Strony

piątek, 24 sierpnia 2012

Strach się bać!



51 komentarzy:

  1. Słodko! Miło zaczął się dzień, bardzo pocieszająco :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Umiesz kobieto poprawić humor. Dzięki. :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Koty piękne a i właścicielce humoru nie brakuje:)
    Pozdrawiam i dzięki za radę Ilona

    OdpowiedzUsuń
  4. OJ ANIU!!!!!!!!!!:))))))))))))) TOĆ MY Z AMISIA JESTEŚMY PRAWDZIWE DZIEWUCHY:)))))))))))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)) Jeszcze czekam na przesyłkę Qrko:( Wczoraj nawet wieczorem byłam w pracy żeby sprawdzić, czy jest. Dziś będzie:))) To będzie piękny dzień:))

      Usuń
  5. Ostatnia odpowiedź mnie powaliła:) a koty masz przepiękne. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Te ich rozne dialogi podsluchane mnie zawsze powalaja :))))

    OdpowiedzUsuń
  7. zgadzam się z Amisią w 100 % kobitka bez tyłka i cycek to nie kobitka- dobrze gada, dać jej.... mleka:)))

    OdpowiedzUsuń
  8. stęskniłam się za komiksami! a ten, jak zawsze powoduje uśmiech na twarzy! dobre dobre :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Komiks jak zwykle wymiata!! Bomba!!! :-))))))))))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  10. rechot w pracy jak Prezes za plecami to dość ciekawe rozpoczęcie dnia ;) cuuuuuuudne :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Aniu, cudne te twoje komiksowe stwory :-)
    Uściski

    OdpowiedzUsuń
  12. :-))))) Fajny komiks na poprawę humoru z rana :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ależ piękne pierwsze zdjęcie , jak prawdziwy tygrys wygląda :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja również zgadzam się z Amisią. Moja Cassandra długo wyglądała jak anorektyczka i nieraz musiałam się tłumaczyć że wcale jej nie głodzę. Dopiero teraz nabrała trochę ciałka i od razu zaczęła wyglądać jak przyzwoita kocica ;-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Amisia rzeczywiście rozłożysta jest:)
    Piękne są oba stwory.

    OdpowiedzUsuń
  16. Oj tam, oj tam- zaraz rozłożysta- to aparat zniekształca i ciałka dodaje:))

    OdpowiedzUsuń
  17. Ha ha ha:) Wielu mężczyzn podziela zdanie Amisi i nie rozumiem po co się te wszystkie baby tak katują? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie, i tego się trzymajmy:))

      Usuń
    2. Popieram! Kobita musi mieć czym oddychać i na czym siedzieć, a nie jakieś tam wieszaki. A jak już rzeczywiście za duża by ją objąć to przynajmniej pupą orzechów natłucze, cień przed słońcem palącym rzuci, doczepić brodę i za Hagrida przebrać można coby dzieciaki miały radochę, ot co.

      Usuń
    3. ...powiedział ten, którego dziewczyna musi robić pajacyka przed fotokomórką, żeby zapaliło się światło na klatce schodowej:)

      Usuń
  18. No tak, Amisia na prezydenta!!!!!:):)

    OdpowiedzUsuń
  19. Fantastyczne :D
    Rewelacja ;)) Hahah :P

    OdpowiedzUsuń
  20. super fajnie opisane ha,ha,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ożeż, kurka, wymiękam, Amiśka, kochana wariatko! To co, nie walczyć już z tą fałdką? Hm...

    Obgłaski po brzuszku. Dla ścisłości - po Amisi brzuszku. :)

    JolkaM

    OdpowiedzUsuń
  22. Amisia- masz racje,nie poddawaj sie zadnej kociej diecie, potem jo-jo i po co ci to..

    OdpowiedzUsuń
  23. musisz wydać te zabawne kocie i kocio psie komiksy Aniu, jesteś w nich mistrzynią.)

    OdpowiedzUsuń
  24. Buahahahaha - cudne - to ja też się nie odchudzam ... po co !! :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Boskie te dwa pyszczałki! Mimo wszystko bardzo, bardzo współczuję Rufisiowi konieczności zrzucenia kilku kilo. Żadnego ze zwierzy nie odchudzałam jeszcze, ale moi sąsiedzi w Pl musieli odchudzić jamnika- serce pękało...

    OdpowiedzUsuń
  26. Bardzo dowcipne:)))
    Kotki piękne:)))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  27. No jakby nie patrzeć Amisiu racje masz :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Podpasywała mi amisiowa filozofia :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Hasło Amisi trzeba powtarzać codziennie jak mantrę :D
    A Wuj jest taki dostojny!

    Ty te swoje zwierzaki tak uchwycisz, że zawsze mam wrażenie, że one naprawdę gadają :D

    OdpowiedzUsuń
  30. Sołtys mi to ciągle mówi!
    ... i jeszcze jedno -że na gnoty to tylko pies leci)
    Cudne te Twoje zwierzaczki:)

    OdpowiedzUsuń
  31. :) :D... :) Amisia to ma takie powiedzonka..., że sołtys by się nie powstydził... Ani sołtysowa... :D.

    OdpowiedzUsuń
  32. Wspaniale wyglądają Twoje kociaki i jeszcze jakie zabawne są :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Anko, Ty to umiesz dodać weny swym zwierzakom :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Hehe! Niesamowity post, uśmiałam się - mam uśmiech ciągle na twarzy! :D
    Zapraszam do mnie: http://7loving-dog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  35. Aniu, jestem Twoją nową fanką. Przez Twoje komiksy (a raczej dzięki nim) ja i mój mąż nie możemy w pracy pracować, bo nas po prostu rozwalają. Polecam je i Twojego bloga wszystkim fajnym znajomym ludziom. Pisz dużo i jak najczęściej. I chcemy więcej komiksów :)

    OdpowiedzUsuń

Fajnie, że piszesz! Pisz, komentuj, daj znak, że jesteś!
Dobrej energii nigdy za wiele. :)