Strony

środa, 24 października 2018

A może by o morzu?

Pomyślałam sobie: a może by o morzu? Sama lubię sobie z czasem popatrzeć na nie choć na zdjęciach... FikiMiki też mają swoje wielbicielki, a więc umilą moim gościom oglądanie tej masy zdjęć.
Jak mi było? Nie do końca tym razem dobrze. Wspomnę tylko, że znam już sporo gabinetów dentystycznych w pobliskim Kamieniu Pomorskim, a zrozumiecie brak entuzjazmu. No i większość czasu byłam tam sama z pieskami, bo ktoś musiał pracować na chrupki. :)
Ale morze, ono mnie nie zawiodło, a pieski miały radochę. Myślę czasem, że te wczasy to głównie dla nich. Męczą się podczas jazdy, ale na miejscu - przeszczęśliwe!




























 









 































Jak widać miało nie być żadnych kotów, ale jakieś się trafiły. ;) Miałam wszystko: czasem słońce, czasem deszcz, a nawet sztorm. Kawiarnia na (nie)szczęście została zamknięta, więc o xx lodów mniej! Stworzyłam dwa wiekopomne działa z kamyczków i innych znalezisk, teraz chodzę z nimi po domu i miejsca na nie znaleźć nie mogę, buuu... Nalepiłam też trochę skorup z gliny, jednak wciąż są w procesie, są już wstępnie wypalone, teraz będę szkliwić, a potem Was olśniewać ich pięknem, ha. ha. :)

Dziękuję za uwagę, przesyłam całuski i dwie rybie łuski! :P


PODPIS


60 komentarzy:

  1. Te zdjęcia z nad morza są... są... Ach, takie piękne! Jak pięknie musiało być w rzeczywistości? A te obrazki z kamieniami też cudowne. Bardzo fajny i kreatywny pomysł!

    OdpowiedzUsuń
  2. Co tam morze, mam kilka razy w roku, najlepsza Fika koło lodów! ;) I obrazki! Muszę w listopadzie pamiętać i nazbierać sobie materiałów artystycznych!
    Galia Anonimia

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdjęcia przepiękne!!!! A obrazki kamyczkowo-gałązkowe też- one są 2 w jednym, czyli i ładne i ciekawe. Koniecznie znajdz na nie miejsce w domu. Współczuję Ci tego poznawania okolicznych dentystów- mało przyjemna sprawa.Zęby potrafią niezle zatruć człowiekowi życie!
    Miłego;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak! Zwłaszcza gdy to jedynka ułamała na pół!

      Usuń
    2. Uprzejmie proszę nie wspominać przy mnie w tych dniach o ułamanych jedynkach... :]

      Usuń
  4. Jeju jeju, jak pięknie... bardodziekuje:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gosiu cudownie pokazałaś morze!!!
    Obrazki bardzo mi się podobają niezwykle interesujące są! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda? Tylko co z nimi zrobić...

      Usuń
    2. Gosiu twój domek spory jest, na pewno znajdzie się miejsce na twoje prace, przecież te nie są pierwsze. Są Twoje i bardzo ciekawe, nadadzą więc niepowtarzalny charakter Twojemu domkowi :)

      Usuń
    3. Dokladnie tak, Marija wie co mowi!

      Usuń
    4. Mam propozycję nie do odrzucenia: chętnie je przygarnę. :) Chociaż u mnie jest jeszcze mniej miejsca na ścianach niż u Ciebie, Gosiu.
      Ale są takie piękne te prace! Żałuję, że nie dotarłam - może widziałabym je podczas tworzenia. :)

      Usuń
    5. No widzisz, Jolu! Chętnie bym ci je wręczyła, bo stoją w piwnicy i niszczeją, szkoda...

      Usuń
  6. Dlaczego ja mam tak daleko do morza buuuuuuuuuuuu.
    Cudowne zdjęcia Gosiu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W dzisiejszych czasach pociągi tak zasuwają, że błysk - i jesteś!

      Usuń
  7. Uwielbiam nasze morze....oczywiście poza sezonem😉Zdjęcia cudne, chociaż zawsze czekam na zdjęcia kotków Twoje FikiMiki są rozkoszne 😻Kłopotów zębowych współczuje.....

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne zdjęcia !!! Widać, że psiaki zadowolone i szczęśliwe - dużo wody, dużo frajdy i dużo miejsca do biegania !!! Obrazki z kamyczków - cudne i urocze ! Pozdrawiam serdecznie :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj takie wyjazdy są potrzebne... Może kiedyś znów nam się uda pojechać. Byłam rok temu a przez to wszystko mam wrażenie, że wieki mineły od tego wyjazdu...

    OdpowiedzUsuń
  10. Pieskom też się od życia coś należy ;) parę dni wolne od kotów ;))
    Obrazki piękne ... fajny miałaś pomysł, żeby z gałązek i kamyczków ułożyć drzewa :)
    Spotkań z dentystami współczuję - kurczę, nie znoszę tych wizyt i ostatnio unikam, jak mogę tylko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, Lidko, już teraz opanowałam najgorsze kłopoty, ale ile to kosztowało! Szok! :(

      Usuń
  11. Piękne zdjęcia morza w różnych odsłonach.
    Kompozycje z kamyków też mi się podobają. Dobrze, że pieski były z Tobą, odetchnęłaś od kociej codzienności i odpoczęłaś trochę na pewno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, odpoczełam, choć tym razem źle mi było samej. Zazwyczaj radzę sobie, ale kiedy pogoda się zepsuła, zaczął dąć wicher, padać deszcz, zaczęło się robić szybko ciemno - czułam się nieswojo tylko z pieskami.

      Usuń
  12. Zdjęcia - wiadomo, cud, miód..
    Ale te dzieła z kamyków!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Widoki piękne.Odpoczynek Się Gosiu Tobie przydał.Szkoda,że akurat zęby Ci tam dokuczyły.Koleżanka mnie namówiła na przyszły rok nad morze.Zobaczymy.Dzieła prześliczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosiu, przyjedź koniecznie! Najlepiej jednak poza sezonem. ♥♥

      Usuń
    2. O ta! Poza sezonem jest bosko!

      Usuń
  14. Pani Małgosiu może wystawi Pani prace na bazarku? Na pewno znajdzie się domek, do którego idealnie pasują.
    ElaW.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z radością bym to zrobiła, tylko one raczej nie przeżyją transportu... :(

      Usuń
    2. Wystaw je, Gosiu, z zastrzeżeniem, że nabywca musi je odebrać osobiście. Lub przy pomocy umyślnego. I już. :)

      Usuń
  15. Ach! Co za zdjęcia! Kolory na niektórych są wręcz nieprawdopodobne! I te psie pyszczki cudne:) Na jednym ze zdjęć tak się śmiesznie krzywią:)))
    Obrazki z kamyków są świetne i - moim zdaniem - pasują do kolorystyki Twojego domu. Myślę, że wkrótce znajdziesz dobre miejsce na nie. A jakie fajne kamyczki wyszukałaś do nich:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Coś Ty! Morze i Fiki-Miki nigdy nie nudzą, nigdy!

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękne zdjęcia, piękne miejsce ;), piękny czas, emocje... Fajnie, że się dzielisz :D. Czekam na to olśnienie ;)... <3

    OdpowiedzUsuń
  18. Fiki-Miki to jak jedno ciało i dusza :) Takie ying i yang :) Nierozłączne siostrzyczki. jak cudnie razem na łóżeczku sobie leżakują. Te kompozycje z kamieni jest przepiękna ♥

    OdpowiedzUsuń
  19. Wspaniałe zdjęcia! Jakiego aparatu używasz?

    OdpowiedzUsuń
  20. Cudowne zdjęcia, szczęsliwe Fiki-Miki,obrazy z kamyczków bardzo mi isę podobaja,koniecznie eksponuj w salonie!

    OdpowiedzUsuń
  21. Kurczę, przegapiłam taki post! Stanowczo za dużo ostatnio w sieci zajmuję się polityką (tfu!) zamiast blogosferą. Pora to zmienić.
    Na razie tyle mojego komentarza. Teraz idę czytać i oglądać, bo mignęło mi mnóstwo pięknych zdjęć, gdy przewijałam stronę. Mignęła mi też myśl: jaka szkoda, że tej jesieni nie udało mi się dojechać do Ciebie, Gosiu, ech!

    OdpowiedzUsuń
  22. Ale widoczki! Mam nadzieję, że i mi jeszcze w tym roku uda się wybrać nad morze! To byłoby spełnienie moich marzeń :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Gosieńko, ja nie w temacie...
    z uporem maniaka:) kupuję w zooplusie ( przez banerek umieszczony na Twoim blogu). Ostatnio zamówienie było baaardzo duże. Czy faktycznie zooplus przeznacza pieniądze na okreslony cel? Pytam, bo niedawno w necie była informacja jakiejś fundacji, że ma problem z otrzymaniem pieniędzy. Dlatego też tak zapytuję z ciekawości:).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, kochana. Spływają. Musiałam w pewnym momencie zrobić awanturę i się udało. Opłacam z tych pieniędzy koszty poza fakturami, np. pobyt Tiny w hotelu - 400 xl miesięcznie (bo 200 jest w karmie i na to już mam fakturę która mogę rozliczyć z konta fundacji) na pewno mi bardzo te pieniądze pomagają. Dziękuje ci!!!

      Usuń
    2. Gosia, ale mnie nie o to chodziło, żebyś dziękowała!!!! Głupio mi teraz.

      Usuń
  24. Piękne widoki, urocze Modelki i niezmienne bezkresne morze :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Cudowne zdjęcia, morze robi niesamowite wrażenie. Widać, że ma Pani rękę do fotografii, przepiękne ujęcia, o niesamowitej ostrości.

    OdpowiedzUsuń
  26. Super wyprawa! Życzę samych wspaniałych wyjazdów. ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Naturalne zioła wyleczyły tak wiele chorób, że leki i zastrzyki nie mogą wyleczyć. Widziałem wielkie znaczenie naturalnych ziół i cudowną pracę, jaką wykonali w życiu ludzi. Czytałem w Internecie zeznania ludzi na temat tego, jak zostali wyleczeni z opryszczki, HIV, diabetyków itp. przez ziołolecznictwo Dr.DAWN, więc postanowiłem skontaktować się z lekarzem, ponieważ wiem, że natura ma moc uzdrawiania wszystkiego. Zdiagnozowano u mnie HIV przez ostatnie 7 lat, ale Dr DAWN wyleczył mnie swoimi ziołami i od razu skierowałam do niego ciotkę i jej męża, ponieważ oboje chorowali na opryszczkę i też zostali wyleczeni. Wiem, że trudno w to uwierzyć ale jestem żywym świadectwem. Próbowanie ziół nie zaszkodzi. Jest także rzucającym zaklęcia, rzuca zaklęcia, aby przywrócić rozbite małżeństwa i zaklęcia powodzenia, aby prosperować i doskonalić się w życiu. Skontaktuj się z Dr.DAWN e-mail: ( dawnacuna314@gmail.com )
    Whatsapp: +2349046229159/
    +3550685677099

    OdpowiedzUsuń
  28. Moje małżeństwo było prawie u kresu, kiedy zobaczyłam komentarz o człowieku o imieniu Dr DAWN, który pomaga ludziom w odzyskaniu współmałżonka i skontaktowałam się z nim na szczęście dla mnie rzucił zaklęcia po 24 godzinach mój kochanek wrócił do mnie od tego czasu moje małżeństwo jest stabilne dzięki za wszystko co dla mnie zrobił zapewniam cię o kontakt z nim,
    jest biegły w następujących zaklęciach:
    * zaklęcia miłosne
    * zaklęcia małżeńskie
    * magia pieniędzy
    * zaklęcie szczęścia
    * Czary pociągu seksualnego
    * Magia leczenia AIDS
    * Jaskinia kasyna
    * Usunięto przeklęte jaskinie
    * Zaklęcie ochronne
    * Magia loterii
    * Szczęśliwe zaklęcia
    * Zaklęcie płodności
    * Pierścień telekinezy 💍
    WhatsApp: +2349046229159

    E-mail: dawnacuna314@gmail.com

    OdpowiedzUsuń

Fajnie, że piszesz! Pisz, komentuj, daj znak, że jesteś!
Dobrej energii nigdy za wiele. :)