Strony

piątek, 19 lipca 2013

Wymianka








PODPIS

46 komentarzy:

  1. Ach strach co z nich wyrośnie, gdy już teraz tak cwaniakują ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fantastyczny komiks, takie historyjki zawsze poprawiają mi humor:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Ha ha ale sprytne..a może mięsko samo przypełznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W taką pogodę -to znaczy u nas upał- jak dzisiaj byłaby taka ewentualność.

      Usuń
  4. Ten rudy to ma jednak cierpliwość :) Miłego!

    OdpowiedzUsuń
  5. No normalnie trzeba by nasłac obrońców praw zwierząt ;) Anka Zwierzolubna więzi biedne małe kociątka.

    Bardzo urosły te kociourwisy.

    Profesjonalnie masz zabezpieczone drzwi i okna, my w oknach mamy samoróbki i zachowujemy czujność przy drzwiach.


    Wczorajszy temat mnie przerósł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mięsko to jest to co kotki lubią najbardziej.Nasz Myk jak slyszy ostrzenie noża to leci na złamanie karku ,nawet jak znajduje sie za zamkniętymi drzwiami w innym pomieszczeniu, taki dzwięk jest przecież jednoznaczny. Wczoraj odkladałam deskę do krojenie i mój kochany kotek od razu był przy mnie, no bo przecież wiadomo do czego służy taki przedmiot.

      Usuń
  6. Takie małe, a już wiedzą co to przekupstwo, jak sobie radzić w życiu by osiągnąć to co się chce.)

    OdpowiedzUsuń
  7. A to małe spryciarze!
    Ninka.

    OdpowiedzUsuń
  8. ha ha, czyli nie dość, że ma drzwi otworzyć to jeszcze zapłacić za to mięskiem! A to spryciarze!
    Monika

    OdpowiedzUsuń
  9. Dobrze, ze w domu jest chociaz jeden rozsadny rudy osobnik, ktory nie ulega slodkiemu wygladowi malych przecher. Tak trzymac!

    OdpowiedzUsuń
  10. Rufi tylko zyska:))) otworzy i dam amciu:)))...ot cwane bestyjeczki:)))

    OdpowiedzUsuń
  11. Twoj Rufi to niespotykanie spokojny pies, inny by juz pewnie rozwalil te szybki, a on spokojnie slucha...uwielbiam go i te kocieta zreszta tez:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zawsze wiedziałam, że koty to postępne czworołapy ...

    OdpowiedzUsuń
  13. A ja widze to zuuuuupelnie inaczej:
    do zdj. 1. O, mama wraca. O czyms znow zapomniala, ona taka zapiegana?
    do zdj. 2. Ale ona jest kochana, sliczna. Ale fajnie miec mame, dom i zaufanie mamy.
    do zdj. 3. Wszystko w porzadku, brzdace kochane?
    do zdj. 4. Idziesz jeszcze do fryzjera i potem zrelaksowac sie troszke?
    do zdj. 5. Tak. Szczesliwa mama to szczesliwe dzieci :)
    do zdj. 6. a)Daj caluska i wracaj do nas jeszcze ladniejsza i szczesliwsza.
    b) Pa, pa mamusiu.
    Interpretacja, interpretacja tego co sie widzi. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmmm, tylko co na to Rufi, bo nie dość, że nie ta płeć, to jeszcze nie ten gatunek... Czy nie obrazi się za bycie mamą kociąt? :)

      Usuń
    2. Czy to takie wazne kto matkuje? W wieku XXI wszystko jest mozliwe. Adopcja? Plec 'mamy'? Rufi moze sam kiedys cos szczeknie na ten temat :D a koty podobno naleza do osobnikow, ktore przyjmuja zachowanie gatunku, wsrod ktorego przychodzi im zyc w przeciwienstwie do psa, ktory musi miec swoja wyznaczona pozyzje w grupie :)

      Ps. Rufi wybacz mi te dialogi na cztery nogi i twoje wymyslone repliki :D Hau hau!

      Usuń
  14. No i budyń mi się wciął w komentarz. Zabrakło weny do normalnego wpisu. A swoją drogę, kociaki mają coś takiego w naturze, co każe im kombinować i przechytrzać. Psy mniej są cwane w takich gierkach.

    OdpowiedzUsuń
  15. Czuję, że Rufi zrobi interes życia. ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Dwa małe mądralińskie! :D
    Ogony mają długaśne :))
    Ruficzek aż taki rudy nie jest, raczej blondasek z niego, więc może nie jego cwaniaki wołały? ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Rudy ma kudos u wszystkich chyba...poza tymi dwoma lobuziakami. Ale co tam dwa male dziday w porownaniu z jednym RUDYM!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę i myślę i nie wiem co jest kudos?

      Usuń
    2. 'Kudos' to 'tkanka' po finsku :) (wg tlumacza googl'owskeigo)
      @opakowana, mieszkasz w Finach?

      Usuń
  18. Kotki są sprytne, ale Rufi rozsądny :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Kolejne kocie cwaniaki Ci rosną!! Musisz je koniecznie szybko oddać do nowego domu, bo jeszcze chwila i będę jeździć na grzbiecie Ruficzka ;))
    A jak tam, jacyś fajni chętni odzywali się w sprawie maluchów?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :(( Czasem trzeba czasu, może ten właściwy domek jeszcze nie przeczytał ogłoszenia? Szuwarek też chwilę czekał ;)

      Usuń
    2. Wiem, wiem, ale one rosną i oczywiście zdobywają nasze serca... :(((

      Usuń
  20. Spryciarze z nich :)... Czy już zakochały się w Rufim na "ament"? ;).

    OdpowiedzUsuń
  21. hehe fajne :) zapraszam na mojego bloga o zwierzętach : /zwierzeceserce.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  22. one od małego kombinują jak mogą. a im mniej udomowione tym sprytniejsze.

    OdpowiedzUsuń
  23. Ale czemu zawsze biedne psy padają ich ofiarą :(

    OdpowiedzUsuń
  24. ...widać, że kombinują, cwaniaki...

    OdpowiedzUsuń
  25. Małe cwaniaki. Rudyyy! nie daj się zrobić w jajo!!:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Aniu skąd są Maluchy??? Przegapiłam posta??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://zamoimidrzwiami.blogspot.com/2013/07/dwa-szaraki-z-jednej-paki.html
      http://zamoimidrzwiami.blogspot.com/2013/07/salma-i-szarif-rodzenstwo-szuka-domku.html
      http://zamoimidrzwiami.blogspot.com/2013/07/kotki-schodki-sofki.html

      miło mi, że mnie odwiedzasz, Ewelina. :)

      Usuń

Fajnie, że piszesz! Pisz, komentuj, daj znak, że jesteś!
Dobrej energii nigdy za wiele. :)