Strony

piątek, 12 lipca 2013

Klasówka z Irlandii

Moi drodzy blogowianie, nastał moment prawdy, wybiła godzina zero, 
czas zmierzyć się z zapowiadanym od dawna wyzwaniem, jakim jest

 klasówka z Irlandii! 

Proszę odpowiadać z polotem, z uśmiechem, z pomysłem, nie można źle zrozumieć pytania, 
nie można oblać, nie można zawalić, nie można repetować roku, można tylko... 
zostać wydziedziczonym, 
ale to przecież dla Was nie pierwszyzna! 

Uwaga: odpowiadać należy (pod tym postem w komentarzach) do niedzieli do godz. 12. 
Komentarze są moderowane i zostaną ujawnione w poniedziałek. 
Wśród klasówkowiczów przeprowadzę losowanie jednej osoby.
Przewidziana jest dla niej nagroda!  
Jest nią ta celtycka zakładka do książki (kupiona w IRE), tytuł wzorowego ucznia,
świadectwo z kocim paskiem oraz wiele ciepłych myśli pani prezes tego miejsca,
za tymi oto Drzwiami, czyli mła. :)


Bawcie się dobrze!

1. Pytanie od Rufiego:


2. Pytanie od Cipiptaszka:


3. Pytanie od MójCiOnego:


4. Pytanie od Amisi:


5. Pytanie od Księcia Żaba:


6. Pytanie ode mnie:


7. Pytanie od Kayrona:


8. Pytanie od wiewióreczki:


I ostatnie pytanie, już poza klasówką.
9. Pytanie od szaraczków-domku szukaczków: 

Koteczki polecają się ku pamięci. Jutro będzie post, który, bardzo proszę, udostępniajcie na FB.
Przecież ktoś już za nimi tęskni!

PODPIS

44 komentarze:

  1. Pytania Żaby i Amisi rozwaliły mnie na łopatki :)))))
    Potem będę myśleć nad konstruktywnymi odp. :D
    Buziak!

    OdpowiedzUsuń
  2. 1. Irlandzki kon jaki jest, kazdy widzi. Jego mysli zas sa nieodgadnione, chociaz wyraz... hmmm... twarzy wskazywalby na pelna dezaprobate dla osobnika vis a vis i mozna by sie domyslac nieprzychylnych komentarzy.

    2. Gdyby poszukac, postumencik moglby sie znalezc. W koncu plaze pelne sa kamyczkow i muszelek, z ktorych mozna by cos wybudowac. Nie byl jednak szukany.

    3. A to zalezy, kto sie poruszal, jedni ganiali po skalach, jako te gorskie kozice, inni zas, wpatrzeni pod stopy, tym razem nie obute w koronki, poszukiwali inspiracji oraz muszelek, wlokac sie w tempie slimaka.

    4. Kolor czapki przypominal krwisty... mniaaammm... befsztyczek... mniaaammm...
    A na co mi jadac czapki, skoro miska regularnie pelna?

    5. Irlandia od zwlaszczy rozni sie zwlaszcza tym, ze jest bardziej do gory i na lewo.

    6. Moj nieklamany zachwyt wzbudzilo tlumaczenie wujka gugla, nic sie z jego tlumaczeniem nie da porownac.

    7. Kazdemu dostepnemu, albowiem poniewaz jestem najdzielniejszym kotem w galaktyce i wszystkim nalezy sie manto, mniej lub wiecej.

    8. Bo tak!

    9. Bez watpienia jakis domek czeka na te dwa slodziaczki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozumiem, że pytanie nr 8 to nie odpowiedź a jedynie sugestia ;) czyli opcja - nie ma innej opcji hahaha

    OdpowiedzUsuń
  4. No obleję, jak nic!;)
    Szaraki proszę wyściskać i wycałować ode mnie:*

    OdpowiedzUsuń
  5. Alez się obśmiałam:) Ubawiłam się setnie, a szraczka od kilku dni mam u siebie... oczywiście nie twojego ale podobnego, trzymam kciuki za nie bo sa przepiękne:))) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty się zając nie śmiej, tylko pisz klasówkę!

      Pozdrowienia od moich szaraczków dla Twojego :)

      Usuń
  6. No dobra, przejrzałam pobieżnie pytania i widzę, że chyba mam szansę. :) Ale skoro dajesz nam trochę czasu, to jednak najpierw obowiązki służbowe. ;) Tymczasem dobrego dnia i buziaki. :)

    PS. Jaka mobilizacja, tyle pytań! Widać, że pani prezes umie zmotywować drużynę. ;)

    PS 2. A te szaraczki to już po prostu... Ech, co za cudeńka! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że inni też tak myślą, Jolu, jak Ty i nie zostawią mnie na lodzie z tą klasówką...
      :)

      Usuń
    2. Myślę, że nie ma takiej możliwości. :)

      Usuń
  7. No to zabawię się i ja (po raz trzeci bo dwa poprzednie wpisy mi zjadło)

    1. Irlandzki koń myśli o turystach bez siana, że jak nie ma siana w kieszeni to co to za chłop? To baba raczej jakaś! A koty i tak są najwredniejsze na ziemi, o tak!
    2. W Irlandii można znaleźć mnóstwo kurna postumencików, i dużych i małych. A ta Anka zła, oj zła, o Cipiptaszku nie pomyślała...
    3. Oczywiście ze w tempie Gosiozachwytu, czyli sześć muszelek, trzy kamyczki, dwa głębokie spojrzenia w dal i osiem westchnień na minutę :-)
    4. Łysa na głowie nosiła kolor czerwony, a czapki są niejadalne Amisiu, bo są zrobione z celulozy. A celuloza, jak wiadomo, jest trująca dla kotów. No chyba że jest przeznaczona do zabawy. To wtedy nie.
    5. Irlandia różni się zwłaszcza... klimatem, kolorem zieleni, zabudową, muzyką. No i kierunkiem jazdy.
    6. Ja bym stawiała na Ninkę, ale tak naprawdę to chyba woojek Google :-)
    7. Ja myślę że jednak koniu. Albo owcu. A na pewno Rysiu, bo bardziej jeszcze kudłaty i do Łysych się łasił.
    8. Booo... bo tak!

    OdpowiedzUsuń
  8. Pytania świetne, spróbuję im sprostać, przynajmniej będę się starać:)

    1) Irlandzki koń myśli sobie, że to cudaki nieokreślonej płci, w każdym razie nie faceci.
    2) Może i można, tyle tam mniejszych i większych kamieni... A nie lepiej się było cichcem, kurna, zabrać i samemu poszukać?!
    3) Poruszaliście się w jedynym właściwym w tych okolicznościach przyrody tempie - TEMPIE GOSIOZACHWYTU.
    4) Był to jednoznacznie kojarzący się ze świeżym mięskiem kolor czerwony, a czapki są niejadalne, bo:
    a) nie są z mięska (mniam!),
    b) nie są z bitej śmietanki (mniam!),
    c) nie są z brzoskwini (też niezła!),
    d) w ogóle nie są z czegoś do jedzenia (bleee!)!
    5) Irlandia różni się tym, że jest o wiele bardziej, a zwłaszcza o wiele mniej.
    6) Czy mogę zostać zwolniona z odpowiedzi na to pytanie?
    7) Hmmm... Koń? Koza? Królik? Kot? Trudno się zdecydować... i wszystko na "K"... Stawiam na królika!
    8) Ulubieni mieszkańcy Irlandii to Agnieszka, Rafał i Basia, ponieważ są to Agnieszka, Rafał i Basia, jedyni w swoim rodzaju, nie do zastąpienia przez nikogo innego!
    9) To w zastępstwie odpowiedzi na pytanie nr 6:) Jestem, gdzieś tam, w świecie.
    Wkrótce mnie znajdziecie!

    Ufff! Skończyłam! Co to będzie?
    Ninka.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja się spóźniłam na wykłady ,to nie jestem w stanie odpowiedzieć:-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krysiu, tak sobie myślę, że można sobie poradzić nie znając ich, a poza tym ja tego nie ukryłam, wszystko wciąż tu jest. Rozumiem, że nie masz ochoty się zabawić. Ok, przecież nie ma przymusu. To ma być przyjemność.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  10. Ja nie bardzo rozumiem., Znaczy jak nie napiszę z polotem (to chyba ta najtrudniejsza część) to zostanę wydziedziczona? Za brak polotu? Auuuuu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Absolutnie nie! Za brak polotu nie wydziedziczam:)

      Usuń
    2. Oj! Zapomniałam odpowiedzieć na bardzo istotną drugą część pierwszego pytania! Dopisuję więc (mam nadzieję, że mogę?):
      1, cz.II) Ani konie, ani koty, ani żadne inne zwierzaki nie są wredne! One tylko CZASEM szczerze manifestują swoje poczucie krzywdy!
      Ninka.

      Usuń
  11. tela pytań a ino jedna zakładka!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak, tela pytań, jedna zakładka, ale kto wie co się jeszcze wydarzy...

      Usuń
    2. marchewkę mi wyciągasz? :)

      Usuń
    3. Ależ skąd! Żadnej marchewki, tylko chęć i ochota decydują, no i oczywiście znajomość tematu :)

      Usuń
  12. Nie będę czekać do niedzieli ;]
    1. Irlandzkie konie uważają facetów wyłącznie za dostarczycieli siana. Jak facet nie ma siana, to znaczy, że nie jest prawdziwym facetem. (Ciekawe czy opinię tę podzielają Irlandki?) Co do wredoty (wredności?) to trudno mi się tak jednoznacznie wypowiedzieć. Podejrzewam, że zależy to jednak od konkretnych egzemplarzy: bywają konie bardziej wredne od kotów i bywają koty bardziej wredne od koni. Pytanie jeszcze gdzie w tym układzie umieścić psy…
    2. Przepraszam, ale odpowiedź jest oczywista: mnóstwo. Dowolnej wielkości, dodajmy.
    3. Oczywiście w zachwycającym mnie nieodmiennie tempie gosiozachwytu. Zachwycający gosiozachwyt zachwyca.
    4. Kolorek oczywiście czerwony – przynajmniej widać z daleka i na zdjęciach ładnie się prezentuje. I wiadomo od razu kto jest kto, nawet jak tylko małą czerwona kropeczka gdzieś tam majaczy. Natomiast nie wiem kto powiedział, że czapki są niejadalne. Owszem, nie wiadomo dlaczego niektórzy uważają, że nie należy och jeść, ale podejrzewam, że to jednak wynika z czystego skąpstwa :P.
    5. Ze zwłaszczą mam poważny kłopot. Obleję jak nic :(. A nie... pisałaś że nie można oblać. :) No to strzelam: Irlandia ma mnóstwo pięknych miejsc, a zwłaszcza plaże i muszelki.
    6. Ależ to przecież oczywiste: Ninka. Podziwiam umiejętności :)
    7. Tu mam pewien dylemat. Stawiam jednak na te wszędobylskie owczyska. Takie białe, bure, kudłate, niektóre rogate nawet. Niby nic, takie lękliwe poduchy... ale jednak… może lepiej nie zadzierać z nimi?
    8. No wiadomo kto (A. R. B. z progeniturą) i dlaczego: sympatyczni, otwarci, serdeczni, perfekcyjni, opiekuńczy, dobrzy, zwierzątkowi, odważni, gospodarni, utalentowani….
    9. Na pewno JEST :) już nie tak daleko…

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  13. kicie na ostatnim zdjęciu do zacałowania :))

    OdpowiedzUsuń
  14. Fantastyczny komiks, gratuluję świetnych pomysłów:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. O nie, poddaję się! Podziwiam jednak wspaniały pomysł i komiks :)
    No i Szaraczkom życzę, aby domek się znalazł, bo są cudowne :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam jutrzejszy post do udostępniania, w sprawie szaraczków.

      Usuń
  16. Halo, no nie wyrobię się. Mam mało czasu. Czy są jakieś testy z poprzednich lat? ;)))

    A.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż, to pierwsza, jedyna i ostatnia taka szansa...

      Usuń
    2. Aniu, och, powiało ostatecznością:) Ale ładnie proszę: daj szansę maruderom :))

      W czasie minionych dwóch tygodni swój wolny czas z wielką radością oddałam Brave Festivalowi. Moją siedzibą było Centrum Festiwalowe w Rynku, DCF i Synagoga Pod Białym Bocianem. Zupełnie już przy okazji uczestniczyłam w większości eventów i koncertów. Lubię tak:)

      Usuń
    3. Agnieszko, to z całą pewnością jest o niebo ciekawsze, niż taka dziecinna zabawa! Spoko! :)

      Usuń
  17. Klasówka ,klasóweczka, warto się sprawdzić?
    Trzeba by rozgrzać umyśł a słoneczka ani dudu,no jakoś to będzie to ruszamy:

    1-Wypchaj sie sianem,nie ,nie słomą ty chochole z Polski a.....zostanie ci jeno,a zostanie ci jeno sznur.
    -No popatrz Ruficzku wredne te koniowate jak koty.

    2-Kurrrna Cipiptaszku postumenciki są wszędzie ,ale,ale tobie zależy na znalezieniu ,czy szukaniu takowego,kurna.

    3-W tempie gosiozachwytu inaczej mówiąc pstrykogodziny.

    4-Czapeczka była czerwona jak świezutki tataruś z wołowinki, a kozy by ja napewno zjadły .Czapeczke oczywiście tataruś pewnie też.

    5-Zwłaszczy Irlandia jest zielona i zwłaszcza pusta ,zwłaszcza że pada pada,pada iiiiiii zwłaszcza wieje.

    6-No,no Maryś rusz głową.RRRRRRRRRRRRR jest Lidia ,albo nie Lidia, Ninka albo nie Ninka ,po prostu na dwoje babka wróżyła.

    7-To pewnie ten kicaj pogoniłby ci kota Kayronku.

    8-Owce ,owce, pusto,pusto,pusto,oooooooo owce.OOOOOOOOOOOOO!!!!!!!!!!!!!!! Agnieszka ,Rafał ,Basia.
    Właściwie nie ma wyboru.

    Skończyłam? Skończyłam trala la
    Tylko czy z poLOTem? LOTem bliżej.

    PS :Bawiłam się świetnie ,tylko mózg mi się lekko przegżał.
    No to do niedzieli.

    OdpowiedzUsuń
  18. Żeby nie być wydziedziczoną, to odpowiadam na pytania:
    1. Najpierw, czy konie są mniej wredne od kotów? Irlandzkie z pewnością nie, ponieważ nie lubią turystów z Polski, kpiąc z nich w myślach, gdyż ci nie mają siana. A niby jak mają je przywieźć do Irlandii, skoro w samolotach obowiązują limity przewożonego bagażu? A taki balot siana to kilkaset kg.!
    2. Postumenciki są wszędzie, trzeba się tylko przyłożyć do ich poszukiwania.
    3. W tempie gosiozachwytu - inaczej nie da się czegokolwiek zwiedzać :)
    4. Czapka była koloru czerwonego, a jest niejadalna, bo, bo, bo czapek się nie je i już!
    5. Irlandia różni się właśnie "zwłaszczaczym" ;)
    6. Ninka
    7. Nie wiem :( Koniowi moze? Za to, że z Łysego się śmiał? Królikowi? Moze gawronom, bo one aż się o to proszą?
    8. Moim ulubionym mieszkańcem Irlandii jest Agnieszka, Basia i Rafał, dlatego, że mieszkają w Irlandii, nie znam ich, ale skoro Ty ich znasz i są Twoimi ulubionymi mieszkańcami, to mogą być i moimi. Zwłaszcza, że nie znam nikogo w tym kraju.

    Zdałam? ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Trzymam kciuki za innych. Ja mam alergię do klasówek niestety. Nawet z tak cudnie zadanymi pytaniami :)! Ale jestem ciekawa, jak sobie inni poradzą i kibicuję mocno :)!

    OdpowiedzUsuń
  20. Ekhm, no to jedziemy z tą klasówką:

    1. Koń irlandzki co myśli o turystach, szczególnie o tych bez siana, każdy wie. Zaś jego wredność mogę chyba określić (z pewnym przymrużeniem oka) jako wprost proporcjonalną do ciapowatości i rozmamłania osobnika, z którym ma do czynienia. :)

    2. W Irlandii postumencików jest dostatek: i tych maleńkich, rozsypanych przeważnie po plażach, i tych wielkich, na których wdzięcznie upozować się mogą nie tylko malutkie cipiptaszki, ale nawet co odważniejsi przedstawiciele najnaczelniejszych.

    3. Po plażach irlandzkich turyści wrocławscy poruszali się, co zrozumiałe i oczywiste, w tempie Gosiozachwytu.

    4. Czapeczka występująca w Irlandii była koloru muchomora, co tłumaczy powód jej niejadalności.

    5. Zasadniczo niczym, gdyż zwłaszcza Irlandia jest.

    6. Tłumaczeniem zachwyciła Ninka, ale interpretacja Agai też ptaku spod ogona i tak dalej.

    7. Królikowi?

    8. Pytania są tendencyjne! :))

    9. A szaraczkom sto buziaków. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ahahahha! Jolu na 8 miałam taką samą odpowiedź, ale ją zmieniłam ;))

      Usuń
  21. 1. Że to cudaki. Widać z oststniego komiksu, że nie sa mniej w redne od kotów, Ruficzku.
    2. Można, kurna, można! Tylko trzeba szukać.
    3. W tempie gosiozachywtu oczywiście.
    4. Czerwona, i zjedz sobie Amisu zjedz.
    5, Irladnia różni się tym, że jest zielona a zwłaszcza w lecie.
    6. Ninka! Mam ją wydrukowaną.
    7. Każdemu jak cię znam, każdemu!
    8, Muszą oni byc mili skoro tak dobrze o nich piszesz.

    Kotkom życzę dobrego domu, pozdrawiam
    Monika

    OdpowiedzUsuń
  22. Anulka, ja już poza konkursem, bo już dawno po czasie :( ale zgodnie z obietnicą odpowiedzi wrzucam i nawet nie śmiałam przeczytać innych! Czyli, że co? Nie ściągałam! :D

    1.„Taki turysta bez siana to się sianem co najwyżej wypchać może! A on oczekuje, że ja irlandzki koń do niego podejdę?! Porobię trochę głupich min, żeby jego żona mogła się z innymi fariatkami pozachwycać na blogu. No niech mają radochę.”
    2.Cipiptaszku drogi! Ty następnym razem wybierz się z Personelem na urlop, bo jak sam o swój postumencik kurna nie zadbasz...
    3.Gosio, ten no... jak to było... Gosiozachwytu?
    4.Amisiu, jak sama sugerujesz – czapka była w kolorze surowego mięska. Najbliżej jej do surowej wołowinki. Tylko powiedz mi, kto Ci nagadał takich bzdur, że czapki się nie je?!
    5.No zwłaszczem przecież! I zwłaszczą i zwłaszczami jeszcze też :)
    6.No bez wygłupów – Ninka :)
    7.Kayron, pytanie z natury trudnych – Duluxowi?
    8.Agnieszka, Rafał, Basia i Dulux :D

    OdpowiedzUsuń

Fajnie, że piszesz! Pisz, komentuj, daj znak, że jesteś!
Dobrej energii nigdy za wiele. :)