Strony

wtorek, 10 kwietnia 2012

Rekord i do zobaczenia za rok!

Gracie w skrable? 
Ja uwielbiam. To moja ulubiona gra, wręcz pasja, choć gram tylko amatorsko. 
Przy skrablach relaksuję się, odpoczywam, wyciszam umysł. 
Pewnie to głównie dlatego, że kiedy układam w głowie słowa, nie mogę myśleć o czymś innym, zamartwiać się tym, czym aktualnie się zamartwiam, przeżywać to, co aktualnie mnie męczy. 
Nic więc dziwnego, że sięgam po nie, gdy muszę coś odreagować. Święta to takie coś. :-) 
Pochwalę się fajnym wynikiem.  
Poczułam się świetnie, kiedy ułożyłam tego skrabelka na dwukrotnej potrójnej za... 185 punktów! ;-))) 

Szczegóły gry


Przeciwnik:xxxxxxx
Data:9 kwietnia 2012, początek godz. 21:07
Czas gry:10 min.
Słownik:Pełny OSPS
Rozpoczął:Ty
Bilans gier:wygrane: 3, remisy: 0, przegrane: 1
Tyxxxxxxx
Ranking:131133
Wynik:434319
Skalp:18381
Niewykorzystany czas:4:083:43
Ruchy/Wymiany/Straty:17/0/116/0/1
Blanki:02
Skrable:11
Najdroższy ruch:
Słowa:GDERAŁEMOCHOCZO/CO
Punkty:18575

A to moja ulubiona świąteczna para w ostatniej fotograficznej zabawie. ;-)

 
 
 
 
 
 
 
 Oni gadają, gadają i nie mogą się rozstać...

(Nie martw się Qrko, Qrczaczek już wraca do szuflady i przestaje się zadawać z baranem. ;-))

31 komentarzy:

  1. Lubię tą gre - ale bardziej wyciszam się gdy czytam - przechodzę wtedy w inny świat

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja, kiedy jestem w takim stanie psychicznego zmęczenia, przeważnie nie mogę się skupić na książce i wtedy ratuje mnie ta gra, z racji tego, że nie pozwala mi na rozkojarzenie:-)

      Usuń
  2. lubię tą gre, choć nie za długo, bo się nudzi ;)
    no niestety święta, święta i po świętach, baranek z kurczakiem musza się rozstać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a co tam dziś było na śniadanko? Idę zaraz zobaczyć. Mnie tam się one u Ciebie nie nudzą;-)

      Usuń
  3. mamy z mężem zaprzyjaźnione małżeństwo....razem spędzamy urlop...razem jadamy w tygodniu kolacyjkę...potem panowie grają często w scrable.....my nie dajemy rady....przestałyśmy z nimi grać...jakieś 8lat temu?...My z Kasią kobitki pełne ekspesji w ruchach....czynach.....nasi panowie raczej zdecydowanie NIE!!Kiedy mąż mojej przyjaciółki zastanawiając się nad kolejnym słowem -bezgłośnie porusza ustami jak ryba...to jest to widokkk.....pół godziny do namysłu.....nie nie dałyśmy rady....Oni grają ..my popijamy winko i co jakoś czas stukamy sie łokciami w bok....gdy znów adaś łapie powietrze:)a co najważniejsze wszystcy po takiej "pasjonującej grze" jesteśmy zrelaksowani)...
    No i mam cicha nadzieję ,że jednak są w różnych szuladach:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. taaaa, znam to! U mnie jest to samo! Gra z mężami, to koszszszmar, z racji tego, że godzinami myślą, nad swoim ruchem. Ja też jestem szybka i nie cierpię takiego długiego myślenia, zauważam szybko różne możliwości, a poza tym ważna jest przyjemność z gry, a nie pewność, że się ułożyło najlepsze możliwe słowo. Dlatego właśnie gram w internecie i najbardziej lubię gry na 7 minut na zawodnika, ale czasem potrzebuję też takich, po 5 minut, wtedy naprawdę czuję, że gram;-)

      Usuń
  4. qrczak i baran...a nie nasi mężowie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale, jakbyś zmieniła zdanie, to daj znać, zobaczymy, czy dla mężów nie znajdzie się jakieś miejsce w szufladzie, obok ... barana... hi hi

      Usuń
    2. oj nie:))) własnego nie oddam!!!!!!!

      Usuń
  5. Chociaż zimno,wieje...
    chociaż słonko Cię nie grzeje,
    piękny uśmiech Ci przynoszę
    i o uśmiech Ciebie proszę...
    Precz smuteczkom i szarości,
    radość w sercu niech zagości
    Miłego dnia życzy AGATA

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam się, ale podziwiam i gratuluję :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja nie mogę grać w to za długo, bo szybko się irytuję, że nic mądrego nie mogę wymyślić ;>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Irytująca potrafi być ta gra bardzo, zgadzam się;-)

      Usuń
  8. Ja też się nie znam, ale gratuluję dobrego wyniku :-)))
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Może to dziwne co teraz napiszę ale...scrable uwielbiam lecz nie mam z kim grać;( cudowne ćwiczenie dla umysłu!!!
    a poza tym to chyba przy mojej Mani bym nie pograła bo odrazu przydałyby się jej kosteczki z literkami...Para barankowo - kurczaczkowa fantastyczna;) muszą pogadać póki mogą;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To wcale nie dziwne! Dla mnie to normalka, dlatego właśnie gram na http://www.zagraj.pl/, tam nie muszę czekać, zaraz jest parę osób chętnych do gry;-) Rozumiem jednak, że Mania jest o wiele bardziej interesująca (i absorbująca), niż jakakolwiek gra;-)

      Usuń
  10. Gram w Scrabble z chłopakiem, ogrywam go prawie zawsze, uwielbiam te grę :D Chociaż jak ciśnienie spada i głowa mi pęka to nie potrafię najprostszych słów ułozyć :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam to;-) Czasem człowiek tak głupieje, że nic nie przychodzi do głowy, lub mylą się podstawowe zasady ortografii;-) Mam to ciągle;-)

      Usuń
  11. Przesyłam promyk słońca
    i garść ciepłych, wiosennych pozdrowień...
    Życzę pogodnego, radosnego dnia
    z uśmiechem na buzi,
    oraz mile spędzonego czasu po świętach.

    OdpowiedzUsuń
  12. Grywam. Wszelkie zabawy "w słowa" przeżywały u nas rozkwit, gdy dziewczyny były małe a podróże samochodowe długie :-). Upodobania pozostały.
    Baran jak to baran, ale kurczak ma na obliczu taką zadziorność?... czy może raczej czupurność?... Zauważyłaś? :-D
    Pozdrawiam poświątecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest bardzo ekspresyjny;-)Jak mówi, to z emfazą! Również ciepło pozdrawiam;-)

      Usuń
  13. Obecnie wyciszam się "koralikując" lub szydełkując, albo haftując gobelinki- muszę liczyć, to też wyklucza myślenie o kłopotach. Kiedyś grywałam,, teraz już nie. Lubie być sama, zrobiłam się mało towarzyska:)))
    Ja też się dziś bawiłam nowymi możliwościami w "Picasie", co widać na miniaturce.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie o to chodzi: o czynność wykluczającą myślenie. Ja też nie jestem towarzyska i coraz bardziej dobrze mi samej ze sobą, lub tylko z MójCijem;-)
      Fajna ta Picasa, wygodna;-)

      Usuń
  14. Ania, scrabble to moja ukochana gra. Od lat rodzinnie grywamy - tak na planszy, nie w kompie ;). Poza tym każdy weekend u rodziców = scrabble ;).
    I masz rację - można się odstresować, wyciszyć, choć to drugie jest czasem trudne przy grze w większym gronie ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. No to nas scrabblistów jest bardzo dużo, okazuje się;-)

    OdpowiedzUsuń