blogu i mam pytanie nie tylko do Ciebie Aniu co cieszy wasze serca? Od czego zależy jakoś relacji między nami a światem? Tak mi się refleksyjnie narobiło. Serdeczności wielkie gorące.
A wiersz Ci się podoba, Elko? :)
UsuńTo i ja podziękuję z całego serca, przeczytam rodzicom i sama sobie, jako że do takich babć właśnie chciałabym się zaliczać. Piękne wprowadzenie do jutrzejszej Wigilii, pamiętajmy o tym, co najważniejsze. Dzięki Anko :-)
OdpowiedzUsuńPogodnych Świąt :-)
Możesz skorzystać z nagrania, ale może sama umiesz ładniej przeczytać. :) Tak czy siak, miłych chwil z rodzicami podczas Świąt. :)
UsuńTak jakoś zawsze się składa ,że o Dziadkach i Babciach mniej się pamięta niż o wnukach...
OdpowiedzUsuńPiękne :-)
Wesołych , zdrowych i radosnych Świąt życzy
Klub Kota :-)
To prawda, Krysiu, tak to jest.
UsuńDobrych Świąt!
"By nigdy się nie czuli przez nas odrzuceni,
OdpowiedzUsuńLecz zaznali szacunku pełnego miłości.
Niechże przejdą spokojnie przez te wszystkie lata,
Które im jeszcze na tej ziemi pozostały.
Niech zawsze będą wszędzie serdecznie witani
I niech nikt ich nie rani przykrymi słowami."
To takie oczywiste ,a czasami bardzo trudne .Znam różne oblicza starości .Opiekuję się mamą staruszką i w tej chwili dla niej to ja jestem opoką. Z moją mamą bywa trudno , ale tylko bywa ,ale znam sytuacje gdzie jest jeszcze trudniej . I trzeba olbrzymiego chartu ducha "aby byli zawsze serdecznie witani "
I do mnie starość już puka do drzwi ,przede wszystkim ta fizyczna ....i największym moim marzeniem jest ,aby mój umysł i uczucia pozostały młode .Ucze się starości ,czy mi się uda jej nauczyć ?
Ninka pięknie to napisałaś :) Gosia wspaniale to wszystko współgra :)
Uczę się starości - napisałaś. Mądre słowa. Trudna to nauka i trzeba do niej sporo pokory.
UsuńDziękuję, Mario!
Mądre i poruszające.
OdpowiedzUsuńI ja dziękuję.
Tobie, Ninko, za te mądre słowa, które nam przybliżyłaś, tłumacząc, czy nawet adaptując, tekst modlitwy.
Pani Annie za piękną interpretację.
Wrocławskiemu za świetne tło muzyczne.
I Tobie, Gosiu, za wszystko.
Wszystkim dobrym duchom tego miejsca życzę pięknych dni, spokojnych, z ciepłymi refleksjami, miłością i radością - w ogromnych dawkach. :)
Aha, i ku przestrodze: zasłuchawszy się, miejscie się jednak na baczności, ludkowie, bo ja na ten przykład o mało nie spaliłam cebuli do farszu na pierogi. A więc poezja poezją, ale garów pilnować potrza, :)
UsuńOjej, dobrze, że "o mało", a to znaczy, że cebula uratowana. Hura! :)
UsuńJolu, gdybyś spaliła tę cebulę, byłabym gotowa osobiście Ci taką samą usmażyć :)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
UsuńHm, teraz to żałuję, że tak się nie stało. :)
UsuńAle powiem Ci, Ninko, że spalenie cebuli jednak nastąpiło - innej cebuli, do innego farszu. I żeby to jeszcze z powodu poezji! Ale skąd - z powodu... Majtka, a raczej okoliczności, jakie spowodował, czym mnie zaabsorbował na czas dłuższy, niż to było w planie. A cebula nie była wyrozumiała i nie poczekała na tej patelni, aż się uporam z bałaganem w łazience. :]
Uściski, Ninko, dobrych świąt! :)
Przeczytałam tylko wiersz, mam trochę mało czasu, ale jest piękny i taki wartościowy!! Od razu wspominam...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
I dziękuję, już jesteśmy w domu!
Nagranie trwa 2 minuty. Szkoda, że ich nie znalazłaś na posłuchanie.
UsuńMłoda jesteś to takie tematy nie dla Ciebie. :)
Fajnie, że jesteście w domku.
Kwintesencja życia i przekazu, początek i ciąg dalszy - to dokładnie tak - niezmierny szereg....
OdpowiedzUsuńTu i teraz absolutnie związane z tym, co wcześniej
Dziękuję i najlepsze myśli dla pomysłodawców i wykonawców. I oczywiście tego, który był pierwszy w oddawaniu szacunku przodkom....
Dziękuję, ewkiki, miło mi, że zaglądnęłaś i doceniałaś. Wszystkiego dobrego na święta :)
UsuńNiech będzie patetycznie, wzniośle i wzruszająco. Przy okazji świąt można sobie na to pozwolić i wspomnieć tych, co już odeszli, a docenić tych, którzy jeszcze przy nas są. Dla mnie ta forma jest idealna, lepsza od modlitwy. Bardzo za nią dziękuję :)
OdpowiedzUsuńA dla mnie ten komentarz jest idealny. :))) Dziękuję.
UsuńAniu/Gosiu spokojnych Świąt w gronie najważniejszych dla Ciebie osób
OdpowiedzUsuńCieszę się że ci się mój prezent podoba ,trafiony prezent to wielka radość ,obyś dostała same trafione prezenty i spokojnego świętowania życzę .
OdpowiedzUsuńZdrowych i pogodnych Świąt:)
OdpowiedzUsuńAniu wiersz bardzo mi się podoba. A u nas wczorajszy i dzisiejszy dzień mocno mamy zakręcony bo oto remont u nas trwa pewnie się dziś zakończy dopiero.
OdpowiedzUsuńAniu wierz o mądrości jaka zostaje nam przekazana przez przeszłość na przyszłość. Wiersz o uczeniu się z naszych korzeni by nie powielać błędów popełnionych.
Niestety dziadków ani rodziców już nie mamy ale z ich wiedzy jaką pozostawili w opowiadaniach korzystamy ja i mój mąż, córce w spadku je zostawiamy opowiadając to co dziadkowie prawdziadkowie pozostawili. Dzięki temu są żywi wszyscy w naszych i jej wspomnieniach. Syn Twój Aniu ma mądrą matkę która go inspiruje. Kiedyś tak też robiłam czytając córce wiersz opowiadanie które mnie poruszyło a ona rysowała. I zawsze było to niezwykle tak jak i u was to co powstało. :)
Lecę wigilia u męża siostry potrawy udało mi się wczoraj zrobić kilka zabieram ze sobą. A pan kończy malowanie, bałagan mam niewyobrażalny wrrrr ale choinka stoi ciekawe czy uda mi się ją ustroić. Najbardziej zadowolony jest Kotuś pomaga panu jak umie :) siedzi w misce gdy ten potrzebuje nalać do niej wody, lub w wiadrze albo tuż obok niego patrząc jak pędzel przesuwa się wzdłuż ściany. No to już chwila przerwy się skończyła idę układać układać układać .....
Magicznych i smacznych Świat! Najlepsze życzenia dla Ciebie i bliskich! Buziaki
OdpowiedzUsuńWesołych, Rodzinnych, Spokojnych Świąt ! :)
OdpowiedzUsuńJeszcze w ostatniej chwili składam Tobie i Twojej Rodzinie najserdeczniejsze życzenia Świąteczne. Niech te święta będą radosne, szczęśliwe, ciepłe. Tobie buziaki i drapanko Futerkom :)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwych Świąt Tobie, Twoim bliskim i futerkowym podopiecznym życzy
OdpowiedzUsuńKatarzyna3
No to życzę mądrości, radości i męstwa... Jeszcze więcej niż masz. :)
OdpowiedzUsuńRadosnych Świąt, szczęśliwych i rodzinnych; pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńAniu Gosiu życzę Ci magicznych Świąt w gronie najbliższych, szczęśliwych chwil --Lucy
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego dla Was na święta i pomyślności w Nowym Roku:)
OdpowiedzUsuńPiękne, to jedyne co mogę teraz napisać.
OdpowiedzUsuńRecytacja i podkład - magiczne!
Uściski,
I.
Czy mogę? dla JolkiM? radosnego świętowania wśród bliskich, Jolu, szczęścia, zdrowia i wszelkiej pomyślności dla Was; pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję, Mario. :)
Usuń:*
Myślałam, że w Wigilię znajdę "chwilkę" na złożenie Ci życzeń, ale się nie udało. Więc dzisiaj życzę Tobie i Twojej rodzinie wspaniałych Świąt i przesyłam głaski wszystkim zwierzakom. I dołączam do życzeń dla JolkiM :)
OdpowiedzUsuńradosnych i spokojnych świąt !!!!
OdpowiedzUsuńJa to sie od razu wzruszam ...
OdpowiedzUsuńWspaniałych Świat Aniu ;-)
piękne i prawdziwe słowa. nic dodać nic ująć. bardzo dziękuję:)
OdpowiedzUsuń